pytanie do czterech bogów

sarlok · Post autor: **sarlok** » 2 lut 2010, o 14:32

mam pytanie do demonicznych graczy:
jakbyscie przyjeli propozycje zeby zdjac ograniczenia obecnego BP i zastapic je czyms takim:
jesli armia jest zlozona tylko z demonow jednego boga to zadnych ograniczen nie ma
jezeli jest mieszanka to demony musialyby testowac jakas forme animozji - jak w 5 edycji

Pu$hek · Post autor: **Pu$hek** » 2 lut 2010, o 16:08

A co, masz kontakty u Tzeentcha że możesz BP zmienić?

sarlok · Post autor: **sarlok** » 2 lut 2010, o 16:19

bylem poprostu ciekawy jaka jest opinia w tej sprawie demonicznych graczy. Wszyscy przeciez wiemy ze demony sa silna armia, a wiele armii jeszcze nie ma nowego booka. W takich sytuacjach na przyklad dla ogrow moze byc nudne ciagle przegrywanie a dla demonow ciagle wygrywanie (chociaz zalezy od gracza

). Obecny BP dziala na zasadzie tego nie wolno, tamtego nie wolno. A ja sie zaczalem zastanawiac co gdyby wprowadzic bardziej klimatyczne rozwiazanie. Armie skladajace sie z demonow tylko jednego typu moglyby brac czego ich mroczna dusza zapragnie bo z powodu ograniczonego doboru jednostek granie nimi byloby dla prowadzacego wiekszym wyzwaniem. Natomiast ci ktorzy postanowiliby powolac pod swoja komende kilka demonicynych legionow tez mieliby dostep do wszystkich dobrodziejstw army booka, ale musieliby sie liczyc z pewnzmi niedogodnosciami:
powiedzmy jezeli 6 cali od bloodletterow stoja demonetki to za kazdy taki regiment rzucamy k6 jak wypadnie 1 to oddzial sie nie rusza, a jak oba wyrzuca 1 to biegna na siebie tocza 1 runde kombata i sie rozchodza i nie robia nic przez reszte tury. Demony strzelajace i czarujace jak rzuca 1 to strzelaja w oddzial innego boga znajdujacz sie do 12 cali od nich, lub rzucaja najslabszy czar strzelajacy z listy.
Forum jest od dyskutowania dlatego napisalem

thurion · Post autor: **thurion** » 2 lut 2010, o 16:42

sarlok pisze:mam pytanie do demonicznych graczy:
jakbyscie przyjeli propozycje zeby zdjac ograniczenia obecnego BP i zastapic je czyms takim:
jesli armia jest zlozona tylko z demonow jednego boga to zadnych ograniczen nie ma
jezeli jest mieszanka to demony musialyby testowac jakas forme animozji - jak w 5 edycji

zdecydowanie nie

podpowiedź:
przeczytaj sobie VII ed fluff, najlepiej 2 razy

Rainhold · Post autor: **Rainhold** » 2 lut 2010, o 17:12

Jako, że nie nie posiadam AB demonów prosiłbym o wyjaśnienie zagadki. W jaki sposób dogadali się od zawsze zwaśnieni bogowie chaosu?

Z góry bardzo dziękuję.

Mhroczny Rycerz · Post autor: **Mhroczny Rycerz** » 2 lut 2010, o 19:22

Podbicie świata śmiertelników jest celem nadrzędnym.

Aves · Post autor: **Aves** » 2 lut 2010, o 20:44

sprzedanie 4 razy wiecej figur 1 konsumentowi jest celem nadrzednym, poza tym tzeenechem z pierdylionem kostek magi i flamerami co za problem??

Lidder · Post autor: **Lidder** » 2 lut 2010, o 21:05

Aves, pytanie o fluff nie o to jakby to bylo silne. Zapomnij o scenie turniejowej w tym temacie

sarlok · Post autor: **sarlok** » 2 lut 2010, o 22:08

z tego co ja sie orientuje to bogowie chaosu sa ze soba w stanie ciaglej wojny - w koncu to jest CHAOS
slanesh i khorne sie wrecz nienawidza
a swiat smiertelnych jest tylko jednym z wielu, jego mieszkancy nie zdaja sobie z tego sprawy, a bogowie chaosu to w koncu bogowie - byly o o wiele wyzszym poziomie swiadomosci - smiertelnicy sa dla nich jak mrowki.
A teraz wyobrazmy sobie ze kibic widzewa, legii i korony kielce ida razem deptac mrowki do parku bo zniszczenie mrowiska jest celem nadzednym

a tak szczerze to wiem ze w podreczniku jest napisane ze te sojusze sa zawierane tylko na czas bitwy i ze normalnie poza bitwa to sie na zwajem demony tluka... ale bzmi to dla mnie jakby na sile chcieli ze ta armia byla maksymalnie przewidywalna

Mhroczny Rycerz · Post autor: **Mhroczny Rycerz** » 2 lut 2010, o 22:25

To nią nie graj...

