DMP Łódź 29-30 sierpnia 5x2250

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Cauliflower
Ciśnieniowiec
Posty: 7659
Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat

Re: DMP Łódź 29-30 sierpnia 5x2250

Post autor: Cauliflower »

Racja! Panowie Szlachta!

Jesteśmy FEST teamem i zrobiliśmy FEST wynik! 8)

Dzięki drużynie, dzięki ekipie samochodowej, dzięki przeciwnikom i pozdro dla wszystkich battlowych gęb, które spotkałem :wink: Nie ma to jak DMP, klimat jest niesamowity, a do tego klimat naszej straszliwej ferajny najaranej straszliwą muzyką jest fenomenalny!

Za rok wygrywamy, już postanowione! :wink:
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole
Obrazek

Awatar użytkownika
b_sk
Kretozord
Posty: 1951
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: b_sk »

Z mojej strony mogę przeprosić za problemy, które mieliście, ale naprawdę ta ilości osób + fakt, że robimy to z Polconem spowodowała, że chociażbym ja, czy ktokolwiek inny na moim miejscu, poległ trupem to nie dał by rady tych problemów wyeliminować.
Zostałem postawiony przed kilkoma faktami dokonanymi i w ostatniej chwili musiałem załatwiać jakiś sposób na ich obejście. Żebyście wiedzieli ile razy słyszałem "to niemożliwe". Niemożliwe było tylne przejście pomiędzy salami, niemożliwe było opuszczenie płyty po 21, niemożliwa była akredytacja przed wejściem do hali, niemożliwe było znalezienie stolików na ostatnich 15 stołów w piątkowy wieczór, niemożliwe było znalezienie kasy na transport stołów w czterech różnych ośrodków. itd.
Gdybym drugi raz miał się zdecydować na organizację czegoś takiego to bym tego nie zrobił, bo tego dobrze, przynajmniej w Łodzi, zrobić się nie da. Ręce mi też opadają nad paraliżem komunikacyjnym pomiędzy poszczególnymi organizatorami Polconu.

Natomiast bardzo mi przykro, ale muszę też powiedzieć parę nieprzyjemnych słów o graczach, bo ogarnąć 335 osób samo w sobie jest cholernie trudne, a jak jeszcze niektórzy rzucają kłody pod nogi przez bezmyślność to już zupełna porażka. Pomijam zwyczajowy syf, bo to jest zawsze, ale:
-Skoro na konwencie jest zakaz picia na terenie hali to nie można chociażby tych przemyconych flaszek i puszek wywalić do śmieci? Po Mackach sam chodziłem i to robiłem, ale tutaj nie było takiej możliwości i musiałem świecić oczami.
-Czy naprawdę to jest taki problem powiedzieć mi, że drugiego dnia się nie gra?
-Zapominanie o oddaniu wyników to była chyba jakaś plaga. Nie mam wyników ze stołu, podchodzę, a tam już nikogo od pół godziny nie ma.
-No i najważniejsze, czyli kończenie bitew w terminie. Wiem, że była obsuwa i starałem się wziąć na to poprawkę, ale jak chodzę i mówię, że muszę mieć wyniki do określonej godziny to nie dlatego, że lubię was wkurwiać, ale dlatego, że jak ich nie będę miał to będzie źle. Narzekań na krótką trzecią bitwę można by uniknąć gdyby dosłownie kilka osób nie blokowało 300 innych pod koniec bitwy pierwszej i drugiej.
Ja jestem do tego wszystkiego przyzwyczajony, ale moja siostra, którą poprosiłem o pomoc i która jest osobą postronną powiedziała mi, że z jej punktu widzenie to niektóre sytuacje, które miały miejsce są chore i nie powinny mieć miejsca i ja jej chyba muszę wierzyć.

