Codex 7 edycji dla besti?
Moderator: Dibo
Re: Codex 7 edycji dla besti?
Chyba nie do konca zrozumiales post Crusa.
Jak dla mnie te potwory sa slabe, bo schodza od lekkiego strzelania, ktore obecnie kroluje na stolach. Co jej po odzyskiwaniu ran, jak nie moze wyleciec zza lasu bo zostanie zastrzelona niewielkim nakladem sil takich DE np. Hydra i abomka maja regenke, czyli tak jakby 2x wiecej woundow, no i jak dojda to miela, w przeciwienstwie to tych maszkar. Oddzialy same w sobie nie sa giete bo zbyt latwo gina/panikuja. Kwestia otwarta pozostaje czy bedzie mozna tak zlozyc armie, zeby byla w sumie w miare skuteczna.
Jak dla mnie te potwory sa slabe, bo schodza od lekkiego strzelania, ktore obecnie kroluje na stolach. Co jej po odzyskiwaniu ran, jak nie moze wyleciec zza lasu bo zostanie zastrzelona niewielkim nakladem sil takich DE np. Hydra i abomka maja regenke, czyli tak jakby 2x wiecej woundow, no i jak dojda to miela, w przeciwienstwie to tych maszkar. Oddzialy same w sobie nie sa giete bo zbyt latwo gina/panikuja. Kwestia otwarta pozostaje czy bedzie mozna tak zlozyc armie, zeby byla w sumie w miare skuteczna.
Jabber niby słaby ale z lataniem stanowi trudniejszy cel(łatwiej się chowa), a nie przypadkiem zdaje się ten Ld test na 2k6+2, tylko ward ratuje(znajomy tego nie doczytał tego fragmentu). Na Doch(jeżeli cokoliwek jest dobre na doch poza samym doch) i VC do dupy, ale na inne armie w całkiem niezły.
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
Jak na mnie to nie gorgona, tylko jabbersluty będą topowym potworkiem u bestii. Nie ze względu na smrodliwe pierdnięcie, tylko ze względu na latanie. Mam wizje dośc znacząco rózniąca sie od crusowej, a mianowicie cięzkiej magicznej partyzantki - minimum 3xmały szaman, względnie 2xmały+duży, 2x furie, 2x jabber - mając takie latanie żaden defens nam niestraszny, szczególnie jeśli w 1 turze odpalimy -1 do strzelania. Do tego herdstone shard obowiązkowo, żeby łatwiej było w razie potrzeby zarzucic dużym szamanem dodatkowego potworka. Do tego max minimalnych unitów ungorów z łukami (juz zgrzytam zebami jak myślę ile ungorów trzeba będzie przepodstawkować i dorobic im łuki), W razorgory wierzę nie do końca bo bez niańczenia przez szefa płyną od 1 paniki . Boleję nad brakiem mutacji latania - pacjent z lataniem i hunting spearem byłby perfekcyjnym uzupełnieniem dla takiej rozpy.
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Otóż to! Już mutacja latania na doombullu uświadomiła mi jak bardzo taki mobilny stworek się w bestiach przydaje - nawet nie najmocniejszy...szafa@poznan pisze:Jak na mnie to nie gorgona, tylko jabbersluty będą topowym potworkiem u bestii. Nie ze względu na smrodliwe pierdnięcie, tylko ze względu na latanie.
Ale wystarczający do ściągania maszyn i do sadzenia boków. A z łucznikami to bez problemu też sobie poradzi.Kruti pisze:Otóż to! Już mutacja latania na doombullu uświadomiła mi jak bardzo taki mobilny stworek się w bestiach przydaje - nawet nie najmocniejszy...
Cygor myślę, że będzie potworkiem nr. 2 w rarach. Mobilna klopa kasująca magów, a coś mi się wydaję, że i słabszą szarżę przyjmie i przepędzi.
szafa@poznan pisze:W razorgory wierzę nie do końca bo bez niańczenia przez szefa płyną od 1 paniki .
Po wywaleniu Trolli kolejna jednostka trzymająca gienka przy sobie. Trochę niekorzystna zamiana.
"...And in that time of darkness,
Man became Beast and Beast became Man..."
Man became Beast and Beast became Man..."
