Balancing Patch v 1.4
Moderator: Barbarossa
Re: Balancing Patch v 1.4
dowcipniś z Ciebie ( jak zawsze )
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
To już jest tworzenie innego systemu. A przecież chodzi o poprawę wyważenia AL w Battlu.Barbarossa pisze:Alternatywą, nad którą kiedyś myślałem, jest stworzenie 5 list armii. Przy następujących założeniach: ...
IMO dalsza ewolucja BP jest tutaj najlepszym rozwiązaniem, jak na razie BP przyniusl zmiany wylącznie na lepsze. Nie ma co narzekać i próbować zmieniać systemu/pisać booków tylko dalej rozwijać BP dopóki będzie to konieczne, nawet ingerując w pojedyncze zasady (lepsze to niż tworzenie nowych).
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Nie zmieniając zasad AB, ani nawet kompozycyjnych, pozwólmy 3 najsłabszym armiom przynosić na turniej do trzech różnych rozpisek. Niech wybiorą która chcą grać gdy zobaczą rozpiskę przeciwnika.
Podobno O&G mogą sensownie się wystawić gdy wiedzą z kim graja, może to wykorzystać?
Podobno O&G mogą sensownie się wystawić gdy wiedzą z kim graja, może to wykorzystać?
Voihiern pisze:Nie zmieniając zasad AB, ani nawet kompozycyjnych, pozwólmy 3 najsłabszym armiom przynosić na turniej do trzech różnych rozpisek. Niech wybiorą która chcą grać gdy zobaczą rozpiskę przeciwnika.
Podobno O&G mogą sensownie się wystawić gdy wiedzą z kim graja, może to wykorzystać?
w Warmachine są 2 rozpiski na turniej
imho pomysł zacny ale 2 na turniej powinny wystarczyć :] dla tych 3 armii
Ja zawsze byłem za jak najlepszym rozwinięciu systemu boostów, które zostały zapodane kilku słabszym armiom. Zdecydowanie najciekawsze i najbardziej wzmacniające armie dostały DoW. Armie, które będą spadały do kategorii słabszych powinny je otrzymywać, a te które mają również ulepszać i coś dodawać, zwłaszcza jak będą słabnąć z każdym nowym wydanym AB. Wiem, że ogólnie LS jest przeciwna boostom i najwyraźniej koso patrzy na te, które już są (sam nie mam pojęcia jak Jankiel i Barbarossa przeforsowali idee boostów w BP (a te jeszcze o zgrozo zmieniają zasady !!! ) - który miał w założeniu tylko przycinać vampy i demony). Jednak realny wpływ na grywalność słabszych armii na turniejach ma tylko odpowiedni rozwój boostów (jeśli nikomu nie chce się pisać do nich nowych AL ). A obecnie o ile BP rozwija się pod różnym kątem to z boostami stanął d wyjścia w martwym punkcie - co jak dla mnie ogranicza to możliwości BP włeśnie w balansowaniu.
Ha!Jasiuuu pisze:dowcipniś z Ciebie ( jak zawsze )
Jestem w trakcie tworzenia AL Bestii. Potem biorę sieza ogry a następnie za orki... orki są najgorsze...
tam jest tylu lordów i herosów, ze prawie dla mnie bezsensu mieć zwykłasa - jak można mieć czarnucha...itd
No ale dam radę.
Zajawka na maksa , a i tak pewnie to nie zostanie wprowadzone. Ja np. jestem maksymalnie przeciwny wymyslaniu wlasnych abkoow , a takze za duze w nich ingerowanie. Zawsze jakas armia bedzie slabsza , nie podoba Ci sie , ze Twoja armia jest slaba - zmien armie. Lubisz swoja armie - to walcz nia i pokaz , ze mozesz cos nia osiagnac... Oczywiscie all imho.
Witam,
Idea BP jest jak najbardziej zacna i z większością zapisów w niej się zgodzę, ale...
Jest jedna sugestia odnośnie ingerencji w zasady podręcznikowe i AB. Nie wydaje mi się, aby dobrym kierunkiem było negowanie zasad AB i na ich miejsce pisanie nowych.
Jeśli wprowadzamy ograniczenie, że Flamerów może być 0-1 to jest to ok, bo nie jest to niezgodne z założeniami w AB. Natomiast jeśli liczymy połowę punktów za Steam Tanka to jest to naruszenie zasad AB, gdyż w tym wypadku podręcznik wyraźnie mówi, że nie liczy się połowy punktów za machiny...
Na "chłopską logikę" (w sensie chłopa Imperialnego ) połowa punktów powinna być naliczana za ST - bo dlaczego akurat warzywo z 1W ma być warte 0VP? Ale na tą samą "chłopską logikę" Black Ork nie może kosztować tyle samo co Black Guard... I tu pojawia się pytanie: na ile możemy zmieniać istniejące zasady i w ich miejsce wpisywać nasze "logiczne" zmiany?
Jeśli tego nie ukrócimy to w BP wersji 2.8 będzie ustanowione, że Star Dragon może mieć tylko jedno skrzydło i przez to lata na 10 cali ruchami okrężnymi...
