Cięciwy

Jak "to" się robi? Tutaj uzyskasz odpowiedź.

Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tutajec
Postownik Niepospolity
Posty: 5355

Cięciwy

Post autor: Tutajec »

pytanie jest trudne bo jak to przykleić gdy na drodze miedzy końcami łuku jest ręka

VegaMStudio
Chuck Norris
Posty: 522

Post autor: VegaMStudio »

wyciąć palce środkowy i wskazujący i ulepić je wyprostowane koniuszki lekko zgięte wtedy prowadzisz sznurek by dotykał zagięć tych 2 palców ulepionych (chyba ze już w figurce takowe są) .. i tyle

Awatar użytkownika
Tutajec
Postownik Niepospolity
Posty: 5355

Post autor: Tutajec »

mi chodzi o to jak cięciwa wchodzi w rękę gdy ktoś go nosi luźno

VegaMStudio
Chuck Norris
Posty: 522

Post autor: VegaMStudio »

nie kumam wklej fotkę :)

Awatar użytkownika
Fanatyk
Masakrator
Posty: 2946
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Fanatyk »

runepriest pisze:mi chodzi o to jak cięciwa wchodzi w rękę gdy ktoś go nosi luźno
A ja chyba "kumam".
Chodzi o to że często łuk w "rękach" jest tak ustawiony że przeprowadzenie cięciwy w stanie luźnym wymagałoby konwersji bo inaczej przechodziłaby przez rękę. Jest to raczej prosta sprawa.
Sorry za rysunek ale po prostu nie umiem.
Obrazek
Czerwona linia to cięciwa. Jeżeli chcesz "przesunąć" łuk, wystarczy że na dłonią (jak te czerwone linie) odetniesz łuk w dwóch miejscach równolegle do ręki i po prostu przesuniesz obie części w lewo albo prawo żeby cięciwa mogła przejść. Możesz spróbować podgrzać bardzo delikatnie zapalniczką (wysoko nad nią) i tak próbować przegiąć łuk ale nie polecam bo może się zniszczyć materiał.

A jeżeli chodzi o realizm, to radzę dawać cięciwę po wewnętrznej stronie dłoni, tak się strzela najszybciej (parę razy z łuku strzelałem).

Mam nadzieję że pomogłem.
F.

Awatar użytkownika
Tutajec
Postownik Niepospolity
Posty: 5355

Post autor: Tutajec »

tak teorie o praktyke sam dobrze znam

drugie pytanie z czego uzywac na cieciwy i jak to mocowaći i caym to robić

Awatar użytkownika
Voodoo
Masakrator
Posty: 2988
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
Kontakt:

Post autor: Voodoo »

Ja też się bawiłem w cięciwy:

Obrazek

Obrazek

Fajerwerków nie ma ale cały oddział prezentuje sie znośnie :wink:
Obrazek

Awatar użytkownika
Fanatyk
Masakrator
Posty: 2946
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Fanatyk »

Nitka?
Nawet by pasowała ale cięciwe to jak zrobi się przed malowaniem to potem można zalakierować model. I wtedy cięciwa powinna być prosta.

Awatar użytkownika
Archaon
Mudżahedin
Posty: 257
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post autor: Archaon »

Wszystko ok. tylko na tak jak jest na zdjęciach to wygląda trochę nienaturalnie. Poza tym sama cięciwa wychodzi jakaś taka kosmata :wink:

Proponuję zrobić tak. Kawałek oblamówki z ramki po figurkach rozgrzać nad np. świeczką i w momencie kiedy plastik zacznie się kurczyć rozciągnąć go. Robiąc to z wyczuciem uzyskamy naprawdę cieniutką nitkę. Trzeba tylko poczekać by plastik wystygł- najlepiej trzymając całość w pionie.
Zamontuj ja tak: Przyklej 1 koniec i poczekaj aż klej wyschnie. Dopiero później przyklej 2 koniec jednocześnie przycinając go (klej rozpuszcza plastik więc zrobi się samo).
Myślę że taki sposób jest najtańszy, najprostszy i dający dobry efekt.
Powodzenia
Fear me mortals, for I am the Anointed...

Awatar użytkownika
Chmura
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 186
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Chmura »

Archaon, tez jesem za uzyciem ramki ( podgrzaniu i rozciagnieciu ). Efekt koncowy jest duzo lepszy niz przy nitce, a i trwalosc tez powinna byc sensowna ( przynajmniej na laczeniach powinno trzymac jesli sie uzyje kleju do plastiku, a nie czyms kleic nitke do plastiku, pewnie jescze pomalowanego ). Ale praca nad swieczka wymaga troche wprawy, no i trzeba pojsc na kompromis miedzy gruboscia ( wytrzymaloscia ) a realistycznym wygladem ( tzn. trzeba poeksperymentowac jaka grubosc nam odpowiada ).

