Czy Lizardowi gracze potrafią się obyć bez skinków?
Moderator: Ziemko
hmm ze scoutem szkoda wystawiac lepiej wykombinowac i dac za to tego 1 (co z tego ze pkt sie traci cale 4) albo 2 to sie zwykle bardziej oplaca
ja na tylko rozp co mialem csouta w skinkach czyli jakies 100 bitw wystawilem ich w scoucie 2 razy sensownie bo w lesie 5 cali za moim progiem wystawiania nic nie daje ]:->
ja na tylko rozp co mialem csouta w skinkach czyli jakies 100 bitw wystawilem ich w scoucie 2 razy sensownie bo w lesie 5 cali za moim progiem wystawiania nic nie daje ]:->
Absolutnie nie mozna sie obyc bez skinkow. Po pierwsze i najmniej istotne to zapchanie corow bo i tak wsadzamy ich duzo wiecej. No i chyba ze ktos gustuje w saurusach... Poza tym oczywiscie do wkurzania pluciem masowego, screnowania, trzymania priestow po trosze, lapanie w pulapki ewentualnie no i takze jesli mamy 4+ save w kombacie to do przytrzymywania roznych gowien. Generalnie wystawiam okolo 60 (mniej to jakies eksperymenty) i polowa z javelinami na qeultzu.
Skinki mają narkotyczne działanie i część graczy nie potrafi się oprzeć tendencji wzrostowej do ich wystawiania.
Obecnie jestem przekonany że w moim southlandzie 8 na 8 kostek na 2250
110 skinków to zdecydowanie zbyt mało.
Gram teraz - jak na Wielkim Draconie - twardo na 125 sztukach skinka z czego 10 ma javeliny a 30 scouta. Dobrze działają, są warte znacznie więcej niż punkty za które się je wystawia - no i obecnie łatwiej jest trafić Pegaza czy innego Changebringera albo poisonować charioty
Nie zgadzam się że scoutów nie da się wystawić - wielokrotnie mają one bardzo duży wpływ na bitwę- wiadomo - stoły są różne, nawet bardzo mocni przeciwnicy wystawiają się czasem bez należytej uwagi na scoutów - gdy po pytaniu : masz kameleony ? słyszą -nie.
Na ostatnim TROPiKu używałem 160 skinków w sojuszu z Driadami Kielona. Grało się tym wspaniale - na co wpływ miały szerokie stoły.
Obecnie jestem przekonany że w moim southlandzie 8 na 8 kostek na 2250
110 skinków to zdecydowanie zbyt mało.
Gram teraz - jak na Wielkim Draconie - twardo na 125 sztukach skinka z czego 10 ma javeliny a 30 scouta. Dobrze działają, są warte znacznie więcej niż punkty za które się je wystawia - no i obecnie łatwiej jest trafić Pegaza czy innego Changebringera albo poisonować charioty
Nie zgadzam się że scoutów nie da się wystawić - wielokrotnie mają one bardzo duży wpływ na bitwę- wiadomo - stoły są różne, nawet bardzo mocni przeciwnicy wystawiają się czasem bez należytej uwagi na scoutów - gdy po pytaniu : masz kameleony ? słyszą -nie.
Na ostatnim TROPiKu używałem 160 skinków w sojuszu z Driadami Kielona. Grało się tym wspaniale - na co wpływ miały szerokie stoły.
Ja osobiście na DMP miałem 60 (30 blowpipes, 30 javeliny) i to po raz pierwszy tyle! I zdecydowanie przygotuje kolejne 20 z blowpipe'ami, żeby na 2000 móc wystawic 80.
The most important rule!
Remember, having fun and keeping to the spirit of the game is more important than winning at any cost.
Lizardmen, Bretonnia, High Elves
Remember, having fun and keeping to the spirit of the game is more important than winning at any cost.
Lizardmen, Bretonnia, High Elves
A ile razy udalo sie dograc do trzeciej tury... ?DZIK pisze:Skinki mają narkotyczne działanie i część graczy nie potrafi się oprzeć tendencji wzrostowej do ich wystawiania.
Obecnie jestem przekonany że w moim southlandzie 8 na 8 kostek na 2250
110 skinków to zdecydowanie zbyt mało.
Gram teraz - jak na Wielkim Draconie - twardo na 125 sztukach skinka z czego 10 ma javeliny a 30 scouta. Dobrze działają, są warte znacznie więcej niż punkty za które się je wystawia - no i obecnie łatwiej jest trafić Pegaza czy innego Changebringera albo poisonować charioty
Nie zgadzam się że scoutów nie da się wystawić - wielokrotnie mają one bardzo duży wpływ na bitwę- wiadomo - stoły są różne, nawet bardzo mocni przeciwnicy wystawiają się czasem bez należytej uwagi na scoutów - gdy po pytaniu : masz kameleony ? słyszą -nie.
Na ostatnim TROPiKu używałem 160 skinków w sojuszu z Driadami Kielona. Grało się tym wspaniale - na co wpływ miały szerokie stoły.
Malal , Dzik prosze o spokoj , obu Was lubie , ale nie bede tolerowal klotni na tym forum. Wywalilem niepotrzebne nikomu posty...
Czy skinki w reakcjach na szarże mają "stać i strzelać/pluć"??? Pozdr.
PS. Pytam z ciekawości- gram od 3 tygodni Tomb Kings i chciałbym wiedzieć
PS. Pytam z ciekawości- gram od 3 tygodni Tomb Kings i chciałbym wiedzieć
O co Ci chodzi ? Skinki moga zrobic hold , stand and shoot albo uciec.
Dzięki, właśnie o to mi chodziło.Pozdr
Jak coś ci wpadnie w saurusy bez wlóczni za te punkty. To praktycznie przestają istnieć.
Ja tam wolę grać na 30 skinkach w skirmiszuuuu.
Ja tam wolę grać na 30 skinkach w skirmiszuuuu.
Modelowa odpowiedź pisze: Jaka była motywacja do powstania Internetu?
Sieć taka była marzeniem USA, bo w założeniu miała być odporna na uszkodzenia infrastruktury. Hamburgery chciały, żeby sieć działała nawet po jebnięciu atomówki przez ruskich.<...> I nikt się nie spodziewał że zamiast zapewniać bezpieczeństwo i niezawodne połączenia, służy do ściągania zdjęć kotów i cycków.
Ale w nie nic nie musi wpadać krązy sobie taki oddział gdzieś koło stedzia albo TG ze slannem i po szarży wroga robimy kanapkę saurusami. Metoda opatentowana 110 pkt to bardzo nie wygórowana cena za to co są w stanie zrobić odpowiednio użyci. Ale jednak skinki muszą być, bo bez skinków nie da się żyć; ale 10 saurusków staram się zawsze wepchać do rozpy żeby kręcił się w pobliżu mojego kluczowego oddziału.