Kto pyta nie błądzi
Zapewne każdy z Nas miał na początku masę pytań.
Testy AB by Border Princes- rezultaty
Moderator: #helion#
- Grand Admiral Thrawn
- Falubaz
- Posty: 1258
- Lokalizacja: Biała Podlaska
może nie mam dużego stażu gier w battla ale chciałem się podzielić moimi spostrzeżeniami na temat tego AB
bitwa była na 2k, Empire vs DE
rozpa Empire
generał
płyta
gold shield
pistolety
som
the white cloak
bane of craven
gryf
capitan
BSB
koń z ubraniem
płyta
icon of magnus
hammer of judgement
kapłan ulryka
koń z ubrankiem
heavy armour
aura of wolfs pack
aura of sanity
enchanted shield
mag 1lvl
2x dispel
30 halabard, fcg
gryfii banner
detka
10 mieczników
detka
10 mieczników
10 kuszników, banner of reloading
10 handgunnersów
pistoliersi
szef z automatem, trąbka, heavy armour
2x hellblaster
7 KO, banner, trąbka, banner of valour
przeciwnik miał:
lorda na smoku (odwrócony ward, miecz +d3 ataków, zbroja z regenką)
2 * 5 cold one (fcg)
3*5 harpii
3*5 dark raidersów (ta lekka jazda, muzyk)
kociołek
2 bolce
2*5 shade (Ci scouci z WS/BS 5)
grałem z kumplem z w40k, czyli taka bezciśnieniowa epicka bitwa, jako że ostatnio grywałem bez magów to elfy ograniczyły defens maginczny do minimum graliśmy na ukryte rozpiski
przeciwnik wygrał rzut na rozpoczęcie, dał mi połówkę bez górki
mój mag wybrał lighta i rzucił 3 (leczenie) który od drugiej tury rzucałem na moich rannych bohaterów
wstawiłem hellblastery do lasu na środku, klocek niedaleko nich aby ubezpieczać, strzelcy przed nim aby coś widzieć
z jednej flanki pistoliersi i KO z księdzem
gryf na środku, mag w lesie
elfy rozstawiły się na widoku, bolce na górach, w centrum smok i garnek, obok nich cold one shadzi wyscoutowali się jednym squadem za moimi liniami (źle się ustawiłem :/ ale wiele mi nie zabili) dark raidersi ustawili się na flankach harpie tu i ówdzie
generalnie bohaterem bitwy jest gryf, dzięki wardowi wytrzymał ostrzał z bolca i ostrzał ze zwykłych kusz, a dzięki temu itemowi co blokował uciekanie i dobremu dobraniu celów był w stanie zniszczyć wszystko na co szarżował (bolec, kociołek, harpie, 2x dark raidersi i dobicie cold one) nie ma to jak szarżować na dark raidersów którzy są na 20 calu i nie mogą uciec , chociaż dochodzę do wniosku że jednak ward na mouncie za 35 pkt to chyba trochę za tanio (nie wiem jak jest w innych armiach), a może po prostu dać możliwość wykupienia jakiegoś armoura gryfowi? na rysunku w AB empire obok opisu karla franca jest pokazany jego gryf z takim żelastwem na przodzie, można by coś takiego wykupywać samemu gryfowi
u pistoliersów heavy armour jest jak dla mnie genialny, nareszcie zaczęli zdawać jakoś armour save, poza tym na figsach bez wątpienia mają heavy armoury, poza tym ta zasada ze strzelaniem w pierwszej turze jest świetna można już nimi coś spróbować przepchać w combacie wydaje mi się że jest to jednostka wyważona
hellblastery przez niezdawanie terroru nie nabiły zbyt wiele ran (5 dark raidersów 5 harpii)
wydaje się że kusznicy są chyba zbyt tani, poza tym banner of reloading powinien dawać jakiś -1 do trafienia
kapłan ulryka z tymi aurami ignorowania trudnego jest świetnym wyborem, choć może te aury są trochę za tanie
co do zmian, nie dałem heavy armourów halabardom (jak dla mnie to jeśli już mają być to powinno się je wykupować, baza 5 a heavy armour opcjonalnie) i wykupywałem hellblastery po 150, może dać im 0-1 na armie?
