Temat IG ma własny wątek, więc bez sensu tu go przenosić, niemniej przykład jaki podajesz jest mocno przekolorowany oraz ma znacznie mniejsze poparcie, zarówno w zasadach, jak i zwykłym zdrowym rozsądku.
Zresztą, popraw mnie jeśli się mylę, ale w tamtym wątku chodzi raczej o uściślenie i wyklarowanie sytuacji, a w tym o zwykłe czepiactwo i, najwyraźniej, nadmiar wolnego czasu autora (a może mojego też, skoro odpisuję

pozdro