Odkąd zobaczyłem akcję z akredytacjami wiedziałem, że organizacja będzie porażką, ale z mojego punktu widzenia jedynym wyjściem było odwołanie wszystkiego w pizdu i nie pojawianie się na turniejach przez następne pięć lat. Wybrałem bramkę numer dwa, czyli postaranie się o to, żeby w tych okolicznościach wszystko było jak najlepiej ogarnięte. Myślę, że to mi się udało, a jeśli ktoś uważa inaczej to proponuję w ramach sprawdzenia zorganizować turniej na ponad 300 osób przy konwencie i samemu przekonać się jak fajnie to wygląda z tej perspektywy.

Tym niemniej na koniec chciałbym podziękować wszystkim, którzy przyjechali na najprawdopodobniej największy jedno systemowy turniej w historii wszechświata. Super że byliście, idę znowu spać bo od czterech dni nie miałem na to czasu, wyniki postaram się wrzucić przed 13-tą bo później jadę odwieźć stoły do Poznania.
A licky boom boom down!!!

Awatar użytkownika
Gogol
Masakrator
Posty: 2305

Post autor: Gogol »

Miałem zamiar smarować na to jak bardzo do dupy był ten turniej - z powodu konwentu.
Jednak Jacek Jedynak i Robson zrobili to za mnie. (podpisuje się pod tym). Dodam jeszcze że wjazd był 50% droższy, że za taką kasę w każdym mieście mieli byśmy wynajętą zajebistą salę, z krzesłami ! , bez jakichś idiotów karzących nam się wynosić i jeszcze chyba po army dealu dla 3 pierwszych drużyn. W dodatku pomimo tego, że sam wjazd kosztował ponad 4 dychy i nie oferował niczego w zamian, parking był za drobne 15 zeta (na szczęście jednak tu dało się oszukać system) - jednak chcieli z nas zerżnąć koło 7-8 dych licząc z parkingiem i wjazdem.


Cóż przynajmniej się fajnie grało

Wielkie pozdro dla wszystkich przeciwników

Awatar użytkownika
Cosmo
Oszukista
Posty: 886
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Cosmo »

Ja dla odmiany nie moge zazekac na Polcon sam w sobie. Moglem sie spotkac z ekipa znajomych rpg'owcow i spic sie z kims kto nie mowil 'ja juz ide bo jutro gramy na xxx stole' ;P

Turniej wyjebka jak dla mnie. Szkoda ze granie bylo rozbite na dwie sale i nie bylo czuc tego przepychu ludzi :D ale liczba 335 sama w sobie miazdzy jajka ;D Szacunek ze tylu osobom chcialo sie przyjechac :)

Faktem jest ze wysokosc stolow, brak krzesel i MEGA problem ze spaniem to troche abstrakcja jak na turniej takiego poziomu. Obawiam sie ze rzeczywiscie ktos nas potraktowal 'na odpierdol'.
ALE WSZYSTKIE 5 bitew zagralem bez ani jednej spiny. Ani jednej, a mowimy o Mistrzostwach Polski - gdzie duzo ludzi ma parcie na wynik. Na prawde duzy szacunek dla przeciwnikow ze pokazali taka klase gry i umiejetnosci zabawy. Najwiekszy chyba dla Yarmy, ktory w ostatniej bitwie - kiedy walczylismy o wysokie pozycje koncowe - byl sklonny wziac ze mna remis i isc na piwo, tylko nasze druzyny nam nie pozwolily ;D Szacunek men :)
Nie potrzebowalem ani razu wolac sedziego, stoly byly dobrej jakosci, rozstawienie terenow mi sie bardzo podobalo, sedzia przychodzil za kazdym razem do stolika uprzedzac jak zblizal sie koniec czasu. Jak dla mnie b_sk ogarnal to bardzo sprawnie. Na prawde chlopaki, organizatorzy Polconu dali ciala, ale sam b_sk pokazal klase. Sprobujcie zorganizowac impreze dla takiej ilosci bydla.. Duzy szacunek <ok>

