twoje malowanie zawsze bardzo mi się podoba, w tym przypadku szczególnie twarz. Ale myślę że powinieneś przywiązać większą uwagę do przygotowania figsy do malowania. Na power fistach widać moldy co bardzo boli przy tak dobrym malowaniu;)
spokojnie. zza orła jest spokojnie duzo miejsca zeby wcisnąc pędzel. a po za tym za nim jest łączenie naramiennika z korpusem, wiec nie wymaga to duzej ilosci malowania w tym miejscu.
Masz chłopie talent do battle damagy .
NMM też niczego sobie.
Chciałbym zobaczyć wszystkie twoje prace w komplecie, ale na to chyba musimy jeszcze trochę poczekać .
Bardzo ładna praca. Świetne NNM i rozłożenie światła. Zastanawia Mnie fakt czemu malujesz tak jakby ,,od końca" ?
To znaczy najpierw wystające elementy, a później te głębiej.
,,Cynikiem jest być łatwo... ale nie każdy się na to odważy.''