Najbardziej ZŁA armia w WFB
Re: Najbardziej ZŁA armia w WFB
wydaje mi sie ,że w przypadku WoCh bardziej chodzi o to ,że wyznawcy wybierają drogę chaosu ,gdyż zostali omamieni przez bogów chaosu obietnicami o nieśmiertelności i mocy. Dlaczego najczęściej idą na to ludzie , bo są skrajnymi imbecylami ( przynajmniej Ci którzy tę drogę obrali , czemu ? kiedy oddają sie bogą chaosu stają sie chodzącymi warzywami , bo bogów chaosu nie oszukasz nie da się wrócić z obranej drogi może na początku z pierwszymi stygmatami , ponoć wtedy jest największy przesiew wśród "rekrutów" , a ciot w starym świecie jest sporo którzy chcieli by odmienić swój nędzny ( w przypadku chłopa ) żywot i krótki ( w przypadku szlachica ) dlatego groźba chaosu nadal jest i będzie. Elf na to nie pójdzie, on w rozkoszy i rzeźi woli być nie zależny i posiadać świadomość
I believe in Honour.!
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
matkę oszukasz,Tularian pisze: bo bogów chaosu nie oszukasz
ojca oszukasz,
ale bogów chaosu nie oszukasz!
A tak na temat to:
Jak dla mnie to DE są najbardziej "złą" rasą.
ludzie decydujący się wyznawać bogów chaosu są po prostu chciwi, chcą nieśmiertelność itd. a czynią zlo tylko by to osiągnąć. Natomiast DE mordują palą etc. wylącznie dla przyjemności (podobnie jak chaos dwarfy, lecz krasie robią to na mniejszą skale).
A ogry nie są zle, są tylko glupie i wiecznie glodne. Krzywdzą innych tylko by się najeść i popisać przed kolegami
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
- Mhroczny Rycerz
- Falubaz
- Posty: 1146
Nie wiem czy dobrze kojarze z poprzedniej strony ale chyba Mac napisał, że "normlany" (czyli jaki?) człowiek nie byłby w stanie dokonać rzezi jakich dopuszczają sie khornici... Hmm... Popatrzmy... Jeremi Wiśniowiecki, rzeźnik; NAZISTOWSKIE NIEMCY (coby była poprawność Trzecia Rzesza), o tak, ci faktycznie nie dokonali żadnej rzezi; Vlad Tepes (prawdziwy hrabia Dracula, postać historyczna), bez bitwy czy potyczki zawrócił 10 tysięczną turecką armie (jeżeli nie wiecie w jaki sposób to polecam poczytać); kto tu jeszcze? A tak! Iwan Groźny, no i chyba nie musze pisać czemu ; Rudolf Hoes, odsyłam do historii Auschwitz... No faktycznie ludzie nie są w stanie dokonywać rzezi z własnej woli. Ja rozumiem, że po pewnym czasie moce Chaosu wypaczają mózgi ale podejrzewam, że wielu wojowników wie na co sie decyduje. A DE to tak naprawde rozpieszczone dzieci, którym w końcu rodzice powiedzieli NIE!
Why so serious?White Lion pisze:Mam prośbę
Nie, nie masz. Chyba że znudziło Ci się to forum, to wtedy możesz kontynuować nakłanianie do piractwa -- Tomash
Panowie to nie tak
można się kłócić w nieskończonośc czy bardziej złe są DE bo mają niewolników, torturują i w ogóle leczą kompleksy, Skaveny, bo czekają aż sojusznicy zadadzą wrogom nóż w plecy by samemu ich zdradzić i zniewolić, Chaos, bo jest zły z natury, czy High Elfy, bo ubiorem i zachowaniem propaguje sprzeczny z Naturą homoseksualizm....
a teraz na poważnie, nie urażając graczy HE i homoseksualistów:
jest jedna ZŁA armia i są nią Demony. każda inna nacja skupia się na tworzeniu, DE tworzą miasta, czarne arki, kunsztowne zbroje, skaveny tworzą na potęgę różne popaprane machiny napędzane spaczeniem, nawet chaosiarze i orki tworzą dzieła sztuki z stosów czaszek, pidżamy z piszczeli, otwieracze do piwa z paznokci czy inne prymitywne tałatajstwa.
