Nowe WE w 7 Edycji - czyli koncert życzeń i o minusach AB
Moderator: Gremlin
Specyficznie to ująłeś
Nie chciałbyś tak - wystawić np. na 1500 3 drzewka . Na 2500 już tak z 6
A swoją drogą nie zauważyliście, że teraz każda nowa armia musi mieć jakiś ołtarz, kowadło etc. Chaos dostał warshrina, nowe lizaki dostały ołtarzyki zwane engine of the gods czy jakoś tak, w tle się przewinął średnio udany corpse cart, nowe bestie mają mieć herdstona działającego jak kowadło, nowe skaveny to wiadomo że coś takiego dostaną, jak nie w postaci dzwona to w innej . Bodajże w III edycji WFB każda armia posiadała War Altara. Macie jakiś pomysł jaki to ołtarzo podobną rzcz miałyby dostać WE ?
Ciekaw jestem również jakie nowe jednostki WE dostaną w nowym kodeksie. Moimi faworytami jest jazda na jelonkach, w rarach jazda na jednorożcach albo wielkich orłach, Swarmy spitówi, oczywiście jakiś "leśny ołtarz" . Jakieś pomysły?
Wiem bredzę ale mam dobry humor
Nie chciałbyś tak - wystawić np. na 1500 3 drzewka . Na 2500 już tak z 6
A swoją drogą nie zauważyliście, że teraz każda nowa armia musi mieć jakiś ołtarz, kowadło etc. Chaos dostał warshrina, nowe lizaki dostały ołtarzyki zwane engine of the gods czy jakoś tak, w tle się przewinął średnio udany corpse cart, nowe bestie mają mieć herdstona działającego jak kowadło, nowe skaveny to wiadomo że coś takiego dostaną, jak nie w postaci dzwona to w innej . Bodajże w III edycji WFB każda armia posiadała War Altara. Macie jakiś pomysł jaki to ołtarzo podobną rzcz miałyby dostać WE ?
Ciekaw jestem również jakie nowe jednostki WE dostaną w nowym kodeksie. Moimi faworytami jest jazda na jelonkach, w rarach jazda na jednorożcach albo wielkich orłach, Swarmy spitówi, oczywiście jakiś "leśny ołtarz" . Jakieś pomysły?
Wiem bredzę ale mam dobry humor
- Michał Archanioł
- Mudżahedin
- Posty: 205
wielki pień ......
jeśli nie ścięty to drzewo powalone....
albo dąb wieków
pzdr
jeśli nie ścięty to drzewo powalone....
albo dąb wieków
pzdr
Jakoś nie widzę w mobilnej armii WE jakiegoś "war altaru".
Ale wasze pomysły mnie powalają.
Co do nowych lizaków - myślałem, że będzie gorzej. Bo zauważcie, że jak są już 2-3 tuptusie na małe pkt, to wchodzi mało śmiecia. Także mozna próbować powalczyć (nie mówie, że to jest proste, ale probowac mozna).
Pozdrawiam
P.S. Moim faworytem są swarmy spitów
Ale wasze pomysły mnie powalają.
Co do nowych lizaków - myślałem, że będzie gorzej. Bo zauważcie, że jak są już 2-3 tuptusie na małe pkt, to wchodzi mało śmiecia. Także mozna próbować powalczyć (nie mówie, że to jest proste, ale probowac mozna).
Pozdrawiam
P.S. Moim faworytem są swarmy spitów
Swarmy irytujących siecioplotek, albo ogłupiających świetlików A jako ołtarz wielki korowód dzierzb prowadzony przez kapłana z kośbą Daitha w ręce
Co do grania z lizakami raz jeszcze - wiadomo, że taki monster truck dla naszej armii jest przegwizdany, szczególnie jeśli będzie połączony z mocną magią, ale jest tego na stole na tyle mało, że zapewne będzie dało się grać.
Co do grania z lizakami raz jeszcze - wiadomo, że taki monster truck dla naszej armii jest przegwizdany, szczególnie jeśli będzie połączony z mocną magią, ale jest tego na stole na tyle mało, że zapewne będzie dało się grać.
Kurde jeśli będą cisnąć taki ostrzał to już gorzej. No i tak, jak pisze Myth - jeszcze magia. Robi się kijowo. Pierwsze starcie z nimi czeka mnie na turnieju 7. II. Przewiduje z 2-3 armie lizaczków na jakiś 12 uczestników...
