Anty-EMPIRE
Moderator: Hoax
Anty-EMPIRE
W tym temacie zamieszczamy wszystko co szkodzi Imperium, tj. Rozpiski, ciekawe pomysły, zagrania itp.
![Obrazek](http://img210.imageshack.us/img210/2451/skavp3ni1.png)
"Kto walczy i ucieka, ten żyje, by podbijać następnego dnia"
Lasti pisze:PS: Czy wam też Opera 10 chce poprawić słowo klimaciarz na szmaciarz? Opere stworzyli PG
WLC i dużo wykopywaczek. WLC na steam tanka w wykopacze na maszyny
Przeciwko standardowemu Empire, niestety, na razie nie mamy nic, co pozwoli nam walczyc jak rowny z rownym. Potrzebna jest masa smieci do odganiania, jezzaile do zdejmowania konnicy, ST lepiej nie probowac ruszac, najlepiej, zeby utknal w jakims crapie, podczas gdy ugryziesz reszte armii. Masa elektrykow, ratlingi, czyli standard. Mozesz probowac obrzucac czolg globkami.
Głupota. To Imperium ma bardzo pod górkę z Skavenami. Właściwie wystarczy to co jest w standardowych rozpiskach aby Imperium miało przechlapane. Jedna seria z jezzailów spokojnie zwarzywia czołg, dzwonek jak rzuci niszczenie maszyn to też czołgi pewnie się zwarzywią, a część armat może wybuchnie. Konnica to jedna seria jezzaili, a jak będzie trzeba to jakiś ratling poprawi.rada pisze:Przeciwko standardowemu Empire, niestety, na razie nie mamy nic, co pozwoli nam walczyc jak rowny z rownym. Potrzebna jest masa smieci do odganiania, jezzaile do zdejmowania konnicy, ST lepiej nie probowac ruszac, najlepiej, zeby utknal w jakims crapie, podczas gdy ugryziesz reszte armii. Masa elektrykow, ratlingi, czyli standard. Mozesz probowac obrzucac czolg globkami.
Ogólnie to bitwa Imperium z skavenami wygląda tak że czołgi i altar stoją za jakimś niedostępnym terenem, a reszta próbuje wygrać pojedynek strzelecki.
Ja mam zawsze w rozpisce Plague Priesta z Bands of Power, Warpstone Amulet i censerem. Już sam taki zawodnik może okrutnie namieszać imperialistom. Czołg wciąga nosem o ile BoP wejdą a przy Seerze i elektrykach zwykle wchodzą. Można go teleportować za strzelców i w następnej rundzie zeżreć cały oddział to samo z działami.
Konnica imperialna może nam nagwizdać. Z dowolnym klockiem dostaje po dupie a i tak przeważnie się chowa przed Jezzailami.
Wykopywaczki też sobie świetnie radzą.
W ogóle jak napisał Aveer to imperium ma pod górkę z nami a nie odwrotnie.
Konnica imperialna może nam nagwizdać. Z dowolnym klockiem dostaje po dupie a i tak przeważnie się chowa przed Jezzailami.
Wykopywaczki też sobie świetnie radzą.
W ogóle jak napisał Aveer to imperium ma pod górkę z nami a nie odwrotnie.
Naturalnym wrogiem skavenów są ludzie... i orki... i elfy... a także chaos... i oczywiście najgorszy wróg czyli inni skaveni.
Niby tak ale to mnie do Storm Bannera nie przekonuje. Wolę Priesta. Ma więcej zastosowań i fajną figurkę. Poza tym to nie temat na rozważania o przydatności sztormówy tylko o patentach na imperium. Napisałem co ja robię i co mi skutkuje i wsio.
Dyskusji na temat czy brać czy nie brać SB było już tyle że kolejnej rozkręcać nie warto![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Dyskusji na temat czy brać czy nie brać SB było już tyle że kolejnej rozkręcać nie warto
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Naturalnym wrogiem skavenów są ludzie... i orki... i elfy... a także chaos... i oczywiście najgorszy wróg czyli inni skaveni.
Nie wiem jak Imperium może mieć z nami pod górkę... głupi czarodziej/strzał z jakiegoś hellblastera/muszkietów/ czy z czegokolwiek co zabija więcej niż 2-3 jezzaile w jednej turze i nie ma co zbierać... Wykopywaczki? Ok, fajnie się sprawdzają, potrafią obciąć maszynki, ale to dopiero średnio w 3-4 turze. Czołg z jezzaili? Albo rybki, albo akwarium. Dostajesz bęcki od konnicy albo od czołgu. Nie ma tego czym zatrzymać. Grałem dosyć dużo przeciwko Imperium i wiem, że jest ciężko, czołg zawsze coś masakruje
A już 2 to nieporozumienie.
