Balancing Patch v 1.4
Moderator: Barbarossa
Re: Balancing Patch v 1.4
Po pierwsze, to chłopaki nie mówią, że to idzie od razu do BP, tylko chcą, żeby ludzie to testowali i zobaczyli co z tego wyjdzie. Szukają też kompromisów, ale znośnych.
Po drugie Marios. WoCh nie jest free fragiem. Bardzo dużo ludzi się go boi i da się spokojnie nawet demonom 15 wcisnac.
Natomiast orki to chyba dla porno imperium nie są free fragiem
Po drugie Marios. WoCh nie jest free fragiem. Bardzo dużo ludzi się go boi i da się spokojnie nawet demonom 15 wcisnac.
Natomiast orki to chyba dla porno imperium nie są free fragiem
Release the Przemcio!
trikk pisze:Jasiuu, A ile grales z 2x klopa, 4 bolce 2x DD i MMM? Czy whineujesz na papierze? IMO po prostu Mengile są traktowani jako maszyna i mamy 4x Bolec, Klopa (3/6), DD i Mengili (2/4). Do tego squgi/charioty i Trolle np. Jak dla mnie git.
w przeciwieństwie do ciebie grałem , a twoje IMO pozostaje twoim IMO mengile nie liczyli się za slot maszynki i raczej charioty niż squigi
(tylko odpowiadam na post , traktujcie to jako wtrącenie i sprostowanie )
I tak IMHO powinno być - losy BP pokazują, że da się lekkie modyfikacje ogarnąć (nie ma jakiś szoków, które niektórzy wróżyli: jak to nie mogę mieć tego i tego? Nie wiedziałem), a efekt jest pozytywny.trikk pisze:Po pierwsze, to chłopaki nie mówią, że to idzie od razu do BP, tylko chcą, żeby ludzie to testowali i zobaczyli co z tego wyjdzie. Szukają też kompromisów, ale znośnych
Co do pisania booków od nowa, to jasne, że byłoby super, ale to absolutnie niewykonalne z kilku powodów.
@Bless
Jak to się dzieje, że wg własnych statystyk najlepiej idzie Ci WE, najgorzej OiG, a grasz VC (bo mocne) i OiG (bo klimatyczne)? Czy czegoś w tym równaniu nie brakuje?
Jasiuu, akurat to była parówka a ja miałem 2 x O&G Więc wsio było w normieJasiuuu pisze:trikk pisze:Jasiuu, A ile grales z 2x klopa, 4 bolce 2x DD i MMM? Czy whineujesz na papierze? IMO po prostu Mengile są traktowani jako maszyna i mamy 4x Bolec, Klopa (3/6), DD i Mengili (2/4). Do tego squgi/charioty i Trolle np. Jak dla mnie git.
w przeciwieństwie do ciebie grałem , a twoje IMO pozostaje twoim IMO mengile nie liczyli się za slot maszynki i raczej charioty niż squigi
(tylko odpowiadam na post , traktujcie to jako wtrącenie i sprostowanie )
Bo orkasy to moja pierwsza armia, ktorej klimat zajebiscie lubie (ot, sentyment), wampirki, moja druga milosc, ktore mam najlepiej pomalowane, ale ktore mi sie juz troche przejadły, oraz lesniaki, ktore bardzo lubie i ktorymi swietnie mi sie gra, a które mam niestety w 80% niepomalowane (a nie lubie grac niepomalowanymi armiami) - chcialbym je pomalowac ladnie a to wymaga czasu i cierpliwosci (tymczasem nie mam ostatnio ani jednego ani drugiego), wiec albo nabieranie przez nie koloru bedzie trwalo "diabli wiedza ile, prawdopodobnie nigdy" albo sie wkurze i je zbejcuje lub oddam do pomalowania. Mysle, ze to gehenna malowania ostatnich lucznikow tak mnie zniszczyla, ze teraz wprost boje sie skojarzenia "elf - malowanie".ksch pisze: @Bless
Jak to się dzieje, że wg własnych statystyk najlepiej idzie Ci WE, najgorzej OiG, a grasz VC (bo mocne) i OiG (bo klimatyczne)? Czy czegoś w tym równaniu nie brakuje?
Nic wiec dziwnego, ze staram sie ludzi przekonac do poprawienia orkow. Welfami nie mam jak grac a wampirki mi sie troche znudzily. Orków mam wielką armię, spoko pomalowaną... ale nie da sie nia grac. Latwiej niz pomalowac kolejną 20 lucznikow elfickich jest troche powojowac, zeby orkasy staly sie grywalne.
