Ankieta odnosnie DMP
Re: Ankieta odnosnie DMP
Ta dyskusja coraz bardziej sięga dna... wydawało mi się, że trzeba było zagłosować i wyrazić swoją opinię "dlaczego?". Tymczasem non stop widzę mizerną agitację oraz nic nie wnoszące komentarze ;/
Pozdrawiam
Lucas
Pozdrawiam
Lucas
Żaba pisze:po drugie, czy to, żeby grać AŻ DWA DNI jest warte tego, żeby iluś tam graczy nie przyjechało? zwłaszcza tych biedniejszych z Uralu i Kazachstanu, Pendżabu, Andaluzji i Andory...trikk pisze: po drugie, czy to, żeby te drużyny zagrały jest warte tego, żeby iluśtam graczy nie przyjechało?
Ż.
Złośliwość okrutna ze strony Twej!
Dobrze wiesz, że standard turniejowo-masterowy to 2 dni. Weekend. Czas dla większości bez pracy, w którym można się wyrwać i pojechać i porywalizować w rzucaniu kostkami i przesuwaniu figurek. Takie moje zdanie
P.S. Słyszałem, że Ci z Pendżabu ostro cisną
Release the Przemcio!
Trikk spox
doskonale rozumiem argumenty że trzy dni na hobby to za długo, niestety matematyka jest nieubłagana przy takiej frekwencji 6 bitew jest koniecznością bo równie dobrze możemy rzucić garścią kostek, szybciej i prościej wyłonimy zwycięzce.
zawsze wydawało mi się że dyskusja jest po to by uzyskać zadowalający wszystkich kompromis (bo rozwiązań jest multum), jak widać myliłem się - składam miażdżącą samokrytykę i PRZEPRASZAM że byłem wichrzycielem.
Ż.
P.S. "mizerna agitacja" - dobry tekst muszę zapisać i zacząć używać
doskonale rozumiem argumenty że trzy dni na hobby to za długo, niestety matematyka jest nieubłagana przy takiej frekwencji 6 bitew jest koniecznością bo równie dobrze możemy rzucić garścią kostek, szybciej i prościej wyłonimy zwycięzce.
zawsze wydawało mi się że dyskusja jest po to by uzyskać zadowalający wszystkich kompromis (bo rozwiązań jest multum), jak widać myliłem się - składam miażdżącą samokrytykę i PRZEPRASZAM że byłem wichrzycielem.
Ż.
P.S. "mizerna agitacja" - dobry tekst muszę zapisać i zacząć używać
Przyjęte...
Ale! z ociąganiem...
Ale! z ociąganiem...
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
No to skoro 3 dni to czemu nie 7 gier? Przecież to świeto batla:>
apropo pytania:
Moim zdaniem lepiej zrobić tur z lepszymi zasadami dla 300-stu osób, niz z gorszymi zasadami ( ilość bitew ) dla 400-stu osób. podkreslam imho
Moim zdaniem lepiej zrobić tur z lepszymi zasadami dla 300-stu osób, niz z gorszymi zasadami ( ilość bitew ) dla 400-stu osób. podkreslam imho
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Zagłosowałem na B z trzech powodów:
1. jeden dzień więcej to dodatkowa kasa którą trzeba wydać na na jedzenie, picie, itp. (niby nie tak dużo ale zawsze coś)
2. mam kompletnie gdzieś czy wyniki przy 5 bitwach są miarodajne czy nie.
3. dwa dni są dla mnie optymalne, przy trzech bym miał przesyt.
1. jeden dzień więcej to dodatkowa kasa którą trzeba wydać na na jedzenie, picie, itp. (niby nie tak dużo ale zawsze coś)
2. mam kompletnie gdzieś czy wyniki przy 5 bitwach są miarodajne czy nie.
3. dwa dni są dla mnie optymalne, przy trzech bym miał przesyt.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
zaborek pisze:Wiecie co... przy calej tej dyskusji mozna na prawde stracic szacunek dla niektorych za to, jak malo okazuja szacunku dla innych.