Opisy bitew napisze pewnie jutro, bo jestem tak wypompowany z energii ze pewnie zaraz zasne przed kompem ;> ale jesli chodzi o sama impreze, to bawilem sie swietnie i dziekuje za to wszystkim ktorzy mi to umozliwili, zarowno w czwartek, piatek jak i sobote ;* Special thank's pewnie dla Karabina, Inferno i ekipy z Drewniaka z ktora walczylismy do rana i dla Frontu za 'naklejke' ;-) Wyobrazcie sobie moje zdziwienie rano jak poszedlem sie wysikac ;>

PS: Czy ta sliczna dziewczyna ktora siedziala na sedziowce caly czas to dziewczyna b_sk? <rumieniec> Dla niej samej przyjechalbym jeszcze raz na Polcon <usmiecha sie lekko>

Boberr
Chuck Norris
Posty: 361
Lokalizacja: Moria ADF

Post autor: Boberr »

Cosmo pisze:
PS: Czy ta sliczna dziewczyna ktora siedziala na sedziowce caly czas to dziewczyna b_sk? <rumieniec> Dla niej samej przyjechalbym jeszcze raz na Polcon <usmiecha sie lekko>
Jagoda Skalska (Bsk-Bartosz Skalski)

pzdr

Awatar użytkownika
Gasior
Postownik Niepospolity
Posty: 5110
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Gasior »

Boberr pisze:
Cosmo pisze:
PS: Czy ta sliczna dziewczyna ktora siedziala na sedziowce caly czas to dziewczyna b_sk? <rumieniec> Dla niej samej przyjechalbym jeszcze raz na Polcon <usmiecha sie lekko>
Jagoda Skalska (Bsk-Bartosz Skalski)

pzdr
Bsk a może trzeba by pokazać podstawy battla twojej siostrze 8) :D?? do łodzi mam nie daleko....
zaiste śliczna kobieta.

dzięki dla przeciwników za fajne bitwy. dzięki dla JH II za jak dla mnie bardzo dobry wynik. Gratuluje granatowo - pomarańczowym koszulką, których po 5 bitwie przy stoliku sędziowskim było od groma :).
szacun bska za podjęcie się tego zadania jakim jest org. tego burdelu.
:twisted: always Vampire :twisted:

spazo
Plewa
Posty: 9

Post autor: spazo »

Kilka slów ode mnie w imieniu całej naszej Drużyny. Bardzo jesteśmy zadowoleni z udzialu w imprezie.

Bardzo dziękuję wszystkim naszym przeciwnikom, za grę, było naprawdę świetnie.

Szczególnie dziękuję chłopakom ze SpiderGames, zwłaszcza ich kapitanowi, z którym mogliśmy się wyalienować od naszych druzyn grając na stole oddzielonym od nich ulicą:).

Rozczulił mnie mój BSB, który złamał się dopiero kiedy przestraszył go koleś z trabką.

Szczery podziw dla Bartka Skalskiego i reszty "ogarniaczy", to była duża rzecz naprawdę, wiem ile coś takiego wymaga wysiłku.

Niestety w beczce miodu jest całkiem sporo dziegciu.

Organizatorzy Polconu zlali nas dokumentnie. Identyfikatory z kloca, które w piątek przy nas wydrukowano "na kolanie", na które 15 minut musieliśmy czekać, brak jakiegokolwiek informatora o wydarzeniach na imprezie (chętnie poszedłbym sobie wieczorem do gamesroomu z planszówkami - ale nie wiedziałem gdzie jest coś takiego).

Mega obsuwa pierwszego dnia, kiedy cała ekipa czekała nie wiadomo w zasadzie na co, bo jakiś leń nie otworzył sobie stoiska z komiksami o 10 - dramat. To, razem z nawiedzonymi bramkarzami pod koniec spowodowało, że ostatnią bitwe musialem skończyć po trzeciej turze.

Drugiego dnia to samo - nie mogli nas wpuścić tylnymi drzwiami, tam którędy wychodziliśmy, skoro tak bali sie o swój cenny towar??