Kiedyś próbowałem malować własnoręcznie - strasznie wychodziło - teraz sukcesywnie daje figsy do malowania "w dobre" Skavenowe ręce i jestem zdrowszy. Oczywiście kasa leci, ech...bless pisze:Bo orkasy to moja pierwsza armia, ktorej klimat zajebiscie lubie (ot, sentyment), wampirki, moja druga milosc, ktore mam najlepiej pomalowane, ale ktore mi sie juz troche przejadły, oraz lesniaki, ktore bardzo lubie i ktorymi swietnie mi sie gra, a które mam niestety w 80% niepomalowane (a nie lubie grac niepomalowanymi armiami) - chcialbym je pomalowac ladnie a to wymaga czasu i cierpliwosci (tymczasem nie mam ostatnio ani jednego ani drugiego), wiec albo nabieranie przez nie koloru bedzie trwalo "diabli wiedza ile, prawdopodobnie nigdy" albo sie wkurze i je zbejcuje lub oddam do pomalowania. Mysle, ze to gehenna malowania ostatnich lucznikow tak mnie zniszczyla, ze teraz wprost boje sie skojarzenia "elf - malowanie".
Nie dziwię się, że lubisz orkasy - tak jak pisałem - tej armii nie da się porównywać z OK - to sama esencja młotka (i nie tylko ofc). Poza tym w WFB mają oni niezwykle fajny koloryt, którego nie mają np. u Tolkiena. I w istocie są teraz straszliwie obsysającą armią (jasne, że dobry generał potrafi coś tam na nich ugrać), a w każdym razie z perspektywy leśniaków tacy są (OiG mają z nami mocno pod górkę). Dlatego popieram Wasze starania.
To prawda - lepiej trochę powalczyć na forum niż brać się za malowanieNic wiec dziwnego, ze staram sie ludzi przekonac do poprawienia orkow. Welfami nie mam jak grac a wampirki mi sie troche znudzily. Orków mam wielką armię, spoko pomalowaną... ale nie da sie nia grac. Latwiej niz pomalowac kolejną 20 lucznikow elfickich jest troche powojowac, zeby orkasy staly sie grywalne.
Wiem, że mój pomysł sporo osób uzna za heretycki, bo jest totalnie nieklimatyczny, ale co powiecie na całkowite zniesienie orkom animozji, a nawet może i goblińskiego fear elves ? Oczywiście zamiast, a nie oprócz dodania im dodatkowych slotów na jednostki special i rare
Pozbawione nieprzewidywalności, oddziały zielonych wcale nie prezentują się jakoś tragicznie w porównaniu do konkurencji (może poza armiami topowymi, ale wprowadźmy chociaż O&G do grona średniaków). Gracze będą mogli swobodnie rozgrywać swoje bitwy taktycznie, nie martwiąc się, że cały ich genialny plan zostanie zniweczony przez jeden kiepski rzut kostką, o co ich przeciwnicy martwić się nie muszą.
To naprawdę spory boost, ugrywalniający jednocześnie wiele oddziałów i eliminujący główną wadę tej armii. Osobiście nie czerpię żadnej satysfakcji, gdy przeciwnik przegrywa, bo polał animozję i myślę, że część graczy uważa podobnie.
Zanim z marszu napiszecie, że ten pomysł jest kiepski, pomyślcie nad nim chwilę...
pozdrawiam
-ism
Pozbawione nieprzewidywalności, oddziały zielonych wcale nie prezentują się jakoś tragicznie w porównaniu do konkurencji (może poza armiami topowymi, ale wprowadźmy chociaż O&G do grona średniaków). Gracze będą mogli swobodnie rozgrywać swoje bitwy taktycznie, nie martwiąc się, że cały ich genialny plan zostanie zniweczony przez jeden kiepski rzut kostką, o co ich przeciwnicy martwić się nie muszą.
To naprawdę spory boost, ugrywalniający jednocześnie wiele oddziałów i eliminujący główną wadę tej armii. Osobiście nie czerpię żadnej satysfakcji, gdy przeciwnik przegrywa, bo polał animozję i myślę, że część graczy uważa podobnie.