Ciekawa opinia w świetle hydry, smoka z heatem lub 7 w statystykach, czołgu, nie dispelowalnych flar itp. oraz stwierdzenia że regenka to minus. Zaiste ciekawa .Mac pisze: Rozumiem, że można odczuwać lekką frustrację z braku ochrony na waszych "gigantach" (jabber, gorgon, cygor, gigant), ale taka jest zwykle charakterystyczna cecha wszystkich dużych monsterów - albo brak ochrony, albo jakiś niski AS, albo regenka czy kiepski WS.
+1Wrubel pisze:Ciekawa opinia w świetle hydry, smoka z heatem lub 7 w statystykach, czołgu, nie dispelowalnych flar itp. oraz stwierdzenia że regenka to minus. Zaiste ciekawa .Mac pisze: Rozumiem, że można odczuwać lekką frustrację z braku ochrony na waszych "gigantach" (jabber, gorgon, cygor, gigant), ale taka jest zwykle charakterystyczna cecha wszystkich dużych monsterów - albo brak ochrony, albo jakiś niski AS, albo regenka czy kiepski WS.
Może to i dobrze. Wiemy czym by się skończyły za mocne bestie
Oi,
zwroccie uwage na Herosa minotaura-Gorbulla. Znaczace statystyki, a daje wszystkie mozliwe bonusy Doombulla. W dodatku moze byc BSB. Mysle, ze moze byc grozny w parze z Razorgorem, ew. z dwoma.
Druga fajna rzecz to Beastlord ze stubbornem. Ld 9 w duzym oddziale Gorow (by uniknac autobreaka) i mamy solidne kowadlo.
I jeszcze jedna niezla rzecz, to ten przedmiot, ktory pozwala przerzucic rany w czasie fazy magii, ladnie sie bedzie komponowala z magia Smierci.
zwroccie uwage na Herosa minotaura-Gorbulla. Znaczace statystyki, a daje wszystkie mozliwe bonusy Doombulla. W dodatku moze byc BSB. Mysle, ze moze byc grozny w parze z Razorgorem, ew. z dwoma.
Druga fajna rzecz to Beastlord ze stubbornem. Ld 9 w duzym oddziale Gorow (by uniknac autobreaka) i mamy solidne kowadlo.
I jeszcze jedna niezla rzecz, to ten przedmiot, ktory pozwala przerzucic rany w czasie fazy magii, ladnie sie bedzie komponowala z magia Smierci.
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
zaliczenie regenki pomiędzy wady jest dla mnie zajebistym motywem, prosiłbym aby kolega to uzasadnił bo mnie to interesuje
grywalne obecnie duże stworki to (wraz z cechami które powodują że sa zajebiste):
- hydra (hate+regenka)
- smoki (save, latanie, wypasione staty, u DE hate)
- drzewko (stubborn, save, ward)
- abominacja (regenka, wygrzewające ataki)
- silnik (save, potencjalny ward, magia, niedispelowalne wypalanie)
- helena (strzelanie, względna dobrośc w kombacie)
Jak widzisz, każdy z nich ma wachlarz cech powodujący że jest grywalny. Helena wypada najslabiej - ale chaosowi potrzebne jest jakiekolwiek strzelania, no i duzo ona nie kosztuje, a nie ma alternatywy w rarach.
Gorgona nie reprezentuje soba nic poza killing blowem. Jabber owszem - lata! lecisz jedną na lewo klocka, druga na prawo, i juz masz pewność że jedna z boczku wejdzie, druga może wejść razem z nia albo lecieć na inny cel robic rozpierdol. Nie sądze żeby maszyny czy strzelcy też byli długo sie jej opierać, szczególnie że możemy podlecieć zawsze tak by nie zebrać stand`n`shoota. Mozemy też podlatywac pod klopy (minimalny zasięg). W kluczowej turze odpalamy -1 do hita... i modlimy sie o przezycie 1 tury
Klasyczne defensy będa miały naprawde ciezko z 2xjabber + 2x harpie, imho; podobnie może być z armiami wykorzystujacymi dużą ilośc fastów (partyzanckie DE? może...) bo raidersi ungorów będą slicznie je kroić; także strzelanie jabbera powinno na nie dawać radę. Najbardziej boję się co będą z nas robić dobrze złozone, uniwersalne armie mające silną magię, może jakieś strzelanie, coś do pierdolnięcia i olewające naszych terror od lataczy (demony, VC, lizaki?).
