Maszyny nie mają stref.Heinrich_von_Tod pisze:A jak wy sobie to wyobrażacie, że saurus ma zaszarżować w bok maszyny jak jest w strefie przedniej załogi. Według mnie to naginanie zasad. W powyższej sytuacji typ nie może zaszarżować na maszynę i tyle...
Polhammera, przykro mi, ale nie będzie - mają u nas grać Europejczycy i zostalibyśmy wyśmiani za takie absurdy jak opisywanie, co się dzieje, kiedy saurus dobiega do maszyny, ale nie może się dotknąć do załogi.
Być może sprawę da się załatwić w formie worst play, i to tak, żeby ograniczyć również chamskie wheele w szarżach na skirmish czy single models on foot - bo niby z jakiej racji maszyny miałyby być chronione przed nieprzyjemnymi zagrywkami lepiej?
Na razie szarże taktyczne na maszyny obowiązują wedle istniejącej wykładni, a sądząc po opiniach wyrażanych na LS nie sądzę, żeby propozycja Gogola zdobyła znaczące poparcie.
Tyle w skrócie, za tydzień-dwa będzie gotowe rozwiązanie problemu made by lista sędziowska - w tę czy wewtę.
... ale serio. Problem nie w tym leży że prostopadle do szarży bla bla bla tylko w tym że wystawiamy przed ruchem. Potem dostawiamy oddział. Nie widze powodu dla którego przeciwnik miał by mi ustawiac moją załoge tak aby sobie pomagać. I o to ciągle staram się walczyć. To jest ta zasadnicza różnica między maszynami a skirmishem czy herosami on foot a Ty ciągle starasz mi się wcisnąć że żadnej róznicy w sumie niema i mamy wolną amerykanke
. Interpretujmy zasady tak jak nam pasuje.
