Dyskusja o balancing patchu
Moderator: Barbarossa
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Dla mnie przycinanie i jednego i drugiego nie ma kompletnie sensu. A dlaczego? Patrz niżej na odpowiedź którą udzieliłem innemu forumowiczowi...ksch pisze:@Embir82
Moim zdaniem nie masz racji. Po pierwsze przedmioty dające wybór czarów są zdecydowanie bardziej do przycięcia niż np. +1 do casta. Dlaczego? Ponieważ możesz sobie dowolnie wybrać czary, zależnie od potrzeb i zwiększyć ich skuteczność. Potrzebujesz niskocastowe czary na małych magach? Proszę bardzo. Tymczasem +1 cast może być znacznie słabszy w podanej sytuacji (np. czar na 12+ i dwie kostki).
Na te kilkadziesiąt stron tematu jesteś jedną z tych osób które piszą i kulturalnie i z sensem więc żadnego przytyku nawet bym się nie upatrywał.ksch pisze: Drugie to rzekome straty na różnorodności rozpisek. Dla mnie to są dosyć żartobliwe argumenty, lecz broń Boże to nie przytyk do Ciebie akurat. Duża liczba graczy, jak sądzę, rzekomo walczy o różnorodność, a potem grałaby na 1+2+4 w Imperium, albo 4x6 psów w Chaosie. Taka jest prawda. Można dywagować, że szkoda, bo nie mogę mieć czterech oddziałów ethernal guards, ale to teoretyzowanie.
Format Restricted przycina rozpiski oparte na magii, parku maszynowym i kawalerii, natomiast właściwie w ogóle nie rusza tych opartych na walczącym lordzie na dużym monsterze. Ponieważ gracze zawsze będą dążyć do optymalizowania swoich rozpisek pod kątem skuteczności (bez względu na to czy to format Limited czy też jakiś CS) podejrzewam, że za jakiś czas, zakładając że, nie daj Boże, format Restricted się rozpleni wśród organizatorów turniejów, będziemy mieli wszystkie rozpy na jedno kopyto, oparte na walczącym lordzie ujeżdżającym największą dostępną w danej księdze armii bestię.
Widzisz rzecz w tym, że to co było kiedyś nie ma związku z tym co jest teraz a obecny fluff battla nie ma związku z dawną książką GW " Realms of Chaos: Slaves to Darkness". Ponadto to co dla Ciebie, mnie i innych osób pamiętających poprzednie edycje może wydawać się klimatyczne wcale takie być nie musi dla tych, którzy ze Światem WFB zetknęli się dopiero w 7ed. lub tych, którym bardziej odpowiada wizja Chaosu opisywana właśnie przez ostatnią edycję.ksch pisze:
I ostatnie, czyli chaos. Dla mnie to boostowanie klimatyczności w ramach wfb. Za starych czasów było jak byk we fluffie - khorne ma wojnę ze slaneshem a nurgle z tzeenchem. Poza tym wszyscy patrzą na siebie nader podejrzliwie. Nawet jeśli teraz w storylinii jest inaczej, to w samym batllu znacznie klimatyczniej jest grać na jednym bogu. A już na pewno bez mieszania khorne'a z tzeenchem.
Pomijając nawet kwestię fluffu; ingerencja w zasady miała w założeniu mieć miejsce tylko wtedy gdy jest to NIEZBĘDNE do zapewnienia balansu w grze. Faworyzowanie mono armii Chaosu było w tym kontekście zbędne i jest lipa bo tworzy to precedens. Ja jako gracz Imperium czuję, że mam w takim wypadku prawo domagać się jakiś bonusów dla piechociarskiego Imperium dowodzonego przez Elektora bo to wizja najbardziej zgodna z fluffem, tymczasem nic takiego miejsca nie ma.
