DMP Łódź 29-30 sierpnia 5x2250

[Shyym]

Ja ślicznie dziękuję wszystkim przeciwnikom poza piątym. To, że masz bestie nie znaczy, że możesz oporowo wałować. Na szczęście środowisko tępi takich graczy ;]

Dobranoc wszystkim.

[Robson]

ja słyszałem, że gajowy w szarży nie trafił nic smokiem DE ;]

Kilka szorstkich słów ode mnie:
- Nigdy nie byłem na gorzej zorganizowanym turnieju:
- stoły na wysokości głowy, które kiwały się na gównianych stojakach na wszystkie strony.
- krzesła trzeba było kraść z sali konwentu, tak czy siak brakowało ich dla 50% graczy.
- obsys terenowy: tereny które niczego nie przypominały albo domki typu murzyńskie chatki o średnicy 3 cali...
- niewidoczni sędziowie, wszystkie spory trzeba było wyjaśniać samodzielnie.
- i najlepsze: nie moglismy skończyć dwoch bitew, w jednej jakiś sedzia nakazał kończyć natychmiast, tak zrobilismy, po czym po 20 minutach przyszedł inny sędzia i mowi ze jest 5 minut do końca.. ostatnie wyniki spłynęły 40 minut po naszych, odbiło się to na wyniku, w trzeciej kolejce mielismy na gre 2h wliczając czas na parringi, dokończyliśmy jeden mecz z pięciu... o 21 godzinie jacyś zjebani ochroniarze przyszli i nas wyjebali, natomiast wiem ze czesc osob w innej sali grała nawet do godziny 24, organizator jedyne co zaproponował to kończyć bitwę rano... co oznaczało by zostawienie figurek na całą noc na stole super plan.
- Nie kolejnym DMP-kom w Cieszynie! w towarzystwie Polconu

Graty dla zwycięsców szczególnie za to, że pocisnęli większość topowych drużyn

Graty dla tego co miał największe ciśnienie na ten turniej o co uskarżali się nawet koledzy z drużyny.

[Guzka]

Dzieki za turniej
sam turniej spoko tyle ze byla masa niedociagniec :
- Najbardziej wkurzalo mnie ciagle obsuwy i dla mnie dziwny problem z otwarciem sali o godzinie 10

Co do wynikow to po czwartej bylismy 6 i gralismy z Inkwizytorem i troche dalismy ciala :p mysle ze moglismy to troche inaczej rozegrac ale coz

Dzieki wszystkim moim przeciwnikom gralo mi sie naprawde super bez cisnien spokojnie

Niezapomniana akcja - 2 x wyparowanie na Infernal gateway blodzio i herald tzeentcha

[Szwentas]

No i w Jankach samochód wygenerował nam za dużo punktó pary i sie zwarzywił na szczęście po 5 min stania z otwartą maską zauważył nas kielon z ekipą i swoim kielonmobilem doholował do domu jeszcze raz dzieki stary:)

[Tutajec]

gajowy mial ogolnie pecha z tego co wiem.
ale jakies szczególy? wiesz cos dokladnie?

jako że nia graliśmy 5 bitwy i ciągle oglądałem finał to gajowy wbijajac się smokiem i harpiami w klocek z 3 magami odbił się i jeszcze został zgoniony przez warriorów

[Kalesoner]

Z tego co widziałem, to chyba najbardziej pechowy turniej w życiu Gajowego.
Kuruj się Gajowy!

[Dibo]

Ja ślicznie dziękuję wszystkim przeciwnikom poza piątym. To, że masz bestie nie znaczy, że możesz oporowo wałować. Na szczęście środowisko tępi takich graczy ;]

Dobranoc wszystkim.

Hańba !! Kto splamił sie oszustwem ?! Prawdziwi gracze mrocznych Kóz nie wałują !! Ta armia sama sie wałuje ! Szkoda że mnie nie było ale moja bestie wykompały sie w rozpuszczalniku i czekają na malowanie. Mam nadzieje ze Kraków pokazał sie z dobrej strony .

