Może do znudzenie już klepę te horrory, ale na nich uczę się malować. Drybrush poszedl w odstawke, wszytsko jest robione mokrym pedzlem i glazami. Proszę o rady co mogę poprawić, czego uniknąc co jest zle a co dobrze. Moze mnie to zmotywuje i zacznę malować reszte tych demonicznych straszydeł
a tu jeszcze nieskonczone fioletowe:
Jester Blog
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
figurynki cakiem spoko na stole z pewnoscia beda sie prezentowac zacnie jesli wszystko bedzie pomalowanie.
Z mojej strony mogl bym ci doradzic stosowanie washy. po nalozeniu bazowego koloru na caly model zwashuj go czarnym albo jakims kontrastujacym kolorem a potem zacznij malowanie od rozjasniania znow bazowym kolorem ale pozostawiajac wszystkie najbardziej zaglebione miejsca. Da to figurce barrdziej przestrzennego wygladu i doda kontrastu modelom dzieki czemu beda ciekawsze
Na niebieskich harrorkach dolozyl bym jeszcze jedna warstwe rozjasnienia na te najbardziej wystajace elementy (ramiona, kolana, kostki przy dloniach)
Ciskaj dalej czekam na dalsze postepy
Z mojej strony mogl bym ci doradzic stosowanie washy. po nalozeniu bazowego koloru na caly model zwashuj go czarnym albo jakims kontrastujacym kolorem a potem zacznij malowanie od rozjasniania znow bazowym kolorem ale pozostawiajac wszystkie najbardziej zaglebione miejsca. Da to figurce barrdziej przestrzennego wygladu i doda kontrastu modelom dzieki czemu beda ciekawsze
Na niebieskich harrorkach dolozyl bym jeszcze jedna warstwe rozjasnienia na te najbardziej wystajace elementy (ramiona, kolana, kostki przy dloniach)
Ciskaj dalej czekam na dalsze postepy
- AeternusJester
- Wałkarz
- Posty: 60
- Lokalizacja: Kraków
uzywam washy;) wyglada to tak: podkladuje na bialo, już się tak nauczyłem i bardzo dobrze mi sie maluje na bialym podladzie, potem cienka warstwa faarby bazowej, potem rozjasnienia, sporo warstw, zeby przejscia byly plynne. Być może horrory nie są warte takich bajerów, ale dla mnie to szkoła malowania. Na koniec glazuje czasem jakims innym kolorem czy to turkusem, czy różowym, warlock pusple, i dopiero na sam koniec wash - fioletowy, niebiestki w zaleznosci od modelu, wygladza warsty, lepsze przejscia. Tutaj zdjecia są robione flaszem, doslownie przed chwila, bo wlasnie dostalem lepszy aparat. W swietle dziennym jutro spróbuje.
podstawki be
niebieskie horrory be ]:->
fioletowe fajne ale trzeba im ryj w srodku wycieniowac bo ten niebieski wyglada ciulowo bez cieni
niebieskie horrory be ]:->
fioletowe fajne ale trzeba im ryj w srodku wycieniowac bo ten niebieski wyglada ciulowo bez cieni
Malowanie, konwertowanie, rzeźbienie od zera ... ceny do uzgodnienia
https://www.facebook.com/angerfish.studio
Prosił bym o kontakt na fanpage, ponieważ na forum wchodzę sporadycznie.
https://www.facebook.com/angerfish.studio
Prosił bym o kontakt na fanpage, ponieważ na forum wchodzę sporadycznie.
sek w tym ze wygladaja na łoszowane i niestety ten wasz po calosci brudzi ci model ... kolory traca naintensywnosci przez co warstwy traca na znaczeniu i twoje kilkanascie warstw idzie na marne. buzki - brakuje im glebi w srodku oraz odciec przy rogach czy tych "mackach" - chodzi o to malowane na rogi... to tak na poczatek - moze wartaloby zastosowac inna metode ?? bialy podklad łosz po calosci potem kolor bazowy tam gdzie losza nie ma - czyli na wypuklosciach -> potem ich rozjasnianie i ewentualen łoszowanie calosci i wygladzanie brudow??
dead is dead
- AeternusJester
- Wałkarz
- Posty: 60
- Lokalizacja: Kraków
Spróbuje najpierw złoszować dead. No moze na niebieskich troche widać, ale na fioletowych chyba już nie, staram sie tak go nakladać zeby nie brudzil modelu, bardzo cienka warstwa. A jest cos dobrego w tym moim malowaniu??;p