Łatwo przyszło, łatwo poszło - ja tak do tego podchodzę i nie widzę żadnych argumentów by ratować stan rzeczy, w którym co drugi gracz to fan VC "bo są fajne"...Asassello pisze:To że gracze odchodzą od tej armii jest dostatecznym dowodem, ze została mocno przycięta.
Dyskusja o balancing patchu
Moderator: Barbarossa
Re: Dyskusja o balancing patchu
No i dobrze. Jak biorę przed bitwą rozpiskę Imperium ,to mi się rzygać chce ,a nie graćSytuacja podobnie wyglądała z Imperium, na początku wielu graczy, potem tylko zapaleńcy, a teraz prawie nikt nim nie gra.
I believe in Honour.!
Gorzej jak zaczynają narzekać gracze, którzy nie rzucili się na VC bo były mocne, tylko grają nimi od 6 edycji (-> Gąsior). Obok tego też powinniśmy przechodzić obojętni?Furion pisze:Łatwo przyszło, łatwo poszło - ja tak do tego podchodzę i nie widzę żadnych argumentów by ratować stan rzeczy, w którym co drugi gracz to fan VC "bo są fajne"...Asassello pisze:To że gracze odchodzą od tej armii jest dostatecznym dowodem, ze została mocno przycięta.
ale sa tacy ktorzy graja Imperium regularnie i po powrocie do 2 tankow pokazuja ze mozna zajac wysokie miejsce, jak Rzymek na PGA, sorry ale gracze skaczacyc z kwiatka na kwiatek i placzacy ze im 5ta armie ktora graja przycieli i ze trzeba sie przerzucic na cos innego nie sa dla mnie zadna wykladnia, rozumiem graczy grajacych WoChem, Ogrami czy Orkami, dostawanie becek zawsze, czy tez bycie armia z masterowego ogona moze sie znudzic... graczy ktorzy graja armia dobra i przerzucaja sie na jeszcze lepsza a po jej obcieciu do poziomu dobrej znowu na inna jeszcze lepsza nigdy nie pojme, dni wolne mozna spedzac w duzo ciekawszy sposob niz ganianie na turnieje z 'chipkami' czy armiami z modeliny tylko po to zeby zmasakrowac kilku gimnazjalistow, a takie skakanie z kwiatka na kwiatek zwykle (NIE ZAWSZE OCZYWISCIE) zwiazane jest z mega gownianie wygladajacymi armiamiAsassello pisze:
Sytuacja podobnie wyglądała z Imperium, na początku wielu graczy, potem tylko zapaleńcy, a teraz prawie nikt nim nie gra.
pozdrawiam
armia VC zaraz po wyjsciu byla mega mocna i 'kazdy' mogl sobie wskoczyc bardzo wysoko na turnieju, teraz juz tak latwo nie jest, jest po prostu normalnie i ludzie sie strasznie burza... a np taki nasz lokalny KJ z kazdym turniejem i kazdym obcieciem VC wykreca coraz lepsze wyniki turniejowe i zalicza coraz mniej wpadek, mysle ze jest to zwiazane z coraz wiekszym ograniem i lapaniem skilla a nie moca armii, ktora jak wiele osob narzeka przeciez zanikla...
@Furion, IMO z bsb to juz przesada, problemem jest jugger a nie samo BSB, bsb w statycznym klocku ruszajacym sie 4 cale albo majacy 2W z T3 bez sava, dla gracza myslacego bedzie stanowil o 300% mniejszy problem niz puszka...oczywiscie nie bede hipokryta, demony sa mega przekurwione i mocne, ale wydaje mi sie ze mozna z nimi juz bez problemu wygrac, armie typu sczury pestilensowo abominacjowe czy de na strzelaniu juz je leveluja, tak jak demony leveluja VC (i bylo tak od kiedy pamietam )
pzdr
Pod prostą nazwą BSB w demonach ukryty jest zapis "w gruncie rzeczy to masz unbreakable w 12""thurion pisze:@Furion, IMO z bsb to juz przesada, problemem jest jugger a nie samo BSB, bsb w statycznym klocku ruszajacym sie 4 cale albo majacy 2W z T3 bez sava, dla gracza myslacego bedzie stanowil o 300% mniejszy problem niz puszka...oczywiscie nie bede hipokryta, demony sa mega przekurwione i mocne, ale wydaje mi sie ze mozna z nimi juz bez problemu wygrac, armie typu sczury pestilensowo abominacjowe czy de na strzelaniu juz je leveluja, tak jak demony leveluja VC (i bylo tak od kiedy pamietam )
Grając z graczem na topowym poziomie, nie wyobrażam sobie:
a) zajebania chociażby tzeenchowego BSB z lataniem,
b) zbrejkowania Bloodthirstera - bo to w gruncie rzeczy jedyna opcja w jakiej mogę coś mu zrobić
BSB jest w demonach zbyt oczywistym wyborem - nie widziałem jeszcze rozpiski demonów bez BSB. Danie tego upgrade'u prawie nic Cię nie kosztuje, a daje taki efekt, który powinien kosztować... znacznie więcej niż 25 pts.
