Malowanie całej watachy :-)

Jak "to" się robi? Tutaj uzyskasz odpowiedź.

Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji

ODPOWIEDZ
Lumpek
Warzywo
Posty: 12

Malowanie całej watachy :-)

Post autor: Lumpek »

Hej,

dopiero zaczynam się bawić w malowanie.

Posiadam całkiem liczną bandę orków i zastanawiam się jaki będzie łatwiejszy i bardziej zorganizowany sposób, Waszym zdaniem - malować od początku do końca pojedynczą figurkę i dopiero po jej skończeniu brać się za następną, czy "taśmowo" - wszystkim po kolei gęby, potem hełmy itd a na koniec poszczególne figurki dopracowywać?

I jeszcze jedno pytanko - Orki moje należeć będą do klanu Goffs - jest jakiś sposób (szablon np? :P) żeby tą charakterystyczną biało czarną kratkę namalować równo, ładnie i kształtnie?

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Foalooke
Chuck Norris
Posty: 438
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Foalooke »

najlepiej, imo rzecz jasna, jest malować modele po 5-1o sztuk na raz ale nie elementami lecz kolorami

najpierw biały, potem zielony itp...
co do kratek, chyba nie ma czegoś takiego
http://imperium-i-insze-wojska.blogspot.com/

Modelarstwo + opowiadania o imperium 8)

Awatar użytkownika
Sławol
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3876
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: Sławol »

Hej Lumpek! Witaj na forum tak w ogóle :)

Jak ja malowałem zielonych kiedyś, to najpierw brałem konkretny oddział, potem jedną figurkę, myślałem nad schematem kolorystycznym, a potem malowałem wszystko hurtowo :) W zależności od oddziałów, możesz sobie pracę podzielić na:

- malowanie skóry (kolejne warstwy: kolor bazowy na wszystkich, potem cieniowanie i takie tam),
- malowanie szmat (ciuchy, papierki itp.),
- metaliki (bronie, hełmy itp.),
- detale (oczy, kły, pazury itp.)

Jeśli zrobisz jedną figurkę od "A" do "Z", to dobrze by było, żebyś zapamiętał kolory, mieszanki i kolejność malowania (możesz sobie zapisywać od razu, jak Ci się spodoba odcień), bo może się potem okazać, że coś nie wyjdzie dwa razy tak samo :) Poza tym skórę orków robiłem inną, niż goblinom, żeby się odróżniały, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby od razu malować wszystko tak samo :) Wiedz jednak, że po 30-tu goblinach miałem dość malowania samej skóry (a gdzie płaszcze, detale...), a jak myślałem, że czeka na mnie kolejny oddział 30-tu, to... <cenzura> Dlatego dobrze robić sobie przerwy/urozmaicenia/malować inne elementy ;) Dobry trening woli taka armia.

A jeśli chodzi o kratkę, to proponuję taki myk: całość elementu na biało, potem ołówek automat 0,5mm (a jak nabierzesz już pewności ręki, to od razu farbą i cienkim pędzelkiem) --> narysuj sobie siateczkę, a potem tylko zamalowuj odpowiednie kwadraciki czarną farbą. To naprawdę nie jest trudne, ale bardzo praco- i czasochłonne. Potrzebujesz do tego: spokoju, spokoju, spokoju, cienkiego pędzelka, w miarę wprawnej ręki i dużo samozaparcia :)

I to chyba tyle. Mam nadzieję, że pomogłem, ale w sumie jak już zaczniesz, to sam sobie opracujesz najwygodniejszy dla siebie schemat. Poza tym skoro to początki malowania, to nie zniechęcaj się zbyt szybko (a najlepiej wcale ;)), bo zieloni to sympatyczna armia do malowania, ale może się dać we znaki :)
Pozdrawiam
Sławomir Borysowski
Obrazek
Galeria

Lumpek
Warzywo
Posty: 12

Post autor: Lumpek »

Hej,

dzięki serdeczne za rady :-) Teraz na pewno malowanie pójdzie sprawniej i jakieś efekty pracy szybciej widoczne będą jak naraz cały oddział zmieni kolor skóry a co za tym idzie większa mobilizacja będzie :-)

A z tą kratką naprawdę dobry patent, na pewno zajmie mniej czasu niż moje dotychczasowe kombinacje :-)

Bez obaw, tak łatwo się nie zniechęcam, za dużo tej hołoty na półkach stoi ;-)

Lumpek
Warzywo
Posty: 12

Post autor: Lumpek »

Zastanawiam się jeszcze, czy lepiej posklejać bandę przed pomalowaniem czy malować w częściach?

Z jednej strony ciężko w niektóre miejsca dotrzeć w gotowym modelu, ale z drugiej malowanie takiej samotnej ręki np. też jest dość problematyczne - jak to złapać w ogóle? ;)

VegaMStudio
Chuck Norris
Posty: 522

Post autor: VegaMStudio »

malować całość posklejane pozaklejane dziury i ubytki i opiłowane.

Lumpek
Warzywo
Posty: 12

Post autor: Lumpek »

Dzięki! :)

Awatar użytkownika
Sławol
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3876
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: Sławol »

Malowanie w całości czy też w częściach to problem "osobisty" każdej figurki :) Musisz sobie sam zobaczyć, jak będzie lepiej malować poszczególne modele. A jeśli chodzi o trzymanie małych elementów (tarcze, kołczany, ręce), to to nie jest problem: albo sobie poprzyklejaj delikatnie do patyczków plastikowych albo nawierć, wbij drut w tę część, a potem ten drut z drugiej strony w kawałek styropianu/styroduru/korka... Poza tym zawsze możesz także to potem wykorzystać jako pin/wzmocnienie łączenia :) No i dobrze jest kleić/mocować w miejscach potem niewidocznych (najlepiej tam, gdzie potem pójdzie klej do połączenia z resztą), tak żeby nie uszkodzić części.

Później przy klejeniu może być to widoczne, że coś było właśnie doklejane po malowaniu, ale na to też znajdziesz sposób (podmalowanie, zalanie jednym washem, żeby się wyrównało itp.).
Pozdrawiam
Sławomir Borysowski
Obrazek
Galeria

ODPOWIEDZ