Zapytania o zielone zasady
Moderator: Kołata
Re: Zapytania o zielone zasady
Tak z innej beczki bo cos mi przyszlo do glowy. Jak mam 2 choppasy to mam +1 ST czy +2 ??
A ja mam takie pytanie, które wynikło po mojej ostatniej bitwie:
Czy jednostka dla której wykupiło się 3 fanatyków może wypuścić ich z tego samego miejsca? I jak jest rozliczane wtedy wypuszczenie - jednocześnie?
Chodzi o to, że wroga jednostka aktywowała moich 3 fanoli i chciałem wypuścić ich po tej samej linii, ale pierwszy zatrzymał się za blisko i nie doszedł. Czy wypuszczając pozostałych dwóch narażam ich na zderzenie?
Czy jednostka dla której wykupiło się 3 fanatyków może wypuścić ich z tego samego miejsca? I jak jest rozliczane wtedy wypuszczenie - jednocześnie?
Chodzi o to, że wroga jednostka aktywowała moich 3 fanoli i chciałem wypuścić ich po tej samej linii, ale pierwszy zatrzymał się za blisko i nie doszedł. Czy wypuszczając pozostałych dwóch narażam ich na zderzenie?
diabloo23 pisze:A ja mam takie pytanie, które wynikło po mojej ostatniej bitwie:
Czy jednostka dla której wykupiło się 3 fanatyków może wypuścić ich z tego samego miejsca? I jak jest rozliczane wtedy wypuszczenie - jednocześnie?
Chodzi o to, że wroga jednostka aktywowała moich 3 fanoli i chciałem wypuścić ich po tej samej linii, ale pierwszy zatrzymał się za blisko i nie doszedł. Czy wypuszczając pozostałych dwóch narażam ich na zderzenie?
przy wypuszczeniu fanatycy sie o siebie nie zabijają;]...
-
- Mudżahedin
- Posty: 324
Po 1 zabijaja sie wtedy jak jeden zatrzyma sie na drugim a nie przeleci po tej samej linni bo oni ogonów nie mają zeby sie mieli nawzjem nimi plontać jak sie tylko na drodze spotkaja...a po 2 jeśliGoblinNadGobliny pisze:uargumentuj. z tego c owiem zabijaja sie normalnie jesli wyslesz ich po tej samej linii, i drugi idacy wyrzuci mniej niz pierwszy.Undead84 pisze:
przy wypuszczeniu fanatycy sie o siebie nie zabijają;]...
to nawet do niego nie doleci to jak sie mają siebie zabić soro wyrzuci mniej niż pierwszy??GoblinNadGobliny pisze: i drugi idacy wyrzuci mniej niz pierwszy.
A po tzrecie poczytaj booka bo masz tam wyraznie napisane ze przy wypuszczeniu fanatyków sie o siebie nie zabijaja tak samo jak nie zabijają sie jak wyrzucą dublet...
W trakcie wypuszczania fanole nie mogą zginą chyba że celowo wpuszcza się je w przeszkodę nieprzekrzaczalną.
"Kobieta powinna być na tyle wykształcona, żeby przyciągnąć głupich mężczyzn i na tyle wulgarna, by kusić inteligentnych"
to jeden ze sposobowDasieq pisze:W trakcie wypuszczania fanole nie mogą zginą chyba że celowo wpuszcza się je w przeszkodę nieprzekrzaczalną.
poza tym moga sie o siebie zabic-> wrog wchodzi w bariere 8" tak ze tylko punktowo sie styka (ergo- tylko w 1 punkcie jest rowne 8")
wypuszczasz fanatyka nr 1 po najkrotszej linii-6"(tyle wykulales)
wypuszczasz 2 fanatyka(po tej samej lini)-8"...zanim wejdzie w oddzial przeleci przez kumpla. kazdy zaabsorbuje k6S5.
moga zginac?
moga.
nie czytalem od jakiegos czasu AB (wiec glowy nie dam)-wazne w tym momencie jest w ktorym momencie okreslasz ktory fanatyk po jakiej linii i z jakiej krawedzi wychodzi. /na oko kazdego rozpatrujesz w calosci osobno i dopiero zabierasz sie za kolejnego/
Jak nie ma, jak jest. Logiczne wytłumaczenie jest takie że fanol zadaje k6S5 gdy wlatuje w jednostkę lub jednostka przechodzi przez niego; 2k6S5 gdy jednostka kończy na nim swój ruch. Nic nie ma o obrażeniach zadawanych w trakcie poruszania się z jednostką.
Można sobie wyobrazić 2 lub 3 fanoli zapartych o siebie plecami, obracających się wokół środka i pędzących w określonym kierunku. Jeśli siły na nie działające tak się rozkładają że pozwalają im utrzymują stałą szybkość obrotu, lub ewentualnie szybkość obrotu się zwiększa, to z fizycznie nie jest możliwe żeby się mogli zaplątać własnymi kulami zaczepionymi na łańcuchach.
