Na pomoc LL w kwestii malowania.
Moderator: swieta_barbara
Re: Na pomoc LL w kwestii malowania.
Naprawdę muszę Cię gonić ten punkcior co turniej? Ja niczego nie zawiniłem, mam bardzo porządną armię.
znam twoja armie, jak i znam armie wiekszosci graczy masterowych w Polsce, mysle ze na wielu imprezach nie bedziesz musial mnie gonicFurion pisze:
Naprawdę muszę Cię gonić ten punkcior co turniej? Ja niczego nie zawiniłem, mam bardzo porządną armię.
masz na mysli HE czy DoW?Furion pisze: Naprawdę muszę Cię gonić ten punkcior co turniej? Ja niczego nie zawiniłem, mam bardzo porządną armię.
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.
Jakość pomalowania
1 - paskudztwo ledwo na granicy dopuszczenia Punkt za ledwo pomalowane modele? - nagroda to juz jest dopuszczenie do turnieju punkt to juz za duzo...
2 - poprawnie nałożone 3/4 kolory
3 - poprawny table top (słaby drybrush, słabe bejcowanie, słabe malowanie tradycyjne)
4 - ładna armia (dobry drybrush, dobre bejcowanie, dobre malowanie tradycyjne) - za drybrush i bejce max za malowanie? heh nie przesadzacie?
Spójność armii
1 - zbieranina modeli z różnych armii, brak spójności - to samo co wyzej za co punkt? za to ze ktos zdazyl figurki na turniej napozyczac?
2 - raczej spójna, choć są pojedyncze modele odstające stylem od reszty armii
3 - armia spójna, jeden styl malowania, takie same traye, oddziały tworzą jedną armię
Podstawki modeli i oddziałów
+1 - modele mają modelowane podstawki
+1 - oddziały mają traye
+1 - traye są modelowane
WYSYWIG
0 - rażące braki wysywigu na oddziałach (jakikolwiek proks w armii, oczywiście z takich jakie są dopuszczalne typu Silver Helms za Dragon Princes)
+1 - wysywig na większości armii (pojedyncze odstępstwa na modelach w oddziałach)
+1 - full wysywig na oddziałach
+1 - full wysywig na herosach (typ broni, tarcza, zbroje, łuki i kusze, także magiczne)
Przygotowanie do gry
0 - brak więcej niż jednego z następujących przyborów: kości/miarki/podręcznik armijny/wzorniki używane przez armię/rozpiski
1 - brak jednego z wyżej wymienionych elementów
2 - pełne przygotowanie do gry
WOW
0 - bardzo dobrze przygotowana armia turniejowa
1 - armia turniejowa przygotowana z bardzo duża starannościa, armia unikatowa, niezaprzeczalnie cieszy oko i wyroznia sie sposrod pozostalych armii, punkt otrzymuja kilka armii na turnieju wg. subiektywnej oceny organizatora
ja bym to widzial tak:
Jakość pomalowania
0 - paskudztwo ledwo na granicy dopuszczenia
1 - poprawnie nałożone 3/4 kolory
2 - poprawny table top (słaby drybrush, słabe bejcowanie, słabe malowanie tradycyjne)
3 - ładna armia (dobry drybrush, dobre bejcowanie, malowanie ok)
4 - kolory cieniowane, wszystkie detale widoczne, dobre malowanie tradycyjne
Spójność armii
0 zbieranina modeli z różnych armii, brak spójności
2 - raczej spójna, choć są pojedyncze modele odstające stylem od reszty armii
3 - armia spójna, jeden styl malowania, takie same traye, oddziały tworzą jedną armię
dolozyl bym konwersje za 1 pkt, tym punktem premiowane sa konwersje z glowa i w dobrej jakosci a nie zrobione zeby byly
reszta imo jest bardzo ok
Taki system jest tak samo osiagalny dla kazdego daje motywacje do odmalowania swojej armii porzadnie i daje niewielki bonus tym graczom ktorzy maluja swoje armie latami nad tymi ktorzy swoja zbejcuja w 2 tygodnie (chyba nie chcemy miec nagle zalewu bejcy na stolach?)
Fakt, ze 1 punkt za armie, ktora spelnia minimum wymagan moze wydawac sie dziwne. Ale armia jednak spelnia minimum, wiec dlatego minimum punktow chcialem jej dac. W gruncie rzeczy ten jeden jeden punkt, ktory w zasadzie wszyscy powinni dostawac z automatu, znaczy tyle samo, co 0 punktow w Twojej propozycji, SexRocket (kiedy wszyscy maja 1pkt, to tak jakby nic nie mieli) a w sumie lepiej wyglada - tak pozytywniej.