Bezsens. To jak przeciwnik na drodze losowego wyboru czarów otrzyma z lore of metal właśnie 1 i 6 to też będziesz mu kazać zużywać mniejszą liczbę kości w turze bo to zmienia Twoje dispelowanie? Oczywiście, że nie. Bez względu na to jakie czary trafią się Twojemu przeciwnikowi, czy dobre czy kiepskie, zawsze masz taką samą pulę DD i scrolli. Z Seerstaffem jest analogiczna sytuacja; Twoja pula obrony magicznej jest dokładnie taka sama bez względu na to jakie czary ma przeciwnik. Ten przedmiot sprawia, że magowie mogą w pełni wykorzystać swój potencjał i usuwa ryzyko tego , że mag wylosuje czar, który w bitwie byłby mu kompletnie nieprzydatny. Jeżeli komuś przeszkadza to, że mag może wybrać użyteczne czary oznacza to po prostu, że wyznaje zasadę którą można określić zdaniem-parafrazą pewnej słynnej wypowiedzi na temat Forda T: „Magowie mogą rzucać dowolne czary, pod warunkiem, że będzie to nieszkodliwe pierdzenie.” Czyli przebija się tu sposób myślenia oparty na kalkulacji: „ Ha! Super! Blokuję wszystkie czary ofensywne i te które mogą mi zaszkodzić a potem niech sobie rzuca jakieś plewne zaklęcia, które mu się wylosowały, i których rzucenie tak naprawdę niewiele mnie obchodzi.” Właśnie Seerstaff zapobiega tego typu sytuacjom i sprawia, że mag ma większą szansę na zrobienie czegoś użytecznego, a przeciwnik będzie musiał się zastanowić jaki czar powinien rozproszyć. To po pierwsze.trikk pisze: 1) Wybór czarów obniża poziom, bo jest różnica, czy twój mały mag, grając z chaosem ma 1 i 2 z metala, a 1,6 i zmienia to moje dispelowanie.
Po drugie. Zdaje się, że większość osób zapomina, że posiadanie przez maga określonego czaru nie jest równoznaczne z jego udanym rzuceniem. Po to zaklęcia mają swoje Casting Value, żeby te wyjątkowo potężne rzadziej wychodziły i były bardziej ryzykowne. To jest właśnie element równoważący potęgę zaklęć. Jeżeli posiadam 2-go poziomowego czarodzieja z zaklęciem nr 6 z Lore of Metal szansa rzucenia przez niego tego czaru wynosi mniej niż 50%. Tak więc na 6 tur gry zaklęcie wyjdzie mu 2 razy, zaś przeciwnik specjalnie na tą okazję może zostawić scrolle lub kości DD.
Po trzecie, co wiąże się właściwie z moim pierwszym argumentem, Seerstaff zapobiega sytuacjom kiedy na drodze kompletnie losowej, jeszcze przed rozpoczęciem bitwy, osoba grająca na magii może czuć się przegrana. Bo wyobraźmy sobie sytuację gdy ktoś gra na lordzie magu, wybiera Lore of Shadow… i losuje czary od 1 do 4.
Seerstaff nie jest więc przedmiotem którego zastosowanie wymuszałoby obcięcie limitu kości z 12 do 11 PD. On usuwa dla gracza element losowości, co jest niezwykle istotne jeśli ktoś opiera grę na magii, z którą i tak wiąże się wystarczająco wiele ryzyka. Magowie są niezwykle łatwi do zabicia, tak w walce wręcz jak i od ostrzału, tabela Miscastów potrafi być niemiła a i jest wiele przedmiotów i zdolności, które potrafią kompletnie zdewastować grę opartą na magii (np. Ring of Hotek, Casket of Sorcery, Becalming Cogitation, Cupped Hands of Old Ones, Infernal Puppet ).
Tu mogę powrócić do argumentu, który stał za faworyzowaniem armii mono chaos. Piechota Imperium z detachmentami to klimat więc podobnie jak mono chaos, miło by było gdyby jakoś to w Restricted uwzględnić.trikk pisze: 2) BP i R to nie zabawa dla ludzi, co chcą "wystawiać co lubią" wystaw handgunnersów zamiast 4 kuszników i nie masz problemu.