Ciekawie się robi gdy przynajmniej 2 z nich skończy ruch na takiej samej odległości lub wszyscy przejdą przez jednostkę i zatrzymają się 1" za nią - czyli w tym samym punkcie.
Można założyć że 1 fanol kończąc obrót na danej odległości lub po przejściu przez oddział, wchodzi na pole jako pierwszy, zwalnia, siły utrzymujące układ zaprezentowany w 2 akapicie się zmieniają, a tym samy jego kula na łańcuchu uderza z 2k6S5 w drugiego/ pozostałych fanatyków.
Można sobie wyobrazić 2 lub 3 fanoli zapartych o siebie plecami, obracających się wokół środka i pędzących w określonym kierunku. Jeśli siły na nie działające tak się rozkładają że pozwalają im utrzymują stałą szybkość obrotu, lub ewentualnie szybkość obrotu się zwiększa, to z fizycznie nie jest możliwe żeby się mogli zaplątać własnymi kulami zaczepionymi na łańcuchach.
Ciekawie się robi gdy przynajmniej 2 z nich skończy ruch na takiej samej odległości lub wszyscy przejdą przez jednostkę i zatrzymają się 1" za nią - czyli w tym samym punkcie.
Można założyć że 1 fanol kończąc obrót na danej odległości lub po przejściu przez oddział, wchodzi na pole jako pierwszy, zwalnia, siły utrzymujące układ zaprezentowany w 2 akapicie się zmieniają, a tym samy jego kula na łańcuchu uderza z 2k6S5 w drugiego/ pozostałych fanatyków.
Kalesoner pisze:Orki i gobliny są częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.
Możesz je tak skleić jak chcesz, ale bonus +1 do ataku z racji posiadanie 2 broni dostają tylko piesze modele.gerwaz26 pisze:Czy SO na swinkach moga miec 2 choppasy? I czy oplaca sie im kupowac speary?
Choppa daje + 1 do S w pierwszej turze walki pieszym modelom - włócznia daje + 1 do S modelom kawaleryjskim (SO na dzikach) w turze w turze szarżowali
Kalesoner pisze:Orki i gobliny są częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.
Fanatyk może zabić fanatyka kiedy jego tor ruchu przetnie się z podstawką innego fanatyka (de facto zahaczy go swoją). Nie ma nigdzie nipsane, że fanatyk nie może zabić fanatyka.[b]splat![/b] pisze:When a fanatic moves through a unit (friend or foe) it immediately inflicts d6 Strength 5 armour piercing hits
Niech ktoś mi udowodni, ze nie może. Tylko -> ZASADY ZASADY ZASADY!
Fanatycy nie są wypuszczani równoczesnie tak samo jak szarże nie są deklarowane/przeprowadzane równocześnie.
LuciusII pisze:Można sobie wyobrazić 2 lub 3 fanoli zapartych o siebie plecami, obracających się wokół środka i pędzących w określonym kierunku. Jeśli siły na nie działające tak się rozkładają że pozwalają im utrzymują stałą szybkość obrotu, lub ewentualnie szybkość obrotu się zwiększa, to z fizycznie nie jest możliwe żeby się mogli zaplątać własnymi kulami zaczepionymi na łańcuchach.
Gratulacje! Skoro mieszamy tu fizykę i gobliny:
3 nawalone w trzy dupy gobliny:
1. utrzymują tą samą prędkość kątową z przyśpieszenim większym równym zero równym dla wszystkich goblinów,
2. ich prędkość liniowa ma tę samą wartość, zwrot i kierunek z przyśpieszenim większym równym zero równym dla każdego,
3. do obracania takiej kuli potrzebne jest wychylenie środką ciężkości ciała więc dodatkowo względem punktu, który jest dokładnie za nimi zataczają okrąg o promieniu R co zmusza gobliny do włożenia jeszcze większej siły,
4. ciekawostka kula o średnicy tylko 30cm żelazna (uznałem, że to w sam raz dostepny surowiec dla goblina -> poza tym to jeden z lżejszych metali -> gobliny na pewno nie maja takiej huty żeby przetapiać aluminium) waży w przybliżeniu 111,26 kg.
Po spełnieniu tych warunków gobliny nie zabiją siebie na wzajem. A de facto i tak każdy będzie miał inny tor ruchu -> nie wpadnie na drugiego. Zrobią takie sliczne trzy wielokrotne pętelki.
Fizycznie to obie sytuacje są możliwe. Praktycznie Twoja nie zaistnieje nigdy (dla mnie decydującye jest -> 3 nawalone w trzy dupy gobliny).
Naród polski jest wspaniały! Tylko ludzie kur...
Mój wywód miał na ceku udowodnić że jest możliwa taka sytuacja. Fizyka a gobliny ma się tak do siebie jak świat fantasy a rzeczywisty, czyli bardzo dużo albo nic. Ja zakładam że grzyby nieodłączny element życia fanatyków jak każdy narkotyk ma swoje pozytywne i negatywne skutki, może im umożliwia otwarcie furtki do takich wyliczeń matematycznych. Cóż nie da się tego zbadać.
Kalesoner pisze:Orki i gobliny są częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.