poza tym mam pewne zastrzeżenia do:
heavy armour u spearmenów (jak w przypadku halabard)
walka z dodatkowego szeregu spearmenów powinna działać tylko jak się nie szarżuje (tj. szereg bije jak szarżuje, 3 jak stoję) elfy się szkolą całe życie aby mieć taki bonus a imperialni żołnierze to tylko ludzie, takie mury z włóczni powinni móc robić tylko jak są stacjonarni
kapłani sigmara (szczególnie mali bo duży może altara brać) sporo odstają od ich ulrykowych odpowiedników (chodzi o aury i czary przede wszystkim)
wynik:
1 ćwiartka moja + jakieś 300 vp w różnicy zabitych (wliczając zdobyte bannery)
bitwa była na 2k, Empire vs DE
rozpa Empire
generał
płyta
gold shield
pistolety
som
the white cloak
bane of craven
gryf
capitan
BSB
koń z ubraniem
płyta
icon of magnus
hammer of judgement
kapłan ulryka
koń z ubrankiem
heavy armour
aura of wolfs pack
aura of sanity
enchanted shield
mag 1lvl
2x dispel
30 halabard, fcg
gryfii banner
detka
10 mieczników
detka
10 mieczników
10 kuszników, banner of reloading
10 handgunnersów
pistoliersi
szef z automatem, trąbka, heavy armour
2x hellblaster
7 KO, banner, trąbka, banner of valour
przeciwnik miał:
lorda na smoku (odwrócony ward, miecz +d3 ataków, zbroja z regenką)
2 * 5 cold one (fcg)
3*5 harpii
3*5 dark raidersów (ta lekka jazda, muzyk)
kociołek
2 bolce
2*5 shade (Ci scouci z WS/BS 5)
grałem z kumplem z w40k, czyli taka bezciśnieniowa epicka bitwa, jako że ostatnio grywałem bez magów to elfy ograniczyły defens maginczny do minimum graliśmy na ukryte rozpiski
przeciwnik wygrał rzut na rozpoczęcie, dał mi połówkę bez górki
mój mag wybrał lighta i rzucił 3 (leczenie) który od drugiej tury rzucałem na moich rannych bohaterów
wstawiłem hellblastery do lasu na środku, klocek niedaleko nich aby ubezpieczać, strzelcy przed nim aby coś widzieć
z jednej flanki pistoliersi i KO z księdzem
gryf na środku, mag w lesie
elfy rozstawiły się na widoku, bolce na górach, w centrum smok i garnek, obok nich cold one shadzi wyscoutowali się jednym squadem za moimi liniami (źle się ustawiłem :/ ale wiele mi nie zabili) dark raidersi ustawili się na flankach harpie tu i ówdzie
generalnie bohaterem bitwy jest gryf, dzięki wardowi wytrzymał ostrzał z bolca i ostrzał ze zwykłych kusz, a dzięki temu itemowi co blokował uciekanie i dobremu dobraniu celów był w stanie zniszczyć wszystko na co szarżował (bolec, kociołek, harpie, 2x dark raidersi i dobicie cold one) nie ma to jak szarżować na dark raidersów którzy są na 20 calu i nie mogą uciec , chociaż dochodzę do wniosku że jednak ward na mouncie za 35 pkt to chyba trochę za tanio (nie wiem jak jest w innych armiach), a może po prostu dać możliwość wykupienia jakiegoś armoura gryfowi? na rysunku w AB empire obok opisu karla franca jest pokazany jego gryf z takim żelastwem na przodzie, można by coś takiego wykupywać samemu gryfowi
u pistoliersów heavy armour jest jak dla mnie genialny, nareszcie zaczęli zdawać jakoś armour save, poza tym na figsach bez wątpienia mają heavy armoury, poza tym ta zasada ze strzelaniem w pierwszej turze jest świetna można już nimi coś spróbować przepchać w combacie wydaje mi się że jest to jednostka wyważona
hellblastery przez niezdawanie terroru nie nabiły zbyt wiele ran (5 dark raidersów 5 harpii)
wydaje się że kusznicy są chyba zbyt tani, poza tym banner of reloading powinien dawać jakiś -1 do trafienia
kapłan ulryka z tymi aurami ignorowania trudnego jest świetnym wyborem, choć może te aury są trochę za tanie
co do zmian, nie dałem heavy armourów halabardom (jak dla mnie to jeśli już mają być to powinno się je wykupować, baza 5 a heavy armour opcjonalnie) i wykupywałem hellblastery po 150, może dać im 0-1 na armie?
