Skaven 7ed AB - czyli co wyszło z kanałów...
Moderator: Hoax
Re: Skaven 7ed AB - czyli co wyszło z kanałów...
wiem, że z perspektywy graczy skavenskich ultraprzegiety Armybook to nienajwspanialszy prezent, ale mysle ze moglby dobrze wplynac na "balans"(pozornie sprzecznosc, bo uroslaby przepasc pomiedzy slabiakami a potegami battla), porzucenie wampirow czy demonow na korzysc szczurkow dla ogrow, orkow, bestii, bretki, krasi czy imperium nie byloby takie najgorsze, bo jednym z glownych atutow VC i Demonow jest odpornosc na psychologie i powszechne wzbudzanie strachu. A silna armia wrazliwa na psychologie jest duzo znosniejsza do gry.
Oczywiscie wielkie IMHO, więc nie bijcie. I mam nadzieje ze jezzaile nie beda WT. Pozdrawiam
Oczywiscie wielkie IMHO, więc nie bijcie. I mam nadzieje ze jezzaile nie beda WT. Pozdrawiam
Zgadzam się z rogatym szczurem taki jak jest mi odpowiada oczywiście jak dodadzą kółko to się nie pogniewam, akurat skaveni są grywalni możemy sobie poradzić w większej ilości sytuacji.
Ja po prostu nie chce, żeby zniszczyli ten świetny klimat szczurów jaki jest w obecnym booku. Oczywiście liczę tez na to, że armia będzie na tyle mocna, aby dało się pograć z demonami, czy vampirami nie wtapiając już przed rozstawieniem, ale zobaczymy...
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"
Skaveny nie staną się nigdy takie popularne, jak np. demony z jednego prostego powodu. Demonów na 2000pkt wystawisz 40, a szczurków możesz spokojnie postawić 200.cobra651 pisze:...
Za drogo, po pierwsze, że tyle modeli trzeba kupić (a GW nie ma najniższych cen).
A po drugie to też za dużo, ale modeli do malowania (dzieciaki nie wypłaciłyby się malarzom przez najbliższe kilka lat )
A nawet jak ktoś jest malarzem, to nie ma czasu malować swoich szczurów bo jak widzi te 200 modeli to woli malnac coś komuś Ja miałem ok 350 modeli do szczurów ale za duzo tego badziewia było Mo i mało praktyczna armia na turnieje bo troche kłopotu z układaniem i przenoszeniem miedzy stołami jest
Ale ogólnie szczurkami grałem 2 lata i było to całkiem przyjemnym przeżyciem
Ale ogólnie szczurkami grałem 2 lata i było to całkiem przyjemnym przeżyciem
Nie dokońca się z Tobą zgodzę. Miałem wątpliwą przyjemność oglądać zakupy jednej z matek. Babka weszła do sklepu i wydała dla swojej pociechy (na oko max 11 lat) grubo ponad kafel na boxy do Lotra. Po jej wyjściu sprzedawca poinformował nas zaskoczonych, że ten łebek jest ich jednym z najlepszych klientów i że mamusia potrafi wydać znacznie więcej, a zakupów dokonuje co miesiąc. Dla mnie osoby, która wydaje ciężko zarobione pieniądze na hobby był to niezły szok. Ale to jeszcze nic. Synowie mojego znajomego adwokata, zaczeli zbierać figurki od LOTRA, później przerzucili się na WFB, by skończyć na W40K. Cała ich kolekcja spokojnie warta była grubo ponad 15 kafli złotych, a najlepsze jest to że figurki były tak zdewastowane, że mnie i brata szlag trafiał jak widzieliśmy ich stan (w tym była spora ilość szczurów, wyglądała koszmarnie bo mieli dziwny zwyczaj bawienia się zapalniczką nad plastikami). A wiecie co zrobili z nimi jak poszli na studia, ojciec od nich wyrzucił wszystko w pizdu. Gdy się o tym dowiedzieliśmy z młodym, byłem wkurwiony na maxa, bo gnojki wiedziały że sami zbieramy WFB, więc mogli coś powiedzieć że będą się pozbywać figurek. A takich ludzi w naszym społeczeństwie jest niestety coraz więcej.warkseer pisze:Skaveny nie staną się nigdy takie popularne, jak np. demony z jednego prostego powodu. Demonów na 2000pkt wystawisz 40, a szczurków możesz spokojnie postawić 200.
Za drogo, po pierwsze, że tyle modeli trzeba kupić (a GW nie ma najniższych cen).
A po drugie to też za dużo, ale modeli do malowania (dzieciaki nie wypłaciłyby się malarzom przez najbliższe kilka lat )
Co do malowania figurek to nie przesadzajcie, przy takiej ilości nie muszą być mega duper pomalowane, wystarczy parę kolorów, ważne aby to trzymało klimat szczurów.
Po pierwsze: nic nowego, ze są ludzie którzy w ten sposób zbierają armie- ze je kupują za jednym razem i wydają na to mnóstwo kasy i traktują je źle- to odróżnia hobbystów, graczy od ludzi którzy grają w to dwa, trzy razy i przestają.cobra651 pisze:...