Demony to jedyna armia, która nic nie tworzy a skupia się na niszczeniu. Nie produkują żywności, bo nie jedzą, nie propagują sztuki, nie wytwarzają dóbr, nie kują broni i pancerzy. Demony jedyne co robią to niszczą. Gdy nie niszczą, lub nawet gorzej są niszczone to całymi stadami przepadają spowrotem w swój wymiar, co ma odzwierciedlenie w zasadach. Więcej, one nie śpią, nie piją, nie jestem pewien nawet czy mają wolną wolę, jedyne na co są nastawione to niszczenie. Dlatego obstawiam że jest to jedyna prawdziwie ZŁA armia
swoją drogą gdyby demony miały wolną wolę byłoby to dziwne. wyobrażacie sobie demonetkę - gorliwą dziewicę-zakonnicę Sigmara?
można się kłócić w nieskończonośc czy bardziej złe są DE bo mają niewolników, torturują i w ogóle leczą kompleksy, Skaveny, bo czekają aż sojusznicy zadadzą wrogom nóż w plecy by samemu ich zdradzić i zniewolić, Chaos, bo jest zły z natury, czy High Elfy, bo ubiorem i zachowaniem propaguje sprzeczny z Naturą homoseksualizm....
a teraz na poważnie, nie urażając graczy HE i homoseksualistów:
jest jedna ZŁA armia i są nią Demony. każda inna nacja skupia się na tworzeniu, DE tworzą miasta, czarne arki, kunsztowne zbroje, skaveny tworzą na potęgę różne popaprane machiny napędzane spaczeniem, nawet chaosiarze i orki tworzą dzieła sztuki z stosów czaszek, pidżamy z piszczeli, otwieracze do piwa z paznokci czy inne prymitywne tałatajstwa.
Demony to jedyna armia, która nic nie tworzy a skupia się na niszczeniu. Nie produkują żywności, bo nie jedzą, nie propagują sztuki, nie wytwarzają dóbr, nie kują broni i pancerzy. Demony jedyne co robią to niszczą. Gdy nie niszczą, lub nawet gorzej są niszczone to całymi stadami przepadają spowrotem w swój wymiar, co ma odzwierciedlenie w zasadach. Więcej, one nie śpią, nie piją, nie jestem pewien nawet czy mają wolną wolę, jedyne na co są nastawione to niszczenie. Dlatego obstawiam że jest to jedyna prawdziwie ZŁA armia
swoją drogą gdyby demony miały wolną wolę byłoby to dziwne. wyobrażacie sobie demonetkę - gorliwą dziewicę-zakonnicę Sigmara?
"Proch to nic innego jak zmielony spaczeń" - król Bretonni.
Do Elthariona: Gdyby była armia bogów chaosu to zestawiając charaktery wszystkich jej części składowych uzyskalibyśmy armię neutralną. W końcu wszyscy bogowie Warhammera są bogami chaosu.
Do Dark Knighta: Zwróć uwagę, że wymieniłeś dowódców, którzy tylko wydawali rozkazy. Te hekatomby były (z punktu widzenia technicznego) dziełem podwykonawców . Idąc dalej tym tropem i rozwijając twoją myśl to dowódcy byli żli a podkomędni wykonywali tylko swoją robotę. Mamy więc sytuację dokładnie jak u WoC. Jeśli nie dyskutuje się z normalnym dowódcą to jak można kwestionować polecenia wydawane przez Boga?...
Do Dark Knighta: Zwróć uwagę, że wymieniłeś dowódców, którzy tylko wydawali rozkazy. Te hekatomby były (z punktu widzenia technicznego) dziełem podwykonawców . Idąc dalej tym tropem i rozwijając twoją myśl to dowódcy byli żli a podkomędni wykonywali tylko swoją robotę. Mamy więc sytuację dokładnie jak u WoC. Jeśli nie dyskutuje się z normalnym dowódcą to jak można kwestionować polecenia wydawane przez Boga?...