Brak jakichkolwiek znaków charakteryzujących sędziów - ze wszystkim szedłem do stolika sędziowskiego gdzie był tylko Bartek, który na pewno miał tryliard innych problemów, niż rozsądzanie spornych interpretacji zasad.

JA byłem wcześniej zwolennikiem łączenia DMP z Polconem - bo fajna impreza, bo można coś ciekawego porobić oprócz przesuwania chłopków po blatach. Po tym roku, pomimo tego że organizowali konwent moi serdeczni znajomi z Łodzi, staję w jednym szeregu z przeciwnikami tej opcji.

Organizowałem kilka konwentów i wiem, że battlowcy są idealnymi konwentowiczami z punktu widzenia organizatora. Przyjeżdżają, płacą, przez dwa dni zajmują się sobą, nic nie trzeba się o nich martwić, nic nie trzeba im organizować, nie szwendają się, nie przeszkadzają, sprzątają po sobie na koniec i grzecznie wyjeżdżają. Potrzebne są im do szczęscia trzy rzeczy - miejsce do grania, święty spokój ze strony innych uczestników i trzymanie się planu imprezy (brak obsuw). Niestety, żaden z tych punktów nie został nam zapewniony.

Czy jest jakieś ogólnopolconowe forum, na którym bym mógł swoje żale wylać?? Jeśli tak, to proponuję wpisać się tam wszystkim, którzy mają podobną do mojej opinię i wspónie 360 razy napisać co battlowcy myślą o kompletnym zlaniu, jakie chyba doznaliśmy.

Pozdro

kurka_z_podworka
Kretozord
Posty: 1568
Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra

Post autor: kurka_z_podworka »

spazo pisze:Organizowałem kilka konwentów i wiem, że battlowcy są idealnymi konwentowiczami z punktu widzenia organizatora. Przyjeżdżają, płacą, [...]sprzątają po sobie na koniec i grzecznie wyjeżdżają.
LOL

Co do łączenia Polconu z DMP to czy impreza się powiedzie zależy od organizatorów Polconu, w tym roku, z tego co piszecie widocznie nie dali rady a szkoda.
Troszku nieregulaminowo za duża ta sygnaturka była, nie sądzisz? -- Tomash

Awatar użytkownika
szafa@poznan
Rulzdaemon
Posty: 2099

Post autor: szafa@poznan »

Nie po to jadę trzy godziny żeby sobie obejrzeć star-troopersa i kupić miecz świetlny.
Na dodatek nie prawdziwy, tylko dmuchany!
ale moja siostra, którą poprosiłem o pomoc
b_sk`owi gratulujemy siostry ;) zaiste śliczna dziewuszka.

Nam się na szczescie z kimaniem udało mega dobrze i komfortowo, ale wysokość stolów i brak krzeseł... po dwóch dniach stania non stop w miejscu bylem bardziej wymęczony niż po XX godzinach biegania po lesie z 20 kilo sprzetu na plecach. Ciężka wyjebka. A jesli dogadywanie sie z nimi wyglądało tak jak mówicie, to chyba jest to ostateczne pozegnanie z polconami.

350 osób razy 40 pln daje nam 14 koła, sądze że z takim budżetem da sie zrobić wszystko od A do Z i jeszcze zostanie piec stów do kieszeni dla głównego orga za tydzień wyrwany z życiorysu. I chyba nikt nie będzie miał o to pretensji.

p.s. a takich mniejszych waznosci - dzieki dla wszystkich z którymi grałem, szczegolnie dla kotleta za ljatowa bitewkę i rewanż za zeszły rok, i dla crusa za lekcje pokory i zasad lizaków :D
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k

Awatar użytkownika
szafa
Niszczyciel Ligi
Posty: 386
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: szafa »

Głównie w sprawie przyszłych DMP, ale również trochę o tym naskrobałem w temacie obok:

http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=24&t=18246

Wypowiedzi dotyczące organizacji przyszłych DMP proszę kierować tam, wyjaśniam tam również kilka problemów Łódzkich.
"Ktokolwiek ośmieli się podnieść rękę na Stowarzyszenie Bazyliszek,
niech ma świadomość, że Stowarzyszenie mu tę rękę odrąbie..."