Zaczalem za to myslec nad tym zeby dodac jeden nowy punkt odrozniajacy armie w ktorych ktos usunal/spiłował nadlewy, bo to czesto robi duza roznice w odbiorze armii. Co Wy na to, zeby tak rozszerzyc ocene:
Jakość pomalowania
0 - paskudztwo ledwo na granicy dopuszczenia
1 - poprawnie nałożone 3/4 kolory, ale modele nie byly przygotowane do malowania (nieusunięte nadlewki, niestaranne sklejenie modeli, ułamane elementy)
2- poprawnie nałożone 3/4 kolory a armia dobrze przygotowana do pomalowania (usunięte nadlewki, staranne sklejenie modeli)
3 - poprawny table top (słaby drybrush, słabe bejcowanie, słabe malowanie tradycyjne, armia przygotowana do pomalowania)
4 - ładna armia (dobry drybrush, dobre bejcowanie, dobre malowanie tradycyjne, armia przygotowana do pomalowania)
4 pkt sa juz niezgodne z logika tej oceny malowania, ktora ma premiowac armie na 5 i w ktorej nie ma szóstek. IMHO max powinien byc do osiagniecia dla przecietnych spoko armii, np.takich jak moje bejcowane orkasy.SexRocket pisze: ja bym to widzial tak:
Jakość pomalowania
0 - paskudztwo ledwo na granicy dopuszczenia
1 - poprawnie nałożone 3/4 kolory
2 - poprawny table top (słaby drybrush, słabe bejcowanie, słabe malowanie tradycyjne)
3 - ładna armia (dobry drybrush, dobre bejcowanie, malowanie ok)
4 - kolory cieniowane, wszystkie detale widoczne, dobre malowanie tradycyjne
Tu tak jak mowilem - roznica tylko w zapisie. Albo wszyscy maja z automatu 0 albo 1. O reszte trzeba powalczyc. Mi to obojetne, choc w odbiorze 1pkt ma charakter bardziej optymistyczny.SexRocket pisze: Spójność armii
0 zbieranina modeli z różnych armii, brak spójności
2 - raczej spójna, choć są pojedyncze modele odstające stylem od reszty armii
3 - armia spójna, jeden styl malowania, takie same traye, oddziały tworzą jedną armię
SexRocket pisze: WOW
0 - bardzo dobrze przygotowana armia turniejowa
1 - armia turniejowa przygotowana z bardzo duża starannościa, armia unikatowa, niezaprzeczalnie cieszy oko i wyroznia sie sposrod pozostalych armii, punkt otrzymuja kilka armii na turnieju wg. subiektywnej oceny organizatora
No i to juz nie tylko nie pasuje do logiki tej oceny malowania, ale wrecz ja przekresla. Tlumaczylem w innym temacie ocb, ale poniewaz SexRocket sie powtarza wiec i ja to robie. Zdecydowanie nie tedy droga.SexRocket pisze: dolozyl bym konwersje za 1 pkt, tym punktem premiowane sa konwersje z glowa i w dobrej jakosci a nie zrobione zeby byly
reszta imo jest bardzo ok
Ja owszem, nie mialbym nic przeciwko temu. Chetnie bym zobaczyl na wszystkich stołach ladnie zbejcowane armie. Oczywiscie nie wierze w to, by dalo sie armie ladnie/porzadnie zbejcowac w 2 tygodnie. Choc nawet zrobienie szybkiej bejcy, ktora da sredni efekt, bedzie dla mnie lepsze niz to, co zazwyczaj musze ogladac na turniejach. Wiec ja wlasnie chce dawac motywacje do malowania calych armii, nawet prostymi technikami, ale porzadnie. Dobra bejca moim zdaniem zasluguje na maxa w kategoriach turniejowej estetyki. Nic wiecej nie jest potrzebne, zauwazalne i wartosciowe dla potrzeb zwyklej gry.SexRocket pisze: Taki system jest tak samo osiagalny dla kazdego daje motywacje do odmalowania swojej armii porzadnie i daje niewielki bonus tym graczom ktorzy maluja swoje armie latami nad tymi ktorzy swoja zbejcuja w 2 tygodnie (chyba nie chcemy miec nagle zalewu bejcy na stolach?)