Pewien wysoki rangą rosyjski wojskowy, którego imienia niestety nie pomnę, własnoręcznie zastrzelił 50 tysięcy osób. Zwykł podróżować z workiem lugerów, po podczas jego 'pracy' miały zwyczaj szybkiego się zużywania. Tak więc nie wszyscy byli takimi leniwymi bucami.Do Dark Knighta: Zwróć uwagę, że wymieniłeś dowódców, którzy tylko wydawali rozkazy. Te hekatomby były (z punktu widzenia technicznego) dziełem podwykonawców . Idąc dalej tym tropem i rozwijając twoją myśl to dowódcy byli żli a podkomędni wykonywali tylko swoją robotę. Mamy więc sytuację dokładnie jak u WoC. Jeśli nie dyskutuje się z normalnym dowódcą to jak można kwestionować polecenia wydawane przez Boga?...
A jeżeli podkomendni wykonują 'tylko swoją robotę' która polega, nie wiem, na przykład na pacyfikacji wioski, to trudno powiedzieć, że są biedni i niewinni.
A najbardziej złą armią są Bestie oczywiście. Dlaczego? Bo każdy sługa mroku nosi kozę z boku, kozy potęga z piekieł tutaj sięga!
Uerph.
Ciekawe indywidum. Jak sobie przypomnisz nazwisko to podeślij jeżeli możesz, chętnie poczytam na jego temat.
Kwestia winy podkomendnych jest dyskusyjną po pierwsze dlatego, że stosunkowo od niedawna czymś akceptowalnym jest zakwestionowanie rozkazu dowódcy i doczekanie po tym fakcie do sądu wojskowego. Druga rzecz, że kiedyś występowały nieco inne standardy moralności
Kwestia winy podkomendnych jest dyskusyjną po pierwsze dlatego, że stosunkowo od niedawna czymś akceptowalnym jest zakwestionowanie rozkazu dowódcy i doczekanie po tym fakcie do sądu wojskowego. Druga rzecz, że kiedyś występowały nieco inne standardy moralności
- Mhroczny Rycerz
- Falubaz
- Posty: 1146
Niglafar jak sam napisałeś demony wolnej woli nie mają i to je dyskwalifikuje w naszym "rankingu". Rainhold, to że to byli tylko dowódcy o niczym nie świadczy. Gdyby ci podkomendni naprawde byli tacy "dobrzy" jak starasz sie to udowodnić to by rozkazów nie wykonali (nawet ryzykując własnym życiem).
Why so serious?White Lion pisze:Mam prośbę
Nie, nie masz. Chyba że znudziło Ci się to forum, to wtedy możesz kontynuować nakłanianie do piractwa -- Tomash
Tyle że demony, tak jak ich bogowie, są odbiciem uczyć inteligentnych istot żywych. Czyli ich natura jest zdeterminowana przez inne, podobno mniej złe, rasy.Niglafar pisze: jest jedna ZŁA armia i są nią Demony.
Co do wampirów - wielu z nich stało się krwiopijcami wbrew swojej woli. Można mieć sentymenty do żyjących, ale jeść trzeba. Większość "złych" ras można wytłumaczyć ich naturą, a u takich ras jak DE czy Chaos Dwarfy występuje przekonanie o zdradzie ze strony byłych współplemieńców. Chyba jedyną dobrą rasą w świecie młotka są niziołki.
Nie był to czasem Beria, bo o nim krążyły takie opowieści.Szczurza Jucha pisze:Pewien wysoki rangą rosyjski wojskowy, którego imienia niestety nie pomnę, własnoręcznie zastrzelił 50 tysięcy osób. Zwykł podróżować z workiem lugerów, po podczas jego 'pracy' miały zwyczaj szybkiego się zużywania.
a wiesz, że to najbliższi krewni ogórówNordri pisze:Chyba jedyną dobrą rasą w świecie młotka są niziołki.
Nilfgar trafił w sedno. Demony to zło metafizyczne esencja, czysta istota, czyste zło.
