![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
W zasadzie grałem dzis pierwszy raz i było całkiem fajowo
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
były 4 armie (3graczy)
Krasnoludy & HE vs O&G + neutralni undead
lekki zarys fabularny, krasnoludy nawalają się na północy z orkami a elfy przybyły po jeden ze swych artefaktów:
cel elfów- wybić orków, zdobyć artefakt
cel krasnali- wybić orków, utrzymać goblinską wieżę
cel orków- WAAAAGH!! wybić wszystkie, odebrać nasza wieża!!
cel undedów utrzymać skarb
rozpy na 150 pts bez herosów, special herosów, chariotów i magów. oto moja
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
-Dragon prince - general
-silver helm+ shield
-3x archers- light armor
-2x white lions
-Phoenix Guard
-Swordmaster
sympatyczne się grało bo nie kończyliśmy na 6 turze ( było chyba ze 12
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
przez środek terenu rzka, w jednej ćwiartce ruiny, sporo lasów, most i murków kilka.
na początku defens, co może to strzela na long dystans, reszta pochowana za murkami i w lasach, tylko jazda i swordmaster prują krańcem pola do ruin klasztoru ulryka po tajemniczy artefakt..
na wiezy goblinów 2 thundererów nic prawie nie robi. i tak przez 2 tury tylko ostrzał, trol rzeczny podchodzi pod Longbirda i 2 scoutów z 2rakami.. trol doszedł z 2 woundami od thundersów.. obrzygał generała krarasi który padł, po czym posiekali go scouci..
w ruinach pojaiło sie 2 gobasów i sevage... wycięci szarżą konnych i swordmastera który walił na skróty przez korytarze ruin klasztoru.. w następnej turze zostali zaszarżowani przez black knighta i 3 szkielety
swordmaster biegł w plecy night gobów lecz na drodze stanęło mu 2 big uns z 2x choppa ( 4 ataki) 1 porąbał na kawałki a drugiego 1 ranę przyjął na pancerz..
reszta się ostrzeliwuje.. ciągle defens..
walka z trupami ustana na przegranym cr -1
pada swordmaster...
white lions wytrzymują 2 razy ostrzał
2 WL i PG szrżują na black orc i górskie gobliny dołącza się dwóch scoutów i jeden giant slayer bo drugi pali szrżę
pada 3 goblinów (toughnes 4) i jeden WL pogonieni, zjedzeni
ekipa ścigaczy wbija na most
ostrzał.. pada jeden ork
zginął wierzchowiec helmsa..
ginie helms..
2-3 tury dp walczył sam aż ostatecznie rozwalił dark knighta lecz artefakt został zrabowany brzez orc byza...
przez most przebiegli PG i WL szarża na orków z kuszami.. zdjęli 1..
slayer na moscie atakowany przez gobasy.. zabija 2 i ściga ich zatrzymując się 1 cal za nimi
pada white lion.. dobiegaja scouty dwarfów..zabijaja jednego orka... zdaje LD i dwie 1
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
nastepna tura DP goni orka z artefaktem slayer go uprzedza zabijajac orka i zgarniajac artefakt.. gobliny zwialy..
PG zatłukł ostatniego orka...
zle jest bo dwarfy maja nasz artefakt... PG szrzuje na slayera i zabija go przejmujac artefakt.. coby zdrada sie nie wydała trza zabic wszystkie dwarfy
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
2 archerów co przezylo uceka do lasu bo kilka cali od nich 2 tchunderersów.. 2 kolejnych ponad 20 cali dalej..
scout z great weponem szrzyje na PG a ten go ubija swą nową bronią (artefaktem +2 str i +1 Sv)
DP wraca wykonczyć tchundererów i ratować archerów
archerzy cofają się do 2 lasu bo thundzi podeszli na 2 cale.. DP coraz bliżej..
2 slayer chciał dobiec do PG ale nie zdołał za to PG dopadł go.. 2 tury walki 2x save na pancerzu kosci mówia 5 później 6 slayer pada pod ciosami..
DP dociera na miejsce.. thundzi zwarli sie w jedna mase 4 typa..
DP szarżuje archer także.. 2 spada od szarży DP.. archer trafia lecz nie wonduje.. za to sam ginie.. PG idzie na pomoc DP
walka DP zabija jednego thunda. ten stoi uparcie.. 2 tura bez rezultatu..
dociera PG.. 1 tura nic.. twardy brodacz
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
ostateczne trafienia DP to 5,6,5 rany 5,5,6
artefakt zdobyty, generał przeżył, orki martwe, światków bitwy o brodę brak
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)