Może komuś się przyda kilka pomysłów, wspomoże, czy zainspiruje do własnych prób z makietami, a mi wasza krytyka w doskonaleniu moich starań.
Zgodnie z sugestią Ziemka i Furiona (o la boga toż to rok temu prawie było, nie ma to jak refleks) znalazłem w końcu chwilę na przeklejenie fotek bez linków do PodlaskiejFantastyki gdzie jest forum Frontu Wschodniego.
Bez jakichś rewelacji, ale każdy jest w stanie sam takie makiety zrobić jak zechce
a lepiej pomalować czy lepiej ozdobić zawsze można.Makiety przygotowywane w 2009 roku.
MOST
Z obliczeń mi wyszło, że żeby ładnie wszystko ze sobą pasowało i można było sprytnie stół w dowolną stronę przeciąć rzeką poszczególne jej elementy powinny mieć następujące wymiary. proste 20x10cm, zakręty jako łuki na bazie kwadratu 15x15cm. Wówczas dowolna kombinacja prostych i zakrętów da nam 120cm w poprzek stołu lub 180cm po jego dłuższym wymiarze. Za bazę na rzekę wziąłem zwykły karton, brzegi rzeki to przyklejony wikolem styrodur i później odpowiednio przyciąłem tam kanty. Wyjdzie w praniu, kilka zdjęć później.
Most. Obmyślona przeze mnie konstrukcja powstała na podstawie patyczków z podkładki na coś
z IKEI, ale równie dobrze mogą być patyczki szaszłykowe i też będzie wypas.
Główny dok produkcyjny
Konstrukcja musi być jakoś unieruchomiona, żeby most był równy i obie strony miały takie same kąty nachylenia poszczególnych elementów. W płaskich równych kawałkach styroduru wywierciłem otwory w odpowiednich miejscach symetrycznie i włożyłem w nie patyczki.
Na wierzch patyczków ułożyłem wycięty kawałem kartonu. Docelowo po skończeniu powinna na nim móc przejść zwykła piechota w ilości 5 żołnierzy w pierwszym szeregu. Karton lekko naciąłem i wygiąłem w miejscach gdzie załamują się kąty. Nitką i igłą przymocowałem karton do patyczków by mi nie spadał.
Po obszyciu całą konstrukcję na plecy i zalałem wikolem by karton przykleił się gdzie trzeba.
Powinienem poczekać aż dobrze zaschnie ale skoro był "przyszyty" to po przygotowaniu ścianek bocznych postanowiłem je od razu przykleić. Wykonane z balsy grubości 5mm jako 1 element. Kąty są zachowane
Postało trochę to ze styroduru powycinałem kawałki wierzchnie na murek. Wikol nie zasycha szybko więc już miałem drobne rozjazdy ścianek bocznych, ale jakoś dałem radę opanować sytuację.
Następnego dnia po piaskowaniu po całości wyglądało tak.
Wystające za daleko patyczki obciąłem i przymierzyłem konstrukcję do przygotowanej prostej rzeki.
Pasuje jak ulał.
Spraj w łapkę na czarno i malujemy. Wyszło tak.
Nie miałem specjalnej ochoty na robienie aż tylu kawałków rzeki a przecież skądś musi ona wypływać na stole. Postanowiłem zrobić górkę z której podnóża wypływa rzeka. Szerokość wiadomo pasuje i jakoś wygląda możliwie. Oddział GG na moście akurat mieści się razem z trayem. Most dla 5 kawalerii uznałem jednak za trochę absurdalny pomysł.
Karolina (żona) pomagając mi, wynalazła na allegro lakiery do Decoupage. Przy okazji jakichś zakupów wybrałem się do Empiku i znalazłem bardzo sympatyczną buteleczkę błyszczącego lakieru do techniki Decoupage 50ml coś 16pln. Z allegro + przesyłka to słabo opłacalny interes a tu od razu mam w ręce co potrzebuję. Kilka kropli dla testu na rzekę i po jakichś 24h efekt taki:
Moim zdaniem jest ok. Wyraźnie widać różnicę między powierzchnią z lakierem i bez. Jakaś bagienna trawka na brzegi tu i ówdzie i będzie jeszcze bardziej wypas.
