Początkujący generał
Moderator: Hoax
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Najlepiej zacząć od dwóch klocków clanratów jeden z tarczami i bronią ręczną, a drugi na slavów z samymi hand weaponami, do tego rattling i bohater i masz prawe armie na 500pkt
Jak chce się grać dla klimatu, to sztormi mają lepszy klimat od spearów
Jak chce się grać dla klimatu, to sztormi mają lepszy klimat od spearów
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"
stormverminy mają lepszy klimat ale zawsze jak grałem to każdy się na nich rzucał i zazwyczaj zostawała jedna ranka do walki :/ trochę działają jak przynęta, gruba przynęta... można by to wykorzystać jakoś sensownie w sumie :> a po ostatniej bitwie z imperium mogę powiedzieć że 20clanratów fcg to jednak stanowczo za mało jak mi w nich kumpel pierdyknął helstormem to zniknęli z powierzchni ziemi zabierając elektryka który stracił wcześniej jednego wounda w wieczne czeluście tak szybko jak się pojawili :/ tak więc 20 clanratów to stanowczo za mało... apropos stormów w jakiej kombinacji uzroojenia i liczbie bierzecie tą elitarną szczurzą bandę?
Ja nie używam stormów, bo nie polegają w combat resolution tylko na liczebności i rankach - bezczelni zabić coś mogą!
Natomiast mam pytanie odnośnie Tunelling Teamów.
Używałem ich trzy razy i trzy razy zescatterowali w takie miejsce, że rozprawialiśmy z przeciwnikiem przez pół godziny za każdym razem kogo tak właściwie szarżują i czy nie szarżują zupełnie kogoś innego niż ja chcę. Te trzy sytuacje powtarzały się w każdej bitwie:
1. Marker zescatterował tak, że nie byli pod jednostką przeciwnika ale bliżej niż 1" do przeciwnika. Szarżują go? Uznaliśmy że nie, bo w AB pisze wyraźnie, że jeśli marker wyląduje POD oddziałem przeciwnika to szarżuje.
2. Marker zescatterował tak, że sam nie był pod jednostką przeciwnika ale inne modele musiały się rozstawić na modelach przeciwnika, bo nie było miejsca. Teraz uwaga! Oddziały przeciwnika były rozstawione w odstępie kilku cali, a TT wykopali się między nimi. Kogo więc szarżuję? Tego na lewo czy tego z prawej? Może obu jakby wydawało się logiczne? Szarża w dwie strony?
3. Podobna sytuacja jak w 2. tylko rozstawił oddziały na tyle daleko, że nie było przymusowej szarży. Z jednej strony White Lionsi, a z drugiej trochę pod kątem załoga balisty. Chcę szarżować oczywiście balistę ale zgodnie z zasadami TT jako skirmiszerzy muszą utworzyć odpowiednie szeregi. No i teraz zonk: Nie można utworzyć szergów, bo zahaczałyby o White Lionów. Kogo szarżuję? Balistę? Obu? Hmm?
Smutne, że w RB nie pisze dosłownie NIC o powyższych sytuacjach.
Natomiast mam pytanie odnośnie Tunelling Teamów.
Używałem ich trzy razy i trzy razy zescatterowali w takie miejsce, że rozprawialiśmy z przeciwnikiem przez pół godziny za każdym razem kogo tak właściwie szarżują i czy nie szarżują zupełnie kogoś innego niż ja chcę. Te trzy sytuacje powtarzały się w każdej bitwie:
1. Marker zescatterował tak, że nie byli pod jednostką przeciwnika ale bliżej niż 1" do przeciwnika. Szarżują go? Uznaliśmy że nie, bo w AB pisze wyraźnie, że jeśli marker wyląduje POD oddziałem przeciwnika to szarżuje.
2. Marker zescatterował tak, że sam nie był pod jednostką przeciwnika ale inne modele musiały się rozstawić na modelach przeciwnika, bo nie było miejsca. Teraz uwaga! Oddziały przeciwnika były rozstawione w odstępie kilku cali, a TT wykopali się między nimi. Kogo więc szarżuję? Tego na lewo czy tego z prawej? Może obu jakby wydawało się logiczne? Szarża w dwie strony?
3. Podobna sytuacja jak w 2. tylko rozstawił oddziały na tyle daleko, że nie było przymusowej szarży. Z jednej strony White Lionsi, a z drugiej trochę pod kątem załoga balisty. Chcę szarżować oczywiście balistę ale zgodnie z zasadami TT jako skirmiszerzy muszą utworzyć odpowiednie szeregi. No i teraz zonk: Nie można utworzyć szergów, bo zahaczałyby o White Lionów. Kogo szarżuję? Balistę? Obu? Hmm?