[Furion]

gajowy mial ogolnie pecha z tego co wiem.
ale jakies szczególy? wiesz cos dokladnie?

jako że nia graliśmy 5 bitwy i ciągle oglądałem finał to gajowy wbijajac się smokiem i harpiami w klocek z 3 magami odbił się i jeszcze został zgoniony przez warriorów

Bo wiesz.

Bo ten klocek miał static +6CR.
A oprócz tego lordini miała Pendant of Khaeleth.
I na dokładkę poszły w ten klocek harpie, a 10 (9, bo 1 zginął) ataków z hatem założyło smokowi pięknego break'a na -7.

Nie wiem co w tym pechowego.

pozdrawiam
Furion

[CzarnY]

Z mojej strony ogromny szacun dla B_sk, ktory zorganizowal tak wielki turniej. Wiadomo, ze najlatwiej jest ponarzekac, ale w ciagu tych kilku dni naprawde nie chcialbym byc w jego skorze.

Chcialbym podziekowac przeciwnikom mojego teamu - tj. Klubowi Woja Wciska Alfa, Deadly Sausages, Jeźdźcy Hardkoru II, Animosity-Womanosity (bitwe z Monika uwazam za najprzyjemniejsza od dlugiego czasu ) i chlopakom z Czestochowy. DMP to ukoronowanie battla i warto tam pojechac, naprawde super doswiadczenie. Gratulacje zwyciezcom i do zobaczenia w przyszlym roku, gdziekolwiek turniej by sie nie odbywal.

[Cosmo]

Re Ziemko: Jesli chodzi o top3, to 3 miejsce nalezy do Inkwizytora.

[bigpasiak]

co do bitew to gajowiec gral tuz obok i chyba jego aura pecha czesciowo na mnie przeszla.
jednak jak widzialem katem oka co sie tam dzialo i potem mine gajowego to mu naprawde wspolczulem bo to straszne kiedy kostki absolutnie sa przeciw Tobie. no i gajowy zlamal noge...
furion naprawde nie widziales calosci...
ten klocek by przestal istniec w max 3 turze z hydra radosnie rznaca ja z boku.
jakies pytania? a harpie na max atakow nie rania zadnej z obecnych tam czarodziejek... tam chyba szlo po 6 atakow na maginie a bylo ich 3...

u mnie niestety tez z demonami nie poszlo choc pewnie przeciwnik potwierdzi ze kostki poteznie byly po jego stronie i spokojnie bym mogl 12- 8 wycisnac jednak poleglem 13- 7.
nie bede sie rozpisywal w przykladach jednak tak bylo i trudno.

mielismy naprawde realne szanse na wygrana a tak trudno.
dziekujemy przeciwnikom, obylo sie bez stresujacych napinek. z kazdym dalo sie spokojnie dogadac.

co do tura to sporo niedociagniec.
i next time niedzielna bitwa NAJPOZNIEJ zaczyna sie o 9! no i sobotnie tez wczesnej chocby skaly sraly...

[Fluffy]

Dziękuję za turniej. Naprawdę jestem pełen podziwu dla orgów, którzy udzwignęli battlowy odpowiednik zlotu słuchaczy Radia Maryja na Jasną Górę - 350 osób to naprawdę rekordowy wynik, z tego co sie orientuję najwiekszy jednosystemowy turniej bitewniaków na swiecie ever
Jednak znajdzie sie kilka gorzkich słów - nie obwiniam nikogo, znam realia i domyslam sie przebiegu negocjacji z orgami Polconu, ale kilka rzeczy trzeba wypomniec:
-beznadziejne stoły
-beznadziejne tereny
-nawiedzona ochrona
-brak krzeseł :/
-poslizg na starcie i potem żadanie natychmiastowego opuszczenia sali
-czy naprawde turnieje na 300+ osób które liczebnoscią przebijaja nieraz konwenty fantastyki w latach ich swietnosci musza byc organizowane przy Polconie czy innym dziadostwie? :/
-dramatyczny kontakt w sprawie noclegów :/
Wiem że boli, ale warto chyba zwrócic uwagę na to zeby wyeliminowac te sprawy w przyszłosci