Co do storm bannera to potrafi uprzykrzyć imperialistom życie. Odpalasz go po swoim strzelaniu i masz jedną turę spokoju z maszynkami. Jak się wyczerpie - fajnie, strzelasz normalnie, ale potem przeciwnik znowu zasypuje cię gradem kostek, jak się nie wyczerpie - jakoś to będzie![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
edit:
)
na dodatek taki Seer to koszt koło 600 pkt, więc i na jezzaile jest mniej
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Co do storm bannera to potrafi uprzykrzyć imperialistom życie. Odpalasz go po swoim strzelaniu i masz jedną turę spokoju z maszynkami. Jak się wyczerpie - fajnie, strzelasz normalnie, ale potem przeciwnik znowu zasypuje cię gradem kostek, jak się nie wyczerpie - jakoś to będzie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
edit:
pamiętaj, że dzwonek niszczy każdy hit S7. Przy jedynym wardzie dzwonek długo nie postoi, chyba że też chcesz go chować za lasem (wtedy przeciwnik stosuje Worst Play i mierzy dziwnie przesadzoną odległość w bliższy target na lini dzwonkaAveer pisze:dzwonek jak rzuci niszczenie maszyn to też czołgi pewnie się zwarzywią, a część armat może wybuchnie.
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
na dodatek taki Seer to koszt koło 600 pkt, więc i na jezzaile jest mniej
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
ogólnie bitwa z Imperium wygląda tak, że czołgi terroryzują część armii a nadgryzione klocki dojeżdżają i próbujesz sił w ccAveer pisze:Ogólnie to bitwa Imperium z skavenami wygląda tak że czołgi i altar stoją za jakimś niedostępnym terenem, a reszta próbuje wygrać pojedynek strzelecki.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
podchodzisz do tego jakbyś z góry miał przegrać
Dlatego jezzaile mają 36'' zasięgu, żeby czarodziej/strzał z jakiegoś hellblastera/muszkietów/ czy z czegokolwiek nie miał zasięgu, nie mówiąc możliwości o zasłanianiu jezzków klockami. Tylko lamerzy wystawiają je na górkach ![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Czołg? Bez przesady jezzaile, globy czy WLC zamieniają go w warzywo bez większych problemów, a to że konnica dojedzie to co? Od tego masz tony śmiecuchów. Poza tym brak jej siły przebicia, 5 bez sztandaru przyjmujesz klanratami ze sporą szansą na wygranie.
Dzwon, pomimo bardzo kuszącego efektu przeciwko maszynom nie jest dobrym wyjściem na bitwy poniżej 3k. Kosmiczna cena oddziału, strata mobilności i wystawienie generała na ostrzał boli za bardzo.
Ratlingi zwykle padają bardzo szybko przeciwko silnie strzelającym armiom, dlatego zwykle biorę tylko 1.
Jeżeli bierzesz parę wykopek to jeden oddział statystycznie wychodzi w 2 turze zabijając jedną armatę i overunując w drugą, nie wspominam o psychologicznej presji na przeciwnika![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
A sztormówa, nawet jeżeli jej nie użyjesz podczas bitwy robi swoje.
Zasadniczo skaveny radzą sobie bardzo dobrze z imperium, dlatego bitwy wyglądają tak jak mówi Aveer, chyba że nie ma gdzie tego schować![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Czołg? Bez przesady jezzaile, globy czy WLC zamieniają go w warzywo bez większych problemów, a to że konnica dojedzie to co? Od tego masz tony śmiecuchów. Poza tym brak jej siły przebicia, 5 bez sztandaru przyjmujesz klanratami ze sporą szansą na wygranie.
Dzwon, pomimo bardzo kuszącego efektu przeciwko maszynom nie jest dobrym wyjściem na bitwy poniżej 3k. Kosmiczna cena oddziału, strata mobilności i wystawienie generała na ostrzał boli za bardzo.
Ratlingi zwykle padają bardzo szybko przeciwko silnie strzelającym armiom, dlatego zwykle biorę tylko 1.
Jeżeli bierzesz parę wykopek to jeden oddział statystycznie wychodzi w 2 turze zabijając jedną armatę i overunując w drugą, nie wspominam o psychologicznej presji na przeciwnika
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
A sztormówa, nawet jeżeli jej nie użyjesz podczas bitwy robi swoje.
Zasadniczo skaveny radzą sobie bardzo dobrze z imperium, dlatego bitwy wyglądają tak jak mówi Aveer, chyba że nie ma gdzie tego schować
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"
Kurna, u mnie ten Master Assasin z Fellbladem (na krasie leciał z Dwarf-Slayerem - efekt ten sam) może raz się spłacił. Jakieś takie fatum nad nim ciąży... albo w nic nie trafi
albo klocek, w którym chłop się schował nie zda liderki na 10 i pięknie wyskakuje poza stół, albo sam już nie wiem co...