Ale jak ktoś chce i lubi swą grę opierać jedynie na śmieciach manewrowych (2x ellyrianie) lub jedynie samych śmieciach pancernych (2x SH) to nie może tego zrobić. Nie jest to żadne przegięcie a mimo to w tym przypadku format Restricted w drażniący sposób ogranicza pole manewru.trikk pisze: 3) Wystawiasz silverów, wystawiasz ellyrianów i masz 2 smieci.
http://manticblog.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/
No nie do końca, to tak jakbyś powiedział że przedmiot który powoduje że rzucamy zawsze 6 na kostce nic nie daje bo przecież każdy może rzucić 6 bez niego. Jak już przeciwnik rzuci tą 6 to efekt jest taki sam natomiast masz duże szanse że wypadnie co innego. A tu jest jeszcze lepiej bo nie rzucasz zawsze 6 tylko dowolną wybraną potrzebną w danej sytuacji (np jakbyś mógł wybierać efekt miscasta a nie rzucać za niego) Przykłady były na wyrost ale dla mnie jasne jest, że bardzo duże znaczenie ma, czy grasz przeciwko czarom wybranym specjalnie na Twoją rozpiskę czy losowych co czasem może znaczyć że dispelowanie możesz sobie praktycznie odpuścić.1) Wybór czarów obniża poziom, bo jest różnica, czy twój mały mag, grając z chaosem ma 1 i 2 z metala, a 1,6 i zmienia to moje dispelowanie.
Bezsens. To jak przeciwnik na drodze losowego wyboru czarów otrzyma z lore of metal właśnie 1 i 6 to też będziesz mu kazać zużywać mniejszą liczbę kości w turze bo to zmienia Twoje dispelowanie? Oczywiście, że nie. Bez względu na to jakie czary trafią się Twojemu przeciwnikowi, czy dobre czy kiepskie, zawsze masz taką samą pulę DD i scrolli.
[/quote]embir82 pisze:Bezsens. To jak przeciwnik na drodze losowego wyboru czarów otrzyma z lore of metal właśnie 1 i 6 to też będziesz mu kazać zużywać mniejszą liczbę kości w turze bo to zmienia Twoje dispelowanie? Oczywiście, że nie. Bez względu na to jakie czary trafią się Twojemu przeciwnikowi, czy dobre czy kiepskie, zawsze masz taką samą pulę DD i scrolli. Z Seerstaffem jest analogiczna sytuacja; Twoja pula obrony magicznej jest dokładnie taka sama bez względu na to jakie czary ma przeciwnik. Ten przedmiot sprawia, że magowie mogą w pełni wykorzystać swój potencjał i usuwa ryzyko tego , że mag wylosuje czar, który w bitwie byłby mu kompletnie nieprzydatny. Jeżeli komuś przeszkadza to, że mag może wybrać użyteczne czary oznacza to po prostu, że wyznaje zasadę którą można określić zdaniem-parafrazą pewnej słynnej wypowiedzi na temat Forda T: „Magowie mogą rzucać dowolne czary, pod warunkiem, że będzie to nieszkodliwe pierdzenie.” Czyli przebija się tu sposób myślenia oparty na kalkulacji: „ Ha! Super! Blokuję wszystkie czary ofensywne i te które mogą mi zaszkodzić a potem niech sobie rzuca jakieś plewne zaklęcia, które mu się wylosowały, i których rzucenie tak naprawdę niewiele mnie obchodzi.” Właśnie Seerstaff zapobiega tego typu sytuacjom i sprawia, że mag ma większą szansę na zrobienie czegoś użytecznego, a przeciwnik będzie musiał się zastanowić jaki czar powinien rozproszyć. To po pierwsze.trikk pisze: 1) Wybór czarów obniża poziom, bo jest różnica, czy twój mały mag, grając z chaosem ma 1 i 2 z metala, a 1,6 i zmienia to moje dispelowanie.
