Farseer 26.10 KONIEC;]
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Farseer 26.10 KONIEC;]
Właściwie to już go dawno pomalowałem ale nie dawałem fotek bo mi podstawka nie odpowiada. Ale pomyślałem że może będzie miał ktoś pomysł na jakąś fajną. A może ta jest dobra?
\i i zbliżenie na płaszcz
co sądzicie?
PS. zdjęcia wyszły słabo bo ciemno dzisiaj strasznie i nie umiem robić zdjęć. Jakby ktoś chciał zobaczyć na żywo to możliwe że go wystawie na SoD w Warszawie (mówię możliwe bo nie wiem czy uda mi się dojechać:P)
aha jeszcze jedno:
wczesny wip tego co teraz męczę:D
\i i zbliżenie na płaszcz
co sądzicie?
PS. zdjęcia wyszły słabo bo ciemno dzisiaj strasznie i nie umiem robić zdjęć. Jakby ktoś chciał zobaczyć na żywo to możliwe że go wystawie na SoD w Warszawie (mówię możliwe bo nie wiem czy uda mi się dojechać:P)
aha jeszcze jedno:
wczesny wip tego co teraz męczę:D
Ostatnio zmieniony 26 paź 2009, o 19:27 przez loler, łącznie zmieniany 1 raz.
Różowe ostrze... bleeh.
Czemu za każdym razem jak patrzę na prace eldarskich herosów, to tak strasznie kojarzą mi się z jakimiś klaunami albo innym ścierwem. Od tego są herlaki. Dlaczego tak czesto widzę, jak niebieski przechodzi w fiolet? Po co te fioletowe glazy? Imo o niebo lepiej wyglądałby normalny błękit.
Wykonanie ok. Ok, bo nienawidzę NMM.
Podstawka z dupy, że tak powiem. Taki model i takie otoczenie? Walnij jakiś szczególik ze smaczkiem, hełm marinsowy czy innej armii, korpus nekronów, jakaś wyschnięta trawa, przebarwienie zielone może. Jakiś piasek coby nie było tak płasko. Gruzy. Wystający pręt. Krew spływającąpo schodach. Albo inna maź. Głowę tyranida. Cokolwiek.
Ten drugi ziomek to na razie wip, więc się nie wypowiadam, ale czy bazą pod skórę był niebieski?
Czemu za każdym razem jak patrzę na prace eldarskich herosów, to tak strasznie kojarzą mi się z jakimiś klaunami albo innym ścierwem. Od tego są herlaki. Dlaczego tak czesto widzę, jak niebieski przechodzi w fiolet? Po co te fioletowe glazy? Imo o niebo lepiej wyglądałby normalny błękit.
Wykonanie ok. Ok, bo nienawidzę NMM.
Podstawka z dupy, że tak powiem. Taki model i takie otoczenie? Walnij jakiś szczególik ze smaczkiem, hełm marinsowy czy innej armii, korpus nekronów, jakaś wyschnięta trawa, przebarwienie zielone może. Jakiś piasek coby nie było tak płasko. Gruzy. Wystający pręt. Krew spływającąpo schodach. Albo inna maź. Głowę tyranida. Cokolwiek.
Ten drugi ziomek to na razie wip, więc się nie wypowiadam, ale czy bazą pod skórę był niebieski?
a mi sie podoba, dodam jeszcze ze ostrze powala , plaszczyk cudenko (duzo pierdzielenia sie z tymi ozdobami ale efekt jest wspanialy). Kamyczki tez slicznie wyszly. Patrzac na NNM ma sie nie dosyt, chodzi mi o zloty, w niektorych miejscach wyglada dobrze, a w innych juz slabiej (moze to wina zdjec ).
generalnie caly model model bardzo ladnie sie prezentuje
pozdr
generalnie caly model model bardzo ladnie sie prezentuje
pozdr
Ostrze wlsanie jest kozackei najbardziej mi sie podoba i pasuje kolorystycznie Podstawka troche pusta ale fajna .Ja bym co prawda dodal jakas czasze czy kepke roslinnosci dał ,ale co tam
- quidamcorvus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4479
- Lokalizacja: Żory/Katowice
- Kontakt:
Klasa Świetny freehand
j.w. Mnie również się wydaje że zbytni realizm psuje całokształt.
Na schodkach zrobił bym np. jakąś odciętą przeciwnikowi część ciała (na dolnym stopniu), która potoczyła się w dół zostawiając za sobą ślad z krwi. Dodać by również można jakiś kamyczek, małego zwierza, albo po prosty wmalować popękania. Zawsze by to troszkę urozmaiciło monotonie podstawki. Poza tym Zaj…cie podoba mi się kolorystyka i wykonanie modelu (szczególnie płaszczyk).
Na schodkach zrobił bym np. jakąś odciętą przeciwnikowi część ciała (na dolnym stopniu), która potoczyła się w dół zostawiając za sobą ślad z krwi. Dodać by również można jakiś kamyczek, małego zwierza, albo po prosty wmalować popękania. Zawsze by to troszkę urozmaiciło monotonie podstawki. Poza tym Zaj…cie podoba mi się kolorystyka i wykonanie modelu (szczególnie płaszczyk).
Fear me mortals, for I am the Anointed...
Ręce opadajątomasso pisze:Różowe ostrze... bleeh.
Czemu za każdym razem jak patrzę na prace eldarskich herosów, to tak strasznie kojarzą mi się z jakimiś klaunami albo innym ścierwem. Od tego są herlaki. Dlaczego tak czesto widzę, jak niebieski przechodzi w fiolet? Po co te fioletowe glazy? Imo o niebo lepiej wyglądałby normalny błękit.
Wykonanie ok. Ok, bo nienawidzę NMM.