Tym niemniej jak wspomniałem - naprawdzę podziwiam ogromną pracę orgów, szczególnie Bartka, i życzę wiele organizacji turniejów w przyszłosci.
Dziękuję mojemu teamowi i wszystkim przeciwnikom za naprawdę świetną atmosferę i doskonałą zabawę. Na ŻADNYM turnieju w przeszłosci nie było mi dane zagrac kompletu tak fajnych bitew (wszedzie komplet 6 tur) - wymagających i dynamicznych, ale zawsze z świetnej atmosferze dobrej zabawy.

Pozdrawiam

[Kielon]

No i w Jankach samochód wygenerował nam za dużo punktó pary i sie zwarzywił na szczęście po 5 min stania z otwartą maską zauważył nas kielon z ekipą i swoim kielonmobilem doholował do domu jeszcze raz dzieki stary:)

Spoko, nawet fajnie się jechało.
Możemy to powtórzyć.

Co do turnieju, pomimo niedociągnięc, chciałem podziękować Bartkowi za zorganizowanie tego wszystkiego. DMP, jak DMP, klimat sam w sobie.

[Furion]

Ależ ja się z Tobą zgadzam - Gajowy miał pecha od nogi po kości; Ale mówienie że "smok nie wbił żadnej rany" to demagogia

A co do pecha, to przeszedl on potem na Ciebie, a na koniec mi się oberwało Takie uroki tej gry.

Dobra koniec gadania o pierdołach. O pierdołach będziemy gadać jak się wyśpimy i napiszemy relacje po ludzku, a każdy sam zobaczy jak to wyglądało z jednej i drugiej strony stołu

===================================================================

Dziękuję wszystkim przeciwnikom za bitwy. Szczególne pozdrowienia dla Piotra - tak kulturnie to mi się dawno nie grało, choć to wredny powergamer i chciał 3 szkielety a nie 2

Podziękowania dla B_Sk że ogarnął tą kuwetę - organizacyjnie była to porażka, ale intuicyjnie winię Polcon. Fajnie że Ci się chciało robić tą imprezę.

Minusów organizacyjnych można by wymieniać i wymieniać, przedmówcy już to zrobili więc nie będę się powtarzał.

pozdrawiam
Furion

pozdrawiam
Furion

[Jankiel]

Gratulacje dla Animosity.
Najlepszy śląski skład dopiero na 7 miejscu. Ale przynajmniej pocisnęliśmy Rogatego
Jazda z Łodzi do Warszawy przez 5 godzin - niezapomniana.

[Ździchu]

Poszukiwany Armybook Empire, który w okolicach 4 tury został pożyczony z 2 stołu od zespołu Black Orc & Spółka, gdyby ktoś cos wiedział to dajcie znać.

[Jedy Knight]