Ale tak sie składa, że Khorne i reszta mają nawet swój specjalny stół obrad

sarlok · Post autor: **sarlok** » 2 lut 2010, o 22:28

nie gram nia, gram lesnymi elfami

Rainhold · Post autor: **Rainhold** » 2 lut 2010, o 23:29

Padłem.

Jeśli w następnej edycji napiszą, że wyznawcy Nurgla najlepiej dogadują się z HE bo i jedni i drudzy chcą zlać DE to też zostanie to uznane za klimatyczne

Większej masakry na fluffie już nie zrobią niż ta, którą mamy w 7 edycji chaosu. Nie zaskoczą mnie nawet sojusze Skaveni-Imperium, Krasnale-O&G, Bretonia-VC.

Pomysł Sarloka uważam za bardzo fajny. Gramy w końcu w Warhammera a nie popychanie żołnierzyków.

Pewnie zaraz zbiorę baty ale muszę stwierdzić, że nie zagrałem i nie zagram z kimś kto wystawiłby połączenia Slaanesh-Khorne, Nurgle-Tzeentch.

Pu$hek · Post autor: **Pu$hek** » 3 lut 2010, o 18:04

Robienie armii mono byłoby zbyt przegięte po prostu, dlatego PB. W podręczniku żadnych ograniczeń na ten temat nie ma. Szczególnie denerwuje mnie w BP wtrącanie się w elementarne zasady z AB i tworzenie sprzeczności, takich jak ikony i gifty u BSB. W AB pisze, że można mieć i to i to, a w BP że nie. Ograniczenia magii też trochę psują zabawę, bo nie można zrobić armii magicznych, mono-czinczowych. Jeśli masz 2x horrory, do tego 2x screamery i flamery, to czym masz się tutaj bić? Zostaje tylko magia. Jedyną armią którą można jako-tako zrobić teraz mono, to Khorne, który ma świetne jednostki. Nurglem nie wiem jak się gra, ale dla mnie jest to armia która stoi[podczołguje się do przodu] i czeka na remis. Slaaneshem można jeszcze coś ugrać, gając taktycznie, bo ma się ogromną ilość ruchu i syrenkę.

Ghaz · Post autor: **Ghaz** » 3 lut 2010, o 19:51

Khorna latwo wystrzelac i ma najmniej uniwersalne cory (chociaz jak duzy klocek z heraldem dojdzie do walki to moze namieszac) oraz jedne z najslabszych o ile nie najslabsze rary. Sila bloodcrusherow jest spora coprawda ale banalnie je ubic i magia i strzelaniem. Za latwo.
Najbardziej samotny Nurgle i ewentualnie na 2 miejscu stawialbym Slaanesha, sprawdzalyby sie. Ja gram mono Khornem, ale bez BP (ze znajomymi), inaczej jak mam wystawionych przeciwnikow na magie lub strzelanie (czyli prawie zawsze) to moglbym conajwyzej im pomachac ewentualnie liczac na to ze Bloodzie zdziala jakies cuda.

EDIT: Chaos laczyl sie raczej tylko i wylacznie na potezne inwazje na ziemie "ludzi". A inne rasy to ewentualnie wykorzystywal (oczywiscie glownie Pan Sciezek, Wladca Losu.. Wielka Kura).

zaborek · Post autor: **zaborek** » 3 lut 2010, o 20:19

Rainhold pisze: Padłem.

Jeśli w następnej edycji napiszą, że wyznawcy Nurgla najlepiej dogadują się z HE bo i jedni i drudzy chcą zlać DE to też zostanie to uznane za klimatyczne
Większej masakry na fluffie już nie zrobią niż ta, którą mamy w 7 edycji chaosu. Nie zaskoczą mnie nawet sojusze Skaveni-Imperium, Krasnale-O&G, Bretonia-VC.

Pomysł Sarloka uważam za bardzo fajny. Gramy w końcu w Warhammera a nie popychanie żołnierzyków.

Pewnie zaraz zbiorę baty ale muszę stwierdzić, że nie zagrałem i nie zagram z kimś kto wystawiłby połączenia Slaanesh-Khorne, Nurgle-Tzeentch.

Dokladnie na taki post czekalem Rainhold

Sam bym tego lepiej nie ujal, a jesli bym sie odwazyl cos takiego napisac, to pewnie znowu by sie burza rozpetala

Zgadzam sie jak najbardziej z tym, ze wprowadzenie animozji do DoC bylo by calkowicie uzasadnione. Nawet jesli ostatni AB mowi inaczej, to moge "wytoczyc" co najmniej kilka innych ksiag traktujacych o Chaosie i bogach, ktore daja o wiele prawdziwszy obraz "stosunkow" miedzy tymi bogami. I IMO taka animozja byla by o iele mniej uragajaca w grze niz ciecie po roznych miejscach AB.