Zaczalem za to myslec nad tym zeby dodac jeden nowy punkt odrozniajacy armie w ktorych ktos usunal/spiłował nadlewy, bo to czesto robi duza roznice w odbiorze armii. Co Wy na to, zeby tak rozszerzyc ocene:
Jakość pomalowania
0 - paskudztwo ledwo na granicy dopuszczenia
1 - poprawnie nałożone 3/4 kolory, ale modele nie byly przygotowane do malowania (nieusunięte nadlewki, niestaranne sklejenie modeli, ułamane elementy)
2- poprawnie nałożone 3/4 kolory a armia dobrze przygotowana do pomalowania (usunięte nadlewki, staranne sklejenie modeli)
3 - poprawny table top (słaby drybrush, słabe bejcowanie, słabe malowanie tradycyjne, armia przygotowana do pomalowania)
4 - ładna armia (dobry drybrush, dobre bejcowanie, dobre malowanie tradycyjne, armia przygotowana do pomalowania)
tylko ze ci co z automatu maja 1 pkt za "byle co" sa do przodu wzgledem tych co dostana 3-4 pkt a raczej odwrotnie ci co maja 2-3 pkt sa do tylu o 1 bo ktos dostal gratisowy 1
Pomysl z nadlewkami i polamancami jest ok nawet bardzo
ale ciagle uwazam ze armia zbejcowana nawet dobze nie powinna dostawac takich samych pkt jak armia pomalowana z gracja. Chociazby z samej kwestii poswieconego czasu na malowanie nie mowiac juz o wzgledach estetycznych, tak samo nie powinno sie pomijac konwersji chociaz punkcik ale powinny byc one nagradzane (konwersje nie konwulsje )
Pomysl z nadlewkami i polamancami jest ok nawet bardzo
ale ciagle uwazam ze armia zbejcowana nawet dobze nie powinna dostawac takich samych pkt jak armia pomalowana z gracja. Chociazby z samej kwestii poswieconego czasu na malowanie nie mowiac juz o wzgledach estetycznych, tak samo nie powinno sie pomijac konwersji chociaz punkcik ale powinny byc one nagradzane (konwersje nie konwulsje )
Bez jaj, że będziecie nadlewek szukać
Co do tych konwersji, jestem konsekwentnie przeciwny. Zarówno ja, jak i Fluffy czy Kuba Paraszczak włożyliśmy sporo kasy i czasu w zdobycie archiwalnych i wyjątkowych modeli. I mamy je pociąć, byle tylko dostać punkty za konwersje? Przecież wypasione konwersje to ta sama kategoria, co malowanie całej armii NMM czy robienie sourcelightingu na każdym modelu. Rzecz fajna, ciesząca oko, ale nie do osiągnięcia dla standardowego gracza. Punkt za konwersje wymusza konwertowanie modeli na siłę - to też da się zrobić porządnie i ładnie, ale niekoniecznie spójnie z oczekiwaniami właściciela armii, którem w sumie to wali, czy ma konwersje, albo co więcej, woli modele nieskonwertowane.
Co do tych konwersji, jestem konsekwentnie przeciwny. Zarówno ja, jak i Fluffy czy Kuba Paraszczak włożyliśmy sporo kasy i czasu w zdobycie archiwalnych i wyjątkowych modeli. I mamy je pociąć, byle tylko dostać punkty za konwersje? Przecież wypasione konwersje to ta sama kategoria, co malowanie całej armii NMM czy robienie sourcelightingu na każdym modelu. Rzecz fajna, ciesząca oko, ale nie do osiągnięcia dla standardowego gracza. Punkt za konwersje wymusza konwertowanie modeli na siłę - to też da się zrobić porządnie i ładnie, ale niekoniecznie spójnie z oczekiwaniami właściciela armii, którem w sumie to wali, czy ma konwersje, albo co więcej, woli modele nieskonwertowane.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Blazej, badz powazny.bless pisze:1 - poprawnie nałożone 3/4 kolory, ale modele nie byly przygotowane do malowania (nieusunięte nadlewki, niestaranne sklejenie modeli, ułamane elementy)
WYSIWYG to IMO jedna z najwazniejszych rzeczy w grze turniejowe, opuszczanie albo marginalizowanie go jest nieporozumieniem..lohost pisze:wyswig jak w 40k? czyli doslowanie masz to co widac - nie dziekuje, zreszta to niejednokrotnie wyklucza sie wzajemnie z konwersjami(czasem tez je wymusza), konwerujac jakis wiekszy model musisz miec kilka opcji broni, to teraz jak to rozwiazac? mam kupic np 40 minotaurow bo wystawiajac 4x5 z ahw jak chce grac na grejtach to nie dostane pkt...slabo to widze, niech te punkty beda doslownie marginalne.
a ja tam mam wyswig w pompie. jak chce wiedziec co ma dany model, to sprawdzam roster/pytam przeciwnika, a nie patrze czy figurka moze ma pod pacha ukryty luk...
