Taktyka na każdego

Bretonnia

Moderatorzy: Jagal, Milczek

ODPOWIEDZ
emiel_regis
Oszukista
Posty: 837

Re: Taktyka na każdego

Post autor: emiel_regis »

mnie niepokoi w takim trzymaniu jedno: pielgrzymi nie mają niestety czempiona - a prorokini specjalnie wytrzymała nie jest - natomiast przeciw takim krasiom - całkiem zacna myśl - tylko kto gra na magii przeciw krasnoludom?

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3749
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

Czy macie jakieś taktyki na O&G ??
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

ostatnio mialem nastepujaca:
1)przyjac magie i jak najmniej ostrzalu (chlopi to piekny i jakze cenny screen)
2)strzelac po fastach
3)solisci/male lance rozbrajaja bombe z fanatykow

jak uporasz sie w 2-3 tury z w/w to:
4)pegazy jako zagrozenie maszyn (i tak zawsze zwiewaja z paniki)
5)jedziesz prosto w kadlub

grozna tak naprawde jest stopa i doom divery na wzgorzach.

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3749
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

thx
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

Awatar użytkownika
theudulf
Chuck Norris
Posty: 513

Post autor: theudulf »

Mnie osobiście najbardziej irytują large targety, kiedy na stole ląduje steam tank lub bloodek szlag mnie czasem trafia. Do tego osobiście mam strasznego pecha do hipogryfa, który średnio ginie po dwóch kulach z cannona.
Poza tym ostatnio dwaj kumple użyli czegoś takiego: ja i He na demony i VC. w drugiej rundzie wampir z terrorem wpakował mi się miedzy jednostki (latający wampirek), a tuż obok niego na koniku slaneesha bsb z -2 do ldka na 12". w jednej turze z armii na 1250 pktów uciekło mi jakieś 370. na 2k demony potrafią coś takiego zrobić samemu z blodkiem :/. kolejnym denerwującym czymś jest war altar, którego po prostu nie da się zatłuc, van horstemen specullum + chellenge robi swoje tłukąc go do usranej śmierci.
A co do mojej bretki, to moją osobiście ulubioną jednostką są questingi, większość gada że się nie spisują ale ja ich bardzo lubię. Co do kolejnej jednostki to łucznicy w skirmishu dla mnie to podstawa, 24-30 z muzykiem i sztandarem są genialni, poza chwilam gdy trzeba rzucić na ld ;) dla bezpieczeństwa daje im do środka czarodziejkę. A co do M@A to bawił się już ktoś w zabawkę typu M@A + czarodziejka z icon of quenelles? Chłopi z wardem, do czego to doszło ;) Taki oddział puściłem na turnieju w bardzie na 1500 pktów, była wtedy prawdziwa chłopska armia, M@A + łucznicy + pielgrzymi + pegazy + yeomani + 5 realmów, bsb i genek na konikach w pielgrzymach :P bo koniecznie chciałem mieć max pktów za malowanie i podstawki a konnice miałem w połowie wyczyszczoną. Oczywiście dostałem wpier..... ale armia wiała optymizmem ;)
Największa maruda na Border Princes 8)

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3749
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

Ja wczoraj odkryłem że dwarfy są do dupy.Grałem z kumplem na 1000p wystawiłem 6 realmów,2*5 errant, 3*20 chłopów,BSB i łuczników za reszte punktów.Onmiał 11 tynderersów, 3*15 wariorów,Dwarf canon ze skull pasa, tana,dragon slayera,i odział kuszników 10. Działo wybuchło w pierwszej turze. Moja konnica potrójną szarżą przełamała mur tarcz i ruszyła na strzelców.Zakończyło się to masakrą strzelców i mojej jazdy został mi tylko sztandarowy niestety został ubity chwile później.A w tym czasie piechota elegancko doszła do wariorów i zrobiła im żeź. :mrgreen:
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

Awatar użytkownika
Łukasz_
Chuck Norris
Posty: 544
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Łukasz_ »

To nie dwarfy są do dupy tylko "klocki" po 15 chłopa można o kant d... Za duze jako jednostka wsparcia, a za małe jako kloc do walki, który ma coś przetrzymać. Gdyby kolega zamiast 3*15warriorów postawił np. kloc 20 longbeardów albo hammererów z warbannerem albo rzucaniem brejka na jednej kości to już by Ci nie było tak łatwo, bo zakładając, że przez tą jedną turę jak do niego jedziesz (2 jak zaczynał) trochę rycerzy Ci ustrzelił, a chłopi z fajnym static CR dopiero człapią przez pole bitwy z M8 to takiego kloca byś nie pojechał :roll: Pisze to gracz dwarfów z ponad dwuletnim stażem i rozpoczynający przygodę z bretą :wink: I dlaczego u krasków nie było BSB? :shock: Nie jest wg. zasad obowiązkowy tak jak w bretonni ale i tak bym bez niego z domu nie wyszedł.