Najpierw tego stegadona trzeba tancerzami złapać i nie stracić większości figurek po drodze od ostrzału i magii.
Widzę, że dyskusja zszedła na tor walki z nowymi lizakami
Engine wcale taki drogi nie jest. Skink priest na ancient stegadonie to jakieś 425 punktów - czyli tyle co treeman + caddy. Dodatkowo lizardy mają mase tanich jednostek. Są wstanie wystawić nawet całkiem miłą horde z enginem.
Ja tam jestem ciekaw rozpisek w których będzie kilka stegadonow a reszta armii to oddziały skinków paltejacymi sie miedzy stegadonami
Engine wcale taki drogi nie jest. Skink priest na ancient stegadonie to jakieś 425 punktów - czyli tyle co treeman + caddy. Dodatkowo lizardy mają mase tanich jednostek. Są wstanie wystawić nawet całkiem miłą horde z enginem.
Ja tam jestem ciekaw rozpisek w których będzie kilka stegadonow a reszta armii to oddziały skinków paltejacymi sie miedzy stegadonami
Gralem wczoraj z nowymi lizakami na Engine, caddym, Carnim, BSB na CO (sv 1+), do tego 2 razordony, 2x 5 Terków, 5/6 CO z WB, 2x 10 kohorty z jav, 2x 10 skirmisz z blowp, i chyba tyle... Rozpa prawie identyczna jak ta Ziemka z forum rozpisek.
Ja mialem smoka, caddy, dryche, 2x GG, 3x driady, 2x 7 WD, 5 WR (WB), drzewo i 5 WW.
Wrazenia i dokonania?
Terki sa smiertelnie niebezpieczne. Jesli doleca pelnym skladem do dowolnego naszego oddzialu to go skladaja zrzucaniem kamieni (5D3 S4 hitów). Sa pierwszym celem do wyeliminowania. Mnie sie w tej bitwie udalo terki dosyc skutecznie zneutralizowac.
Razordony, ktore maja BS3, kiedy trafiaja na 6+, bo maja modyfiaktory za skirmisz i las przeciwnika, nie sa takie straszne. Powolutku je sobie wystrzelalem.
Skinkow w tej bitwie nie zauwazylem - wystrzelane szybko i bezbolesnie. Nie zadaly chyba zadnych obrazen.
Wiekszym bolem byli dla mnie herosi. Engine boli jak cholera. Jest twardy a nawalanie blyskawicami dookola naprawde daje popalic. Na szczescie w 4 turze dopadlem go z boku driadami, ktore najpierw szybko rozklepaly skinkpriesta a w nastepnej turze zlamaly tez stedzia. Warto pamietac, ze po zabiciu priesta engine przestaje nawalac blyskawicami i jest zwyklym stegadonem z 3 atakami + atakami skinków, czyli niczym strasznym.
Zabolal mnie tez carni, ktory rozklepal mi smoka (4A z S7 i D3W sprawilo ze moj smoczek dostal chyba z 10W) a potem jeszcze treemana (pozwolilem sie zaszarzowac, bo po strzale carni zostal na jednej ranie i liczylem, ze przetrwam ataki lorda i monsterka, by nastepnie ubic jaszczurke, ale niestety ultimatepredator znowu sie sprezyl i wbrew statystyce wbil drzewku chyba z 9W.... :/
Niestety przezyl tez BSB, ktory rozklepal mi dwie jednostki driad, w tym jedna z Drychą.
Wszystkie punkty po stronie Lizaków zdobyli herosi. Z resztą armii nie mialem wiekszych problemów.
Po bitwie lizakom zostal jeden terradon, BSB, ranny lord na rannym carnim i mały priest. Mi zostaly dwie jednostki luczników i jedne driady.
Wynik 12:8 dla lizaków.
Gralo sie bardzo fajnie. Mysle, ze z lizakami w takim ksztalcie spokojnie mozemy powalczyc o dobry wynik. Nie czulem sie jakbym nie miał szans w tym starciu. Wystarczy szybko wyeliminowac terki i Engine, oraz unikac biegajacych samopas rzeznikow, a bedzie dobrze. Oczywiscie to dopiero pierwsza bitwa z dosyc specyficzna armia. Pewnie ze Slanem to bedzie zupelnie inna gra, ale to sie jeszcze przetestuje.
