Partia Politczna, poglądy

[vanswirr]

Wyszedł mi liberał. Nic dziwnego.

[Przemcio]

Wolność gospodarcza: 43
więcej od 72.5% uczestników testu
Tradycjonalizm:-24
więcej od 12.4% uczestników testu
Wolności obywatelskie:25
więcej od 61.2% uczestników testu
Najbliższa Ci ideologia to: Liberalizm


No kto by pomyślał:)

[Smh]

Zjawiska łapówkarstwa nie da się wyeliminować. Kwestią sporną jest jedynie koszt. Zjawisko to występuje w każdym społeczeństwie i niestety leży w naturze ludzkiej. W każdym innym przypadku tatuś i tak załatwi miejsce na studiach a później w pracy. Różnicą jest tylko kto tą łapówkę dostanie. Rynek nie istnieje bez ludzi.

no jeśli z takim podejściem budujesz Państwo... od razu może dajmy broń wszystkim i nakaz strzelania do innych, w końcu w naturze człowieka jest zabijanie - bez sensu podejście

rynek nie istnieje bez ludzi, lecz kto w prywatnej firmie bierze w łapę? zrobili badania, jakieś 5-10% (niestety brak źródła, jakby ktoś miał to poproszę wklejcie) i to też jakieś śmieszne sprawy... tak czy siak firmie się to opłaca... a jaki jest % w ministerstwach ? no to tutaj chyba każdy wie, że wysoki... i to gruuubo powyżej 50%

[Waldi]

Wolność gospodarcza: 42
więcej od 71.4% uczestników testu
Tradycjonalizm:13
więcej od 57% uczestników testu
Wolności obywatelskie:15
więcej od 48% uczestników testu
Najbliższa Ci ideologia to: Liberalizm

W sumie pozytywnie

[Dzoooma]

Dokonujesz szeroko idących nadinterpretacji. Nie wypowiadałem się na temat tworzenia państwa. Rozmawialiśmy o szkolnictwie wyższym. Tatuś załatwi miejsce na studiach i pracy także w przypadku gdy wszystkie uczelnie będą płatne. Niestety zdolni ludzie z rodzin biedniejszych nie będą mieli nawet szansy uczestnictwa w takiej edukacji.

Ja oczywiście jestem za prywatyzacją wielu sektorów ale jednak nie wszystkich, w przeciwieństwie do Ciebie.

[Heidar]

Wolność gospodarcza: -14
więcej od 14% uczestników testu
Tradycjonalizm:16
więcej od 60.5% uczestników testu
Wolności obywatelskie:-3
więcej od 19.1% uczestników testu
Najbliższa Ci ideologia to: Liberalizm

[c4h10]

Wolność gospodarcza: 76
więcej od 90.6% uczestników testu
Tradycjonalizm:-18
więcej od 16.4% uczestników testu
Wolności obywatelskie:64
więcej od 95.7% uczestników testu
Najbliższa Ci ideologia to: Libertarianizm

Wynik mnie nie zdziwił.
Ciekawe czy test uwzględnia podział na anarchokapitalizm i minarchizm.

[Tullaris]

Tatuś załatwi miejsce na studiach i pracy także w przypadku gdy wszystkie uczelnie będą płatne.

Tak bo jak są państwowe to niby tak nie ma, jest nawet gorzej bo w tym przypadku nie decydują pieniądze tylko znajomości.

Niestety zdolni ludzie z rodzin biedniejszych nie będą mieli nawet szansy uczestnictwa w takiej edukacji.

Będą przy wprowadzeniu odpowiedniego systemu stypendialnego. Ponad to uczelnie będą bogatsze, poziom nauczania będzie wyższy i będą kształcić ludzi w kierunkach które są potrzebne na rynku, a nie tylko po to aby mieć na papierze liczbę studentów pokazać ten papier w ministerstwie i wziąć za to kasę.

Ja oczywiście jestem za prywatyzacją wielu sektorów ale jednak nie wszystkich, w przeciwieństwie do Ciebie.