Awatar użytkownika
theudulf
Chuck Norris
Posty: 513

Post autor: theudulf »

Absolutnie sie zgadzam, bsb z immune to fear i terro, fearem i wardem na 5+, do tego generał z sv na 1+ i wardem na 5+ i dwurakiem, 23 hammererów z +1 do combata i double US, żyro i 10 kuszników z shieldami. Koszt 993 punkty, bez dobrego strzelania nie masz żadnych szans. Nie gram dwarfami ale raz zagrałem i ogolnie fajna armia.
Największa maruda na Border Princes 8)

Awatar użytkownika
Gordaf
Warzywo
Posty: 10
Lokalizacja: Limanowa

Post autor: Gordaf »

wczoraj zagralem moja pierwsza bitwe bretką i zupełnie nie wiedziałem co czym sie je jedyne co to dobrze zagrałem peazami bo na lataczach juz grałem w khemri albo w zamierzchłych czasach wampirami ale taka lanca to dla mnie zupełna nowość ( gram o&g) grałem na bestie mial minotaury kloc 20 bestigorow slenesza(w srodku gienek i bsb) 2 rydwany 2 herdy z czego jeden w ambushu troche psow
ja mialem paladyna bsb jedna dziołche 7 realmow 2x6 errantow raz 7 z banerem +1at ale -2 do ld 5 pegazow 5 graali 10 lucznikow
dostalem wklepe jedynie pegazy przezyly nigdy na bretke nie gralem i nigdy nawet nie widzialem jak ktos gral bretka tak ze nie mam pojecia jak tym grac trzeba probowac co do rozpy to to jest latajacy cyrk??;D
Dibo kiedy gramy?? musze sie przypomniec gralismy razm na arenie na ostatnim stole (ja orkami) ale eprzynajmniej klimatyczne rozpy i jak wogle bitwa poszła bo nie pamietam??
“I'm gonna stomp em to dust, I'm gonna grind their bones. I'm gonna burn ... gonna bash eads, break faces and jump up and down ...

Awatar użytkownika
theudulf
Chuck Norris
Posty: 513

Post autor: theudulf »

Po pierwsze: banner nie daje +1 do ataku, tylko +1 do siły i nie daje ci on -2 do ld zawsze ale tylko przy teście impetuosa ( nie szarżowałeś, sprawdzasz zasięg do jednostki, jak jest rzucasz na ld, nie dasz musisz szarżować).
Po drugie: latający cyrk masz gdy bierzesz lorda na pegazie, możesz wtedy mieć więcej niż 1 oddział pegazów, ja osobiście nigdy tego nie użyłem i nie mam zamiaru używać, sam wolę dochodzić co i jak, od czasu do czasu wpakowuję rozpiski na forum żeby posłuchać co inni biorą na wojnę.
Największa maruda na Border Princes 8)

Awatar użytkownika
Gordaf
Warzywo
Posty: 10
Lokalizacja: Limanowa

Post autor: Gordaf »

przepraszam za pomyłki ale jeszcze nie ogarniam wszystkiego :D nie no to na 3 klocach pegazów bym nie grał a z tym dochodzeniem do swojej taktyki to wiem bo juz z orkami tak robiłem i TK (tu z lekka pomocą) ale zawsze dobrze zobaczyc jak graja inni ;)
“I'm gonna stomp em to dust, I'm gonna grind their bones. I'm gonna burn ... gonna bash eads, break faces and jump up and down ...

Awatar użytkownika
Dibo
Masakrator
Posty: 2825
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Dibo »

@Gordaf - musiałeś mocno nie ograniać tej bretki rzeczywiscie skoro przegrałeś z bestiami i to tak złożonymi bo Bestie maja przeruchane z bretą . A co do tego jak bitwa poszła heheh pamiętam pamiętam ... no wygrałeś 19:1 chyba. Na swoje usprawidliwienie powiem ze grałem wtedy dopiero od 2 miesięcy.