poza tym mam pewne zastrzeżenia do:
heavy armour u spearmenów (jak w przypadku halabard)
walka z dodatkowego szeregu spearmenów powinna działać tylko jak się nie szarżuje (tj. szereg bije jak szarżuje, 3 jak stoję) elfy się szkolą całe życie aby mieć taki bonus a imperialni żołnierze to tylko ludzie, takie mury z włóczni powinni móc robić tylko jak są stacjonarni
kapłani sigmara (szczególnie mali bo duży może altara brać) sporo odstają od ich ulrykowych odpowiedników (chodzi o aury i czary przede wszystkim)
wynik:
1 ćwiartka moja + jakieś 300 vp w różnicy zabitych (wliczając zdobyte bannery)
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
Tu bym się nie zgodził Thrawn. Chyba tylko jedną (jak z każdej innej kategorii "przedmiotów"), ale musiałbym zajrzeć, czy (i jak) nad tym głosowaliśmy.b) ile priest może kupić aur?
b - ile ma wolnych pkt tyle może kupić (oczywiście nie mogą się dublować)
Moim zdaniem tylko jeśli chodzi o aury, bo modlitwy oceniłbym na mniej więcej równym poziomie. Do tego Crush the Weak jest IMO słabsze niż Hate.kapłani sigmara (szczególnie mali bo duży może altara brać) sporo odstają od ich ulrykowych odpowiedników (chodzi o aury i czary przede wszystkim)
Ale oczywiście sporo kwestii wymaga poprawek. W pierwszej kolejności na bank: czołg, banner of reloading i dragon bow.
z tego co pamiętam to Lokii ("elf") narzekał na:pelcu pisze:A opinia "Elfa"
ward na mouncie (jako że za mocne, chociaż wpływ na ten osąd pewnie miał fakt że na jakieś 3-4 wardy na gryfie zdałem wszystkie...)
banner of reloading (że drugi strzał jest bez minusów)
hellblaster z autohitami (a szczególnie na 6 z missfire która wypadła mi na pierwszym strzale, tj. pierwszy strzał to missfire i efekt to 6, z hellblastera w poprzedniej niedokończonej bitwie)
heavy armour na zwykłej piechocie
aura z ignorowaniem trudnego priesta
atak z 3 szeregów włóczni (to dlatego że high elfy ćwiczą przez więcej lat niż ludzie żyją aby taką sztukę osiągnąć)
item przez który nie mógł uciekać od szarży
możliwość brania magicznego bannera do zwykłego oddziału (chodzi o ten za 25 co może wziąć jeden oddział state troops)
co do reszty to odnosił się dość pozytywnie, dam znać jakby coś więcej na ten temat mi powiedział
moim zdaniem modlitwy Ulryka trochę bardziej dopakowują oddział (dodatkowe d6 cali szarży jest naprawdę mocne) pomimo tego że bardziej mi odpowiada klimat Sigmara
co do lepszości hate'a to nie jestem taki przekonany (ja zazwyczaj trafiam ale nie ranię, poza tym po crush the weak nie musisz gonić wroga)
btw crush the weak priesta działa na koniki? uznaliśmy, z analogii do hate'a że działa
jutro będę testować ten AB na lizakach, myślałem o wersji sporo kawalerii, klocek piechoty i sami prieści (duży priest by siedział w klocku i miał tą aurę zwiększającą moc modlitw) dam znać jak poszło
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
sorki za post pod postem ale mam nowe wieści na temat booka
na wstępie oto opinia "Elfa" o booku:
ward na gryfie - ward jest dziwny, dość mocny jednak, to nie jest save, który można zdjąć czymś mocnym
przedmiot blokujący flee - niedawanie flee jest wredne i imo gięte, bo ustawia bitwę według planu, nie ma te ryzyka, że jakaś plewa ucieknie, a typ zostanie sam machając do całej wrażej armii, a tak złapie jakiś śmieć, zrobi overruna i jest na plecach nabijając punkty