Sztandarowy Sztandarowemu nie równy
pozdrawiam
Furion
- Mhroczny Rycerz
- Falubaz
- Posty: 1146
Czemu hydra jest 0-1?
Why so serious?White Lion pisze:Mam prośbę
Nie, nie masz. Chyba że znudziło Ci się to forum, to wtedy możesz kontynuować nakłanianie do piractwa -- Tomash
- Mhroczny Rycerz
- Falubaz
- Posty: 1146
A jak ktoś wystawi pińć stegadonów to przegięcia nie będzie...
Why so serious?White Lion pisze:Mam prośbę
Nie, nie masz. Chyba że znudziło Ci się to forum, to wtedy możesz kontynuować nakłanianie do piractwa -- Tomash
tak... wystawiajac 5 stedziow masz ujebane 1200+ punktow w stedziach... stedzie same jak dotad nie wygrywaja bitew, nie maja do tego sily przebicia (w przeciwienstwie do hydry musza zaszarzowac zeb zrobic duza krzywde)Dark Knight pisze:A jak ktoś wystawi pińć stegadonów to przegięcia nie będzie...
nie biegaja po lasach, nie maja hate'a, nie maja regenki, maja polowe atakow, a pojedynczy stegadon kosztuje znacznie wiecej niz hydrant
ciezko chyba nie zauwazyc roznicy miedzy hydra a stegadonem
- Mhroczny Rycerz
- Falubaz
- Posty: 1146
Oczywiście, że ciężko... bo jak np. 2 enginy mi skoszą pół armi bez AS to kojojowo nie jest. Ale po co to obcinać... Stedzie i EotG wcale nie są mocne...
Why so serious?White Lion pisze:Mam prośbę
Nie, nie masz. Chyba że znudziło Ci się to forum, to wtedy możesz kontynuować nakłanianie do piractwa -- Tomash
no jakby nie patrzec jak masz 2 stedzie to nie masz slannaDark Knight pisze:2 enginy mi skoszą pół armi bez AS to kojojowo nie jest. Ale po co to obcinać... Stedzie i EotG wcale nie są mocne...
na prawde uwazasz, ze armia na stedziach jest lepsza od party slanna w gwardii?
a ja dodam coś od siebie
abominacja 0-1
jugger - rare
i taka nieco osobista prośba
Dragoni HE są świetną jednostką ale jeśli nie zbrejkują przeciwnika w turze szarży to mają przejebane
biorąc pod uwagę że ogólnie HE nie są najmocniejszą armią wnoszę o podniesienie DP z S3 do S4 co dało by im jakiekolwiek szanse w kolejnych turach bo jak na razie to BSB z BB i jak w pierwszej turze nie wyjdzie to pojedynek czempiona z HoF i może tym razem się uda
to właściwie mobilny oddział static CR co mi nieco nie pasuje do kawalerii
Edit:
oczywiście nie jest to słaba jednostka ale jednak tego S4 tu imo brakuje i to bardzo
co powiecie na takie wprowadzenie nieco realizmu do batla:
każdy oddział o sile 14 lub więcej jest traktowany jako LT?
oznacza to nie mniej nie więcej że oddział 20 piechoty (US=20) dostaje przy strzelaniu +1 do trafienia
może samo sformułowanie wymaga poprawek to sama idea wydaje mi się słuszna
abominacja 0-1
jugger - rare
i taka nieco osobista prośba
Dragoni HE są świetną jednostką ale jeśli nie zbrejkują przeciwnika w turze szarży to mają przejebane
biorąc pod uwagę że ogólnie HE nie są najmocniejszą armią wnoszę o podniesienie DP z S3 do S4 co dało by im jakiekolwiek szanse w kolejnych turach bo jak na razie to BSB z BB i jak w pierwszej turze nie wyjdzie to pojedynek czempiona z HoF i może tym razem się uda
to właściwie mobilny oddział static CR co mi nieco nie pasuje do kawalerii
Edit:
oczywiście nie jest to słaba jednostka ale jednak tego S4 tu imo brakuje i to bardzo
co powiecie na takie wprowadzenie nieco realizmu do batla:
każdy oddział o sile 14 lub więcej jest traktowany jako LT?
oznacza to nie mniej nie więcej że oddział 20 piechoty (US=20) dostaje przy strzelaniu +1 do trafienia
może samo sformułowanie wymaga poprawek to sama idea wydaje mi się słuszna
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą
Da sie ale trzeba liczyc na farta.. statystycznie na zatluczenie go poswiecasz mniej wiecej 2x tyle punktow ile on kosztuje.zajebania chociażby tzeenchowego BSB z lataniem
Czemu po prostu nie wrócic do 6 edycyjnych booków przy 7 edycyjnych zasadach?