Awatar użytkownika
Furion
Postownik Niepospolity
Posty: 5712
Lokalizacja: Gorzów Wlkp. "Rogaty Szczur"

Post autor: Furion »

B_Sk wrzuć wyniki ;)

Awatar użytkownika
Hrabia
Chuck Norris
Posty: 461
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Hrabia »

Szafa już napisał w innym temacie skąd wzięło się wiele problemów tegorocznego DMP. Problem nie tkwi w połączeniu z Polconem a w sposobie tego połączenia. W zeszłym roku wszyscy organizatorzy Polconu to byli ludzie, którzy należą do tego samego stowarzyszenia co ja i Snajper, z którymi często pijamy piwo. Dlatego nie było mowy o żadnych "negocjacjach" z organizatorami Polconu tylko im powiedzieliśmy co musimy zrobić żeby impreza stała na wysokim poziomie. I wydaje mi się, że w Zielonej Górze udało się całkiem niezły wynik osiągnąć (tak jak i w Warszawie). Z powodu wpadki łódzkiego Polconu nie skreślałbym od razu wszystkich kolejnych potencjalnych organizatorów.

Wiem, że większość problemów b_sk wynikało ze złej organizacji samego Polconu, jednak niestety pozostaje pewien niesmak że było tyle niedociągnięć...

Na szczęście sama atmosfera turnieju była bardzo fajna i grało nam się bardzo przyjemnie :) Dziękujemy wszystkim przeciwnikom za bitwy :)
Zaszłyszane na jakimś turnieju:
- Twój WS?
- Tak

Awatar użytkownika
b_sk
Kretozord
Posty: 1951
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: b_sk »

Miejsce,Drużyna,Duże Zdobyte,Duże Dopisane

1,Animosity Alfa,324,313
2,SNOT,325,302
3,Inkwizytor,309,299
4,Ordin,326,290
5,XIII Kohorta Alfa,301,282
6,Bastion,305,280
7,Nemezis,283,280
8,BWT,313,279
9,Córy Górników,286,279
10,Front Wschodni-Popper Rangers,286,278
11,SNOT-Pomorze Error Squad,276,276
12,Jeźdźcy Hardkoru II,277,274
13,Szybki Szpil- Silesia Miners,291,271
14,Animosity Beta,282,270
15,Rogaty Szczur - Kretozordy,270,270
16,Poznań Łor Tim,295,269
17,Snot Gamma,265,268
18,Eartshaker,260,266
19,Moria Śmoria,264,264
20,Jeźdźcy Hardkoru DT,297,263
21,PIDERGAMES,281,262
22,Strefa Zero Alfa,275,262
23,Animosity Delta,261,261
24,Black Orc Team,255,261
25,Komandos Strong Team,280,260
26,Zad Trolla,268,259
27,Miscast,259,259
28,Ad Astra,256,258
29,Rogaty Szczur - Turlacze Kostek,256,256
30,Kult I,269,253
31,Moria Green Team,241,253
32,Silesian Extremists,252,252
33,Legion Kraków,266,251
34,Strefa Zero Mityczne Stfory,263,251
35,Wilcze Szpony,263,250
36,XIII Kohorta Beta,254,250
37,Klubu Woja Wciska Alfa,248,250
38,Vendetta Alpha,245,248
39,Pavulon Team,226,248
40,Ósma Bila,261,236
41,Klubu Woja Wciska Omega,244,247
42,Moria-Czerstwa Śledzie,243,243
43,True Deadly Sausages,225,243
44,MSWiA,237,241
45,Strefa Zero Gamma,253,238
46,Kult II,233,233
47,Manikunatasataderopastelama Squad,232,232
48,Rogaty Szczur - Young Blood Gang,230,230
49,Córy Trupanka,206,230
50,Animosity Gamma,232,229
51,Animosity Omega,221,227
52,Monolit,226,226
53,Front Wschodni Dywersanci,215,225
54,Wszystkie robocopy z Poznania,224,224
55,Szalejące Szypułki Nurgle'a,223,223
56,FreeLancers,220,220
57,Zielony Smok,215,220
58,Ośmiornica Suma Summarum,204,220
59,Klubu Woja Wciska Beta,203,219
60,Animosity Epsilon,187,212
61,AA Team,208,211
62,42-200,208,208
63,Team Chodzież „Battleground”,197,206
64,Animosity Womenosity,184,203
65,Mroczni Wojowniczy Łódzkiej Ośmiornicy,105,195
66,Art.Hadrin/Madrin,176,185
67,Dzikie Bobry,170,150
A licky boom boom down!!!

