Warhammer - rycerzyki dla małych dzieci....

szczurek · Post autor: **szczurek** » 27 sty 2009, o 14:23

-Tato tam nie ma tylu cali , wałujesz ...
-Hmmm a chcesz dostać kieszonkowe ?

grahnar · Post autor: **grahnar** » 27 sty 2009, o 15:33

hehe trochę to przypomina mi moją sytuację domową

ale to ja jestem tym "starym"

:D

Delight · Post autor: **Delight** » 4 lut 2009, o 11:50

Witam was,
Właśnie zacząłem sie tym hobby interesować. poczytałem podręcznik głowny, armybooki wybrałem sobie armie (warriors of chaos) i teraz czekam na figurki (cytadela wysyła GLS'em a ten się zaaawsze spuźnia:P). Ale jak sobie tak czytam o tej armi coraz więcej to widzę ze ta armia jest ucieleśnieniem słowa "średnia". Mam nadzieję ze po paru rozgrywkach nie rzucę tego w kąt

.

Kris · Post autor: **Kris** » 4 lut 2009, o 12:03

Mam nadzieję ze po paru rozgrywkach nie rzucę tego w kąt

Takie podejście procentuje tym, że zapewne tak będzie - jako początkujący przygotuj się na dłuuuugi okres ciągłego dostawania wpier... - wygrywanie przychodzi z czasem i doświadczeniem - a tego czy armia jest silna czy słabsza co najwyżej trochę wydłuża/skraca ten czas

Gremli · Post autor: **Gremli** » 4 lut 2009, o 12:21

Chyba że na początek znajdziesz kogoś kto też zaczyna. Tylko wtedy wolniej się rozwijasz. Ja ostatnio zapisałem się do ligi lokalnej właśnie w celu regularnego dostawania wpier...

Armie musisz poznać, wypróbować różne myki, potem będziesz mógł okreslić, czy rzeczywiście jest średnia. Jest jeszcze jeden aspekt tego hobby: sklejanie, malowanie, konwertowanie. Często to siedzenie, dłubanie jest "tym co tygryski lubią najbardziej" a sama gra jest tylko dodatkiem.

Delight · Post autor: **Delight** » 4 lut 2009, o 13:19

Kris pisze:
Mam nadzieję ze po paru rozgrywkach nie rzucę tego w kąt
Takie podejście procentuje tym, że zapewne tak będzie - jako początkujący przygotuj się na dłuuuugi okres ciągłego dostawania wpier... - wygrywanie przychodzi z czasem i doświadczeniem - a tego czy armia jest silna czy słabsza co najwyżej trochę wydłuża/skraca ten czas

Spokojnie - dam sobie z tym radę

Właśnie doszły figurki. Nie spodziewałem się takich szczegółów!
Szczękę zbieram z podłogi.

zapowiada się nieźle

nie mam pojęcia jak ja to wszystko posklejam i pomaluje.... ale napailiłem się na to bardziej ^^

kończę prace i lecę sklejać

(.... czas zwolnił w robocie... oby do 17 ;])

Pozdrawiam

Jasiuuu · Post autor: **Jasiuuu** » 4 lut 2009, o 14:01

postaraj się nie malowac wszystkiego na raz - nie spiesz się z tym : ) , rozwadniaj farbę na jakieś paletce przed malowaniem i 'ubijaj ją' pędzlem . rozjaśniaj lub ściemniaj kolory białą i czarną farbką

i ogólnie poczytaj forum o malowaniu przed malowaniem .

ja tak nie zrobiłem i całą armię miałem (mam) do przemalowania

no i przyjedź na jakiś turniej ( master w lublinie!) żeby obaczyć klimat turniejowy
powodzenia w najlepszym hobby świata : )

Delight · Post autor: **Delight** » 4 lut 2009, o 15:28

Jasiuuu narazie z malowaniem to ja się wstrzymam (ewentualnie czarnym podkładem się przejadę po figurkach).

Zanim dotknę pędzelkiem figurki to jeszcze -tak jak napisałeś - poczytam fora wszelakie na temat malowania.