Awatar użytkownika
Sławol
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3876
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: Sławol »

Archaon podał bardzo dobry sposób, ale myślę, że to trochę za grube i za trudne by było do takiej małej skali :) Trzeba jeszcze wciąż przycinać pręciki na odpowiednią długość. Ale rozciąganie plastikowych pręcików przydaje się w wielu sytuacjach.

Ja mam trochę inną propozycję, a mianowicie:

Obrazek

1. Po prostu przewierć na wylot łuk przy samych końcach. Nie szkodzi, że otwór będzie prostopadle przechodził do kierunku cięciwy, potem się ja naciągnie. Możesz także nawiercić łuk z jednej strony, ale wtedy trudniej będzie przykleić nić. Jak przewiercisz na wylot, masz większą kontrolę nad tym wszystkim i sam decydujesz o sile naciągu cięciwy.

2. Przewlecz nitkę igłą/czymś ostrym i cienkim (nitkę najlepiej z damskich rajstop, bo są cienkie i bardzo elastyczne), zwykła nitka jest gruba i sztywna dość. Potem szpilką nanieś kropelkę kleju (może być CA, może być modelarski), poczekaj, aż jeden koniec przyschnie porządnie, po czym powtórz tę samą czynność z drugiej strony, uprzednio odpowiednio naciągając cięciwę.

3. Jak już sobie wszystko wyschnie, poobcinaj po prostu końce nitki i tyle.

4. Oszlifuj miejsce klejenia, zalej klejem, jeśli jeszcze tam gdzieś otwór widać, po czym zwyczajnie zamaluj element :)

Mam nadzieję, że pomogłem :) Powodzenia!
Pozdrawiam
Sławomir Borysowski
Obrazek
Galeria

Awatar użytkownika
Voodoo
Masakrator
Posty: 2988
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
Kontakt:

Post autor: Voodoo »

Fanatyk pisze:cięciwe to jak zrobi się przed malowaniem to potem można zalakierować model.
Ja akurat robiłem po malowaniu, cienka nitka supełek z po jednej stronie, naciągnięcie, potem po drugiej stronie. A potem dokładnie tak jak Sławol zaproponował:
Sławol pisze:Potem szpilką nanieś kropelkę kleju (może być CA, może być modelarski)
ale na sam supełek nie sklejając bezpośrednio nitki z łukiem.

Co do efektu włosków można go łatwo zniwelować. Tak jak Fanatyk napisał mozna nałożyć bezbarwny lakier i wygładzić samą nitkę.
Obrazek

VegaMStudio
Chuck Norris
Posty: 522

Post autor: VegaMStudio »

Robinhood to ze ścięgien jeleni robił cięciwy ;p
może znasz jakiegoś jelenia?

ps... nie wiem jak ci wytłumaczyć jak przywiązać nitkę ... do dzisiaj nosze buty ba rzepy ze sznurówka sobie nie radzę. Osobiście dla mnie cięciwa w figurce jest zbędna bo nie wiele figurek ma prawidłowo ustawiony łuk (jedynie bretka łucznicy co naciągają cięciwę)

VegaMStudio
Chuck Norris
Posty: 522

Post autor: VegaMStudio »

a w łukach dawnych wyglądało to tak:
Obrazek
Obrazek

sorki ale w 3 sekundy tyle mi się udało machnąć ;p

czyli musisz naciąć końce łuku supełek na końcu nitki wkładasz nitkę w rowek przeciągasz (kropelka kleju) końcówkę odcinasz ... tak samo z drugim końcem (możesz włożyć nitkę naciągnąć i kropelka kleju ja przymocować potem supełek robisz dla picu na końcu ) tyle ...

Awatar użytkownika
Archaon
Mudżahedin
Posty: 257
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post autor: Archaon »

Vega ma rację. Maznąłem szkicyk pokazujący powyższy sposób i dla porównania bardziej współczesny. 2 sposób to wcięcia po bokach (pod ok. 45o do długości łuku) a cięciwa zakończona jest na obu stronach pętelką. W tym rozwiązaniu końce łuku były wzmacniane (ozdobne końcówki np. z metalu) albo nie (jak w łukach japońskich).

Obrazek

Uwaga techniczna- nie prowadź cięciwy po zewnętrznej stronie ręki (jak na fotkach szkieletów). Jest to nienaturalne. Łuk nosi się z cięciwą po stronie wewnętrznej, w gotowości do strzału.