Widac do niektorych spraw trzeba dorosnac... nie wiem, moze studia skonczyc, moze na wojne pojechac, moze rodzine zalozyc, moze prace stracic, moze cudem wyjsc calo z wypadku, moze zostac okradzionym albo wyrzuconym z pociagu nocnego.. a moze i niektorzy nigdy nie wyrosna z zachowywania sie jak przedszkolaki w piaskownicy.
Mam tylko nadzieje, ze organizatorzy zachowaja przede wszystkim zdrowy rozsadek i nie dadza sie zakrzyczec nazwijmy to delikatnie "niegzecznym" chlopcom...
Pozdrawiam
turniej jest przeciez o tytul mistrza polski w panolki moze po prostu zmienic nazwe turnieju i nie bedzie problemu z tym czy to ma byc miarodajne czy nie2. mam kompletnie gdzieś czy wyniki przy 5 bitwach są miarodajne czy nie.
na ilu 3dniowych turniejach byles?3. dwa dni są dla mnie optymalne, przy trzech bym miał przesyt.
Ostatnio zmieniony 11 lut 2010, o 23:39 przez Shino, łącznie zmieniany 1 raz.
Aha, mam inne głupie pytanie : skoro to problem z dojazdem i tak trzeba wziac wolne itp to czemu nie zrobic po 3 bitwy w sobote i niedziele a kto bedzie chciał niech weźmie pon wolny i sobie nocuje imprezuje i w poniedzialek wraca a kto chce niech wraca przez noc i poniedzialku wolnego brac by nie musial?:>
Pojawił się termin Święto Battla. I teraz powiedzcie mi drodzy koledzy biorący udział w dyskusji: czy święto takowe ma być dla wszystkich graczy, czy dla grupki ultra-zapaleńców, którzy mają możliwość i ochotę brać urlop na żądanie w pracy? I co sprawia, że dane zasady są lepsze, czy gorsze? Bo jak święto dla wszystkich graczy, to wynik wyłoniony za pomocą jak najbardziej matematycznie uzasadnionego systemu nie powinien się liczyć aż tak bardzo jak regulamin, który jest przyjazny dla graczy. A jeśli ma to być święto dla czołówki ligowej, gdzie najważniejsze jest wyłonienie w jak najbardziej sprawiedliwy sposób zwycięzców to rzeczywiście nie liczą się aż tak bardzo niedogodności wynikające z długości imprezy, ponieważ jeśli komuś zależy, to na pewno jest w stanie ten dzień poświęcić.
Także proponuję organizatorom zastanowić się: czy robią turniej, który można nazwać Świętem Battla (gdzie liczy się jak najwięcej osób bawiących się w to hobby rywalizujących przez weekend na największym turnieju w kraju), czy robią turniej, który można nazwać Świętem Ligi (gdzie liczy się jak najbardziej sprawiedliwe wyłonienie zwycięzcy).
Osobiście mam zamiar pojawić się tak, czy inaczej, ale zagłosowałem na B. Owszem, może 2 dni to chyba zbyt mało czasu, by upchnąć 6 bitew (chociaż nie jest to niemożliwe, granie 3 bitew w niedzielę, po czym powrót późny do domu, a dojazd w poniedziałek dla chętnych) i rzeczywiście zgadzam się, że przy takiej ilości drużyn 5 bitew może dać niemiarodajny wynik, ale dla mnie decydująca jest ilość osób i rozmach imprezy. Taki turniej jest raz do roku i wiele osób czeka na niego z niecierpliwością. A organizowanie 3-dniowego turnieju możliwość udziału części tych osób odbiera. Teoretycznie turnieje są dla graczy, więc skoro ma to być Święto Battla, to czemu miałyby przeważyć "miarodajne wyniki" nad dostępnością turnieju dla graczy?
Także proponuję organizatorom zastanowić się: czy robią turniej, który można nazwać Świętem Battla (gdzie liczy się jak najwięcej osób bawiących się w to hobby rywalizujących przez weekend na największym turnieju w kraju), czy robią turniej, który można nazwać Świętem Ligi (gdzie liczy się jak najbardziej sprawiedliwe wyłonienie zwycięzcy).