Moja propozycja na przyszłość - balansowanie tak, ale tylko pod warunkiem, że żaden z przepisów BP nie jest niezgodny z podręcznikiem, AB czy WHFBFAQ - będzie to bardziej przejrzyste, a spełni swoje zadanie w stu procentach.
Idea BP jest jak najbardziej zacna i z większością zapisów w niej się zgodzę, ale...
Jest jedna sugestia odnośnie ingerencji w zasady podręcznikowe i AB. Nie wydaje mi się, aby dobrym kierunkiem było negowanie zasad AB i na ich miejsce pisanie nowych.
Jeśli wprowadzamy ograniczenie, że Flamerów może być 0-1 to jest to ok, bo nie jest to niezgodne z założeniami w AB. Natomiast jeśli liczymy połowę punktów za Steam Tanka to jest to naruszenie zasad AB, gdyż w tym wypadku podręcznik wyraźnie mówi, że nie liczy się połowy punktów za machiny...
Na "chłopską logikę" (w sensie chłopa Imperialnego ) połowa punktów powinna być naliczana za ST - bo dlaczego akurat warzywo z 1W ma być warte 0VP? Ale na tą samą "chłopską logikę" Black Ork nie może kosztować tyle samo co Black Guard... I tu pojawia się pytanie: na ile możemy zmieniać istniejące zasady i w ich miejsce wpisywać nasze "logiczne" zmiany?
Jeśli tego nie ukrócimy to w BP wersji 2.8 będzie ustanowione, że Star Dragon może mieć tylko jedno skrzydło i przez to lata na 10 cali ruchami okrężnymi...
Moja propozycja na przyszłość - balansowanie tak, ale tylko pod warunkiem, że żaden z przepisów BP nie jest niezgodny z podręcznikiem, AB czy WHFBFAQ - będzie to bardziej przejrzyste, a spełni swoje zadanie w stu procentach.
Czapa jak napisał Kokesz dobrze zastanów się nad tym co napisałeś.
Pierwszą sprawą jest to, że 0-1 flamery to jest zmiana zasad i to bardzo poważna. Według AB demonów flamery mogą być powtarzane i nie są 0-1. Jest to taka sama zmiana zasad jak połowa punktów za steam tanka, tylko że flamery jako 0-1 mają znacznie większy wpływ na grę - bo mieć dwa oddziały flamerów a ich nie mieć to bardzo poważna różnica, znacznie większa niż połowa punktów za steama. To natomiast, że zmiany zasad, które zostały nazwane "kompozycyjnymi" i zgodnie zaliczono je w poczet tych zasad, które można zmieniać bez większego sprzeciwu, to nie znaczy że takie zmiany zasad są zgodne z AB jak i Rulebookiem - bo w żanym wypadku nie są zgodne. Dlatego siłą rzeczy nie da się wprowadzać ograniczeń bez zmian zasad.
Druga sprawa, że GW wydaje WFB calkowicie niedostosowanego do gry turniejowej czy też porostu do uprawiania "rywaliizacji" na zasadach WFB. Aby to było możliwe gra musi być tworzona zgodnie z duchem gry turniejowej i jak najbardziej wyrównana pod kątem rywalizacji. Oczywiście w przypadku gry w której tak wiele zależy od kostek, a różnorodność jest oszałamiająca nie jest to do końca możliwe - ale zawsze może być napisana znacznie lepiej. Tak to już jest, że WFB ma całkiem sporą popularność jako gra turniejowa - zwłaszcza w Polsce. Dzięki liście ligowej, lidze sędziowskiej i wielu innym aspektom wytworzyła się ewidentna potrzeba gry bardziej "zbalansowanej".
WFB jest przede wszystkim dla graczy, a nie gracze dla WFB. Samo GW napisało, że pisać zbalansowanych AB nie będą, a jak komuś się nie podobają jakieś zasady to nic nie stoi na przeszkodzie aby sobie je dowolnie zmieniał. Skoro zatem istnieje potrzeba gry zbalansowanej na potrzeby turniejów, to w końcu środowisko wzięło sprawy w swoje ręce i zmienilo to i owo w takim stopniu w jakim uznało to za potrzebne. Czy widzisz coś w tym zdrożnego, strasznego i oburzającego? Bo ja wogóle.
Natomaist zmiany zasad zwanych "kompozycyjnymi" w żadnym wypadku nie wystarczają.
Pierwszą sprawą jest to, że 0-1 flamery to jest zmiana zasad i to bardzo poważna. Według AB demonów flamery mogą być powtarzane i nie są 0-1. Jest to taka sama zmiana zasad jak połowa punktów za steam tanka, tylko że flamery jako 0-1 mają znacznie większy wpływ na grę - bo mieć dwa oddziały flamerów a ich nie mieć to bardzo poważna różnica, znacznie większa niż połowa punktów za steama. To natomiast, że zmiany zasad, które zostały nazwane "kompozycyjnymi" i zgodnie zaliczono je w poczet tych zasad, które można zmieniać bez większego sprzeciwu, to nie znaczy że takie zmiany zasad są zgodne z AB jak i Rulebookiem - bo w żanym wypadku nie są zgodne. Dlatego siłą rzeczy nie da się wprowadzać ograniczeń bez zmian zasad.
