Maszyny wroga i nasze strzelani w nie.

[Murmandamus]

Mamy strzleckie jednostki całkiem porządne i dobre bełtniki samopowtarzalne - balisty. Ale wrogowie tez mają zabojcze maszyny armaty , wredne krasiowe katapulty ktore o niebo więcej potrafią nam krzywdę robić. Ale trudniej je zlikwidować także niż nasze. My mamy dwie załogi oni po trzy.
Więc problem strzelanai po maszynach się pojawia by je neutralizować. Niby bolce się nawet do tego nadają ale i tak jest trudno jako że najpierw musimy trafić takową na 4+ pózniej musimy wyrzucić 5+ żeby trafić zalogę(ekwiwalent takiego warda na 3+) i wreszcie jeszcze zranić zalogę. 3+ lub 4+ zależy czy to człowiek czy krasnal. O ile z helfowymi bolcami raczej nie ma problemu i warto do nich strzelać bo t3 i zalogi jedynei 2 to łatwo unieszkodliwić maszynę nawet z tymi problemami na 5+ najpierw by w załogę trafić. Problem zaczyna się od działa i trzech załogantów co już bywa trudniejsze że całej zalogi salwa dwóch bolców nie zmiecie. Tym gorzej jak mamy katapultę i krasnoludzką t4 i trzech załogi+inżynier. I co tu robić. W koncu inne cele mamy i czasem oplaca się miedzy maszynami walić po 10 strzelcach bo nuż ich zabijemy i maszyny obok bedą panik test robić? Wszystko jest wględne wiadomo, zależy od sytuacji pola bitwy jednak pokusa strzelania w maszyny zostaje bo jak nie strzelimy to zrobią nam kuku, naszemu smokowi czy cięzkiej kawalerii czy czegokolwiek innemu albo wręcz ustrzelą z kuli armatniej czy głazu nasze bolce i tym samym sami nas pozbawią altylerii. Chcę poznać zdanie innych na ten temat.

[Jankiel]

Można harpiami zasłonić LOS katapulty czy działa.
Można zasłonić się kusznikami, którzy wygrywają wymianę ogniową z większoscią maszyn.
I odałaniać sobie jedną maszynkę co turę, żeby 3-4 RBT mogły w nią strzelać.

[Kamel]

harpie są bardzo przydatne tak jak Jankiel pisze...można wystawić ich tylko 5 a i tak wróg uzna je za zagrożenie dla swojich maszyn i będzie musił je ściągnąć...

bardzo przydatny też jest czar Chilwind ...dawno nie grałem z pewnych powodów ale o ile dobrze pamiętam to jak zada się rane to odział strzelać nie może...

[zaf]

RBT swietnie siaga wrogie maszyny.
LoS nie da se zaslonic przed katapka albo wyszlo cos nowego w 7ed czego nie znam.

ja zaslaniam czasem lekka kawa, glownie jednak kusznikami, bo wolniej schodza.

Szczerzze mowiac RBT jest jedna z najlpeszych maszyn, do niszczenia wrogich maszyn. Lepsza jest tylko imperialne dzialo

[Jankiel]

LoS nie da se zaslonic przed katapka albo wyszlo cos nowego w 7ed czego nie znam.

Zakaz przedklarowywania zasięgu w połączeniu z zakazem strzelania na odległość mniejszą niż 12" unieszkodliwia całkowicie katapult, jezeli podprowadzimy pod nia jakikolwiek oddział.

[Muzyk]

E tam. Zawsze się można pomylić o te 2-3 cale . Niestety klopy są nadal zabójcze!

[Jankiel]

O 2-3 jasne. Ale co to da, jak 5" przed klopą zatrzyma się 7 harpii?

[Muzyk]

Na to bym nie pozwolił... ale masz racje wtedy to już nic się nie da zrobić.

[zaf]

o dowierdzialem sie czegos nowego

czyli nie strzelaja na ponixzej 12cali, bardzo dobrze -sciaganie tej maszyny staje sie proastsze dla mojej rozpy - wczesniej sie balem o sorcke

[BOGINS]

Hmm Murmandamusie, najlepszą obroną dla naszych maszyn przed wrogim ostrzałem no jest zniszczenie wrogich. Tak więc chyba ciekawym pomysłem może raz czy dwa zagrać troszkę inaczej. Spróbować po prostu mieć takie oddziały które są w stanie szybko dotrzeć do wrogich maszyn i je unieszkodliwić. Wziąć taki zestaw pegazów, darków, owszem harpii no i bolców i niech przeciwnik ma jak najwięcej celów dla tej swojej artylerii. Chyba nie ma innego wyjścia. A jak przy okazji udałoby ci się ustrzelić jakąś wroga, to tylko korzyść! Tak sądzę ...

[Roman Lord of the Druchii]

ja tak wykańczam krasie mając 3x5 DR harpie czy mengili mozna skutecznie boblokować machiny krasnoludzkie aczkolwiek ostatnio w walce z klopą krasnoludzka hero na pegazie i 5Dr uderzająca od tyłu tłukła sie z machiną 3 tury