banner of reloading - banner jest dziwny, gdyby mOgL go nosiC tylko bsb to jeszcze jak Cię mogę, ale oodział kuszników, który sam z siebie ma 2 strzały to wredota, chociaż jakieś minusy do trafiania
helka - helka i autohity, niech będą ale za 150-160 punktów i kaboom niszczące maszynkę (w ostatniej bitwie na 5 missfire rzuciłem 4 razy kaboom i raz nie wystrzelenie jednej baterii), po konsultacjach w sumie doszliśmy do wniosku że po kaboom powinna w następnej turze nie strzelać i jakiś załogant mógłby dostać hita z jakąś siłą albo od razu ginąć
heavy armour na piechocie - h.armour na zwyklakach jest imo mało klimatyczny, to krasie maja ciężkie pancerze wszędzie, a nie bpp imperialne
aura dająca ruch w trudnym bez kar - aura - za 15 punktów zbyt tania Imo, w połączeniu z niemożliwośćią dania flee, taki kloc w centrum rozmontuje większość oponentów, nie uciekniesz, nie odegniesz, zastrzelić ciężko, zamagować mozna, lae tu czar musi wyjść, a do tego przerzuty zranień
dziś grałem przeciwko nowym lizakom:
slan (miał 5 czarów + 1 power die na czar, odporność na niemagiczne bronie, BSB)
temple guardzi (chyba ze 20 fcg)
saurusy (z 15 fcg)
salamandry (3)
skinki (12)
skinki w klocku z tymi dużymi brzydalami (2 duże, ze 20 maluchów fcg)
starożytny stegadon
skinek priest
ja miałem:
duży kapłan ulryka, meteor, dwurak, power dagger, doomfire ring, amber fang
mały kapłan ulryka (słomka, ayra of wolfs pack, gold shield, pancerny koń, heavy armour)
mały kapłan ulryka (pancerny koń, tarcza, heavy armour, orb of thunder)
mały kapłan ulryka (pancerny koń, dawn armour, cavalry hammer, aura of sanity)
KO (6, fcg, cavalry hammer)
KO (6, fcg, cavalry hammer)
KO (6, fcg, cavalry hammer)
halabardy (30, fcg, gram że mają light armoura)
detka 10 swordmenów
detka 10 swordmenów
10 kusz (banner of reloading)
hellblaster (płacę po 150 za sztukę)
hellblaster
pistoliersi (heavy armour, czempion z automatem, muzyk)
to co mnie pozytywnie zaskoczyło to siła kawalerii, która nawet po szarży była w stanie jakoś walczyć,
prieści się bardzo dobrze sprawdzili (d6 do szarży albo ignorowanie panik daje dużą szansę na doszarżowanie), duży pirest siedział w klocku halabardników dzięki podniesionemu poziomowi mocy rzucał bardzo skuteczne modlitwy, ich prawdziwa siła jest kiedy już dojdą do combatu (-1 do trafienia dla wroga naprawdę ratuje skórę halabardom) uważam jednak że ulrykowi są mocniejsi, prieści Sigmara w zasadzie nie mają czarów dających szanse na dojście do walki wręcz, a te d6 cali szarży jest naprawdę mocne
strzelanie w tej armii w zasadzie niewiele zrobiło (hellka zabiła priesta po kilku turowym ostrzale stegadona na którym siedział), a kusznicy jedyne co zrobili to zabili skinkę i utrzymali ćwiartkę
pistoliersi zabili 11 skinek i zajęli ćwiartkę
w każdym oddziale KO był priest (btw czy przerzucanie zranień działa na mounty? uznaliśmy że działa jak hate) te 3 oddziały zabiły: saurusów, salamandry, klocek skinków (wszystko szarżowali od frontu) i dobili slana (bo piechota nie miała magicznych broni a priest miał słomkę)
halabardnicy z detką (swordsmeni ponieważ jest to najwytrzymalsza detka, służą tylko po to aby mieć bok i kasować wrogi bonus za szeregi, nie muszą zabijać) i dużym księdzem wytłukli temple guardów (dałem się zaszarżować)