Zanim z marszu napiszecie, że ten pomysł jest kiepski, pomyślcie nad nim chwilę...
pozdrawiam
-ism
-
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 149
powtarzanie po raz kolejny ze orkowi gracze biadola i ze lepiej jakby sie ograli jest bez sensu;
w tej chwili turniejowo zielonymi grac sie po prostu nie da - i jak widac po frekwencji na masterach - to nie tylko teoria ale i praktyka;
nikt nie chce z zielonych zrobic doch czy de - po prostu wielu z nas zalezy aby armia ktorej klimat jest tak bardzo wpisany w warhammera i od ktorej wielu zaczynalo swoja przygode z wfb nie zniknela;
osobiscie uwazam ze dodatkowe sloty to za malo - IMHO dobym rozwiazniem byloby polaczenie animozji z BP + dodatkowe sloty + zwiekszenie punktów jak w zasadach euro (bo niestety zieloni sa strasznie przecenieni punktowo w obecnych warunkach)
ale szanse na przyjecie takiego rozwiazania widze mizerne...
przyjdzie pewnie jeszcze dlugo poczekac na pozadne waaagh...
w tej chwili turniejowo zielonymi grac sie po prostu nie da - i jak widac po frekwencji na masterach - to nie tylko teoria ale i praktyka;
nikt nie chce z zielonych zrobic doch czy de - po prostu wielu z nas zalezy aby armia ktorej klimat jest tak bardzo wpisany w warhammera i od ktorej wielu zaczynalo swoja przygode z wfb nie zniknela;
osobiscie uwazam ze dodatkowe sloty to za malo - IMHO dobym rozwiazniem byloby polaczenie animozji z BP + dodatkowe sloty + zwiekszenie punktów jak w zasadach euro (bo niestety zieloni sa strasznie przecenieni punktowo w obecnych warunkach)
ale szanse na przyjecie takiego rozwiazania widze mizerne...
przyjdzie pewnie jeszcze dlugo poczekac na pozadne waaagh...
Chłopaki próbujcie, testujcie i niech Wam sił nie zabraknie A w przyszłości może i inni skorzystają na dodatkowych slotach
Trikk, oczywiście, przecież pisałem to wcześniej z przymrużeniem oka.trikk pisze:...
Po drugie Marios. WoCh nie jest free fragiem. Bardzo dużo ludzi się go boi i da się spokojnie nawet demonom 15 wcisnac. ...
Natomiast orki to chyba dla porno imperium nie są free fragiem
Ja uwielbiam grać WoCem i wiem, że jak je dobrze złożę to stwarzam zagrożenie przeciwnikowi i przez myśl mi nie przeszło, że chcę więcej slotów itd.
Tylko wkurza mnie, że orki mają super lobby i wszyscy tak płaczą nad tą armią.
A co z Ogrami? Armia też ma pod górkę. Co z beastmenami? Co z bretonią nad którą wszyscy płaczą?
Orkami, Ogrami i WoCem gra się ciężko bo nie ma w tej armii skirmisherów(noo, orkasy mają hopperów, chociaż to...) i ciężko połapać przeszkadzające furie/harpie/fellbaty.
Do tego nie mają komb na baaardzo opłacalnych jednostkach.
Mówi się trudno i gra czym jest, po prostu trzeba się złożyć trochę pod VC/DE/DoCh.
Ale nieważne ja tu cały czas marudzę o wywaleniu DoW.
Mariusz 'Marios' Krakowczyk
Inkwizytor Warszawa
Niekończąca się krucjata przeciw "wujkowi dobra rada".
Inkwizytor Warszawa
Niekończąca się krucjata przeciw "wujkowi dobra rada".
trikk pisze:Z głupotą można żyć.
Tez jestem za wywaleniem calego DoW , DoW tylko dla Dow , ale za duzo osob gra nimi i tymi zajebistymi dzialkami , ktore mam wrazenie sa dodawane do kazdej rozpy obojetnie jakiej armii jako pierwsze... Marios zapraszamy na Kohortex - Menghile i dziala Dow zabronione.
Na jutrzejszym turnieju w Bydzi jakoś nie widziałem tych zakazów , ale z miłą chęcią wpadnę do Was w najbliższym czasie.
Mariusz 'Marios' Krakowczyk
Inkwizytor Warszawa
Niekończąca się krucjata przeciw "wujkowi dobra rada".
Inkwizytor Warszawa
Niekończąca się krucjata przeciw "wujkowi dobra rada".
trikk pisze:Z głupotą można żyć.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14643
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Heleny + puppet + black tongue to wedlug Ciebie nie jest kombo? IMO to po DE i HE najmocniejsza armia pod katem itemow.Marios pisze:Do tego nie mają komb na baaardzo opłacalnych jednostkach.