Podstawka z dupy, że tak powiem.
Rozumiem że jak kiedyś, dla przykładu, bezręki facet zagra zębami na skrzypcach Sonatę na skrzypce i fortepian G-dur, op. 134, to też powiesz ok, bo nie lubisz Szostakowicza ?
A sam model - chapeau bas, kolego Loler.
Eldarowie są, że tak powiem stworzeni do takiego malowania, łączenia kolorów i NMM. Nigdy nie widziałem tej armii pomalowanej metalikami na wysokim poziomie, bo zapewne wyglądaliby dziwnie.tomasso pisze:Różowe ostrze... bleeh.
Czemu za każdym razem jak patrzę na prace eldarskich herosów, to tak strasznie kojarzą mi się z jakimiś klaunami albo innym ścierwem. Od tego są herlaki. Dlaczego tak czesto widzę, jak niebieski przechodzi w fiolet? Po co te fioletowe glazy? Imo o niebo lepiej wyglądałby normalny błękit.
Wykonanie ok. Ok, bo nienawidzę NMM.
Loler: Twój eldar jest świetny ! Technicznie i praktycznie nie mogę nic zarzucić. Świetny dobór kolorów no i oczywiście ten płaszcz... robi wrażenie.
PS: Ile czasu spędziłeś przy tym modelu ?
,,Cynikiem jest być łatwo... ale nie każdy się na to odważy.''
Do niektorych armii pasuje takie czy inne malowanie Chociaz fajnie zrobic cos innego np: eldara w metalikach ,w brudnym klimacie ...
Problem w tym, że Loler raczej nie jest bezręki. Gdyby taki był, nie pisałbym tego wszystkiego, a nagrodził gromkimi brawami. Gdyby ten muzyk, o którym tak mówisz, zagrał wszystko "po ludzku", szczerze nie widziałbym w tym nic niesamowitego. Chyba, że jednocześnie smyrał i walił w klawisze, to co innego.Ręce opadają
Rozumiem że jak kiedyś, dla przykładu, bezręki facet zagra zębami na skrzypcach Sonatę na skrzypce i fortepian G-dur, op. 134, to też powiesz ok, bo nie lubisz Szostakowicza ?
Szanuję jego pracę, nie mówię, że jest zła, tak samo nie mówię, że X obraz jest brzydki, bo mi się nie podoba, a zrobiony był przez Wielkiego Artystę Y. Mówię, że mi nie odpowiada. Takie malowanie nie pasuje mi do mrocznych czasów 40 millenium.
Możliwe, że użyłem złego określenia "wykonanie", które w tym przypadku jest perfekcyjne.
"Wykonanie świetne. Niestety, przykro mi to mówić, ale mi wcale a wcale się nie podoba. Moje odrzucenie do nmm'u sprawia mi przykrość, kiedy to piszę jednak nie mogę tego zmienić. A cukierkowe prace nie są dla mnie. Chcę zaznaczyć, że wcale niczego się nie czepaim, jeno takie malunki są dla mnie niestrawne. Nie chcę nikogo tym urazić."
Możliwe, że użyłem wtedy za ostrych słów - wszystko mogłem opisać zupełnie inaczej, nie zmieniając sensu. Ale akurat taki miałem humor.
Mi się po prostu nie podoba. Zastanawiałem się, czy nie dodać do mojej wypowiedzi stwierdzenia, że gdybyś w każdym domu widział Mona Lisę, też zapewne by Ci się znudziło. Po przemyśleniach postanowiłem jednak, że tego nie zamieszczę
Tak, płaszcz jest wielki. Tak, nmm też jest wielki. Tak, cała reszta też jest wielka.
Ale o gustach się nie dyskutuje, nieprawdaż?
dzięki za komentarze
miło mi że generalnie się podoba;)
Co do podstawki to racja. Zrobiona jest jakby w innym stylu niż cały model przez co się gryzie. Zacząłem robić taką płaską, nową. będzie to kawałek dywanu, nawiązanie do płaszcza. Jak na razie mi się podoba ale ocenicie ją jak dam zdjęcia:P
Jeszcze co do stylu malowania. Generalnie też wolę bardziej realistyczne, brudne, zniszczone;] ale przy tym modelu chciałem pobawić się freehandami i właśnie tą cukierkowością. Ja z efektu jestem zadowolony;]
miło mi że generalnie się podoba;)
Co do podstawki to racja. Zrobiona jest jakby w innym stylu niż cały model przez co się gryzie. Zacząłem robić taką płaską, nową. będzie to kawałek dywanu, nawiązanie do płaszcza. Jak na razie mi się podoba ale ocenicie ją jak dam zdjęcia:P
hmm trudno powiedzieć bo malowałem go przez długi okres czasu jednorazowo robiąc bardzo niewiele. Ale jakby to połączyć to mogę strzelić że było to jakieś 30-40 godzin. może więcej.PS: Ile czasu spędziłeś przy tym modelu ?
Jeszcze co do stylu malowania. Generalnie też wolę bardziej realistyczne, brudne, zniszczone;] ale przy tym modelu chciałem pobawić się freehandami i właśnie tą cukierkowością. Ja z efektu jestem zadowolony;]
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Czad Lila mieczyk jest świetny, niebiesko-fioletowe przejścia na hełmie mniam mniam, tylko można by dodać na nim i na złotej części miecz (poratujcie z nazwą ) jeszcze ciut kontrastu, żeby się bardziej błyszczało. Freehand kapitalny, ogólnie cudo. Mam nadzieję, że zmienisz podstawkę
Es ist wirklich phantastisch. Es ist wirklich ehrlich phantastisch. Es ist so phantastisch phantastich, ich glaube, ich würde es gerne klauen.