Może nie koniecznie "znajomy" ale sprawdzony. W większości konkursów wymagają doswiadczenia na stanowisku kierowniczym a nie dyplomu z zatrządzania. Nie zdobędziesz go (doświadczenia) jednak przychodząc z samym magistrem - już łatwiej awansować w jakiejś firmie, mając dyplom z psychologii i potem z taką podkładką szukać miejsca w zarządach czy radach nadzorczych.ekonomistów i ludzi od zarządzania i prawdopodobieństwo że akurat ta osoba dostanie stołek jest bardzo małe. Pan iksiński będzie wolał obsadzić kogoś ze swoich znajomych aniżeli osobę która będzie miała papier ale będzie mu obca.
Studia help
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Podkreslone zdanie może dotyczyć każdej roboty nie tylko związanej z ekonomią czy zarządzaniem. Tylko pytanie czy ten znajomy poradzi sobie w powierzonej mu pracy?Bit pisze:ekonomistów i ludzi od zarządzania i prawdopodobieństwo że akurat ta osoba dostanie stołek jest bardzo małe. Pan iksiński będzie wolał obsadzić kogoś ze swoich znajomych aniżeli osobę która będzie miała papier ale będzie mu obca
A tam dobre - same facety Muszę pokminić nad drugim kierunkiem. Wie ktoś może czy anglistyka we Wrocu ciężka jest? Albo poleciłby jakiś chociaż trochę użyteczny kierunek co by się wzmocnić psychicznie?trikk pisze:Dobre kierunki to:
Automatyka i Robotyka, mało ludzi to kończy
dlatego jeśli budownictwo to tylko z mostami tutaj robota zawsze będzie - ze mną w tej chwili magisterskie robi około 20 osób zaocznych i dziennych na około 500 na roku !! Reszta się rozlazła po jakichś innych specjalizacjach.zebys sie nie zdiwil, generalnie wiadomo ze jak masz rodzine to robote bedziesz mial ale w chwili obecnej budownictwo wkracza w niezla zapasc, podobna do tej sprzed 15 czy 10 lat, jezeli rzad nie wejdzie w dziarski sposob z zamowieniami publicznymi to duza czesc twoich kolegow z roku moze miec problem ze znalezieniem roboty (oczywiscie nie mowie tutaj o tyraniu u kogos w biurze projektowym za smieszne 1,5 tys zl czy na budowie za jakies marne 2,5 tys bo to zaiste zawsze bedzie)
Ja miałem 5 dziewczyn na rokuKacper pisze:A tam dobre - same facety Muszę pokminić nad drugim kierunkiem. Wie ktoś może czy anglistyka we Wrocu ciężka jest? Albo poleciłby jakiś chociaż trochę użyteczny kierunek co by się wzmocnić psychicznie?trikk pisze:Dobre kierunki to:
Automatyka i Robotyka, mało ludzi to kończy
Release the Przemcio!
Z kierunków z pewną pracą po skończeniu studiów, polecam jeszcze nawigację. Problem w tym że zarówno studia i praca są dość specyficzne co wielu nie odpowiada (braki kadrowe są podobno coraz większe). No i ilość dziewczyn osiąga zero absolutne w niektórych przypadkach.
W celsjuszach czy kelwinach? Bo jak celsjuszach to hardkor.
Cóż, tak czy siak ilością kobiet na kierunkach to ja bym się nie cieszył. U mnie na uniwerku szuwarowo-bagiennym [ olsztyński uwm jakby kto pytał] na biotechu na roku dziewczyn chyba z 60%, a jakoś rzadko jest na kim oko zawiesić :/
BTW chyba nie opyla się iść na żadne śmieszne rzeczy pokroju biologia/biotech [nie żeby ktoś sugerował, tak tylko piszę]. Podobno lipa z pracą w zawodzie etc. Ale jak już się wpieprzyło po kolana w błocko to co szkodzi walnąć się w nie twarzą, a nóż, widelec się znajdzie na dnie samorodek? Ewentualnie na emigrację, doktorat na dalekich zachodnich rubieżach, ale póki co to pieśń przyszłości - zobaczymy jak będzie za kilka lat.
Cóż, tak czy siak ilością kobiet na kierunkach to ja bym się nie cieszył. U mnie na uniwerku szuwarowo-bagiennym [ olsztyński uwm jakby kto pytał] na biotechu na roku dziewczyn chyba z 60%, a jakoś rzadko jest na kim oko zawiesić :/
BTW chyba nie opyla się iść na żadne śmieszne rzeczy pokroju biologia/biotech [nie żeby ktoś sugerował, tak tylko piszę]. Podobno lipa z pracą w zawodzie etc. Ale jak już się wpieprzyło po kolana w błocko to co szkodzi walnąć się w nie twarzą, a nóż, widelec się znajdzie na dnie samorodek? Ewentualnie na emigrację, doktorat na dalekich zachodnich rubieżach, ale póki co to pieśń przyszłości - zobaczymy jak będzie za kilka lat.