Po drugie. Zdaje się, że większość osób zapomina, że posiadanie przez maga określonego czaru nie jest równoznaczne z jego udanym rzuceniem. Po to zaklęcia mają swoje Casting Value, żeby te wyjątkowo potężne rzadziej wychodziły i były bardziej ryzykowne. To jest właśnie element równoważący potęgę zaklęć. Jeżeli posiadam 2-go poziomowego czarodzieja z zaklęciem nr 6 z Lore of Metal szansa rzucenia przez niego tego czaru wynosi mniej niż 50%. Tak więc na 6 tur gry zaklęcie wyjdzie mu 2 razy, zaś przeciwnik specjalnie na tą okazję może zostawić scrolle lub kości DD.
Po trzecie, co wiąże się właściwie z moim pierwszym argumentem, Seerstaff zapobiega sytuacjom kiedy na drodze kompletnie losowej, jeszcze przed rozpoczęciem bitwy, osoba grająca na magii może czuć się przegrana. Bo wyobraźmy sobie sytuację gdy ktoś gra na lordzie magu, wybiera Lore of Shadow… i losuje czary od 1 do 4.
Seerstaff nie jest więc przedmiotem którego zastosowanie wymuszałoby obcięcie limitu kości z 12 do 11 PD. On usuwa dla gracza element losowości, co jest niezwykle istotne jeśli ktoś opiera grę na magii, z którą i tak wiąże się wystarczająco wiele ryzyka. Magowie są niezwykle łatwi do zabicia, tak w walce wręcz jak i od ostrzału, tabela Miscastów potrafi być niemiła a i jest wiele przedmiotów i zdolności, które potrafią kompletnie zdewastować grę opartą na magii (np. Ring of Hotek, Casket of Sorcery, Becalming Cogitation, Cupped Hands of Old Ones, Infernal Puppet ).
Tu mogę powrócić do argumentu, który stał za faworyzowaniem armii mono chaos. Piechota Imperium z detachmentami to klimat więc podobnie jak mono chaos, miło by było gdyby jakoś to w Restricted uwzględnić.trikk pisze: 2) BP i R to nie zabawa dla ludzi, co chcą "wystawiać co lubią" wystaw handgunnersów zamiast 4 kuszników i nie masz problemu.
Ale jak ktoś chce i lubi swą grę opierać jedynie na śmieciach manewrowych (2x ellyrianie) lub jedynie samych śmieciach pancernych (2x SH) to nie może tego zrobić. Nie jest to żadne przegięcie a mimo to w tym przypadku format Restricted w drażniący sposób ogranicza pole manewru.trikk pisze: 3) Wystawiasz silverów, wystawiasz ellyrianów i masz 2 smieci.
Na pierwszy argument, odnośnie wyboru czarów nie będę odpowiadał, bo jest zwyczajnie śmieszny. Dobrze wiesz, że jest różnica, pomiędzy graniem z armią, gdzie przeciwnik wybiera sobie czary, a kiedy je losuje. Wyobraź sobie grę starych lizaków ze slaanem, ktory nie wylosował Dużej Kuźni, lepiej? I właśnie za obcięcie tego elementu losowego jest kara -1PD, bo co innego jak wiesz, że twój duży mag będzie miał co rzucić, a co innego jak z lore`a wylosujesz 4 najbardziej z dupy czary. Jeżeli tego nie rozumiesz, to chyba gramy w inną grę.
Co do reszty:
Zapis o monogod chaosie uważam za zbędny, i tu przyznalem Ci rację.