Po pierwsze – nie miejmy żadnych pretensji do Bartosza Skalskiego. Robił więcej niż mógł.
Po drugie – zafajdanym organizatorom zafajdanych Polconów powiedzmy wreszcie raz na zawsze dość. Mają w dupie potrzeby 350 płacących gości ich zafajdanego konwentu, to niech mają w tych swoich tyłkach próżnię a nie pieniądze.
Gówno mnie obchodzą potrzeby jaśnie wielmożnych panów handlowców.
Zapisy miały być od dziewiątej, zaś Turniej miał się zacząć o 10 – trzymano nas przed zamkniętymi drzwiami jak bydło, (którym oczywiście jesteśmy), przed hipermarketem - do 10.30 – bo niektórzy z jaśnie wielmożnych panów handlowców, dla których oczywiście zrobiono całą tę szopkę, raczyli byli się spóźnić – i nie miał kto pilnować ich stoisk przed battlową hołotą.
Co to mnie obchodzi że oni się spóźniają do swojej pracy? Zanim skończyły się zapisy (wpłacanie pieniędzy do kasy konwentu słabo przyśpiesza zapisanie drużyn do komputera, rozlosowanie stołów, znalezienie miejsc)… Patrie zaczęły się w południe….
Po wejściu na salę padłem z wrażenia. Zdjęcia Barbarossy któremu nos sięgał do stołu przejdą do historii. „JA” miałem za krótkie rączki żeby sięgnąć na drugą połowę stołu. Koncepcja żebym stał przez dwa dni (bo przy tych gigantycznych stolach nie było krzeseł), była bardzo wesoła. To taki żart? Bo krzesła poszły na potrzeby jaśnie wielmożnych panów handlowców? Potem o 21.30 bydło battlowe wypędzono bo jaśnie wielmożni panowie handlowcy sobie poszli? Czołowe stoły grały po trzy tury? (bo obsuwy czasowy tylko się pogłębiały) Zaś na dalszych stołach, na piętrze, można było grać do oporu, do północy?
Co to wszystko ma znaczyć?
Nie po to jadę trzy godziny żeby sobie obejrzeć star-troopersa i kupić miecz świetlny.
Chrzanić to, nie chce mi się więcej pisać, ja tam jadę na DMP grać w WFB a nie stać na baczność przed stoiskami jaśnie wielmożnych panów handlowców rozwalonych na brakujących krzesełkach. Organizatorzy tej szopki nie umieją załatwić akredytacji, miejsc w akademikach, pewnie uważają że skoro wdowę po Januszu Zajdlu można zaprosić w przeddzień konwentu i zaproponować jej miejsce w akademiku, to bydłu battlowemu można w ogóle nic nie odpowiadać bo i po co?
Przyjadą, to se postoją, pokradną sobie krzesła, bo to taki role-play, gdzieś tam się zwalą i se pojadą, a za rok debile znowu przyjadą z pieniążkami.
Nigdy więcej, przynajmniej jeśli o mnie chodzi.
Dość.
Przenieśmy DMP do Gorzowa – dojazd kiepski, ale przynajmniej na miejscu wszystko będzie profesjonalnie przygotowane do GRANIA W WFB.

Jazda z Łodzi do Warszawy przez 5 godzin - niezapomniana.

Mszczonów pomszczony.

Piękne podziękowania Jankielowi, Teamowi Deadly Sausages i przeciwnikom, wraz ze stosownymi barwnymi opowieściami – kiedy odetchnę.
Na razie musiałem żółcią splunąć, bo takiej chały organizacyjnej nie widziałem i nie zobaczę.

[thurion]

Po pierwsze – nie miejmy żadnych pretensji do Bartosza Skalskiego. Robił więcej niż mógł.
Po drugie – zafajdanym organizatorom zafajdanych Polconów powiedzmy wreszcie raz na zawsze dość. Mają w dupie potrzeby 350 płacących gości ich zafajdanego konwentu, to niech mają w tych swoich tyłkach próżnię a nie pieniądze.
Gówno mnie obchodzą potrzeby jaśnie wielmożnych panów handlowców.
Zapisy miały być od dziewiątej, zaś Turniej miał się zacząć o 10 – trzymano nas przed zamkniętymi drzwiami jak bydło, (którym oczywiście jesteśmy), przed hipermarketem - do 10.30 – bo niektórzy z jaśnie wielmożnych panów handlowców, dla których oczywiście zrobiono całą tę szopkę, raczyli byli się spóźnić – i nie miał kto pilnować ich stoisk przed battlową hołotą.
Co to mnie obchodzi że oni się spóźniają do swojej pracy? Zanim skończyły się zapisy (wpłacanie pieniędzy do kasy konwentu słabo przyśpiesza zapisanie drużyn do komputera, rozlosowanie stołów, znalezienie miejsc)… Patrie zaczęły się w południe….
Po wejściu na salę padłem z wrażenia. Zdjęcia Barbarossy któremu nos sięgał do stołu przejdą do historii. „JA” miałem za krótkie rączki żeby sięgnąć na drugą połowę stołu. Koncepcja żebym stał przez dwa dni (bo przy tych gigantycznych stolach nie było krzeseł), była bardzo wesoła. To taki żart? Bo krzesła poszły na potrzeby jaśnie wielmożnych panów handlowców? Potem o 21.30 bydło battlowe wypędzono bo jaśnie wielmożni panowie handlowcy sobie poszli? Czołowe stoły grały po trzy tury? (bo obsuwy czasowy tylko się pogłębiały) Zaś na dalszych stołach, na piętrze, można było grać do oporu, do północy?
Co to wszystko ma znaczyć?
Nie po to jadę trzy godziny żeby sobie obejrzeć star-troopersa i kupić miecz świetlny.
Chrzanić to, nie chce mi się więcej pisać, ja tam jadę na DMP grać w WFB a nie stać na baczność przed stoiskami jaśnie wielmożnych panów handlowców rozwalonych na brakujących krzesełkach. Organizatorzy tej szopki nie umieją załatwić akredytacji, miejsc w akademikach, pewnie uważają że skoro wdowę po Januszu Zajdlu można zaprosić w przeddzień konwentu i zaproponować jej miejsce w akademiku, to bydłu battlowemu można w ogóle nic nie odpowiadać bo i po co?
Przyjadą, to se postoją, pokradną sobie krzesła, bo to taki role-play, gdzieś tam się zwalą i se pojadą, a za rok debile znowu przyjadą z pieniążkami.
Nigdy więcej, przynajmniej jeśli o mnie chodzi.
Dość.
Przenieśmy DMP do Gorzowa – dojazd kiepski, ale przynajmniej na miejscu wszystko będzie profesjonalnie przygotowane do GRANIA W WFB.