Przedemną mój pierwszy raz .... sklejania armii

Co do turniejów - koniecznie

Narazie muszę nauczyć się w ogóle w to grać (w czym mam nadzieje pomogą mi koledzy z Frontu Wschodniego)

AAA!!! kiedy koniec pracy!
Wiecie jak się czuję? jak mały dzieciak który dostał pod choinkę prezent i musi poczekać pare minut (a to jest przecież 100 lat

) aby to rozpakować i pobawić

Zwariuje- jakbym znowu był mały

Post autor: **Ziemko** » 4 lut 2009, o 18:08

Jak sobie przypomne poczatki mojej przygody w wfb ( to 8 lat temu bylo 1/3 mojego zycia juz tym sie zajmuje) to lezka w oku mi sie kreci. Od Drakona nie mialem za bardzo czasu na granie orgniazowalem tylko turnieje dla klubu , ale teraz jak wychodza nowe lizaki to mam powera i checi na malowanie - ciesze sie jak dzieciak na nowo

( a magisterka czeka na napisanie

Grazbird · Post autor: **Grazbird** » 4 lut 2009, o 21:24

tak trzymaj chłopie !

poza praca trzeba mieć jeszcze coś co pozwoli oderwac się od rzeczywistości

Tullaris · Post autor: **Tullaris** » 5 lut 2009, o 09:13

Najlepiej jest mieć jednak kogoś kto pokaze ci jak grać i malować, więc spróbuj skontaktować się z kimś kto gra w okolicy i będzie Ci mógł pomóc. Gdyby mi kumpel nie pokazał jak malować to pierwsze figurki wyglądały by tragicznie, choć generalnie i tak wyglądały nie specjalnie, to miałem już jakieś pojecie jak to wszystko ma wygladać.

Delight · Post autor: **Delight** » 5 lut 2009, o 12:30

Przez figurki dziś jadę na kawie od rana.... trochę nad nimi posiedziałem i czas jakby przyspieszył...( 6 godzin nad plastikiem:D )

Czy ktoś mógłby mi polecić parę dobrych stron z których "teoretycznie" nauczę się malować?

vanswirr · Post autor: **vanswirr** » 5 lut 2009, o 14:41

Tu kopalnia artykułów.

http://www.coolminiornot.com/go.php/go/ ... expand/all?

Tutajec · Post autor: **Tutajec** » 5 lut 2009, o 14:43

na coolminiornot wpisujesz w wyszukiwarce dane techniki i tam powinny byc tutoriale

jezeli chcesz sie nauczyc robic jakis konwersji czy robic podstawki tak aby ci sie podobaly tez tam to znajdziesz

Delight · Post autor: **Delight** » 5 lut 2009, o 15:16

Dziękuję bardzo za pomoc

Kurcze.... super te hobby

Telchar · Post autor: **Telchar** » 5 lut 2009, o 16:05

Co nieco (po polskiemu) znajdziesz też tutaj:
http://bitewniaki.polter.pl/Poradnik-modelarski-a131

Grazbird · Post autor: **Grazbird** » 5 lut 2009, o 17:11

super to będzie jak zaczniesz kupować staro edycyjne modele do swojej armii. i będziesz polował rok-dwa na jakąś figurkę

meeks · Post autor: **meeks** » 6 lut 2009, o 14:49

Z rodzicami jest różnie. Nie można wsadzać wszystkich do 1 worka. Kilka miechów temu słuchałem tylko ,,po co ci to", a teraz ,,a masz może husarie?"

Kris · Post autor: **Kris** » 6 lut 2009, o 16:05

,,a masz może husarie?"

Chyba kiedyś specjalnie dla mojego staruszka w ramach prezentu zrobie mu regimencik

AeternusJester · Post autor: **AeternusJester** » 14 lut 2009, o 01:11

pochodzę z kielc, kiedyś, nie pamiętam kiedy albo koniec podstawówki, otwarli taki sklep fantasy

Były tam figurki Warhammera, Chronopii i Warzone. Jak to zobaczylem to mi szczena opadła. Ja grałem w Chronopie, bo w sumie była najtansza. Ale jednak było to za drogie dla mnie hobby, czasem pograłęm trochę poproksowałem, ale w zadnym turnieju nie wzialem udziału. Potem w liceum chwile sie bawilem Chaos Dwarfami, odkupionymi za bezcen od kumpla:D Teraz koncze studia, mam kasę i wróciłem do figurek:) Pozostał sentyment i jak sie ma pieniadze to sie chce wrocic do hobby. Wlasnie koncze kompletowac armie demonow na 2,5k

Nie martwcie sie rodzicami. Pojdziecie na studia i tez beda problemy, kasa na imprezke by sie przydała, na samochód, a tu wydajesz na figurki;p Nie rodzice to dziewczyna, żona ci bedzie dupe truć. Ale mozna sobie z tym wszystkim poradzic i przekonac rodzicow, dziewczyne