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

B_Sk - dzięki, że Ci się chciało. Mimo wszystkich opisanych mankamentów, turniej odbył się, nikt nie zginął, nikt się nie pobił z ochroną ani nie trafił do pierdla. Jak na 350 battlowców i warunki - przyzwoicie. To chyba głównie zasługa Twoja i siostry, innych sędziów/orgów od strony battla nie odnotowałem.

Z jedną tylko rzeczą się nie zgodzę - oddawanie wyników po terminie to istotnie plaga, ale wina nie leży po stronie graczy (którzy zawsze przeciągają, jak mogą, na 350 osób zawsze znajdzie się przynajmniej jedna, która będzie chciała grać godzinę dłużej), tylko po stronie orgów, którzy wykazują zbyt mało stanowczości. Jesteś jeden, więc na starcie mówisz kapitanom, że będzie twarde prawo - wyniki do tej a tej godziny, po czasie 5 minut karniaki, 10 minut - druzyny dostają remis i tyla. Naprawde działa, choć czasami trzeba wziąć jakieś bluzgi na klatę (nie słyszeliśmy... nikt nie mówił.... sratytaty). Gdybym organizował mastera, to calkiem serio kupiłbym jakiś klakson i trąbił po czasie.

Jeśli chodzi o całą resztę - Polcon ssie, podejscie ich organizatorów do uczestników to mieszanina podejrzliwości, pogardy i niechęci. Mnożenie problemów i barier jak w pieprzonym dziekanacie na jakiejś zadupiastej uczelni. Zero zaangażowania dla ludzi, którzy zaplacili ciężką w grunice rzeczy kasę (14 000 od battlowców za dwa dni gry na 1/3 dużej sali gimnastycznej...). Nie rozumiem, jak ten szajs się jeszcze kręci. Czysty socjalizm. Na pewno nie chcę mieć nic wspólnego z konwentami w przyszłości, póki robią je ludzie tego pokroju i z takim nastawieniem.

Edit: O lol, właśnie zobaczyłem, że Ordin wygrał na punkty z bitew :)
Fajnie.

Awatar użytkownika
ksch
Masakrator
Posty: 2963
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ksch »

No proszę - równo w środku wylądowaliśmy :mrgreen:

Dzięki dla rywali, trochę szkoda, że musiałem dwa razy z rzędu grać z demonami, ale cóż :lol2: Mario - Twój pomysł z browarem w środku bitwy zacny, co ciekawe i tak zdążyliśmy skończyć bitwę przed czasem :D

Jeśli chodzi o organizację...ja aż tak źle tego nie oceniam, ale niezalaminowany identyfikator (ja się akredytowałem w głównym budynku na cały konwent - i tak nie skorzystałem, ale cóż...), czyli po prostu karteczka do ręki, bez programu, bez giftów za 60pln to jakiś absurd. Poza tym te spięte chłopaki, które zastawiły nas krzesłami, żebyśmy nie wyszli, jak pan Bóg przykazał, to był gruby żen.
Nie było widać sędziów, na szczęście potrzebowałem ich tylko raz, czy może dwa razy i oczywiście udało mi się skutecznie potruć dupę B_sk. Stoły trochę dziwne, źle się szacowało odległości, ale za to mniej męczące było granie bez pochylania się, przynajmniej dla mnie. Szkoda też, że były dwie sale i nie było widać tego ogromu uczestników :mrgreen:
Natomiast za to, że Ci się B_Sk to wszystko ogarniać chciało, chapois bas. A już to, że Twoja siostra wysiedziała (czasem wyleżała) te dwa dni to mistrzostwo świata =D>