Natomiast, 2x ellyrianie i 2x SH możesz jak najbardziej wystawić, kosztem 2 bolców. Czepianie się tego, to jak czepianie się, że chaos nie może zrobić defensu, bo zabroniono 2 hellcannonów.. Owszem, w BP+R trochę opcji jest wyciętych, ale działa to na zasadzie "nie można mieć wszystkiego"
A co do Large Targetów: nie licząc DE (smok+2 hydry) to bez BP+R smoki nie mają prawa bytu. Ilość magii, czołgów i armat skuteczne, że idą do lamusa. Natomiast na BP+R armie defensywne wciąż maja coś do gadania: 2x działo+czołg lub 3x dzialo, 2x organki, 2x bolec, działo i klopa+kowadło u dwarfów, 2 lub 4 bolce u elfów, 4 bolce, death rocket i shaker u chd.
Release the Przemcio!
Doskonale zdaję sobie sprawę z różnicy w rozgrywce przeciwko magowi z zaklęciami z dupy i magowi z zaklęciami, którymi może coś zrobić. Nigdzie w swojej wypowiedzi nie mówię, że to jakie zaklęcia posiada mag nie ma wpływu na rozgrywkę. Natomiast tak jak już wcześniej wspomniałem Twoje nastawienie można ująć w tym zdaniu:trikk pisze: Na pierwszy argument, odnośnie wyboru czarów nie będę odpowiadał, bo jest zwyczajnie śmieszny. Dobrze wiesz, że jest różnica, pomiędzy graniem z armią, gdzie przeciwnik wybiera sobie czary, a kiedy je losuje. Wyobraź sobie grę starych lizaków ze slaanem, ktory nie wylosował Dużej Kuźni, lepiej? I właśnie za obcięcie tego elementu losowego jest kara -1PD, bo co innego jak wiesz, że twój duży mag będzie miał co rzucić, a co innego jak z lore`a wylosujesz 4 najbardziej z dupy czary. Jeżeli tego nie rozumiesz, to chyba gramy w inną grę.
Ciąć PD za Seerstaffa to tak jakby walczącego bohatera karać odjęciem 1 ataku za to, że walczy jakąś potężną magiczną bronią bo nie ryzykuje tego, że nie zrani przeciwnika, ani że ten zda armour save’a na wounda.„Magowie mogą rzucać dowolne czary, pod warunkiem, że będzie to nieszkodliwe pierdzenie.”
Jeśli zaś chodzi o tego Slanna, do którego się odwołujesz to faktycznie jak wylosował dużą kuźnię i na zmianę rzucał ją z małą kuźnią mając BaneHead to miał jakieś szanse żeby spłacić te 560 pkt, które kosztował.
Sam doskonale zdajesz sobie sprawę, że porównywanie 2 Hellcannonów do 4 bolców jest kompletnym nadużyciem. To drugie nie ma T6, nie jest niezałamywalne, nie wzbudza terroru i nie obcina ranków ani nie ma bonusów za wjazd z boku lub z tyłu. Bardziej powinnieneś je porównać ze Stankami i ja jako grający imperium mogę powiedzieć że ograniczenie 0-1 tak potężnych rare'ów jest kompletnie na miejscu.trikk pisze: Natomiast, 2x ellyrianie i 2x SH możesz jak najbardziej wystawić, kosztem 2 bolców. Czepianie się tego, to jak czepianie się, że chaos nie może zrobić defensu, bo zabroniono 2 hellcannonów.. Owszem, w BP+R trochę opcji jest wyciętych, ale działa to na zasadzie "nie można mieć wszystkiego"
Nie są w żaden sposób obcięte (zresztą nie muszą być bo nie zaburzają balansu w grze) gdyż to o czym mówisz wynika z kompozycji army listu a nie zasad formatu Restricted.Terael pisze: Zważ uwagę na to, że np. smoki są już obcięte bo zabierają slota hero co za tym idzie - albo 3 DD +2DS albo nie bierzesz BSB.
http://manticblog.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/
Doskonale zdaję sobie sprawę z różnicy w rozgrywce przeciwko magowi z zaklęciami z dupy i magowi z zaklęciami, którymi może coś zrobić.
właśnie za to się płaci . za pewność dobrych czarów.
obcinamy magie nie close combat dlatego przegięte bronie nie są przycięte

a teksty o biednych high elfach które nie mogą 4boltów wystawić bo im wsparcia brakuje to zwykły whine.