Smutne, że w RB nie pisze dosłownie NIC o powyższych sytuacjach.
- Shas o' Kais
- Pseudoklimaciarz
- Posty: 33
- Lokalizacja: Gdańsk
Mam pytanie: byłem niedawno swiadkiem bitwy skavenów z gobosami. Koles ktory grał skavenem z elektryka co ture wypuszczał 12 strzałów. Mozecie mi powiedziec jak on to zrobil i w co enginer musi byc wyposarzony zeby tak strzelac?? Bo on tym jednym elektrykiem wytłukł 80% armi gobosa
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
- Shas o' Kais
- Pseudoklimaciarz
- Posty: 33
- Lokalizacja: Gdańsk
Aha. A w co musze wyposarzyc enginera zeby mogl strzlac jaks wieksza ilosc razy na ture??
Czarownik może rzucić konkretne zaklęcie tylko raz na turę, istnieją wyjątki, ale taka jest generalna zasada.
Drugi raz ten elektryk będzie mógł miotnąć ten czar (słabszą wersję) z laski (Storm Daemon), który jest bound spellem.
Więcej razy nie da rady.
Drugi raz ten elektryk będzie mógł miotnąć ten czar (słabszą wersję) z laski (Storm Daemon), który jest bound spellem.
Więcej razy nie da rady.
ja napisze moj przypadek, ktory pojaweil sie dokladnie RAZM.T. pisze:Tzn wcalekrejzihed pisze: bo halabardy przydaja sie tylko w okreslonych momentach (czytaj przypadkach) gry.
wrzuccilem frenzy na stromow po tym jak odparli szarze wroga, wczesniej dzwonek wydzwonil frenzy na cala armie (szczescie ze juz wroga duzo nie zostalo bo takie frezny to placz na sali w moich rozpiskach)
wiec w nastepnej szarzy 1szy raz uzylem halabard :):)
Na jaki klan, najmniej ludzi robi swoją futrzastą armie.
Wiem, że trochę dziwne pytanie, ale lubię zbierać armie, którą mało ludzi gra i gra nią tylko dlatego, że jest fajna i ma fajny klimacik, a nie taką, w którą ludki grają dlatego, że jest przegięta. np. VC lub DC.
Wiem, że trochę dziwne pytanie, ale lubię zbierać armie, którą mało ludzi gra i gra nią tylko dlatego, że jest fajna i ma fajny klimacik, a nie taką, w którą ludki grają dlatego, że jest przegięta. np. VC lub DC.
Wytłumaczcie mi ten paradoks. Odkryłem konkretny problem, lukę w zasadach taką, że smoki w nią wpadają, a jednak nikt nawet się nad nią nie zastanowił. Weterani WFB wolą marnować czas na przepisywanie Rulebooka na temat rzucania zaklęć zamiast napisać coś poważnego...
1.Nie szarżują, musisz ustawić wszystkie jednostki ponad 1" od wroga.MarsnTwix pisze:...
2.Nikogo nie szarżujesz przeciwnik się rozsuwa. (Durne ale tak jest )
3.Jeśli masz miejsce dostawić min, 1 model do wroga to dostawiasz się na tyle na ile pozwala wam przestrzen pomiędzy oddziałami, jeśli nie ma miejsca na chociaz 1 figurkę to szarza jest niemozliwa.
1. Niezależnie od zasady, że rozstawiam w promieniu 2" od markera? Czyli Ci którzy się nie mieszczą giną?
2. Standardowy zestaw pytań (czy jednostka, która rozsuwa się w ten sposób może zaszarżować czy może być zaszarżowana, czy może wyjść z obszaru, w którym może korzystać z Ld generała, re-rolla w break teście itp, co się dzieje gdy nie ma miejsca by przesunąć oddział?).
3. A co z tylnymi szeregami? Jak mają się ustawić jeśli na normalne ustawienie nie pozwala jednostka przeciwnika? Ma się odsunąć?
2. Standardowy zestaw pytań (czy jednostka, która rozsuwa się w ten sposób może zaszarżować czy może być zaszarżowana, czy może wyjść z obszaru, w którym może korzystać z Ld generała, re-rolla w break teście itp, co się dzieje gdy nie ma miejsca by przesunąć oddział?).
3. A co z tylnymi szeregami? Jak mają się ustawić jeśli na normalne ustawienie nie pozwala jednostka przeciwnika? Ma się odsunąć?