Im mniej własności państwowej (czyli w praktyce niczyjej) tym mniej korupcji, złodziejstwa i dziadostwa, jakie powszechnie nas otacza i jest spadkiem po PRLu. W naszym kraju dotąd będzie dziadostwo i bałagan dopóki będą istnieć socjalistyczne relikty w postaci ZUS, NFZ, dotowania zakładów przez państwo i przepływu większości PKB przez państwowy lub samorządowy budżet, gdzie jest on pożerany przez machinę biurokracji bądź zwyczajnie rozkradany. Niskie podatki i niskie wydatki samorządowe i państwowe oznaczają mniej pieniędzy w rękach biurokratów, co oznacza, że mniej pieniędzy będą mogli ukraść. Bo tam gdzie jest 2MLN niczyjej kasy zawsze znajda się ludzie którzy wyprowadzą z niej przynajmniej ze 20 tyś.

[Smh]

Wiem, ze się wielu z Was ze mnę nie zgodzi, ale studia wyższe to nie jest obowiązek. W obecnych czasach nakładli do łba pierdół, że bez studiów jesteś nikim... g prawda... studia to przywilej, który powinien być mocno ograniczony (jeden z profów to ładnie opisał: im więcej studentów tym niższy średni poziom, im niższy średni poziom tym gorszej jakości studia, im gorsze jakości studia tym gorsi specjaliści po ich skończeniu - i doszliśmy do momentu gdzie obecnie większość mgr jest pisana na poziomie gorszym niż matury 10 lat temu!), więc jeśli zdolne dziecko z biednej rodziny nie idzie na studia bo nie ma kasy, to albo jest zdolne i pomyśli jak zarobić pieniądze na kształcenie (internet obecnie daje nieograniczone możliwości!) albo nie pójdzie na studia i będzie się realizować na innym polu (btw spawacz w stoczni remontowej w Gdańsku po 5 letnim okresie pracy zarabia więcej niż większość studentów tego kraju w 10 lat po skończeniu uczelni)!

Więc drogi Dzoooma - tak, myślę o prywatyzacji wszystkiego co możliwe, dodatkowo jeśli myślisz o organizacji jednej gałęzi (w tym wypadku szkolnictwa wyższego) to myślisz w podobny sposób o innych gałęziach, odnośnie programu i poglądów dot NS mocno kiedyś w nie wierzyłem, lecz zmieniłem zdanie... niestety żadna forma socjalizmu nie będzie dobra dla państwa, mimo, że ludzie ze swojej natury będą chcieli żyć w socjalizmie - w końcu kto by nie chciał, żyć w kraju, w którym wszystko za niego robią? myślą, załatwiają studia, prace (bo to jest obowiązkowe i za darmo)... wszystko załatwione, na całe życie... nic tylko się cieszyć... tylko ja jakoś czułbym się niespełniony, że to urzędnik decyduje o moim życiu nie ja sam... w końcu sam potrafię myśleć i to ja odpowiadam za moje czyny... nie ten urzędnik

[Tullaris]

Shm ja zgadzam się z tobą w 100%. Żeby zarabiać kasę nie trzeba kończyć studiów wystarczy zawodówka. Tylko żeby te zawodówki naprawdę uczyły zawodu, aby po ukończeniu takiej szkoły człowiek mógł zostać dobrym mechanikiem czy elektrykiem, a tych zawodów w tej chwili brakuje.
Co do NS to jest to durnota. Ale zamiast niego to może Narodowy Kapitalizm?

[Dzoooma]

Nie uważam siebie za NSa. Bardziej za NDka. Społeczna gospodarka rynkowa to nie socjalizm. (chociaż owszem, trzeba ją nieco zmodyfikować- uciąć np zasiłki)

Żeby zarabiać kasę nie trzeba kończyć studiów, niemniej w życiu nie chodzi tylko o kasę. Istnieje coś takiego jak samorealizacja jednostki. Zmiany polityczne/gospodarcze muszę iść ramię w ramię ze zmianami kulturowymi. Pewnie gdzieś indziej by się to sprawdziło. Wzorujecie się na jakiejś, już istniejącej państwowości?

[Karli]

rynek nie istnieje bez ludzi, lecz kto w prywatnej firmie bierze w łapę? zrobili badania, jakieś 5-10% (niestety brak źródła, jakby ktoś miał to poproszę wklejcie) i to też jakieś śmieszne sprawy... tak czy siak firmie się to opłaca... a jaki jest % w ministerstwach ? no to tutaj chyba każdy wie, że wysoki... i to gruuubo powyżej 50%

Nie powielaj proszę stereotypów... naprawdę uważasz że w ministerstwach ponad 50% osób bierze regularnie łapówki ?? Wyobraź sobie, że pracuję dla Ministerstwa Finansów już ponad 3 lata, i ani razu nie widziałem sytuacji bądź nie miałem nawet cienia podejrzeń że ktoś wział łapówkę...