Ciekawe doświadczenia z gier Bestie vs Breta miał na master blasterze Mateusz z animosity ("Farthan" o ile pamietam) Zmęcznie ma podczas bitwy duże znaczenie bo
najpierw przegrał z Klopsem 20:0 :shock: a potem trafił na mnie i dopiero w 2-3 rundzie sie obudził a mimo to i tak wykręcił 12:8 (dla mnie jedna z najfajniejszych bitew) . Prosta sprawa minosy 12 cali , brak fastów, static = 0 - ewentulanie herdy max +2 za szeregi. Tak jak mówie bestie dla brety to bonus tylko nie można spać podczas bitwy :mrgreen:
Czcij Koze !!

Twoja Stara gra w Age of Sigmar !

Awatar użytkownika
theudulf
Chuck Norris
Posty: 513

Post autor: theudulf »

Ale to tez zależy jaką armijkę przeciwnik złoży, grałem kiedyś przeciwko jak jeszcze 6ta edycja obowiązywała z beastmenami złożonymi w dużej ilości z minotaurów, bitwa na 5000 punktów (oj dawno takiej rozpierduchy nie miałem). Dokładnie pamiętam z niej jak moja dziewiątka errantów wpakowała się na regiment 4 minów z gw, ustały i nast rundzie zrobiły mi outnumber fear... to był jedyny raz co grałem z minotaurami. A tak poza tym to ja osobiście lubiłem beastmenów, kilka razy zagrałem nimi bitwę, osobiście armia bardzo zacna, szkoda ze teraz nie dostaje ranków w 4 modelach:/. Jak w nowej edycji będzie fajna to może i się zastanowię nad 2gą armią ;]
Największa maruda na Border Princes 8)

Wolfgar
Chuck Norris
Posty: 399

Post autor: Wolfgar »

Bretończycy co tam macie na DE? Co się sprawdza?

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3749
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

Nabija się ich poprostu na lance. :D
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

Wolfgar
Chuck Norris
Posty: 399

Post autor: Wolfgar »

HAHA ok jeśli to wszystko to banał :D
Gdybym był Gniewkiem poprawił bym Cię że to nie lance a kopie ale nim nie jestem więc Cie nie poprawie :D

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

Wolfgar pisze:Bretończycy co tam macie na DE? Co się sprawdza?
przede wszystkim myslec + grac z rozwaga. no i wiele zalezy od tego jaka gre preferuje DE.
potem kluczowa 1-2 tury.

AwangardowyKaloryfer
Wałkarz
Posty: 88
Lokalizacja: Dęblin woj. Lubelskie

Post autor: AwangardowyKaloryfer »

Wolfgar pisze:HAHA ok jeśli to wszystko to banał :D
Gdybym był Gniewkiem poprawił bym Cię że to nie lance a kopie ale nim nie jestem więc Cie nie poprawie :D

Kopie to broń turniejowa, gdy lance to prawie to samo ale są zaostrzone i sprawniejsze w walce. Hah, ale ze mnie Gniewko xD
http://www.demland.info/dem/
Potężna dawka całkiem sporych ilości psów naraz (to wcale nie reklama)

Wolfgar
Chuck Norris
Posty: 399

Post autor: Wolfgar »

Powiem tak, różnica jest prosta, co najmniej 1,5 metra.

Awatar użytkownika
Ludvik
Wałkarz
Posty: 84

Post autor: Ludvik »

Cóż za bzdura.... Nie, kopia to nie tylko broń turniejowa. Różnica jest o wiele bardziej prozaiczna - kopia po zetknięciu z przeciwnikiem ma się złamać, przez co jej trzon jest jednorazowego użytku. Lanca zaś łamać się nie może, więc wykonuje się ją z twardszych i cięższych materiałów, co diametralnie zmniejsza jej długość. Kopia to broń jak najbardziej bojowa. Kopie turniejowe różniły się (ale nie zawsze, zależy od okresu i rodzaju turnieju) tym, że łamały się troszkę łatwiej i zakończone były tępym "bijakiem" - np. kulą.
"I made one mistake in my life, I should've burned Berlin!" - Napoleon I Bonaparte

ODPOWIEDZ