Co takimi bestiami zrobić a zbominacją też nie barrdzo mam pomysł - nie wygląda żebysmy świecili ognistymi atakami, a naszpikowanie abotka strzałami też takie proste nie będzie (12 zranień nam potrzeba, czyli przy T5 to 72 trafienia, czyli na dalekim w duży cel bez ruchu prawie 150 strzałów - ciezko :/)
p.s. zwróćcie uwagę, że chyba po raz pierwszy od poczatku 6 edycji mamy monsterka w rarach (w sensie - nie pod lordem) mającego 5 ran ktory zdejmuje ranki, terroryzujacego, i majacego duzo ataków..i LATAJACEGO. Poza tym "latajacy" wszystko juz było - ciekawe czy to kirunek w którym pojdą koncepcje na potowrki w kolejnych bookach?
grywalne obecnie duże stworki to (wraz z cechami które powodują że sa zajebiste):
- hydra (hate+regenka)
- smoki (save, latanie, wypasione staty, u DE hate)
- drzewko (stubborn, save, ward)
- abominacja (regenka, wygrzewające ataki)
- silnik (save, potencjalny ward, magia, niedispelowalne wypalanie)
- helena (strzelanie, względna dobrośc w kombacie)
Jak widzisz, każdy z nich ma wachlarz cech powodujący że jest grywalny. Helena wypada najslabiej - ale chaosowi potrzebne jest jakiekolwiek strzelania, no i duzo ona nie kosztuje, a nie ma alternatywy w rarach.
Gorgona nie reprezentuje soba nic poza killing blowem. Jabber owszem - lata! lecisz jedną na lewo klocka, druga na prawo, i juz masz pewność że jedna z boczku wejdzie, druga może wejść razem z nia albo lecieć na inny cel robic rozpierdol. Nie sądze żeby maszyny czy strzelcy też byli długo sie jej opierać, szczególnie że możemy podlecieć zawsze tak by nie zebrać stand`n`shoota. Mozemy też podlatywac pod klopy (minimalny zasięg). W kluczowej turze odpalamy -1 do hita... i modlimy sie o przezycie 1 tury
Klasyczne defensy będa miały naprawde ciezko z 2xjabber + 2x harpie, imho; podobnie może być z armiami wykorzystujacymi dużą ilośc fastów (partyzanckie DE? może...) bo raidersi ungorów będą slicznie je kroić; także strzelanie jabbera powinno na nie dawać radę. Najbardziej boję się co będą z nas robić dobrze złozone, uniwersalne armie mające silną magię, może jakieś strzelanie, coś do pierdolnięcia i olewające naszych terror od lataczy (demony, VC, lizaki?).
Co takimi bestiami zrobić a zbominacją też nie barrdzo mam pomysł - nie wygląda żebysmy świecili ognistymi atakami, a naszpikowanie abotka strzałami też takie proste nie będzie (12 zranień nam potrzeba, czyli przy T5 to 72 trafienia, czyli na dalekim w duży cel bez ruchu prawie 150 strzałów - ciezko :/)
p.s. zwróćcie uwagę, że chyba po raz pierwszy od poczatku 6 edycji mamy monsterka w rarach (w sensie - nie pod lordem) mającego 5 ran ktory zdejmuje ranki, terroryzujacego, i majacego duzo ataków..i LATAJACEGO. Poza tym "latajacy" wszystko juz było - ciekawe czy to kirunek w którym pojdą koncepcje na potowrki w kolejnych bookach?
Ostatnio zmieniony 19 sty 2010, o 11:41 przez szafa@poznan, łącznie zmieniany 1 raz.
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Ale jakiś lekki scaly skin by się przydał. Rozumiem, że będą spadać od działa, balisty, klopy itp. To naturalna kolej rzeczy u dużych potworków. Jednak gdy będzie schodzić od zwykłych łuczników to na dłuższą metę to może być frustrujące. No ale z drugiej strony przed takimi chroni w pewnym stopniu T.
Wrubel pisze:Ciekawa opinia w świetle hydry, smoka z heatem lub 7 w statystykach, czołgu, nie dispelowalnych flar itp. oraz stwierdzenia że regenka to minus. Zaiste ciekawa .Mac pisze: Rozumiem, że można odczuwać lekką frustrację z braku ochrony na waszych "gigantach" (jabber, gorgon, cygor, gigant), ale taka jest zwykle charakterystyczna cecha wszystkich dużych monsterów - albo brak ochrony, albo jakiś niski AS, albo regenka czy kiepski WS.