Ja mialem smoka, caddy, dryche, 2x GG, 3x driady, 2x 7 WD, 5 WR (WB), drzewo i 5 WW.
Wrazenia i dokonania?
Terki sa smiertelnie niebezpieczne. Jesli doleca pelnym skladem do dowolnego naszego oddzialu to go skladaja zrzucaniem kamieni (5D3 S4 hitów). Sa pierwszym celem do wyeliminowania. Mnie sie w tej bitwie udalo terki dosyc skutecznie zneutralizowac.
Razordony, ktore maja BS3, kiedy trafiaja na 6+, bo maja modyfiaktory za skirmisz i las przeciwnika, nie sa takie straszne. Powolutku je sobie wystrzelalem.
Skinkow w tej bitwie nie zauwazylem - wystrzelane szybko i bezbolesnie. Nie zadaly chyba zadnych obrazen.
Wiekszym bolem byli dla mnie herosi. Engine boli jak cholera. Jest twardy a nawalanie blyskawicami dookola naprawde daje popalic. Na szczescie w 4 turze dopadlem go z boku driadami, ktore najpierw szybko rozklepaly skinkpriesta a w nastepnej turze zlamaly tez stedzia. Warto pamietac, ze po zabiciu priesta engine przestaje nawalac blyskawicami i jest zwyklym stegadonem z 3 atakami + atakami skinków, czyli niczym strasznym.
Zabolal mnie tez carni, ktory rozklepal mi smoka (4A z S7 i D3W sprawilo ze moj smoczek dostal chyba z 10W) a potem jeszcze treemana (pozwolilem sie zaszarzowac, bo po strzale carni zostal na jednej ranie i liczylem, ze przetrwam ataki lorda i monsterka, by nastepnie ubic jaszczurke, ale niestety ultimatepredator znowu sie sprezyl i wbrew statystyce wbil drzewku chyba z 9W.... :/
Niestety przezyl tez BSB, ktory rozklepal mi dwie jednostki driad, w tym jedna z Drychą.
Wszystkie punkty po stronie Lizaków zdobyli herosi. Z resztą armii nie mialem wiekszych problemów.
Po bitwie lizakom zostal jeden terradon, BSB, ranny lord na rannym carnim i mały priest. Mi zostaly dwie jednostki luczników i jedne driady.
Wynik 12:8 dla lizaków.
Gralo sie bardzo fajnie. Mysle, ze z lizakami w takim ksztalcie spokojnie mozemy powalczyc o dobry wynik. Nie czulem sie jakbym nie miał szans w tym starciu. Wystarczy szybko wyeliminowac terki i Engine, oraz unikac biegajacych samopas rzeznikow, a bedzie dobrze. Oczywiscie to dopiero pierwsza bitwa z dosyc specyficzna armia. Pewnie ze Slanem to bedzie zupelnie inna gra, ale to sie jeszcze przetestuje.
Bless dzięki za komentarze
Bardzo ładnie to wszystko ująłeś i napewno Twoje sprawozdanie z bitwy bardzo się przydadzą
Ja ze swojej strony bardzo możliwe ze w ten weekend zetre się z nowymi lizakami w formacie lubelskim (1650). Zatem też będę mógł dołożyć swoje trzy grosze, aczkolwiek możnaby to zrobić w nowym temacie bo do tego chyba nie za bardzo pasuje.
Bardzo ładnie to wszystko ująłeś i napewno Twoje sprawozdanie z bitwy bardzo się przydadzą
Ja ze swojej strony bardzo możliwe ze w ten weekend zetre się z nowymi lizakami w formacie lubelskim (1650). Zatem też będę mógł dołożyć swoje trzy grosze, aczkolwiek możnaby to zrobić w nowym temacie bo do tego chyba nie za bardzo pasuje.
Pozostaje jeszcze pytanie Bless o skilla Twojego rywala, bo to też ważna rzecz. Plus kwestia ogrania z nowymi ludkami i nową strategią przez samych lizak-generałów. Zobaczymy, też spróbuję coś posparować w najbliższym czasie. Aha, jeszcze jedno - czym Twoim zdaniem najlepiej ściągać tych skinków? Alterzy? Driady? Wildzi?