Smiesznie by bylo, jakby teraz LS zdecydowala sie wywalic MMM i dzialka, jak polowa Polski juz wlasciwie sie w nich zaopatrzyla po masakrycznych cenach :]
Ogry, bestie i breta nie maja lobby, bo jak to ktos pare postow/stron wczesniej temu pisal nie sa wpisane tak mocno w historie WFB, nie mialy nigdy takiej rzeszy oddanych graczy, nie maja jakiegos zajebistego fluffu, ogolnie nikogo nie obchodza. Czemu Ciebie obchodza? Chyba tylko dlatego, ze obawiasz sie dalszych zmian w deksie orkowym.
edit: o, znalazlem:
I jeszcze:ksch pisze:Oczywiście, można napisać (i część z Was istotnie to zrobiła), że są słabsze armie: OK czy Bestie. Różnica jest jednak taka: Orki to jedna z najstarszych armii w WFB, co więcej armia niesamowicie klimatyczna i ważna w świecie Warhammera. OK - są fajni, Bestie śliczne, ale umówmy się - to niszowe armie. OK niemal na pewno nie wyjdą już w 8ed. Zresztą próby podniesienia tych armii już były.
No kurde, znow przez cala edycje beda obsysac. Zajebiaszczo.Jasiuuu pisze:przyszła jesień - 8ed imperium 8ed orki
Luzik, gorzej już chyba byc nie moze. No, chyba, ze moze....swieta_barbara pisze: I jeszcze:No kurde, znow przez cala edycje beda obsysac. Zajebiaszczo.Jasiuuu pisze:przyszła jesień - 8ed imperium 8ed orki
Ostatnio zmieniony 6 lis 2009, o 10:37 przez bless, łącznie zmieniany 2 razy.
WoC najmocniejszą armią po DE i HE pod kątem itemów? Phiiiswieta_barbara pisze:Heleny + puppet + black tongue to wedlug Ciebie nie jest kombo? IMO to po DE i HE najmocniejsza armia pod katem itemow......Marios pisze:Do tego nie mają komb na baaardzo opłacalnych jednostkach.
..... Czemu Ciebie obchodza? Chyba tylko dlatego, ze obawiasz sie dalszych zmian w deksie orkowym.
Liczenie na misfire heleny z miscastem to 2,7% na każdy strzał. ŁAŁ, ale kombo.
Black tongue, ok, wszyskto fajnie ale nigdy się nie mieści bo trzeba jeszcze wziąć scrolle, puppeta i ktoś to musi tachać.
Bronie w WoCu w połącznieniu z herosami są bardzo fajne, ale koszmarnie drogo(ok 220-250 pkt) wychodzi model, który ma 2W T4 i może jak się uda 2+ lub 1+ sejwa i widzi 90 stopni przed siebie.
Nie obawiam się dalszych zmian w dexie orkowym. Mam nadzieję, że niebawem wyjdzie nowy. Po prostu nie lubię zmieniania zasad gry już na indywidualnym polu dotyczącym konkretnej armii. Rozumiem jeszcze ograniczenia bo to i tak ma przełożenie na to, że inne armie będą miały z tą armią łatwiej, ale bez przesady dodawanie slotów orkom wygląda w ten sposób, że dorzucasz MMM armaty i tych orków w tej armii w ogóle nie ma.
Jeśli rzeczywiście w tych slotach byłyby same orki to jeszcze ok bo fajnie się gra przeciwko armi, która ma black orki, boar boyzów, squigi, giganty itd.
Mariusz 'Marios' Krakowczyk
Inkwizytor Warszawa
Niekończąca się krucjata przeciw "wujkowi dobra rada".
Inkwizytor Warszawa
Niekończąca się krucjata przeciw "wujkowi dobra rada".
trikk pisze:Z głupotą można żyć.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14643
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Pewnie ze fajnie, latwo bardzo.Marios pisze:fajnie się gra przeciwko armi, która ma black orki, boar boyzów, squigi, giganty itd.
Tylko zaówarz że WoH mają porządne pierdlonięcie w postaci kawalerii, hellcanonów , smoka, mocarnych bohaterów itp.a orkasy czegoś takiego nie mają...nie mamy jdnostki która w każdy jeden unit na stole wpadnie z przodu a wyjdzie z tyłu...
dlatego skoro mamy słabe stosunkowo słabe jednostki to domagamy sie aby choć zwiększyć ich liczbe
dlatego skoro mamy słabe stosunkowo słabe jednostki to domagamy sie aby choć zwiększyć ich liczbe