Miło czytać. Bóg zapłać za dobre słowo.Embir82 pisze: Na te kilkadziesiąt stron tematu jesteś jedną z tych osób które piszą i kulturalnie i z sensem więc żadnego przytyku nawet bym się nie upatrywał.
Zwracałem uwagę na nieruszenie smoka, lecz kontrargumentacja Jankiela mnie przekonała. Natomiast zwróć uwagę, że w FCS kara za smoka była.Embir82 pisze:Format Restricted przycina rozpiski oparte na magii, parku maszynowym i kawalerii, natomiast właściwie w ogóle nie rusza tych opartych na walczącym lordzie na dużym monsterze. Ponieważ gracze zawsze będą dążyć do optymalizowania swoich rozpisek pod kątem skuteczności (bez względu na to czy to format Limited czy też jakiś CS) podejrzewam, że za jakiś czas, zakładając że, nie daj Boże, format Restricted się rozpleni wśród organizatorów turniejów, będziemy mieli wszystkie rozpy na jedno kopyto, oparte na walczącym lordzie ujeżdżającym największą dostępną w danej księdze armii bestię.
Zastanówmy się jednak nad tymi "rozpami na jedno kopyto". Jakich armii to dotyczy? HE - jasne, ale przecież niemal od zawsze smok był u hajów częsty. DE - również tak, ale to po prostu zajebiście dobry smok i raczej i tak będzie wybierany. WE? Ja wystawiłem go raz czy dwa razy w życiu, a w dziale naszych rozpisek rzadko go widuje. Chaos? Owszem, ale czy w każdej rozpie jest must have? Wątpię. VC? Raczej nie. Ergo na jedno kopyto w dwóch armiach, w których i tak smok byłby brany bardzo często.
Być może masz rację.Embir82 pisze:[...]Faworyzowanie mono armii Chaosu było w tym kontekście zbędne i jest lipa bo tworzy to precedens. Ja jako gracz Imperium czuję, że mam w takim wypadku prawo domagać się jakiś bonusów dla piechociarskiego Imperium dowodzonego przez Elektora bo to wizja najbardziej zgodna z fluffem, tymczasem nic takiego miejsca nie ma.
Owszem. Jeśli masz dwóch magów i na obu 1+6 to zasadniczo zmienia moje dispellowanie, bo szóstka będzie Ci wchodzić co drugą rundę. Lub jeśli wylosujesz na cztery czary dwa niezbyt mordercze przeciw mojej armii to też zmienia to mój dispell. I tu nie chodzi o to, że "Magowie mogą rzucać dowolne czary, pod warunkiem, że będzie to nieszkodliwe pierdzenie." Ale i też nie powinno być tak, że "magowie mogą grać na magii pod warunkiem, że mają 100% czarów pasujących przeciw rywalowi".Embir82 pisze:To jak przeciwnik na drodze losowego wyboru czarów otrzyma z lore of metal właśnie 1 i 6 to też będziesz mu kazać zużywać mniejszą liczbę kości w turze bo to zmienia Twoje dispelowanie?
Pozdrawiam!
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Wtrącając się nieco do wymiany zdań o smokach - absolutnie nie zgadzam się, żeby BP/R coś w tym zakresie "promował".
Szczerze mówiąc jedyna armia, której to istotnie może dotyczyć, to HE, gdzie i tak spokojnie można nadal brać AM z BoHoeth - a nie bierze się, bo SD jest pewniejszy od magii, szczególnie w dzisiejszych czasach pełnych hoteków i innych upierdliwości. W reszcie armii albo smok/odpowiednik i tak by był (mortale, demony), albo i tak by go nie było (np. VC, WE). Jeśli się mylę - proszę o przykłady konkretnych armii.