"...And in that time of darkness,
Man became Beast and Beast became Man..."
Man became Beast and Beast became Man..."
Moze troche offtop ale czy ktos wie kiedy wyjda nasz monsterki chodzi mi o figsy. Nawet nie wiem jak nasza Ghorgonka bedzie wygladala i nasz jabberslut ;]. Ksiega ma premiere 6 lutego a battalion zdaje sie 20. A o RAROWCACH ani sladu. Ktokolwiek widzial? Ktokolwiek wie?
Skoro juz jest spiska z booka, to sie nie bede fatygowal ze sprawdzaniem.. Generalnie to o tym nie pomyslalem, ale calkowicie zgodze sie z Szafa. Jabber [a raczej dwa] z lataniem i strzelaniem mi osobiscie, jako czlowiekowi grajacemu na doomwheelach bez abominacji, strasznie krzyzuje plany.. o ile harpie jakos zjem, to w jabbera postrzelem raz, moze dwa zanim podleci. Wredne toto.. Nie wydaje mi sie, ze kolko da rade go zmielic, to jednak sa ataki z str2 i impacty trzeba ladnie rzucac, zeby poszlo.
A odnosnie nowych modeli, to chyba czeka je los abominacji, bo nie widzialem zadnego nowego w podreczniku na zdjeciach.
A odnosnie nowych modeli, to chyba czeka je los abominacji, bo nie widzialem zadnego nowego w podreczniku na zdjeciach.
Też pomyślałem o fell beast. Jeszcze może wywerna podejdzie. No ale nie zrobić figsa, który prawdopodobnie będzie jednym z najlepiej sprzedawanych wśród Bestii, to imo duży błąd. No ale tak samo jest z abominacją. Myślę, że może forge world coś z tym zrobi...
Ostatnio zmieniony 19 sty 2010, o 14:46 przez Dziki, łącznie zmieniany 1 raz.
"...And in that time of darkness,
Man became Beast and Beast became Man..."
Man became Beast and Beast became Man..."
Nigdzie nie napisałem, że regeneracja jest minusem... Stwierdziłem jedynie, że charakterystyką potworów nie jest posiadanie jakieś mega-ultra wypasionej ochrony AS, WS i do tego regeneracji. Zwykle albo jest to słaby AS, albo słaby WS, albo po prostu regeneracja (która w dzisiejszej dobie WFB, gdzie ogniste ataki zyskują i zyskują, traci). U Bestii już bohaterowie zawsze mają problem, żeby zyskać taką ochronę - muszą płacić za to bardzo dużo - więc nie jest zdziwieniem, że same potwory takiej ochrony nie mają.Wrubel pisze:Ciekawa opinia w świetle hydry, smoka z heatem lub 7 w statystykach, czołgu, nie dispelowalnych flar itp. oraz stwierdzenia że regenka to minus. Zaiste ciekawa .Mac pisze: Rozumiem, że można odczuwać lekką frustrację z braku ochrony na waszych "gigantach" (jabber, gorgon, cygor, gigant), ale taka jest zwykle charakterystyczna cecha wszystkich dużych monsterów - albo brak ochrony, albo jakiś niski AS, albo regenka czy kiepski WS.
Widzę jednak, że patrzycie na wasze potwory w bardzo wąskim aspekcie - chciałbym zwrócić uwagę, że wasze potwory charakteryzuje duża różnorodność jeśli chodzi o ich rolę na polu bitwy, a także duży wybór w rare'ach. Potwor innych armii, to zwykli klepacza - albo będą zalewali atakami, albo będą wywierały efekt psychologiczny jakimiś posranymi tabelkami. Jak na razie patrze na opisy potworów Bestii, z tymi będzie trzeba grać subtelniej i bardziej taktycznie - każdy będzie miał swoją rolę, co już z resztą widać po niektórych wypowiedziach i w tym temacie, a do tych dodatkowych rozwiązań taktycznych dochodzi możliwość wezwania jedno z nich na pole bitwy.
Ponadto ze wsparciem bohaterów, których statystyki leżą w granicach 5-6 i z łatwością osiągają 7 w sile czy nawet ataku, to naprawdę robi się siła z którą się trzeba liczyć. Sami bohaterowie kształtują się już na takie potwory.
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."