CMENTARZ
Stan surowy. Rozmiar ok 30x40. Z możliwością podzielenia na 2 części.
Połowa pomalowana trochę, druga jeszcze w podkładzie tylko murki malowane.
Wersja docelowa z poustawianymi krzyżami i nagrobkami oraz kaplicą cmentarną. Ziemia malowana 1 warstwą farby.
Przyklejone nagrobki i zasmarowane nagrobki. Kolejne warstwy farby na ziemi i delikatne rozjaśnienia. Wszystko drybrushem.
Z lotu ptaka
i nie tylko
Brakuje ostatnich rozjaśnień i pomalowania rozrzuconych na cmentarzu i pod murami tarcz i zbroi (ze szkieletów i Grave Guardów oraz wykończenia szarą trawką statyczną i mchem tu i ówdzie.
DOMKI
Wizja i dobry rysunek mocno przyśpieszają sprawę. Także warto sobie zaplanować co chcemy zrobić. Ile piętek, gdzie jakie okna, jaki dach. 3 domki poniżej już sklejone tuż przed sprejowaniem z moimi modelami dla skali.
Na dachy znalazłem bardzo dobry patent. Zamiast bawić się w cięcie pojedyńczych warstw dachówek wycinałem je hurtowo. Określiłem wystającą wielkość 1 dachówki na 5x5mm. Na kartce bloku technicznego narysowałem kratkę 10x10mm w szerokości dachu, na długość 2x większą niż długość dachu. Przy dachu 8cm potrzeba 16 pasków dachówek.
Nożykiem delikatnie ponacinałem od linijki linie kratki po szerokości (tak jak będą paski). Odcinałem po 4 paski, po ich złożeniu miałem 1 gruby pasek bloku technicznego, który nożyczkami nacinałem trochę co 5mm. Następnie obcinałem wszystkie rogi. Po rozłożeniu była sympatyczna mozaika z rombkami po środku. 4 paski gotowe wystarczy roziąć i naklejać na dach od dołu:) itd do końca.
Spray wiadomo
Malowanie 3 akrylami z Leroy Merlin
Małe rozjaśnienie
Na czarny podkład wszędzie poszła ta brązowa farba, później na dach zielona z brązowym i sama zielona. Budynki ściany brązowa brązowa +beżowa. Drugi domek była brązowa + dodany cold grey Vallejo. Brakuje jeszcze jakiejś 1 warstwy farby i wykończenia drewnianych części okien drzwi i ramek. oraz przygotowania podstawki pod domek, elementy trawki kamienie, jakaś beczka/skrzynia etc.
ZAMEK
Wybór padł na małą fortyfikację obronną. Rozmiarowo nie powinien być większy niż słynna stodoła z włochami (łoniakami?
) z 1 stołu na EGU09.Nie będe wklejać planów rysunkowych bo chyba nie oto chodzi. Może jednak zachęcę kogoś do spróbowania zrobienia czegoś podobnego samemu. Koszt niewielki frajda ogromna i ma się własną makietę
Do dzieła!!Postanowiłem się nie ograniczać i skoro i tak tnę karton to wytnę przy okazji 2 sztuki. (jak wiadomo druga nigdy nie została wykorzystana i poszła w recykling)
Rysunek na bloku technicznym przedstawia plan pierwszego poziomu wraz ze schodami na wyższe piętro.