[Smh]

Nie powielaj proszę stereotypów... naprawdę uważasz że w ministerstwach ponad 50% osób bierze regularnie łapówki ?? Wyobraź sobie, że pracuję dla Ministerstwa Finansów już ponad 3 lata, i ani razu nie widziałem sytuacji bądź nie miałem nawet cienia podejrzeń że ktoś wział łapówkę...

potwierdzic moge jedynie, ze spadla ilosc chetnych do brania ze wzgledu na nagodnki i ostre represje wewnatrz urzedow, niemniej jednak nadal jest tego sporo i psuje to calosc

niestety 2 lata temu i wstecz nie wygladalo to tak rozowo, drobne prezenty i koperty sporo ulatwialy i oszcezdzaly jeszcze wiecej czasu

Żeby zarabiać kasę nie trzeba kończyć studiów, niemniej w życiu nie chodzi tylko o kasę. Istnieje coś takiego jak samorealizacja jednostki. Zmiany polityczne/gospodarcze muszę iść ramię w ramię ze zmianami kulturowymi. Pewnie gdzieś indziej by się to sprawdziło. Wzorujecie się na jakiejś, już istniejącej państwowości?

co do kasy - nigdzie nie powiedzialem, ze jest to wymog, co do samorealizacji, ciekawe dlaczego 'moda na studia' jest tak mocno lansowana? moze to nie samorealizacja, a tylko realizacja planow tych, ktorzy wolaja o tym ze 'w tych czasach musi byc to priorytetem samorealizacji'?

co do kraju - tak jest kilka, gdzie sa sprawdze, jak odkopie - podam

[ninjaska]

Oi,
cieszy, ze ostatnie 3 strony zdominowali Libertarianie, szkoda, ze demokraci, ale nie mozna miec wszystkiego
Natomiast, paradoksem jest, ze Ty, Dzoomo, bronisz socjalizmu i wladzy urzedniczej, z flaga Konfederacji w avatarze! Akurat Konfederacja sie zawiazala, by bronic niepodleglosci Stanow przed wszechwladza urzednikow z rzadu centralnego.
Tak, tylko sie czepiam.
NaRa.

[Sevi]

Wolność gospodarcza: 0
więcej od 24.4% uczestników testu
Tradycjonalizm:74
więcej od 98% uczestników testu
Wolności obywatelskie:-18
więcej od 9.8% uczestników testu
Najbliższa Ci ideologia to: Nacjonalizm (narodowa demokracja)


Wszystko się zgadza

[Przemcio]

Wiem, ze się wielu z Was ze mnę nie zgodzi, ale studia wyższe to nie jest obowiązek. W obecnych czasach nakładli do łba pierdół, że bez studiów jesteś nikim... g prawda... studia to przywilej, który powinien być mocno ograniczony (jeden z profów to ładnie opisał: im więcej studentów tym niższy średni poziom, im niższy średni poziom tym gorszej jakości studia, im gorsze jakości studia tym gorsi specjaliści po ich skończeniu - i doszliśmy do momentu gdzie obecnie większość mgr jest pisana na poziomie gorszym niż matury 10 lat temu!), więc jeśli zdolne dziecko z biednej rodziny nie idzie na studia bo nie ma kasy, to albo jest zdolne i pomyśli jak zarobić pieniądze na kształcenie (internet obecnie daje nieograniczone możliwości!) albo nie pójdzie na studia i będzie się realizować na innym polu (btw spawacz w stoczni remontowej w Gdańsku po 5 letnim okresie pracy zarabia więcej niż większość studentów tego kraju w 10 lat po skończeniu uczelni)!

Ciekawa teoria a jak określisz kto dostąpić powinien przywileju studiowania Dlaczego ilość studentów świadczy o jakości kształcenia a może to nie wina ilości studentów a sposobu prowadzenia zajęć oraz ogólnego spadku poziomu społeczeństwa

Hmmm zarabianie pieniędzy na kształcenie jak to ładnie brzmi... ciekawe jak sobie to wyobrażasz??? u siebie na roku miałem sporo ludzi z odległych zakątków Polski pochodzących z niezbyt zamorznych środowisk. Nie płacąc za studia i tak ledwo dawali radę płacąc za książki/mieszkanie/wyżywienie. Nie dali by rady gdyby jeszcze musieli płacić kilka tysięcy za semestr nauki. Oczywiście można wziąć kredyt ale to kolejna bzdura bo po skonczonych studiach wchodzi się w życie zawoodowe z długami. A i tak nie wierze że w takim systemie jak proponujesz nagle absolwenci zaczeli by kokosy zarabiac... ja wole żeby było tak jak jest teraz, ewentualnie z tą zmianą żeby wprowadzić egzaminy wstępne na studiach ale na transparentnych warunkach a nie tak jak było wczesniej że bez problemu można było kupić sobie miejsce na wydziale prawa UW za 25 tys.

