Malowanie Białą Farbą
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Malowanie Białą Farbą
Witam
Macie może jakieś techniki co do malowania bielą na dużych powierzchniach, pisze bo dużo osób ma ten sam problem.
To co ja próbowałem robiło się tak:
Powierzchnie sprejowałem najpierw na czarno a potem na biało, następnie poprawiałem pędzlem znów na biało, ale nie przyniosło mi to efektu który by mnie zadowolił .
Macie może jakieś techniki co do malowania bielą na dużych powierzchniach, pisze bo dużo osób ma ten sam problem.
To co ja próbowałem robiło się tak:
Powierzchnie sprejowałem najpierw na czarno a potem na biało, następnie poprawiałem pędzlem znów na biało, ale nie przyniosło mi to efektu który by mnie zadowolił .
!!!!Waaagh!!!!
Po co najpierw sprejowałeś na czarno, a potem na biało? Nie lepiej odrazu robić biały podkłąd jak chcesz mieć jasne modele? Chyba, że czegoś nie zrozumiałem. Ja jak maluję biały to poprostu używam kilku warstw białej rozwodnionej farby. Rozwodnionej po to żeby warstwy nie były grube i nie zostawiały "smug", kilku żeby lepiej pokryło.
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Tak jak mówi Łukasz, dużo cienkich warstw. I dobrze też jest wyjść do bialego z odcieni szarości lub beżu.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Ja stosuję farby P3 ze względu na bardzo dobre krycie. Nakładać je trzeba bardzo rozwodnione by ni było śladów po pędzlu. Tak jak poprzednik napisał –najlepiej wyjść z odcieni szarości.
Jeżeli masz taką opcję to ZDECYDOWANIE na duże powierzchnie polecam aerograf. Nałożysz cienką i dobrze kryjąca warstwę.
Jeżeli masz taką opcję to ZDECYDOWANIE na duże powierzchnie polecam aerograf. Nałożysz cienką i dobrze kryjąca warstwę.
Fear me mortals, for I am the Anointed...
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Jeżeli ma zamiar malować tą powierzchnie pędzelkiem to zasada jest dokladnie taka samaRasti pisze:Ale Jemu chodziło o duże powierzchnie, a nie o małe figsy.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Dobrze zrozumiałeś. Chodzi mi dokładniej o bardzo pozaginany płaszcz (więc bardzo rozwodniona farba odpada bo spływa do zagłębień), a drugi model to rhino.Rasti pisze:Ale Jemu chodziło o duże powierzchnie, a nie o małe figsy.
No chyba, że coś źle zrozumiałem. Ale powiedz mi, co to ma być. Jakiś murek, czy płaszcz czy jak.
Czarny podkład nakładam bo biały jak nie jest na czarnym to strasznie kruszy się że tak to ujmę.
Tu zdjęcie bardzo podobnego płaszczu (w googlach necie znalazłem)
!!!!Waaagh!!!!
Bardzo rozwodniona farba nie spłynie do zagłębień jeśli będzie jej mało na pędzlu -- "rozjedź" pędzlem z taką farbą po palecie czy wręcz przyłóż do gąbki.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Co do rozwadniania farby to właśnie cała sztuka polega na tym aby rozwodnić ją na tyle aby nie zostawały smugi po pędzlu i warstwa nie była zbyt gruba, a jednocześnie aby farba się nie rozpływała. Popróbujesz chwilę z różnymi mieszankami i zobaczysz jaka konsystencja jest najlepsza. Co do czołgu to polecam przedewszystkim spory pędzel. Może być płaski.