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.
w takim razie niech gracze maja odpowiednia ilosc rozpisek, tak zeby moc dac swojemu przeciwnikowi zeby mial non stop do nich wglad i mogl po nic bazgrac... ja np nie mam ochoty zapelniac pokladow mojej pamieci krotkotrwalej takimi pierdolami, albo widze wszystko dokladnie co i jak albo poprosze rozpiske przeciwnika do mojego uzytkuGobos pisze:a ja tam mam wyswig w pompie. jak chce wiedziec co ma dany model, to sprawdzam roster/pytam przeciwnika, a nie patrze czy figurka moze ma pod pacha ukryty luk...
pzdr
Ty masz demony, więc rzeczy w stylu WYSWIG są Ci obceWYSIWYG to IMO jedna z najwazniejszych rzeczy w grze turniejowe, opuszczanie albo marginalizowanie go jest nieporozumieniem..
Akurat. Zestaw magic itemów na herosach pamiętasz dokładnie.ja np nie mam ochoty zapelniac pokladow mojej pamieci krotkotrwalej takimi pierdolami,
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
moze jestem nadgorliwy ale jak moj herald ma winged horror to jest winged to samo sztandardy, trabki, wszystko jest na swoim miejscu a nawet jak nie ma czegos to na czas turnieju dorabiam (prosta sprawa to dolepainie na czas turnieju przy uzyciu blu tacka).. uwazam ze to poprawia jakosc gry zarowno dla mnie jak i dla przeciwnikaJankiel pisze:Ty masz demony, więc rzeczy w stylu WYSWIG są Ci obceWYSIWYG to IMO jedna z najwazniejszych rzeczy w grze turniejowe, opuszczanie albo marginalizowanie go jest nieporozumieniem..
u nas w klubie graja czymolwiek reprezentujacym cokolwiek... w sensie podstawki kartoniki i byle co byle tylko sie ograc... dlatego gram w klubie srednio 2 bitwy rocznie a ograc, czasami poswiecajac miejsce, wole sie na turnieju
zawsze bylem wysiwygowym ekstremista, czy gralem wochem czy dochem i tak pozostanie...
ale domyslanie sie czy minoski maja ahw czy gw w momencie gdy w oddziale polowa ma to a polowa nie sprawia mi przyjemnosci, to samo wypytywanie przeciwnika czy ten oddial ma tarcze muzyka sryka... bo jego rozpa jest napisana na kartce na 15 minut przed turniejem... ja za to wszystko dawalbym duzo punktow, i za porzadne przygotowanie rozpiskowe i wysiwygowe, to jest duzo istotniejsze dla turniejowej rywalizacji od jakosci pomalowania figurekJankiel pisze: Akurat. Zestaw magic itemów na herosach pamiętasz dokładnie.
Odczep się pan od moich zombie!SexRocket pisze:glowka tam gdzie powinna byc glowka rece tam gdzie powinny byc rece itd nie odwrotnie
Co do ekstremalnego WYSIWYGu, był taki jeden master, na którym oceniający malowanie bardzo poważnie podszedł do tematu. Ilość pomyj, jakie za to na niego (słusznie) wylano, ledwo forum Gildii pomieściło. Dispel scrolle -- jestem pewien, że pamiętacie i wolelibyście nie wracać do tegothurion pisze:w takim razie niech gracze maja odpowiednia ilosc rozpisek, tak zeby moc dac swojemu przeciwnikowi zeby mial non stop do nich wglad i mogl po nic bazgrac... ja np nie mam ochoty zapelniac pokladow mojej pamieci krotkotrwalej takimi pierdolami, albo widze wszystko dokladnie co i jak albo poprosze rozpiske przeciwnika do mojego uzytku
Znaczy, figurka to model jednostki, a nie odwzorowanie 1-1 wpisu w rozpisce.
Sorry że się udzieliłem w temacie turniejowym, ale czytając wątek trafiłem na wspomnienie Swinga, przypomniały mi się te siriusowe scrolle i ogólnie emerycka nostalgia złapała. Wracam zaparzyć ziółka.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Ja się wolę zapytać, niż iść na drugą stronę stołu i przyglądać się, czy przypadkiem ten krasnal nie ma tarczy na plecach, a ten nie ma schowanej trąbki za tarczą.to samo wypytywanie przeciwnika czy ten oddial ma tarcze muzyka sryka...
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.