VegaMStudio
Chuck Norris
Posty: 522

Post autor: VegaMStudio »

no i chyba temat cięciwy zakończony pięknym podsumowaniem ...

ale ja z innej beczki .. ALE MAM POMYSŁA ;p AHHAHAHA :)

taki film HERO (chyba w tym filmie)
był taki oddział ...w legendach ich strzały latały na kilometr!
bajer pomysł .. kolesie kładli się na ziemi (mieli takie niby łuki niby kusze ) plecami na płasko, naciągali rękami te łuki zapierając nogami o łuk(bo tylko tak mieli siłę naciągnąć cięciwę ,były takie duże i twarde co dawało dużą moc wystrzału) i zalewali strzałami wroga ...

bajerka pomysł ciekawię czy ktoś by się pokusił przerobić oddział strzelców na ten styl ;p

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Pamietam Hero i ten schemat , rzeczywiscie ciekawie wygladal by oddzial naciagajacy luki nogami :D :lol2:

Awatar użytkownika
Voodoo
Masakrator
Posty: 2988
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
Kontakt:

Post autor: Voodoo »

Wracając do tematu, teraz robie oddział Wolf Raidersów. Postanowiłem więc zastosowac sie do tych pomysłów i wykorzystać je.

Chodzi mi o ten pierwszy pomysł Archaon'a z podgrzewaniem plastiku lub pomysł Sławola (ten ostatni jakoś mi nie podchodzi, wycinanie małego rowka i robienie supełka w tak małej skali jakoś mi się nie widzi).

Na szybkości podgrzałem plastik i wyszło coś takiego:

Obrazek

Obrazek

Następnym krokiem byłoby przykejenie tego w sposób opisany przez Archaon'a.
Archaon pisze:Zamontuj ja tak: Przyklej 1 koniec i poczekaj aż klej wyschnie. Dopiero później przyklej 2 koniec jednocześnie przycinając go (klej rozpuszcza plastik więc zrobi się samo).
Jakieś opinie/porady?
Obrazek

Awatar użytkownika
Sławol
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3876
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: Sławol »

Łącznik wyszedł nieźle, ale jednak na całej długości nie ma tej samej grubości - tak strzelam, że chyba na raty rozciągałeś, a nie jednym płynnym ruchem i w trakcie zastygło :) Najlepiej wyszło oczywiście z prawej strony... To i tak detal, teraz najgorsze będzie z dopasowaniem długości. Myślę, że nie obejdzie się bez naginania tej części na pięści goblina. Może tak: spróbuj przyłożyć ten element, nagiąć go, podkleić (także do pięści od wewnątrz, nie będzie widać przecież później, jak zamalujesz klej), a potem obciąć i oszlifować/spoić z łukiem, np. na ciepło, może wyrównać pilnikiem. Mierzenie długości "na oko" będzie dość ryzykowne i frustrujące, jak Ci zabraknie ułamka milimetra ;) Ale skoro łuki są takie same, to możesz przecież normalnie zmierzyć długość, potem ciąć sobie na kawałki pręciki i przyklejać. Nic mi innego do głowy nie przychodzi, dużo roboty za to będzie :)

P.S. A co do mojego sposobu jeszcze - można otwór wytopić igłą rozgrzaną nad świeczką/palnikiem w kuchni, jak wiertło będzie za grube, dzięki czemu uzyskamy mniejszy otwór ;)
Pozdrawiam
Sławomir Borysowski
Obrazek
Galeria

Awatar użytkownika
Voodoo
Masakrator
Posty: 2988
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
Kontakt:

Post autor: Voodoo »

Sławol pisze:Najlepiej wyszło oczywiście z prawej strony...
Obrazek

No tak nie cała długosc jest idealna, jedynie ta prawa strona jak mówisz. Bylo to robione na szybko jedynie w celu sprawdzenia czy cos takiego wogóle mi wyjdzie. I tak elastyczność i trwałośc takiej plastikowej cięciwy jest bardzo dobra tylko podejrzewam że samo połączenie jej z łukiem może okazać się klęską. Dlatego zostanę przy Twoim pomyśle :wink:
Sławol pisze:Myślę, że nie obejdzie się bez naginania tej części na pięści goblina.
Tu jeszcze się zastanawiam nad tymi łukami. Oddział ma być wyposażony w łuki i włócznie. Czyli rozwiązaniem może być usunięcie dłoni z łuku i zamocowanie go na plecach goblina. Taka opcja oszczędziłaby w każdym przypadku wygięcie cieciwy.

Sławol pisze:P.S. A co do mojego sposobu jeszcze - można otwór wytopić igłą rozgrzaną nad świeczką/palnikiem w kuchni, jak wiertło będzie za grube, dzięki czemu uzyskamy mniejszy otwór ;)
Właśnie miałem taki pomysł :D Zabawa z wiertłem wydaje mi się bardzo "ryzykowna". A tak podgrzana szpilką można zrobić fajny otwór. Uzyskana dziura bedzie miała formę "lejka" w z jednej strony bedzie można łatwo ukryc supełek a z drugiej wyjdzie nitka przez malutką dziurkę.
Obrazek

ODPOWIEDZ