Zwykły Assasin ze spaczonymi gwiazdkami za to spłaca się zawsze, po prostu nieuchwytny morderca, rozkręcający właściwie wszystko multiwoudowe.
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
Zwykły Assasin ze spaczonymi gwiazdkami za to spłaca się zawsze, po prostu nieuchwytny morderca, rozkręcający właściwie wszystko multiwoudowe.
![Obrazek](http://i244.photobucket.com/albums/gg13/spootnick_2007/Napis.jpg)
empire to armia z którą szczurami przeprowadziłem najwięcej batalii na przeróżnych rozpiskach dlatego wiem co sprawdza się idealnie na imperium...
jeśli chodzi o LORDS/HEROES to świetnie spisuje się warlord lub odpowiednio na mniejsze punkty chieftain z wysoka liderką... oczywiście elektrycy ale też palgue priest z censerem jest fajny... asasyni to lowcy czarodzieji... i aż wstyd mi że nie zagrałem do tej pory master moulderem![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
a moim ulubionym lordem jest grey seer najlepiej na dzwonku i jego czary =] świetna sprawa... uwielbiam plege jak skacze z oddziału na oddział albo teleport elektryka na tyły wroga i piorunowanie skitrańców :>
z CORE oczywiście slejwy w duzej ilości lub nr... globki też uwielbiam na ciężka kawalerkę... ratlingi lub wft też jest fajny stormverminy np zawsze ściągają ogień przeciwnika ale na to za drodzy :/ z clanratmi jest róznie
slot SPEC : oczywiście plague monki z pp i war bannerem to moja ulubiona kombinacja w iloscie minimum 25 sztuk... jeśli odpowiednio sie nimi zagra robia miazgę w szarży a z dodatkowym wsparciem censerów od flanki to juz totalny rozpierdol...
jezzaile albo dużo albo wcale to już każdy wie bardzo fajni na kawalerkę o dziwo zadka stanowia cel ostrzału (?)
WYKOPYWACZKI na impierium to mus jak dla mnie najlepiej 2 unity
ratogry... czaser daja radę zależy od rozpiski przeciwnika...
RARE: latarka fajna sprawa a dwie to już w ogóle super ale nigdy tak nie biorę bo jak gram na 2 rare to biore censerów
censerzy co tu duzo pisać z monkami to totalna demolka ale trzeba uważać na strzelających... i pomimo że zazwyczaj cenzerzy to mistrzowie jednego uderzenia bo bez wsparcia jest im ciężko walczy z klockami to ich uwielbiam za klimat
cdn
jeśli chodzi o LORDS/HEROES to świetnie spisuje się warlord lub odpowiednio na mniejsze punkty chieftain z wysoka liderką... oczywiście elektrycy ale też palgue priest z censerem jest fajny... asasyni to lowcy czarodzieji... i aż wstyd mi że nie zagrałem do tej pory master moulderem
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
a moim ulubionym lordem jest grey seer najlepiej na dzwonku i jego czary =] świetna sprawa... uwielbiam plege jak skacze z oddziału na oddział albo teleport elektryka na tyły wroga i piorunowanie skitrańców :>
z CORE oczywiście slejwy w duzej ilości lub nr... globki też uwielbiam na ciężka kawalerkę... ratlingi lub wft też jest fajny stormverminy np zawsze ściągają ogień przeciwnika ale na to za drodzy :/ z clanratmi jest róznie
slot SPEC : oczywiście plague monki z pp i war bannerem to moja ulubiona kombinacja w iloscie minimum 25 sztuk... jeśli odpowiednio sie nimi zagra robia miazgę w szarży a z dodatkowym wsparciem censerów od flanki to juz totalny rozpierdol...
jezzaile albo dużo albo wcale to już każdy wie bardzo fajni na kawalerkę o dziwo zadka stanowia cel ostrzału (?)
WYKOPYWACZKI na impierium to mus jak dla mnie najlepiej 2 unity
ratogry... czaser daja radę zależy od rozpiski przeciwnika...
RARE: latarka fajna sprawa a dwie to już w ogóle super ale nigdy tak nie biorę bo jak gram na 2 rare to biore censerów
censerzy co tu duzo pisać z monkami to totalna demolka ale trzeba uważać na strzelających... i pomimo że zazwyczaj cenzerzy to mistrzowie jednego uderzenia bo bez wsparcia jest im ciężko walczy z klockami to ich uwielbiam za klimat
cdn