[Rzymek]

Wolność gospodarcza: 37
więcej od 66.6% uczestników testu
Tradycjonalizm:-44
więcej od 4.6% uczestników testu
Wolności obywatelskie:40
więcej od 79.7% uczestników testu
Najbliższa Ci ideologia to: Liberalizm
Mniej więcej się zgadza;)

[thurion]

Wolność gospodarcza: 4
więcej od 37.2% uczestników testu
Tradycjonalizm:1
więcej od 42.4% uczestników testu
Wolności obywatelskie:37
więcej od 76.3% uczestników testu
Najbliższa Ci ideologia to: Liberalizm

[Siwek]

Wiem, ze się wielu z Was ze mnę nie zgodzi, ale studia wyższe to nie jest obowiązek...

I tak dalej. Święte słowa. Dość taśmowej produkcji magistrów-tłuków.

Ciekawa teoria a jak określisz kto dostąpić powinien przywileju studiowania

Nijak. Nie ma co określać. Studiować będą Ci którzy będą mieli na to kasę, względnie Ci którzy ową kasę będą umieli zarobić oraz Ci którzy zostaną objęci programem stypendialnym (właśnie Ci biedni-zdolni). Mniej studentów, mniej kasy na uczelnie państwowe i już mamy forsę na państwowy program stypendialny, same uczelnie też będą bogatsze i będą mogły sobie pozwolić na stypendia dla mało zamożnych a bardzo zdolnych. Taki system z powodzeniem funkcjonuje w Stanach Zjednoczonych. Zobacz ile są warte ich dyplomy w porównaniu z naszymi.

Dlaczego ilość studentów świadczy o jakości kształcenia

Samo to pytanie jest dowodem na spadek jakości kształcenia. Wyobraź sobie że profesor pracuje w pięcio czy dziesięcio osobowej grupie. Zna swoich studentów dokładnie, może podejść do każdego indywidualnie. Wyciągnąć z nich najlepsze cechy i zapakować wiedzę. Ten sam profesor w grupie pięćdziesięcioosobowej nie ma nawet czasu zapamiętać ich imion bo zaraz musi lecieć do kolejnej takiej grupy. A konsultacje przed magisterką? Mając pięć osób do konsultacji naprawdę może dopilnować żeby ta magisterka miała ręce i nogi i była indywidualnym produktem. Mając do konsultacji osób pięćset może walić tylko podpisy gdzie trzeba. W rezultacie pewnie co trzecia magisterka jest pisana przez speca z netu albo trzaskana na zasadzie kopiuj-wklej

Poza tym sam jesteś studentem. I zobacz. Walnąłeś błąd ortograficzny, nie stosujesz interpunkcji i walisz błędy stylistyczne. I to nie jest atak personalny. Zwykłe stwierdzenie faktu. A i tak potrafisz napisać sensowną wypowiedź. A ilu jest studentów którzy, w ogóle nie rozumieją wypowiedzi Tullarisa czy Dzoomy? Mnogość. Do tego cała rzesza takich, którzy nie wiedzą gdzie jest Azja bo studiują psychologię i sporo takich co napiszą "ja terz jezdem stódentem i nie uwarzam że studenty som gupie a kto tak uwarza to morze dostać wpierdol". A potem nasi fachowcy po studiach myją garnki albo zbierają pomidorki. W kraju zaś szkolą godnych siebie następców.

Smh ma rację. Prywatne uczelnie, niewielki odsetek studentów.

[CzarnY]

Oto Twoje wyniki:
Wolność gospodarcza: 53
więcej od 80% uczestników testu
Tradycjonalizm:21
więcej od 66% uczestników testu
Wolności obywatelskie:10
więcej od 41.8% uczestników testu
Najbliższa Ci ideologia to: Konserwatywny liberalizm