Na toporze najpierw poszedł czerwony, póżniej ink i znowu czerwony (z akcentwm na brzegi). Nie chciałem go za bardzo rozjaśniać, chociaż może jeszcze wyciągne krawędzie.
Optiumus - co konkretnie poprawiłbyś w skórze? Zdjęcia są nieco jaśniejsze niż rzeczywisty kolor jakby co.
I może następnym razem ktoś łaskawie napisze co jest nieregulaminowe w podpisie zanim go wypierdzieli?
Całkiem nieźle. Miło się patrzy, że ktoś jeszcze orasy maluje Czerwony na toporze bym choć drybraszem po krawędzi dziabnął. Robisz nieco za grube przejścia by tego uniknąć staraj się rozwodnic farbę do konsystencji mleka i cienkimi warstwami nakładaj czekając aż przeschnie. I tak nakładaj coraz więcej farby w miejscu gdzie ostatecznie ma być najjaśniejszy punkt. Trochę to bardziej czasochłonne ale lepiej wygląda Dobry tip jest taki że aby nie robiły sie cuda z farbą po rozwodnieniu, do wody dodaj kapeńkę płynu do mycia naczyń ale tak kapeńkę by się nie pieniła woda nie daj Bóg. Dzięki temu przełamiesz napięcie powierzchniowe i nie będzie sie robił menisk z pigmentem po przejechaniu po figurce pędzlem.
To w sumie tyle mądrych rzeczy, mam nadzieje, że coś tam sie przyda:P
Ale ogólnie jest fajnie podoba się, bardzo dobara maska na dziku przez chwile zastanawiałem się "czy ten dzik ma taka maske" i dopiero zaskoczyłem że czaszka jest namalowana