Ogólnie panowie to znamy się z forum tyle lat (przynajmniej niektórzy) A nigdy nie miałem przyjmności z wami sie napić
Może warto by pójść choć na jedno piwko razem (bo pewnie każdy bedzie imprezował w swoim gronie) to jednak miło by było was wreszcie poznać i podać rękę
(szczególnie chodzi mi o Kose, Assasello, i Belanera was ogarniam odkąd odżyło BP)