Po drugie: Z kupą gówna grać się nikomu nie chce- 7 miesięcy w moim przypadku to tabletop dla szczurków, za który na masterach zgarniam 70-80% punktów za malowanie. Razem poświęciłem na to mniej więcej 8-9 godzin tygodniowo. Jak chcesz malować figurki w ten sposób żeby tylko miały kolory, to wybacz, ale tak samo jak ty olewasz te figurki tak inni się z tego śmieją- to jest przede wszystkim hobby- zbierasz, MALUJESZ, grasz. Granie pomalowanymi figurkami sprawia więcej przyjemności, jak tego nie czujesz to równie dobrze możesz grać kartonikami
Morrok, nie każdy ma tyle talentu żeby figurki wyglądały idealnie od razu. Mi do Twojej klasy brakuje jeszcze dużo, biorąc jednak pod uwagę że przez ostatnie 9 lat głównie skupiałem się na zbieraniu figurek, a malowałem o wiele mniej, powiedzieć muszę że jeszcze ponad 80 % moich zbiorów jest nie pomalowanych, ani nawet spodkładowanych. Wychodzę z założenia że mam na ich pomalowanie resztę życia, więc mi się nieśpieszy. Na mastery narazie nie mam czasu, więc nie odczuwam presji, ale mam zamiar w przyszłości zacząc jeździć, tylko muszę zdecydować się jaką armią z mojej kolekcji.
Oczywiście zgadzam się z Tobą w 100%. Malowanie to jeden z najbardziej odstresowujących aspektów tego hobby i wiem o tym doskonale i wbrew pozorom czuje to dobrze A kartonikami to się bawiłem jako 5 letnie dziecko w początkach lat 80-tych, więc ten klimat też znam . Uważam jednak, że każdy maluje tak jak potrafi w danym momencie i denerwuje mnie właśnie zachowanie graczy, którzy narzucają innym swoje standardy malowania, zapominając o tym że każdy z nas musi dojść do okroślonego poziomu umiejętności sam, a nie cały ma czas zerkać na innych i ich zrzędzenie. Oczywiście najłatwiej dać komuś innemu do pomalowania i mieć problem z głowy, ale jakim się jest wtedy hobbystą. Nie mam jeszcze armii szczurów, ale mam porównanie bo zbieram hordę nocników, która jest także dość liczna i wiem jak wygląda malowanie dużej ilości figurek (a to boli).Morrok pisze:zbierasz, MALUJESZ, grasz. Granie pomalowanymi figurkami sprawia więcej przyjemności, jak tego nie czujesz to równie dobrze możesz grać kartonikami
- Bananovitch
- Chuck Norris
- Posty: 478
- Lokalizacja: Koszalin; Zad Trolla
Nie przesadzajmy. Szczury są wprost idealną armią do bejcowania. W godzinę możesz mieć 25-szczurowy regiment klanbraci czy innego tałatajstwa wyglądający znośnie, a nawet całkiem dobrze.A nawet jak ktoś jest malarzem, to nie ma czasu malować swoich szczurów bo jak widzi te 200 modeli to woli malnac coś komuś
http://laiglenid.blogspot.com/-jak Bananek Bretońców malował.
w sumie z tematu o nowym AB zeszlo na malowanie, ale chyba ta armia tak ma ze malowanie to sporo roboty bo taki clanrat do pomalowania najlatwiejszy nie jest. Sam wiem bo robię armie pod Skryre wiec do malowania dochodzi jescze zrobienie fillerow, championow itp. Roboty mnostwo a i tak wiekszość z tego spada na 2+ bez sejwa Obiecuje w koncu wstawic jakies zdjecia do galeri jak tylko skoncze malowanie kolejnego regimentu .
Jak chcesz to ci mogę 20 monków przywieźć powiedz gdzie i kiedy i jakie farby potrzebujesz .Bananovitch pisze:Nie przesadzajmy. Szczury są wprost idealną armią do bejcowania. W godzinę możesz mieć 25-szczurowy regiment klanbraci czy innego tałatajstwa wyglądający znośnie, a nawet całkiem dobrze.A nawet jak ktoś jest malarzem, to nie ma czasu malować swoich szczurów bo jak widzi te 200 modeli to woli malnac coś komuś
I tak zostanie mi jeszcze druga dwudziestka i 37 clanów nie licząc innych rzeczy...
Jak chchesz z miła checia wybejcóje Ci szczurki, sam juz mam wybejcowane w 90% pod dmp, foty dzisiaj wrzuce wieczorkeim pewnie ; )
Jak by co pisz na prv
Jak by co pisz na prv
- Bananovitch
- Chuck Norris
- Posty: 478
- Lokalizacja: Koszalin; Zad Trolla
Do mnie ma bliżej, bo jesteśmy z tego samego miastaGremlin pisze:Jak chchesz z miła checia wybejcóje Ci szczurki, sam juz mam wybejcowane w 90% pod dmp, foty dzisiaj wrzuce wieczorkeim pewnie ; )
Jak by co pisz na prv
http://laiglenid.blogspot.com/-jak Bananek Bretońców malował.
Wypad mi z tym ofttopem
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"
- Bananovitch
- Chuck Norris
- Posty: 478
- Lokalizacja: Koszalin; Zad Trolla
Hmmm... takimi tekstami to chyba moderator powinien sypać co?
http://laiglenid.blogspot.com/-jak Bananek Bretońców malował.