generalnie zginęli mi jedni KO (przegrali ze stegadonem combat, a potem jak ich znów zaszarżował to nie zdali feara i wpadli na impasa) z księdzem a wrogowi został stegadon ze straconymi 2 woundami bez skinków na górze
przeciwnik stwierdził że 6 na missfire hellki jest za mocna (to właśnie tu 4 z 5 missfire to były 6)
poza tym miał dosyć dobre wrażenie (z tego co pamiętam) na temat tego booka
ponieważ ja oraz moi szanowni przeciwnicy nie należymy do elity wfb więc nie bijcie za mocno za jakieś nasze błędy taktyczne w rozgrywkach
na wstępie oto opinia "Elfa" o booku:
ward na gryfie - ward jest dziwny, dość mocny jednak, to nie jest save, który można zdjąć czymś mocnym
przedmiot blokujący flee - niedawanie flee jest wredne i imo gięte, bo ustawia bitwę według planu, nie ma te ryzyka, że jakaś plewa ucieknie, a typ zostanie sam machając do całej wrażej armii, a tak złapie jakiś śmieć, zrobi overruna i jest na plecach nabijając punkty
banner of reloading - banner jest dziwny, gdyby mOgL go nosiC tylko bsb to jeszcze jak Cię mogę, ale oodział kuszników, który sam z siebie ma 2 strzały to wredota, chociaż jakieś minusy do trafiania
helka - helka i autohity, niech będą ale za 150-160 punktów i kaboom niszczące maszynkę (w ostatniej bitwie na 5 missfire rzuciłem 4 razy kaboom i raz nie wystrzelenie jednej baterii), po konsultacjach w sumie doszliśmy do wniosku że po kaboom powinna w następnej turze nie strzelać i jakiś załogant mógłby dostać hita z jakąś siłą albo od razu ginąć
heavy armour na piechocie - h.armour na zwyklakach jest imo mało klimatyczny, to krasie maja ciężkie pancerze wszędzie, a nie bpp imperialne
aura dająca ruch w trudnym bez kar - aura - za 15 punktów zbyt tania Imo, w połączeniu z niemożliwośćią dania flee, taki kloc w centrum rozmontuje większość oponentów, nie uciekniesz, nie odegniesz, zastrzelić ciężko, zamagować mozna, lae tu czar musi wyjść, a do tego przerzuty zranień
dziś grałem przeciwko nowym lizakom:
slan (miał 5 czarów + 1 power die na czar, odporność na niemagiczne bronie, BSB)
temple guardzi (chyba ze 20 fcg)
saurusy (z 15 fcg)
salamandry (3)
skinki (12)
skinki w klocku z tymi dużymi brzydalami (2 duże, ze 20 maluchów fcg)
starożytny stegadon
skinek priest
ja miałem:
duży kapłan ulryka, meteor, dwurak, power dagger, doomfire ring, amber fang
mały kapłan ulryka (słomka, ayra of wolfs pack, gold shield, pancerny koń, heavy armour)
mały kapłan ulryka (pancerny koń, tarcza, heavy armour, orb of thunder)
mały kapłan ulryka (pancerny koń, dawn armour, cavalry hammer, aura of sanity)
KO (6, fcg, cavalry hammer)
KO (6, fcg, cavalry hammer)
KO (6, fcg, cavalry hammer)
halabardy (30, fcg, gram że mają light armoura)
detka 10 swordmenów
detka 10 swordmenów
10 kusz (banner of reloading)
hellblaster (płacę po 150 za sztukę)
hellblaster
pistoliersi (heavy armour, czempion z automatem, muzyk)
to co mnie pozytywnie zaskoczyło to siła kawalerii, która nawet po szarży była w stanie jakoś walczyć,