Ostatnio zmieniony 15 gru 2009, o 01:45 przez Fluffy, łącznie zmieniany 1 raz.
wow co za szkoda
Co takiego niby wypadnie?
Zdaje mi sie ze nagle orki stana sie grywalne, wampiry/demony sciete do quasisensownego levelu, bretka znow zaistnieje, WE trudno troszke urosną, reszta armii jakos tam sobie bedzie radzic.
Ale zrobic to sie da.
Przeciez 7 edcycja turniejowo jest beznadziejna.
I za przeproszeniem ch*j z tym że jest najnowsza.
Co takiego niby wypadnie?
Zdaje mi sie ze nagle orki stana sie grywalne, wampiry/demony sciete do quasisensownego levelu, bretka znow zaistnieje, WE trudno troszke urosną, reszta armii jakos tam sobie bedzie radzic.
Ale zrobic to sie da.
Przeciez 7 edcycja turniejowo jest beznadziejna.
I za przeproszeniem ch*j z tym że jest najnowsza.
Jakos nie
Mam między innymi VC (od 14 lat), i z przyjemnoscią pograłbym na normalne zasady,. Turboklimatyyczna armia a wez na turniej to sie nasluchasz jaki to powergamer jestes.
8 edycja to loteria, nie wiadomo co nasze kochane GW wymysli.
Po prostu wróciłbym do 6 edycyjnych boków, 7 edycje traktował jako "Open".
Dodam że jako nawiedzony klimaciarz zagrałbym najchętniej na turnieju na 5 ed z bardzo restrykcyjnym comp scorem
Mam między innymi VC (od 14 lat), i z przyjemnoscią pograłbym na normalne zasady,. Turboklimatyyczna armia a wez na turniej to sie nasluchasz jaki to powergamer jestes.
8 edycja to loteria, nie wiadomo co nasze kochane GW wymysli.
Po prostu wróciłbym do 6 edycyjnych boków, 7 edycje traktował jako "Open".
Dodam że jako nawiedzony klimaciarz zagrałbym najchętniej na turnieju na 5 ed z bardzo restrykcyjnym comp scorem
niektóre bitwy to loteria ale większość to dalej stary dobry batlle. demonizują (nomenomen) ostatnio wszyscy n.t. 7ed a na palcach jednej ręki moge zliczyć armię porażki , potyczki pozostałych są bardzo fajne czasem fajniejsze niż w 6ed.
jeden tur można zrobić na 6tą ale wracać na stałe - za wielka ingerencja za duży chaos za dużo malkomentów.
jeden tur można zrobić na 6tą ale wracać na stałe - za wielka ingerencja za duży chaos za dużo malkomentów.
No własnie ta "loteria" mnie troche ten tego
Wiesz, jeszcze taka kwestia.. Na 3 edycje dla Chaos Warriorów rzucało się - dla kazdego modelu w regimencie osobno - K100 mutację I mozna było np wylosowac kolesia z płonąca głową - któa nic mu nie dawała - ale miał płonąca głowe i był czad
Podobnie np mozna było wylosowac dla kawalerii chaotycznej to że rumaki maja rybie ogony i Mv 2
Podobnie na dobrą sprawę jest w obecnej edycji - masa np potworów z regenką/wardem, fifty/fifty czy to zatłuczesz czy nie. Demony z globalbym wardem, który bywa nieobliczlny i hiperstatsami.. I tak dalej i tak dalej.
W domowej grze mi to nie przeszkadza, moge potem snuc opowiesci jak mój Demon Slayer walczył z Hydrą i zginął szukajac smierci i traktuje to prawie jak RPG.
Natomiast w grze turniejowej juz mi to przeszkadza. Cięcia cos tam poprawiają, pacze/balancingi tez ale to nie to
Mam nadzieje ze 8 edycja wzorem 6 i ravening hordes przyniesie zmiany w charakterze armii
Wiesz, jeszcze taka kwestia.. Na 3 edycje dla Chaos Warriorów rzucało się - dla kazdego modelu w regimencie osobno - K100 mutację I mozna było np wylosowac kolesia z płonąca głową - któa nic mu nie dawała - ale miał płonąca głowe i był czad
Podobnie np mozna było wylosowac dla kawalerii chaotycznej to że rumaki maja rybie ogony i Mv 2
Podobnie na dobrą sprawę jest w obecnej edycji - masa np potworów z regenką/wardem, fifty/fifty czy to zatłuczesz czy nie. Demony z globalbym wardem, który bywa nieobliczlny i hiperstatsami.. I tak dalej i tak dalej.
W domowej grze mi to nie przeszkadza, moge potem snuc opowiesci jak mój Demon Slayer walczył z Hydrą i zginął szukajac smierci i traktuje to prawie jak RPG.
Natomiast w grze turniejowej juz mi to przeszkadza. Cięcia cos tam poprawiają, pacze/balancingi tez ale to nie to
Mam nadzieje ze 8 edycja wzorem 6 i ravening hordes przyniesie zmiany w charakterze armii