
Czym grać, przeciw komu?
Moderator: Yudokuno
Re: Czym grać, przeciw komu?
Kostkomancja, powiedziałbym 

"14 latek napisał coś głupiego za co przeprosił, ale my i tak nie damy mu spokoju bo sprawia nam to świąteczną radość..."
To mniej więcej tak wygląda...
WOJTASU dobrze napisał... Są święta, wygłupiłem się, ale może już starczy?
To mniej więcej tak wygląda...
WOJTASU dobrze napisał... Są święta, wygłupiłem się, ale może już starczy?

Cosmo pisze:Tak sie kurwa hartuje komandosow. Tak sie hartuje zwyciezcow. Wchodzi i ma 6 tur zeby rozpierdolic. A jak przy okazji wygra rzut na zaczynanie, to po prostu rozpierdoli ture wczesniej.
mnie jedyne zirytowało jak kamelot sie wyrazał o przeciwnikach a znam ich osobiści (i Dawida i TATE) i to sa naprawde super chłopaki i gry z Nimi należą do najprzyjemniejszych, to są ludzie dzięki którym chce sie grać, atmosfera zawsze bardzo fajna i ZERO spięć i ZERO parcia na wyniki
są Oni prawdziwym żywym przykładem jak powinni wyglądać batlowi gracze, można ich stawiać za wzór, gdyby tylko było takich więcej...
a Dawidek naprawde żyje warhammerem, żebyście widzieli jak on się ekscytuje każdą bitwą i szkoda by było żeby ktoś kto ma "parcie na wyniki" zgasił ten zapał
są Oni prawdziwym żywym przykładem jak powinni wyglądać batlowi gracze, można ich stawiać za wzór, gdyby tylko było takich więcej...
a Dawidek naprawde żyje warhammerem, żebyście widzieli jak on się ekscytuje każdą bitwą i szkoda by było żeby ktoś kto ma "parcie na wyniki" zgasił ten zapał
symek - masz rację.. Z Dawidem i TATĄ zawsze gra się przyjemnie i bez spięć, ale po tym jak w poprzedniej lidze byłem 17, a 16 osób przechodziło uznałem, że w tej się zepnę i przejdę dalej... Oczywiście chcąc nie chcąc przesadziłem i za bardzo chciałem wygrać zapominając o dobrej zabawie
Sądzę, że tydzień lub dwa przerwy od warhammera, a potem powrót na jakimś turnieju z totalnie plewną i klimaciarską rozpiską z jasnym celem "dobrze się bawić i nie być ostatni" dobrze mi zrobi bo strasznie się zapędziłem...

Sądzę, że tydzień lub dwa przerwy od warhammera, a potem powrót na jakimś turnieju z totalnie plewną i klimaciarską rozpiską z jasnym celem "dobrze się bawić i nie być ostatni" dobrze mi zrobi bo strasznie się zapędziłem...
Cosmo pisze:Tak sie kurwa hartuje komandosow. Tak sie hartuje zwyciezcow. Wchodzi i ma 6 tur zeby rozpierdolic. A jak przy okazji wygra rzut na zaczynanie, to po prostu rozpierdoli ture wczesniej.
A co jeśli ja jestem PG i jestem klimaciarzem? 

kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
Problem w tym, że np. demony khorna ( moja druga armia ) są mocne i przez część graczy ( tą bardziej zapartą w przekonaniu, że demony to złe PG ) są uważane, za równe PG jak standardowa rozpiska demonów, a przez drugą część jako mocna i klimatyczna armia...
Oczywiście mogło ci chodzić o klimaciarstwo w sensie przyjemność z gry nawet demonami, brak parcia na wynik i zero spinek, stresów oraz obgadywania na forum... Ten rodzaj klimatu już mi bardziej pasuje
Oczywiście mogło ci chodzić o klimaciarstwo w sensie przyjemność z gry nawet demonami, brak parcia na wynik i zero spinek, stresów oraz obgadywania na forum... Ten rodzaj klimatu już mi bardziej pasuje

Cosmo pisze:Tak sie kurwa hartuje komandosow. Tak sie hartuje zwyciezcow. Wchodzi i ma 6 tur zeby rozpierdolic. A jak przy okazji wygra rzut na zaczynanie, to po prostu rozpierdoli ture wczesniej.
Walić życzenia! Bo was powyżynam



Ale hipokrytą nie jestemRasti pisze:TO zaprzeczasz samemu sobieGarG pisze:A co jeśli ja jestem PG i jestem klimaciarzem?![]()

kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
Przepraszam już nie będe
Święta są wiec spokojnie 


kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
- Andronicus
- Chuck Norris
- Posty: 566
- Lokalizacja: Warszawa
To przestań grać "na pałe"Moge powiedzieć tylko tyle ze na pałe to raczej nie da sie z nimi wygrać
(mój najlepszy wynik DE z nimi to remis)


To chyba zalezy od rospiski DE. Generalnie, pierwsze zadanie to pozbycie sie organow. Potem juz latwo. Grajac porno de, standardowy wynik to 14-6 imho.

Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
To poczatki byłyAndronicus pisze:To przestań grać "na pałe"Moge powiedzieć tylko tyle ze na pałe to raczej nie da sie z nimi wygrać
(mój najlepszy wynik DE z nimi to remis)
![]()
Wtedy to masakra zawsze przgrywałem

Mówi się trudno i idzie się dalej ...