prieści się bardzo dobrze sprawdzili (d6 do szarży albo ignorowanie panik daje dużą szansę na doszarżowanie), duży pirest siedział w klocku halabardników dzięki podniesionemu poziomowi mocy rzucał bardzo skuteczne modlitwy, ich prawdziwa siła jest kiedy już dojdą do combatu (-1 do trafienia dla wroga naprawdę ratuje skórę halabardom) uważam jednak że ulrykowi są mocniejsi, prieści Sigmara w zasadzie nie mają czarów dających szanse na dojście do walki wręcz, a te d6 cali szarży jest naprawdę mocne
strzelanie w tej armii w zasadzie niewiele zrobiło (hellka zabiła priesta po kilku turowym ostrzale stegadona na którym siedział), a kusznicy jedyne co zrobili to zabili skinkę i utrzymali ćwiartkę
pistoliersi zabili 11 skinek i zajęli ćwiartkę
w każdym oddziale KO był priest (btw czy przerzucanie zranień działa na mounty? uznaliśmy że działa jak hate) te 3 oddziały zabiły: saurusów, salamandry, klocek skinków (wszystko szarżowali od frontu) i dobili slana (bo piechota nie miała magicznych broni a priest miał słomkę)
halabardnicy z detką (swordsmeni ponieważ jest to najwytrzymalsza detka, służą tylko po to aby mieć bok i kasować wrogi bonus za szeregi, nie muszą zabijać) i dużym księdzem wytłukli temple guardów (dałem się zaszarżować)
generalnie zginęli mi jedni KO (przegrali ze stegadonem combat, a potem jak ich znów zaszarżował to nie zdali feara i wpadli na impasa) z księdzem a wrogowi został stegadon ze straconymi 2 woundami bez skinków na górze
przeciwnik stwierdził że 6 na missfire hellki jest za mocna (to właśnie tu 4 z 5 missfire to były 6)
poza tym miał dosyć dobre wrażenie (z tego co pamiętam) na temat tego booka
ponieważ ja oraz moi szanowni przeciwnicy nie należymy do elity wfb więc nie bijcie za mocno za jakieś nasze błędy taktyczne w rozgrywkach
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
Z twoich raportów widać , że cele nowego booka się sprawdzają.
Po pierwsze - wreszcie opłaca się brać gryfa, bo może nie spadnie przed dojściem do Close Combat.
W Piechota musi być twardsza, bo głównym jej problemem było to, że w nagrodę za wymanewrowanie przeciwnika detachmentami zawsze Imperium dostawało więcej ran. Haklabardnicy mają teraz jakieś szanse rzucić Armour save, a spearmani mają szansę nie zginać masowo.
Co do Banner of reloading i Hellki z auto hitami, to się zgadzam tzn. z tego bym zrezygnował. Co do Aur uważam je za wyważone, a przedmiot bane of craven istniał już oficjalnie w 6 edycji w armyliscie Cult of Urlic.
Po pierwsze - wreszcie opłaca się brać gryfa, bo może nie spadnie przed dojściem do Close Combat.
W Piechota musi być twardsza, bo głównym jej problemem było to, że w nagrodę za wymanewrowanie przeciwnika detachmentami zawsze Imperium dostawało więcej ran. Haklabardnicy mają teraz jakieś szanse rzucić Armour save, a spearmani mają szansę nie zginać masowo.
Co do Banner of reloading i Hellki z auto hitami, to się zgadzam tzn. z tego bym zrezygnował. Co do Aur uważam je za wyważone, a przedmiot bane of craven istniał już oficjalnie w 6 edycji w armyliscie Cult of Urlic.
A ja uważam, że autohity w helce powinny zostać. Bez tego armia Imperium pozbawiona jest skutecznej obrony przed skirmishami i lataczami. Po prostu niech te autohity będą rzucane na jednej artyleryjce (czyli byłby to po prostu organ gun z inną tabelą missfire'a),ewentualnie z mniejszą siłą. Powiedzmy z s3 AP na bliski zasięg i z s4 AP na daleki.
http://manticblog.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/
Moim zdaniem sprawa hellblastera jest prosta.