No ale tak sie sklada, ze chyba na tym forum panuje lobbowanie "uczciwej krwawej walki" w h-t-h, a nie jakiegos tam "pedalskiego czarowania czy strzelania"

Gram WE i juz kilkanascie lat temu wiedzialem, ze jest jedna armia, z ktora nie mialem niemal szans powalczyc - byly to demony Tzeentch'a. Ale bynajmniej nigdy nie sklanialo mnie to do tego, aby taka armie banowac albo obcinac

Pozdrawiam

Heinrich K. · Post autor: **Heinrich K.** » 3 lut 2010, o 20:29

Kolejna marna prowokacja oparta niby na klimacie, eh szkoda gadać...

Mhroczny Rycerz · Post autor: **Mhroczny Rycerz** » 3 lut 2010, o 20:51

Jeżeli zniesiecie BP z demonów Tzeentcha to prosze bardzo będe tym grał. Dopóki obowiązuje BP będe mieszał bogów byleby tylko wyciągnąć co sie tylko da z AB. A jeżeli wam sie to nie podoba to nie grajcie na BP i turach na których obowiązuje. Zabicie klimatu to mag Tzeentcha w knightach Khorna i ogólnie rozdzielenie Hord... A sojusz mhrocznych bogów w celu podbicia SŚ? No czemu to jest nieklimatyczne? Bo turbo-mocne? Lajf iz brutal end full of zasadzkas end DEMONAS

zaborek · Post autor: **zaborek** » 3 lut 2010, o 21:06

Dark Knight pisze:Jeżeli zniesiecie BP z demonów Tzeentcha to prosze bardzo będe tym grał. Dopóki obowiązuje BP będe mieszał bogów byleby tylko wyciągnąć co sie tylko da z AB. A jeżeli wam sie to nie podoba to nie grajcie na BP i turach na których obowiązuje. Zabicie klimatu to mag Tzeentcha w knightach Khorna i ogólnie rozdzielenie Hord... A sojusz mhrocznych bogów w celu podbicia SŚ? No czemu to jest nieklimatyczne? Bo turbo-mocne? Lajf iz brutal end full of zasadzkas end DEMONAS

Przeczytaj po prostu jeszcze raz prosze, na spokojnie, nieco bardziej uwaznie, co pisal Rainhold a pozniej ja...

Pozdrawiam

Mhroczny Rycerz · Post autor: **Mhroczny Rycerz** » 3 lut 2010, o 21:10

zaborek pisze:
Dark Knight pisze:Jeżeli zniesiecie BP z demonów Tzeentcha to prosze bardzo będe tym grał. Dopóki obowiązuje BP będe mieszał bogów byleby tylko wyciągnąć co sie tylko da z AB. A jeżeli wam sie to nie podoba to nie grajcie na BP i turach na których obowiązuje. Zabicie klimatu to mag Tzeentcha w knightach Khorna i ogólnie rozdzielenie Hord... A sojusz mhrocznych bogów w celu podbicia SŚ? No czemu to jest nieklimatyczne? Bo turbo-mocne? Lajf iz brutal end full of zasadzkas end DEMONAS
Przeczytaj po prostu jeszcze raz prosze, na spokojnie, nieco bardziej uwaznie, co pisal Rainhold a pozniej ja...

Pozdrawiam

Przeczytaj bardzo Cie prosze razem z Rainholdem fluff demonów i dopiero potem zaczynajcie takie fuffowe pierdzenie, że przecież bogowie chałasu sie nie lubiOM...

POZDRAWIAM

zaborek · Post autor: **zaborek** » 3 lut 2010, o 21:17

Heinrich K. pisze:Kolejna marna prowokacja oparta niby na klimacie, eh szkoda gadać...

No wlasnie, tak sie sklada, ze na klimacie...
mam dostep do wszystkich edycji WFB (na poczatku to nawet nie bylo WFB tylko WFRPB

) i jakos wczesniej takich herezji, jak jakies trwale zjednoczenie bogow nie bywalo. Jakiekolwiek proby polaczenia sil Chaosu konczyly sie bardzo szybko krwawymi rzeziami i nasileniem walk we wszystkich mozliwych wymiarach. Taka juz natura sil tych bogow, ze w polaczeniu tworza super-niestabilna mieszanine wybuchowa.
Jedynie mariaze "dwojkami" czasami dawaly jakies konkretne efekty w postaci podbijania wiekszych czy mniejszych polaci Starego Swiata.
Nawet championi chaosu byli zawsze szczegolnie wyrozniani za pokonanie championa innego boga

Bylo jeszcze kiedys cosik takiego, jak Chaos Undivided ale nawet wtedy oddzialy "lubiacych sie inaczej" bogow nie czuly sie najlepiej w swoim towarzystwie

A tak przy okazji, w WH40K gram Thousand Sons i dobrze, ze chociaz tutaj jeszcze nie panuje totalne pomieszanie z poplataniem. W BFG podobnie

Pozdrawiam