War of the Rings a WFB

[Kal_Torak]

Witam,

Chciałem się zapytać jak zaopatrujecie się na tą nową gre GW wydaną bądź co bądź na wzór battla (przekształcenie Lotra ze skirmisha w bitewniaka regimentowego), tyle że wedle wielu opinii ze znacznie bardziej innowacyjną i intuicyjną mechaniką. Bardzo możliwe, że sukces War of the Rings wpłynie na rozwój WFB. W tym wypadku mechanika zastosowana w Wotr może stać się wzorem przy tworzeniu mechaniki do 8 edycji WFB.

Jak zatem oceniacie te dwa bitewniaki regimentowe?

Przykładowe recenzje:
http://bitewniaki.polter.pl/War-of-the-Ring-c19627
http://www.srodziemie.sfan.pl/modules.p ... e&sid=1582

[cobra651]

Wcześniej miałem również do czynienia z LOTREm i obserwuję WOR od momentu pojawienia się niusów. Dla Lotrowców jest to moim skromnym zdaniem dobre rozwiąznie, bo przecież ileż można grać skirmisze. Wreszcie zasmakują tego co my mamy na codzień. Z drugiej strony duża ilość wymaganych na stole figurek, będzie ich biła po kieszeni tak jak i nas aktualnie, gdy budujemy jakąś armię w WFB. Przypuszczam, że jeśli pojawi się 8 edycja WFB może zobaczymy jakieś kosmetyczne zmiany wzorowane na WORze, ale na rewolucje bym nie liczył. Przecież GW od dwóch edycji (6-7), nie wprowadziła jakiś kosmicznych poprawek (bo im się niechciało), pojawiały się zato w dużej ilości pierdoły i przegięcia jakie trafiają się w poszczególnych armybookach, chyba w większej ilości niż we wcześniejszych edycjach. Nasza ukochana firma zmusza nas tylko ciągle do kupowania większej ilości figurek,bez względu na system którym gramy, co jest zrozumiałe, nie zrozmiała jest tylko ich polityka cenowa na Starym Kontynencie. Swoją drogą w końcu mogli by otworzyć u nas swoją stałą filie i wydawać WD po polsku. Koncząc WOR jest ciekawym rozwązaniem dla Lotrowców, dla nas może być bardziej ciekawostką niżeli jakąś konkretną alternatywą, choć to tylko moje subiektywne zdanie

[Angel]

Mając jakąs tam opinię od tej drugiej strony czyli od strony prowadzenia firmy to aż tak bardzo bym nie przesadzał z wieszaniem psów na GW.
Kompletnie im się nie dziwię że zrobili sobie wspólną politykę cenową dla całej europy.
To jest firma made in england i oni zarabiają w funtach. Mnie też nie za specjalnie interesowałoby że w Republice Konga moje produkty kosztują tyle co 2 letni średni zarobek. Zwracam uwagę że przeciętny angol może miec kompletną armię za 1/3 swojej miesięcznej pensji.. To nie jest drogo... To my jesteśmy biedni:)

Odnosząc się do tematu.. Zgadzam się z przedmówcą.. w polsce było mnóstwo systemów - Pamietam np Warmastera , mordhaima i Wojny Gork (czy coś takiego).. WFB i 40k mają zbyt głębokie korzenie i sporą bazę klientów. Ciężko bedzie to zmienić. Sądze że Lotr i pochodne choć mocno promowane wczesniej czy pozniej umrą.
Pzdr

[Murass]

Po przeczytaniu przytoczonych przez Ciebie recenzji najbardziej zaciekawily mnie zmiany dotyczace poruszania sie oddzialow oraz ilosci rzucanych kostek podczas walki. Jesli chodzi o poruszanie oddzialami to z checia dowiedzialbym sie na czym w WOTR polegaja te rewolcyjne zmiany, jesli masz podrecznik to czy moglbys dokladnie to wyjasnic? Gdyby byly sensowne to z checia bym z nich skorzystal, bo te co sa obecnie sa strasznie przekombinowane. Co do kosci to tutaj chyba ciezko bedzie cos zmienic, pewnie przy tej ilosci wspolczynnikow w WFB musialbys przed rzutem dokonywac wielu obliczen, zeby pozniej rzucac tylko raz.

[Kal_Torak]

Murass ja nie mam podręcznika Wotra - jestem poprostu zainteresowany nowym posunięciem GW, które jest jak na niego bardzo innowacyjne, a może się okazać przełomowe. Piszę o przełomowym, bo według dużej części opinii o Wotrze gra ta i armie są zdecydowanie bardziej zbalansowane niż w innych grach made in GW (WH40k, WFB czy lotr) - a to o ile to prawda dla mnie jest rzeczą przełomową dla tej firmy, która ma bardzo duże problemy z banalsowniem czegokolwiek. Stad poruszyłem ten temat, bo sam chętnie dowiem się czegoś więcej .