Wycinałem w ten sposób by jak najmniej mieć krawędzi do klejenia. Po delikatnym nacięciu kartonu nożykiem wg linii zgięcia wszystko ładnie się składało w całość a skleić musiałem jedynie 2 krawędzie. Po sklejeniu główna bryła wygląda tak:
Żeby uzyskać trwałe spojenie dolnego poziomu musiałem go trochę taśmą klejącą usztywnić, ewentualnie można było przykleić do środka poprzeczną deseczkę, ale mi się nie chciało.
Makieta miała posiadać 2 wieże. 1 zewnętrzna połączona mostem z główną bryłą (18cm wys.) druga w rogu górnego poziomu max 10 cm wysokości. Wykorzystałem tu karton po podkładkach pod myszki, wystarczyło ciąć na długość. Aby wieża zachowywała kąty proste i nie zmieniła się w romb do środka wkleiłem kartonowe kwadraty. Szczyt wież 10,5x10,5cm, ale żeby mieć pewność aby się nie odkleił również tam przykleiłem kwadraty które wejdą w głąb i dodatkowo umocnią spojenie.
2 bryły główne jedna już ze schodami z balsy grubości 5mm, druga z tylko wyciętym otworem na schody.
Nabiera to już trochę kształtów. Sklejone i ustawione mniej więcej w pozycji. Jeszcze bez mostu łączącego, ale z przyklejoną pierwszą warstwą murów. Niestety źle określiłem potrzebną wysokość i po kupieniu listewek w modelarskim 0,5x1cm musiałem bardziej bawić w doklejenie jeszcze 5mm do wysokości murów. Kiedyś zrobię od razu na 2cm.
Wykonanie mostu łączącego wieżę z główną bryłą nie było problemem. Lekko się przekrzywiło po zaschnięciu, no ale przecież nic nie musi być równie jak spod igły. Mury dostały dodatkowe 5mm wysokości. Chciałem również by "zeby" murów były grubsze. W wyznaczonych miejscach podoklejałem 5mm grubości balsę by można było na wierzch nakleić 10x10mm "ząb". Figurka ironbreakera tak dla pokazania skali.
Jeszcze bez "zębów" widok z góry.
Mury otrzymały wspomniane wcześniej ząbki, nadając makiecie w końcu charakter fortyfikacji obronnej.
Pod każdym poziomem dokleiłem wsporniki. Wygląda moim zdaniem dużo lepiej.
Pozaklejałem dziury w kartonie listewkami balsy, część zamazałem klejem Wikolem i czekam na zamówiony styrodur. Zajmę się podstawą i chciałem zrobić w kilku rogach budowli nasypy głazów.
Koszt jak narazie:
9PLN deseczka balsy 1000x100x5mm (tych deseczek starczy na jeszcze 2 takie zamki
)9PLN deseczka balsy 1000x100x2mm
5PLN 2 listewki 1000x10x5mm sosnowe (niestety cięcie wymaga piłki, nożykiem modelarskim się nieda:))
2,50 PLN 1 listewka 1000x5x5mm sosnowa (też nie idzie nożykiem)
karton darmo z IKEI, sklepu spozywczego etc.
klej Wikol 8PLN Leroy Merlin coś takiego
i jakieś w sumie 10h pracy. Po godzinie dziennie to nie jest coś strasznego.
Dodane skały do zamku i malutnie otwory strzeleckie w murach
Trochę figurek dla skali. Beczki i skrzynie są odlewem gipsowym jeszcze nie przyklejone są.
Po 1 warstwie na murach
Kolejne zdjęcia
druga jaśniejsza warstwa na makiecie. 
Z takiej perspektywy mniej więcej uznałem, że pada światło do ostatniego rozjaśnienia krawędzi.
Efekt końcowy po rozjaśnieniu krawędzi. Przyklejeniu pomalowanych beczek i skrzyń (odlewy gipsowe), posypaniu beżową trawką statyczną i kilka beżowo-brązowych krzaków
"placuszki" z trawy później jeszcze poprawiałem, ale reszta zozstała jak tutaj
Dobrze się przy tym bawiłem.