Druga sprawa, że GW wydaje WFB calkowicie niedostosowanego do gry turniejowej czy też porostu do uprawiania "rywaliizacji" na zasadach WFB. Aby to było możliwe gra musi być tworzona zgodnie z duchem gry turniejowej i jak najbardziej wyrównana pod kątem rywalizacji. Oczywiście w przypadku gry w której tak wiele zależy od kostek, a różnorodność jest oszałamiająca nie jest to do końca możliwe - ale zawsze może być napisana znacznie lepiej. Tak to już jest, że WFB ma całkiem sporą popularność jako gra turniejowa - zwłaszcza w Polsce. Dzięki liście ligowej, lidze sędziowskiej i wielu innym aspektom wytworzyła się ewidentna potrzeba gry bardziej "zbalansowanej".
WFB jest przede wszystkim dla graczy, a nie gracze dla WFB. Samo GW napisało, że pisać zbalansowanych AB nie będą, a jak komuś się nie podobają jakieś zasady to nic nie stoi na przeszkodzie aby sobie je dowolnie zmieniał. Skoro zatem istnieje potrzeba gry zbalansowanej na potrzeby turniejów, to w końcu środowisko wzięło sprawy w swoje ręce i zmienilo to i owo w takim stopniu w jakim uznało to za potrzebne. Czy widzisz coś w tym zdrożnego, strasznego i oburzającego? Bo ja wogóle.
Natomaist zmiany zasad zwanych "kompozycyjnymi" w żadnym wypadku nie wystarczają.
Zwróć uwagę na fakt, że dla armii: VC, DoCh, EMPIRE, DE ze wszystkich ograniczeń tylko 2 są w stanie sprzeczności z zasadami AB - Fell Bats oraz Steam Tank. Wszystkie inne są ograniczeniami zgodnymi z zasadami GW - włączając ograniczenia magii dla wszystkich armii. Widać, że bez problemu można osłabić armie i regulować turę magii bez zmiany zasad podręcznikowych. W przypadku Fell Batów lub Steam Tanka jestem pewien, że można ograniczyć te jednostki bez łamania zasad GW.Kokesz pisze:Zastanów się głęboko nad swoimi słowami i napisz proszę w jaki sposób wprowadzić ograniczenia, bez zmiany ani jednej zasady z podręczników?
Problem jednak pojawi się większy, gdy będziemy chcieli polepszyć armię tak jak to wykonano w przypadku w OK, BoCh i O&G - moją propozycją jest: nie polepszać słabych tylko osłabiać silnych lub/i dopuścić więcej niż jedną rozpiskę na turniejach dla tych armii.
Niestety nie masz racji. Flamery i Steam Tank to nie taka sama zmiana zasad. Postaram się w sposób prosty przybliżyć sposób rozumienia litery prawa:Kal_Torak pisze:Pierwszą sprawą jest to, że 0-1 flamery to jest zmiana zasad i to bardzo poważna. Według AB demonów flamery mogą być powtarzane i nie są 0-1. Jest to taka sama zmiana zasad jak połowa punktów za steam tanka, tylko że flamery jako 0-1 mają znacznie większy wpływ na grę
Zmiana Flamerów na 0-1 jest to zmiana która mówi graczowi : "Nie możesz w swojej rozpisce mieć więcej niż jeden klocek Falmerów". To zdanie nie stoi w sprzeczności z podręcznikiem, gdyż podręcznik zakłada, że możesz mieć dowolną ilość Flamerów - czyli również 0 lub 1. Czyli to co jest zapisane w BP jest tylko uściśleniem tego co jest w AB i nie jest jego zaprzeczeniem, bo podręcznik nie zabrania posiadania zero lub jednej jednostki Flamerów.
Zmiana w AB dotycząca Steam Tank jest natomiast sprzeczna z podręcznikiem, gdyż ta zmiana mówi graczowi: "Jeśli rozwaliłeś przeciwnikowi ST do połowy to policz sobie 150VP". Natomiast AB mówi: "ST to machina bojowa" oraz podręcznik mówi "Nigdy nie liczymy połowy punktów za zniszczenie machiny bojowej". Oznacza to że zasady się nie uzupełniają tylko sobie przeczą.
To jest ważna różnica: W przypadku Flamerów ograniczamy graczom możliwości pisania rozpiski, ale stworzona rozpiska i tak jest zgodna z AB. W przypadku Steam Tanka twierdzimy, że anulujemy wyraźne przepisy AB i w ich miejsce wpisujemy nowe (suma VP nie jest zgodna z tą wyliczaną na podstawie AB).
wg. Twojego rozumowania, to za ST powinny być punkty za całość na samym początku bitwy dla przeciwnika
ST jest to machina wojenna jak słusznie zauważyłeś, a gdzie ma załoge?
I co dzieje się z machiną jak traci załoge i nie odzyska jej do końca bitwy?
I co dzieje się z machiną jak traci załoge i nie odzyska jej do końca bitwy?