Co do samych gier to - najpierw wpadliśmy na Animosity Omega i poza mną wszyscy wygrali wysoko :mrgreen: Ja trafiłem na krasnoludzki gunline i wiedząc, że gdzie indziej idzie dobrze, pozwoliłem sobie na ryzyko. I przegrałem 8-12 :lol2:
Potem śląska ekipa Zafa na trzecim stole - całość minimalnie przegrana, a ja, mimo nie najgorszego grania, przegrałem z Zafem właśnie 2-18 :lol2: Generalnie miałem jeden matchpoint, ale go nie wykorzystałem, a potem już było słabawo.

Trzecia gra to XIII Kohorta i grube bęcki, chociaż ja z gry z Malinem byłem całkiem zadowolony. Słusznie wytknął mi błąd na prawej flance, ale poza tym było w miarę oki, jak na WE vs Demony.
Wczoraj zagrałem jeszcze z Demonami Maria i gdyby nie cztery ifki na wronie to byłoby w porządku :lol2: Shit happens.

Ostatnia na remis i można było iść na browar. Pozdrowienia dla przeciwników, dzięki za grę.

P.S.: Poszukuję kalkulatora i spellsingera, jeśli ktoś znalazł to dajcie proszę znać.
--
Krzysztof "ksch" Schechtel
ksch@gazeta.pl
gg 7052764
http://www.veto2ed.pl

Awatar użytkownika
Crusader
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3109

Post autor: Crusader »

Ha!!!!
Ordin miał najwięcej z bitew. Kłońcie się! ;) Pozytywne jest to, że Ordin od keidy na DMP jezdzi wszystkie partie wygrał i podtrzymaliśmy tę tendencję także w tym roku :)
Bardzo fajny turniej, super się bawiłem, jednak nie widziałbym go przy konwencie, juz chyba nigdy. Frekwencja jak się okazało jest taka, że spokojnie można z wejsciowki wynajac mnostwo roznych hal w kazdym miescie Polski.

Dziękuje mojemu squadowi za super gre!

Gratulacje dla zwycięzców, chociaż żałuję, że nie mogliśmy się zmierzyć :)


Pozdro

Robson
Niszczyciel Światów
Posty: 4424
Lokalizacja: Murzynowo Kościelne

Post autor: Robson »

Mieliście najwięcej z bitew bo fartem nie trafiliście na zwycięzców, którzy z pewnością by was naprostowali :)
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE

Awatar użytkownika
ScorpiusX
Wałkarz
Posty: 94
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: ScorpiusX »

DMP ah DMP

byłem tam jako widz, bo Świebodzin nie wystawił swojego składu xD

wrażenie zrobiła oczywiście liczba drużyn i graczy :)
i po raz pierwszy widziałem team Animosity-Womanosity ;D

największy słodziak turnieju? siostra b_sk (to chyba siostra?) śpiąca na krzesełkach ;D

niestety, prócz tego że to WFB, dużo ludzi i wiele znajomych twarzy się zobaczyło, to turniej moim zdaniem porażka...

ogólnie to pod wrażeniem jestem b_sk, że zorganizował turniej i to mu się chwali
żal, że tak mało osób chciało mu w tym pomóc


problemy:

- wysokość stołów... kto to tak ustawił? w pewnym momencie się rozglądnąłem po sali i naliczyłem 37 chłopa stojących na krzesełkach ;D ktoś zliczył więcej?? dobrze, że nikt się nie przewrócił

- btw czemu na głównej sali nie można było piwka wypić a w tej "restauracji" tak??

