Kocham ten nowy balancing patch, od razu jakieś fajne rozpiski mogę robić (czytaj mocne).
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Exalted chaos sorcerer of slaanesh - general, level 4, steed of slaanesh, 3 X dispel scroll, spell familiar.
Exalted chaos champion of slaanesh - steed of slaanesh, BSB, flail, shield, crown of everlasting sex.
Exalted chaos champion of slaanesh - steed of slaanesh, flail, shield, armor of damnation.
Exalted chaos champion of Slaanesh - steed of slaanesh, flail, shield, armor of morrslieb.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
5 warhounds.
5 warhounds.
5 warhounds.
5 warhounds.
18 marauders of slaanesh - musician.
5 marauder horsemen of slaanesh - flails, throwing axes, musician.
5 marauder horsemen of slaanesh - flails, throwing axes, musician.
5 marauder horsemen of slaanesh - flails, throwing axes, musician.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
5 chaos knights of slaanesh - standard, musician.
5 chaos knights of slaanesh - standard, musician.
5 chaos knights of slaanesh - standard, warbanner, musician.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
2249 punktów.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na smoka czy inne kluczowe oddziały wroga co turę idą deluzje albo frenzy (żeby musiał zaszarżować np. fasta) na 5 kościach i smoka próbuję łamać kawą z gościem z AoD/morrsliebem.
Ofensy: poza dwoma heraldami Khorna w dużych oddziałach psów i BT z którym będzie przejebane (ale za często chyba tego nie spotkam bo to zerowy magic defence) nie widzę co mi mogłoby zagrozić jakoś specjalnie. Star dragon to też zawsze kłopot, wiadomo, ale na pięciu kościach w końcu wchodzi ifka i wtedy przejmuję inicjatywę, ale nawet najmocniejsze uderzenie HE nie daje rady z rycerzami z bohaterami z S7 w środku (a jeśli będzie battle banner to z kolei magią zacznę się przebijać bardzo szybko). Ofens DE trudno mi ocenić, bo nigdy nie grałem przeciwko takiej armii warriorami. Bretki się w ogóle nie boję, bo moja armia jest po prostu o wiele mocniejsza w walce.
Defensy: po to dałem mały klocek maruderów, żeby stamtąd startowały sprężyny i rozbijały strzelców i próbowały dorwać maszyny. 2/3 bohaterów ma 4+ warda na strzelanie (niestety żaden na płonącą katapultę TK i krasnali) więc nawet 8 hitów z organków są w stanie przeżyć. Generalnie nastawiam się na duże straty, ale jeśli padną bohaterowie od maszyn to znaczy, że pełne oddziały rycerzy są u wroga i robią mu z dupy jesień średniowiecza. Z imperium z 4 armatami, altarem i tankiem nie bardzo wiem co zrobię, ale w sumie armaty będą zabijały po 1 rycerzu, rycerze dają radę z altarem sami a naprzeciwko czołgu mogę wystawić mega szybkich bohaterów z S7.
Ale to wszystko moje spekulacje w sumie, bo narazie grałem tą rozpiską tylko raz i to na wampiry (fajne uczucie patrzeć na wraithy jak na free fraga).
Jakieś konstruktywne opinie?
(już na pewno) chaos który będę zbierać BP+R
(już na pewno) chaos który będę zbierać BP+R
Ostatnio zmieniony 14 cze 2009, o 23:24 przez ksuM, łącznie zmieniany 7 razy.
7 oddziałow ^^.
Troche mało, kazdy Cie powinien przewystawiać. Albo bedziesz trzymał kawalerie w miare w jednym miejscu co pozwoli się wystawic defensom z dala od twoich uderzeniowych oddziałow, albo rozbitą po całym stole co bedzie skutkowało punktowaniem oddziałow po kolei.
Swoją drogą nie wiem jak chcesz dojechac do defensow 4 piątkami kawalerii , bo fasty zejdą po salwie z bolca albo strzelców. Maszyny łatwo zastawic przed spręzynami takze nie bedzie to tak jak myślisz.
Z kolei na inne ofensy tez bedzie ciezko wygrac manewrowością, skoro nie masz jak sciagnac fastow i odginaczek przeciwnika
Imo jedni knighci out, a za pkt 4x psy i raz maruderow.
I juz jest 5x lepiej
Pozdro
Troche mało, kazdy Cie powinien przewystawiać. Albo bedziesz trzymał kawalerie w miare w jednym miejscu co pozwoli się wystawic defensom z dala od twoich uderzeniowych oddziałow, albo rozbitą po całym stole co bedzie skutkowało punktowaniem oddziałow po kolei.
Swoją drogą nie wiem jak chcesz dojechac do defensow 4 piątkami kawalerii , bo fasty zejdą po salwie z bolca albo strzelców. Maszyny łatwo zastawic przed spręzynami takze nie bedzie to tak jak myślisz.
Z kolei na inne ofensy tez bedzie ciezko wygrac manewrowością, skoro nie masz jak sciagnac fastow i odginaczek przeciwnika
Imo jedni knighci out, a za pkt 4x psy i raz maruderow.
I juz jest 5x lepiej
Pozdro
Młody: spróbuję tak jak mówisz, zaraz wyedytuję rozpiskę. A na wsparcie mam teraz 15 toporków i oprócz tego magię (hellshriek, delusions, hysterical frenzy, lash). Co do defensów to pewnie masz rację, 4 wystawienia więcej pozwolą mi skoncentrować bohaterów i rycerzy w najbardziej wrażliwym miejscu i tam zaatakować. Trochę szkoda mi tego czwartego oddziału ale cóż, to dla większego dobra.
Jasiu: na toporki nie starczało, ale już starcza, tak samo na muzyka. A sztandary daję wszędzie bo nienawidzę braku symetrii w rozpiskach (już i tak ledwo przeżyłem tego warbannera który tak odstaje od reszty ). A co do dyskowca, to nie będę mieszał marków w taki ordynarny sposób (cała armia purpurowo-fioletowo-różowa a tu nagle jakiś żółty dysk).
Dzięki za konstruktywne opinie.
Coś jeszcze do poprawy?
Jasiu: na toporki nie starczało, ale już starcza, tak samo na muzyka. A sztandary daję wszędzie bo nienawidzę braku symetrii w rozpiskach (już i tak ledwo przeżyłem tego warbannera który tak odstaje od reszty ). A co do dyskowca, to nie będę mieszał marków w taki ordynarny sposób (cała armia purpurowo-fioletowo-różowa a tu nagle jakiś żółty dysk).
Dzięki za konstruktywne opinie.
Coś jeszcze do poprawy?