Amen.

ode mnie GRATKI! dla Animosity za przejecie tytulu , oraz:
za rok albo 6 bitew albo ustalony limit druzyn, innego wyjscia nie ma (zbyt szybko wzrasta liczba uczestnikow a szwajcar zbytnio przy takiej liczbie kuleje)

pzdr !!

[Manfred]

Gratulacje dla Animosity.
Najlepszy śląski skład dopiero na 7 miejscu. Ale przynajmniej pocisnęliśmy Rogatego
Jazda z Łodzi do Warszawy przez 5 godzin - niezapomniana.

7 Miejsce to my mieliśmy bo Bastion cudacy nas wyprzedzili i wskoczyli na nasze 6

No my też jechaliśmy sporo z tym że pare postoi było

Turniej mega, fest pomysł z hotelem.
Organizacja - dokładnie takie samo zdanie jak JJ i Thurion
Ja mówiłem Nie dla DMP z Polconem już od dawna

Relacja jutro póki co chciałem podziękować :
Ekipie Samochodowej
Drużynie, Maryś włączonony do naszego teamu na 5 dni przed turniejem, okazał się bardzo dobrym graczem, a jeszcze lepszym typem pasował do nas idealnie
No i oczywiście przeciwnikom, wszystkie bitwy grałem ze spoko ludźmi, żadnych ciśnień nie było

wrzucać zdjęcia :] no i wyniki oczywiście

[Kotlet]

Turnus byl naprawde fantastyczny, klimat DMP jest absolutnie nie do porownania z niczym innym. Druzynowe rozkminy, cala otoczka zespolowej gry i do tego najlepsza z mozliwych druzyn...naprawde fest. Pozdro Marysiu, okazales sie godnym reprezentantem druzyny NEMEZIS P.P.S., wkreta na arghhh ogarnela pod koniec juz wszystkich, buehehe, jestes wporzo typ.

Apropo samego turnieju to przez pecha nie wygralismy, ale 7 miejsce oznacza wykonanie planu minimum, odbijemy sobie na euro najwyzej, na Wlochach.
Oraganizacja wiadomo, gowno na kiju. Nie ma co beska obwiniac, ktory mial z tego co widzialem na starcie przejebane. Ale DMP przy Polconie przy 350 graczach...Chyba juz mozemy sobie pozwolic na wlosna dzampreze. Propozycja z mojej strony, przy wejsciowce 1000 zl moge zrobic DMP u siebie na dzialce. Parowa z gryla w cenie wejsciowki.