- ja nie miałem gdzie siedzieć, jako widz, a co dopiero gracze, szczere współczucia

- napis "nie kraść krzeseł" po prostu mnie rozwalił

- często słyszałem o znikających terenach ;]

- problem kominukacji między sędziami b_sk a Bogins, tyczy się to kończenia bitew i podawania wyników
jak na 2 sędziów to chyba jakoś dali radę, w zasadzie większość sporów gracze powinni rozstrzygać między sobą, takie moje zdanie

- zakończenie sobotnich starć to istna porażka.. wywalać graczy, smutne...

- zabezpieczenie noclegu... tj w zasadzie brak informatora

- niedziela, otwarcie o 10... prawie jak przed otwarciem nowego supermarketu z nagrodami dla 100 pierwszych klientów
fakltem jest, że nie mogli wpuścić, bo czyjeś figurki stały na stołach, choć wątpie, żeby taki był prawdziwy powód, gdyby nie wywalenie graczy dzień wcześniej to by nie było czego się bać

- śmieszny a zarazem smutny tekst jakiegoś gracza: "jak dostaniemy maskę w plecy to przynajmniej będziemy tam gdzie są krzesełka" chodziło zapewne o spadek z głównej sali na tą salę na piętrze, tak nie było problemów

- ogólnie syf :P całą niedzielę spacerując między graczami zbierałem buteleczki i wywalałem do kosza ;D zostałem DMPową sprzątaczką ;D w dodatku charytatywnie pracującą ;D


Czy DMP na prawde musi mieć coś wspólnego z POLCONem?
Nie wiem jak to było z wami, ja zapłaciłem łącznie 40zł za wstęp
przy 350 chłopa to jest 14k złociszonów, to za taką kasę to można potężny turniej zrobić..

Awatar użytkownika
Piotr
Masakrator
Posty: 2186
Lokalizacja: XIII Kohorta Zławieś Mała

Post autor: Piotr »

ScorpiusX pisze: - wysokość stołów... kto to tak ustawił? w pewnym momencie się rozglądnąłem po sali i naliczyłem 37 chłopa stojących na krzesełkach ;D ktoś zliczył więcej?? dobrze, że nikt się nie przewrócił
Gajowy się przewrócił i złamał nogę... Dobrze, że to nie USA, bo byłby proces... :D

Awatar użytkownika
JaceK
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3675
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JaceK »

Dziękuję bardzo za najlepszy turniej w jakim uczestniczyłem.
Pomijając wszelkie problemy organizacyjne, to było 5 świetnych starć.

Podziękowania dla całego Pavulon Teamu - Zathora, Maulera, Zembola i Bartka.

Po pierwszym dniu Bartek miał poważną zdrowotną awarię i ok. 1 w nocy szukaliśmy gracza na zastępstwo. Wspomógł nas Yapa (który grał wcześniej wampirami tylko jeden jedyny raz) i tylko dzięki temu w ogóle kontynuowaliśmy.

Bartek - życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Dziękuję w związku z tym za wyrozumiałość graczom z Strefy Zero Gamma i BWT, którzy grali z nami drugiego dnia i nie robili najmniejszych problemów ze zmianą armii i składu.

Grałem tym razem DoW i ta armia świetnie spisywała się w roli blokera (Fisch, nieźle wymyśliłeś tę rozpiskę :mrgreen: )

Przez pierwsze 4 bitwy miałem naprawdę niezłe wyniki (zresztą podonie jak cała drużyna) i dopiero z Kreolem obessałem po całości - niezdana (z przerzutem) panika na Mengilach z magami i nezdany stubborn na Maneaterach i jakoś tak w 2 minuty przegrałem do zera całą partię. :roll: Fischer - Perła jest obowiązkowa i tak nigdy Mengile nie robią flee.

Ostatecznie słabe miejsce, bo BWT dał nam bolesną lekcję (złe dostawienia i same wtopy).
Ale i tak było absolutnie warto.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami :)
Obrazek

ODPOWIEDZ