Osobiście mam zamiar pojawić się tak, czy inaczej, ale zagłosowałem na B. Owszem, może 2 dni to chyba zbyt mało czasu, by upchnąć 6 bitew (chociaż nie jest to niemożliwe, granie 3 bitew w niedzielę, po czym powrót późny do domu, a dojazd w poniedziałek dla chętnych) i rzeczywiście zgadzam się, że przy takiej ilości drużyn 5 bitew może dać niemiarodajny wynik, ale dla mnie decydująca jest ilość osób i rozmach imprezy. Taki turniej jest raz do roku i wiele osób czeka na niego z niecierpliwością. A organizowanie 3-dniowego turnieju możliwość udziału części tych osób odbiera. Teoretycznie turnieje są dla graczy, więc skoro ma to być Święto Battla, to czemu miałyby przeważyć "miarodajne wyniki" nad dostępnością turnieju dla graczy?
Ostatnio zmieniony 12 lut 2010, o 00:00 przez tomekjar, łącznie zmieniany 1 raz.
Rzymek ja proponowałem by Ci co bardziej zmęczeni mogli kończyć już choćby po pierwszej bitwie - przecież im chodzi tylko o dobrą zabawę (piszę bez ironii)
pozdro,
Ż.
P.S. moralne zwycięstwa są dla dwarfów, DOW i bestii - prawdziwy SŁUGA MRRROKKUUU zadowoli się tylko totalną dominacją - BDSM
pozdro,
Ż.
P.S. moralne zwycięstwa są dla dwarfów, DOW i bestii - prawdziwy SŁUGA MRRROKKUUU zadowoli się tylko totalną dominacją - BDSM
Ostatnio zmieniony 11 lut 2010, o 23:49 przez Żaba, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo poniedziałku chłopaki w Gorzowie nie dostaną wolnego...Rzymek pisze:...
Z tego co pamiętam.
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
- morgan10005
- Falubaz
- Posty: 1001
- Lokalizacja: MSWiA Stare Babice
chętni zaczynają w piątek, a reszta z zerowym kontem w sobotę -idąc za myśląŻaba pisze:Rzymek ja proponowałem by Ci co bardziej zmęczeni mogli kończyć już choćby po pierwszej bitwie - przecież im chodzi tylko o dobrą zabawę (piszę bez ironii)
pozdro,
Ż.
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
na żadnym, ale po dwu dniowych mam już dość i wiem że trzeci dzień przestałby być zabawą a zaczął mordęgą.Shino pisze:na ilu 3dniowych turniejach byles?3. dwa dni są dla mnie optymalne, przy trzech bym miał przesyt.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Zaraz , co za bzdura, mozna wziąc bez problemu wolny piątek ale poniedzialek juz nie?
Chyba troche nie jażysz różnicy. Wszyscy sraja ze nie bedą mieli jak wrocic wiec trzeba wziac wolne - to niech biorą wolne na poniedzialek i bedą mogli wrocic normalnie a inni wrocą sobie w niedziele w nocy. What's wrong with this picture?chętni zaczynają w piątek, a reszta z zerowym kontem w sobotę -idąc za myślą
- morgan10005
- Falubaz
- Posty: 1001
- Lokalizacja: MSWiA Stare Babice
chodziło mi o granie i wyniki, a nie o powrót. Z resztą dla mnie to bez różnicy czy poniedziałek czy piątek.
Ci co chcą miarodajnego wyniku grają o 2 bitwy więcej, a reszta gra i tak for fun. Niedziela na ostatnią bitwę byłaby lepsza bo wszyscy razem skończą.
Ci co chcą miarodajnego wyniku grają o 2 bitwy więcej, a reszta gra i tak for fun. Niedziela na ostatnią bitwę byłaby lepsza bo wszyscy razem skończą.
no ale miarodajnosc wyniku wg wiekszosci wymaga 6 gry. wiec zamiast jechac w piatek rano wszyscy przyjada normalnie jak na kazdy master na sobote a jak im za duzo w niedziele to zostają na noc i jadą w poniedzialek, polowa ludzi nie musi brac wolnego w ogole a Ci co i tak chcą wziąc wezmą na poniedziałek, a i miarodajnosc wyższa. Wszyscy zadowoleni
- morgan10005
- Falubaz
- Posty: 1001
- Lokalizacja: MSWiA Stare Babice
Tylko czy z niedzieli na poniedziałek da się przenocować na sali??