Czyli że jak demony wygrały konkurs
Myślisz że jesteś niezłym zawodnikiem mylisz się---> http://patrz.pl/filmy/koszykarskie-triki-xxxx
Myślisz że że wszystko wiesz o kościach, mylisz się---> http://patrz.pl/filmy/niesamowite-triki-z-koscmi-do-gry
Brak komorki tylko priv na BP
Myślisz że że wszystko wiesz o kościach, mylisz się---> http://patrz.pl/filmy/niesamowite-triki-z-koscmi-do-gry
Brak komorki tylko priv na BP
Z tego co Nilfgar pisał o demonach można wywnioskować idąc tymi samymi argumentami ,że największym złem jesr trzęsienie ziemi ,albo bardziej fala tsunami. Gdyby tak porównać armie do zwierząt to wampiry byłby jak komary gryzą bo są głodne , DE jak najedzony kot ,który zapędził myszkę do rogu i bawi się ją ,aż po długiej zabawie wkońcu ją zabija i zostawia , ogry to grube świnie , orki to taka szarańcza ,z tą różnica ,że niszczy bo to lubi ,a nie ,ze są głodne choć to też. A WoCh to takie robaki na haczyku od wędki , robią cuda - nauczyły się nurkować , co prawda mają małą mutacją taka dziurka ,ale skoro potrafią pływać i nurkować! No a potem przychodzi ryba - czyli wojna przeciw czemukolwiek ,albo robak się dusi, to już sprawa Bogów kiedy robaczek orientuje się w swoim położeniu.
I believe in Honour.!
Tularian, zabiłeś mnie tym tekstem DE jako kot, Woch jako robaki, no nieźle, nieźle
- Mhroczny Rycerz
- Falubaz
- Posty: 1146
Ale sporo racji ma
Why so serious?White Lion pisze:Mam prośbę
Nie, nie masz. Chyba że znudziło Ci się to forum, to wtedy możesz kontynuować nakłanianie do piractwa -- Tomash
Noo......ewentualnie moge sie podpisac podtym ze demony sa najbardziej zle
Dlaczego??
Bo tak narawde jak sam napisalem sa wcieleniami bogow chaosu
Ale ze
Dark knight mam ci przypominac od kogo i ile razy WoCh dostali ,,klapsa''???
Dlaczego??
Bo tak narawde jak sam napisalem sa wcieleniami bogow chaosu
Ale ze
Nawet nie startuja w tym rankinguRainhold pisze:Do Elthariona: Gdyby była armia bogów chaosu to zestawiając charaktery wszystkich jej części składowych uzyskalibyśmy armię neutralną. W końcu wszyscy bogowie Warhammera są bogami chaosu.
Dark knight mam ci przypominac od kogo i ile razy WoCh dostali ,,klapsa''???
Mówi się trudno i idzie się dalej ...
- Mhroczny Rycerz
- Falubaz
- Posty: 1146
Ano przypomnij bo ja mam czasem takie jakby "zaniki" pamięci, mam nadzieje, że wiesz o co mi chodzi
A co do klapsów to taką Witchke czy Sorcererke to bym chętnie "klapsnął" po dupie (mam nadzieje, że dziewczyna nie zagląda na forum )
A co do klapsów to taką Witchke czy Sorcererke to bym chętnie "klapsnął" po dupie (mam nadzieje, że dziewczyna nie zagląda na forum )
Why so serious?White Lion pisze:Mam prośbę
Nie, nie masz. Chyba że znudziło Ci się to forum, to wtedy możesz kontynuować nakłanianie do piractwa -- Tomash
fantazjaTularian pisze:Z tego co Nilfgar pisał o demonach można wywnioskować idąc tymi samymi argumentami ,że największym złem jesr trzęsienie ziemi ,albo bardziej fala tsunami. Gdyby tak porównać armie do zwierząt to wampiry byłby jak komary gryzą bo są głodne , DE jak najedzony kot ,który zapędził myszkę do rogu i bawi się ją ,aż po długiej zabawie wkońcu ją zabija i zostawia , ogry to grube świnie , orki to taka szarańcza ,z tą różnica ,że niszczy bo to lubi ,a nie ,ze są głodne choć to też. A WoCh to takie robaki na haczyku od wędki , robią cuda - nauczyły się nurkować , co prawda mają małą mutacją taka dziurka ,ale skoro potrafią pływać i nurkować! No a potem przychodzi ryba - czyli wojna przeciw czemukolwiek ,albo robak się dusi, to już sprawa Bogów kiedy robaczek orientuje się w swoim położeniu.
Nilfgar ujął to ładniej, z antropoogicznego punktu widzenia kontrkultury.
DE to jak juz coś moralne zło, demon takie być nie mogą, co to jest moralność demona? Dlatego demony są ponad tym.
p.s.
nawet mechanika gry pokazuje, ze demony są złe i fuj, okropne