Szczerze mówiąc jedyna armia, której to istotnie może dotyczyć, to HE, gdzie i tak spokojnie można nadal brać AM z BoHoeth - a nie bierze się, bo SD jest pewniejszy od magii, szczególnie w dzisiejszych czasach pełnych hoteków i innych upierdliwości. W reszcie armii albo smok/odpowiednik i tak by był (mortale, demony), albo i tak by go nie było (np. VC, WE). Jeśli się mylę - proszę o przykłady konkretnych armii.
To nie była argumentacja "moja" tylko "nasza". Mnie na przykład "nasza" argumentacja niespecjalnie przekonuje i dla mnie wszystkie latające large targety, a smoki z puszkami na plecach w szczególności, na wszelkich wariacjach Euro CS mnóstwo zyskują. Zawsze to lepiej stać na przeciwko 2 RBT czy 2 cannonów, niz pełnego parku maszynowego. Jest to moje zdanie wyrobione na podstawie kilkuletniej gry starym smokiem DE. W takich formatach jakiekolwiek strzelanie w ogóle mnie nie przeraża i spokojnie przyjmuję cały ostrzał na klatę, bo statystycznie za pomocą obciętych parków maszynowych w jedną turę smoka się ściągnąć nie da.Zwracałem uwagę na nieruszenie smoka, lecz kontrargumentacja Jankiela mnie przekonała.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
I w tym pogrubionym fragmencie chodziło mi o to, że smoczki zabierają slota hero bo GW samo wpadło, że trzeba je jakoś zbalansować.embir82 pisze:Nie są w żaden sposób obcięte (zresztą nie muszą być bo nie zaburzają balansu w grze) gdyż to o czym mówisz wynika z kompozycji army listu a nie zasad formatu Restricted.Terael pisze: Zważ uwagę na to, że np. smoki są już obcięte bo zabierają slota hero co za tym idzie - albo 3 DD +2DS albo nie bierzesz BSB.
To tak w kwestii wyjaśnienia.
Nie moge sie z tym zgodzic. Brak 4 herosa to zawsze ciezki wybór miedzy 2x caddy a caddy + jakis inny heros dajacy wsparcie smokowi (np. BSB, albo alter z HODA). Każdy wybór ma liczne niedogodności. Kazdy kto gra na smoku powie Ci, ze brak tego herosa boli. Ja gram na smoku i w VC i WE, i naprawde wiem, co mowie. Brak rara, przy powszechnym BP+R nie bylby takim wielkim problemem.Kal_Torak pisze:GW akurat bardziej by zbalasowało smoka, gdyby ten zjadał slot rare. Zabierany slot hero to czysta formalność.
Dokładnie tak. Jeśli chcemy mieć porządną antymagię (np. w WE) to mamy: dwóch caddych i bohatera na smoku. Oznacza to: brak Hody, brak bsb, brak altera (znaczy którejś z tych opcji, zależnie co kto lubi). Albo wziąć któreś z powyższych, ale wówczas słaba antymagia - 2 scrolle 3DD, co przeciw niektórym armiom jest trochę problematyczne. Za to slot rare - spoko, nie mam WW, wrzucam scoutów.
To ja mam bardzo ważne, konkretne pytanie. Czy w związku z nowymi Lizardmenami, przewiduje się ograniczenie Engine of the Gods i Stegadonów do 0-1 tak jak ma to miejsce w przypadku np. Steam Tanka i Treemana?
Kurde, to aż 440pts, mnie się wydaje, że to samo w sobie jest dostateczne ograniczenie...
Owszem ale jeśli występuje w combo 2 engine of the goods i slann 4 poziom, wydaje się być przegięte. A już widać, że stało się bardzo popularne w rozpiskach. Wiem, że najpierw trzeba zobaczyć, jak to się spisze na kilku turniejach, ale mam nadzieję, że ktoś to już obserwuje 