Na realia 7 edycji schodzą autohity. Tak jest w przypadku flamerów czy nowych salek, jak i właśnie hellblastera. Różnica jednak pozostaje znaczna w stosunku do tych regimentów.
Hellblaster powinien mieć BS 4 na stracie. Albo posiada go załoga, albo jest wbudowany champion z BS 4 (mały inżynier) albo jak w krasnoludach można go dokupić.
Innym wyjściem jest ograniczenie otrzymywania kar do BS np. Helka trafia zawsze na 4+ albo minusy otrzymuje tylko za daleki zasięg...
Poprostu niedoróbką hellblastera jest posiadanie BS 4 z wszystkimi możliwymi karami do strzelania. W połączeniu z bardzo dużym ryzykiem na misfire mamy "uwaloną maszyne". Dlatego albo dajemy jej większy BS na starcie albo ograniczamy minusy do strzelania - wtedy jest okey.
Na realia 7 edycji schodzą autohity. Tak jest w przypadku flamerów czy nowych salek, jak i właśnie hellblastera. Różnica jednak pozostaje znaczna w stosunku do tych regimentów.
Hellblaster powinien mieć BS 4 na stracie. Albo posiada go załoga, albo jest wbudowany champion z BS 4 (mały inżynier) albo jak w krasnoludach można go dokupić.
Innym wyjściem jest ograniczenie otrzymywania kar do BS np. Helka trafia zawsze na 4+ albo minusy otrzymuje tylko za daleki zasięg...
Poprostu niedoróbką hellblastera jest posiadanie BS 4 z wszystkimi możliwymi karami do strzelania. W połączeniu z bardzo dużym ryzykiem na misfire mamy "uwaloną maszyne". Dlatego albo dajemy jej większy BS na starcie albo ograniczamy minusy do strzelania - wtedy jest okey.
Blizim co prawda powtarzałem to nie raz ale jesteś nowy w temacie to napisze jeszcze raz. Po pierwsze włócznią sie nie fechtuje , to nie miecz tylko prosta bron do do dźgania i nie ma dużego znaczenia kto nią włada puki dźga, trzyma formacje i nie załamuje sie, wielkiej filozofi tu nie ma. Po drugie Imperialna armia składa sie z zawodowych żołnierzy i opnie na pewno są dobrze wyszkolenia (w aktualnym AB nie pomyślano o tym żeby to uwzględnić, tam nawet dzikus z pólnocy ma większą wartość bojową niż zawodowy regularny żołnierz piechoty ale to osobna i do tego tragiczna historia).
Co do jednostek 0-1 to imperium to na razie jedyna (i wszystkie znaki na ziemi, niebie, na wodzie, podwodą i pod ziemią wskazują na to że będzie do końca jedyną ) armia 7 edycji która ma jednostkę 0-1.
A co do HA na piechocie to według mnie są bardzo klimatyczne, piechota imperialna jest nieudolnie wzorowana na lancknechtach, oni co prawda często w ogóle nie nosili pancerzy ale nie walczyli też z rokami, goblinami, zwierzoludzimi czy innymi takimi przy których taki pancerz ma duże zalety a praktycznie nie walczy z wrogami wyposażonymi w ciężkie kusze i broń palną przeciwko którym pancerz jest nieskuteczny. Wiec myślę że da sie to bardzo szybko logicznie wyjaśnić do tego ma swój sens.
Co do jednostek 0-1 to imperium to na razie jedyna (i wszystkie znaki na ziemi, niebie, na wodzie, podwodą i pod ziemią wskazują na to że będzie do końca jedyną ) armia 7 edycji która ma jednostkę 0-1.
A co do HA na piechocie to według mnie są bardzo klimatyczne, piechota imperialna jest nieudolnie wzorowana na lancknechtach, oni co prawda często w ogóle nie nosili pancerzy ale nie walczyli też z rokami, goblinami, zwierzoludzimi czy innymi takimi przy których taki pancerz ma duże zalety a praktycznie nie walczy z wrogami wyposażonymi w ciężkie kusze i broń palną przeciwko którym pancerz jest nieskuteczny. Wiec myślę że da sie to bardzo szybko logicznie wyjaśnić do tego ma swój sens.