Uerph.
Anglistyka jako taka jest ciezka, jak wiesc niesie. Strasznie duzo slowek do wkucia, gramatyki do opanowania i lektur do przeczytania.Kacper pisze:A tam dobre - same facety Muszę pokminić nad drugim kierunkiem. Wie ktoś może czy anglistyka we Wrocu ciężka jest? Albo poleciłby jakiś chociaż trochę użyteczny kierunek co by się wzmocnić psychicznie?
Jesli chcesz poznac duzo zdesperowanych samic i masz czas czytac knigi, to sensownym wyjsciem jest polonistyka
wybiera się studia dla zawodu, nie dla pięknych lasek
a jak chcesz i je mieć to w parze ze studiami po prostu wybierz odpowiednie miasto
studia to przyszlosc i powinny być wybrane tylko ze względu na wartość merytoryczną, a nie walory plci przeciwnej. Jak już wybierzesz odpowiedni kierunek szukaj w takich miastach jak Kraków, Wroclaw, Warszawa, w takiej jak powyzej kolejnosći :PP
Chociaż ja nie wiem, sam jestem na bylej akademi pedagogicznej w krk (obecnie UP), a tam ogólnie 70% studnetów to dziewczyny i to w wielu przypadkach cudeńka jednak i tak lepiej wieczorami chodzić po knajpach, wtedy dopiero jest na czym oko zawiescic
pozdro
a jak chcesz i je mieć to w parze ze studiami po prostu wybierz odpowiednie miasto
studia to przyszlosc i powinny być wybrane tylko ze względu na wartość merytoryczną, a nie walory plci przeciwnej. Jak już wybierzesz odpowiedni kierunek szukaj w takich miastach jak Kraków, Wroclaw, Warszawa, w takiej jak powyzej kolejnosći :PP
Chociaż ja nie wiem, sam jestem na bylej akademi pedagogicznej w krk (obecnie UP), a tam ogólnie 70% studnetów to dziewczyny i to w wielu przypadkach cudeńka jednak i tak lepiej wieczorami chodzić po knajpach, wtedy dopiero jest na czym oko zawiescic
pozdro
Eeee tam nad 2 w dłuższej perspektywie się też zastanawiam ,ale zdziwisz się bo kryterium będzie to same Może kierunek bardziej perspektywiczny jeżeli idzie o prace ,ale to nie będzie kryterium wyboruTeż tak wybrałem i przez to muszę teraz drugą magisterkę dorabiać. I podczas gdy moi znajomi mogą już bezstresowo korzystać z życia, ja zasuwam pomiędzy pracą a uczelnią. Nie polecam. Jak kogoś coś interesuje, to polecam zdobywać wiedzę z tego tematu we własnym zakresie, a nie marnować 5 lat na uczelni. Zamiast studiów politoligiznych i filozficznych równie dobrze mógłbym sobie teraz spokojnie czytać podreczniki dla tych kierunków i nie martwić się, że jakiś jełop będzie chciał, bym znał je na pamięć.
A zawód się wybiera dla...Kosa pisze:wybiera się studia dla zawodu, nie dla pięknych lasek
Nie bluźnij! Wrocław jest najlepszy ;pKosa pisze:Jak już wybierzesz odpowiedni kierunek szukaj w takich miastach jak Kraków, Wroclaw, Warszawa, w takiej jak powyzej kolejnosći :PP
Ty mi tu o zawieszaniu oka, a ja żony szukam!!!!!1Kosa pisze:jednak i tak lepiej wieczorami chodzić po knajpach, wtedy dopiero jest na czym oko zawiescic
pozdro
Pewno w końcu się na ekonomicznym skończy.
to gdzie Ty jej szukasz?ja wybralem dla wlasnej satysfakcji, nie dla kasy, nie dla nikogoKacper pisze:A zawód się wybiera dla...Kosa pisze:wybiera się studia dla zawodu, nie dla pięknych lasek
to jest jak najbardziej względneNie bluźnij! Wrocław jest najlepszy ;pKosa pisze:Jak już wybierzesz odpowiedni kierunek szukaj w takich miastach jak Kraków, Wroclaw, Warszawa, w takiej jak powyzej kolejnosći :PP
Ty mi tu o zawieszaniu oka, a ja żony szukam!!!!!1Kosa pisze:jednak i tak lepiej wieczorami chodzić po knajpach, wtedy dopiero jest na czym oko zawiescic
pozdro
Pewno w końcu się na ekonomicznym skończy.