Jak radzić sobie z metalicznymi farbami?

Kal_Torak · Post autor: **Kal_Torak** » 2 maja 2007, o 20:59

Witam,

Chciałem się zapytać Was o sposoby cieniowania i rozjaśniania farb metalicznych. Przede mną pomalowanie 20 eternal guardsów i w niedalekiej przyszłości armia wysokich elfów. Szukam zatem jakiś ciekawych sposobów na ładne malownaie zbroi i broni w kolorze srebra, złota, miedzi i innych. Jednym z najbliższych zakupów będzie jazda z cofrontacji, która będzie stanowiła trzon kawalerii czyli silver helmsi. Poniżej podaje do tej jazdy link:

http://www.rackham-store.com/boutique_u ... ag=1&num=8

Oprócz tego piechota z gamezona ( http://cytadela.pl/cgibin/shop?info=gz0343&sid=23090a27 oraz http://cytadela.pl/cgibin/shop?info=gz0351&sid=23090a27 jak i http://cytadela.pl/cgibin/shop?info=gz0630&sid=23090a27) czy wcześniej wspomniani eternal guardsi, których w chwilowym zamysle zostana skonwertowani na lothern sea guards

.

Stąd szukam jakiś ciekawych sposobów na pomalowanie zbroi zwłaszcza w w przedstawionej wyżej jeździe. Prosiłbym bardzo o rady, gdyż chociaż już trochę maluję to czuję, że muszę jescze popracować nad metalicami. Proszę zatem o sugestie, rady i sposoby malowania.

Z góry bardzo dziękuję

.

syrius · Post autor: **syrius** » 2 maja 2007, o 22:53

W przypadku kazdego mataliku musisz rozjasniac tym samym sposobem.
Kolorem trzonowym jest dowolny metalik + ciemny braz + czarny

Stosunek pierwszej warstwy jest ok. 40%+35%+25%
Musi byc odcien ciemny.

Stopniowo rozjasniamy do otrzymania kolory metaliku. Mozemy ewentualnie rozjasnic koncowki mithrilem + metalem by wszystko bylo wyrazniejsze.

Osobiscie np. do zelaza preferuje
Mithril silver+scorched brown+chaos black w proporcjach wspomnianych

Efekt imo jest zadowalajacy

Pzdr.

Przemas · Post autor: **Przemas** » 2 maja 2007, o 23:26

mam nieco inne podejscie. najpierw nakladam bazowy metalik (np. boltgun metal), potem cieniuje go tuszem (np. czarnym dla srebra, chestnutem dla zlota), na koniec rozjasniam jasniejszym metalikiem.

Post autor: **Jagal** » 3 maja 2007, o 08:37

Ja robiłem Black Ink + metalic a potem stopniowo więcej metaliku ale IMO nie daje to idealnych efektów, może kapka brązu na trzon jest dobrym pomyslem, sam musze spróbować

Kal_Torak · Post autor: **Kal_Torak** » 3 maja 2007, o 10:40

Dzięki wielkie za wskazówki

Przy zabawie z metalicami koncentrujecie się na washowaniu, mokrym pedzlu czy drybrushu albo przy mieszaniu technik w jakich proporcjach i kiedy stosujecie każdą z nich?

P.S Cześć Syrius

. Nie poznałeś nicku? To ja Dawid

Lunn · Post autor: **Lunn** » 3 maja 2007, o 17:07

Ja metaliki robię tak, że najpierw nakładam bazowy metalik, a potem washuję. Następnie rozjaśniam, aż efekt jest zadowalający. Z reguł już mi się niechce więcej washować, ale czasem się mogę pobawić w kilka washy i glazów

Post autor: **Tomash** » 3 maja 2007, o 19:19

Chłopaki z Leprechauna raz mi pokazali sposób na metaliki, którego Przemas nie raczył wspomnieć, a który jest mistrzostwem świata

:
- baza z boltgun metal
- lawunek/laserunek black ink*
- laserunek scorched brown*
- rozjaśnianie chainmail i/lub mithril silver na krawędziach
Metoda jest świetna, kto ją opanuje, ten macha ładne metaliki w krótkim czasie

* - bardzo rozwodniona farba; żeby złamać napięcie powierzchniowe wody, można dodać odrobinkę ludwika (albo dowolnego innego detergentu)

Przemas · Post autor: **Przemas** » 3 maja 2007, o 19:37

alez o tym pisalem drogi Tomashu

, tyle ze w telegraficznym skrocie

. fakt jednak ze zapomnialem wspomniec o zmatawianiu tuszu przez nalozenie laserunku zwykla farba (np. scorched brown)

Post autor: **Tomash** » 3 maja 2007, o 19:46

Przemas pisze:alez o tym pisalem drogi Tomashu (...) fakt jednak ze zapomnialem wspomniec o zmatawianiu tuszu przez nalozenie laserunku zwykla farba (np. scorched brown)

A jest to dość kluczowe dla całego procesu, drogi Przemku

Przemas · Post autor: **Przemas** » 3 maja 2007, o 20:57

a cio ty

... jak dla mnie kluczowe jest to chamskie rozsmarowanie bazowego matalika, bez zbytniego cackania sie

Kal_Torak · Post autor: **Kal_Torak** » 3 maja 2007, o 21:35

Tomash bardzo ciekawa metoda

W związku z Twoją metodą mam kilka pytań

Nakładając bazowy boltgun metal pokrywasz nim całą powierzchnię czy raczej drybrushujesz bolt gunem na czarnym podkładzie?

Lawerunek black inkiem i scroched brownem nakładasz równomiernie na całą powerzchnię czy też raczej na poszczególne części?

Jakich farbek i sposobów lubicie używać do złota?

Post autor: **Tomash** » 3 maja 2007, o 21:55

Chciałbym, żeby ta metoda była moja

Nauczyli mnie tego w Leprechaunie (to to studio cwaniaka Przemasa), a metodę przypisuje się Lenarowi (Michał Lenarczyk, malował m.in. gang do Necromundy z Punisherem w ekipie - jest tutaj w temacie Leprikonowy Blog).

Co do pokrycia boltgunem, to już Przemas napisał - całą powierzchnię bez cackania się, żadnych drajbraszy.

Lawunki czy laserunki (to tak naprawdę coś pomiędzy, trzeba znaleźć swoje ulubione rozwodnienie) na całą powierzchnię. Jeśli będzie odpowiednio rozwodniony i "złamany" detergentem, powinien elegancko wejść tam, gdzie chciałeś go mieć. Czyli równo na całej powierzchni, z większymi zbiorami w zakamarkach.

Przemas · Post autor: **Przemas** » 3 maja 2007, o 22:59

to moze jeszcze ciut podpowiem co do tego nakladania czarnego tuszu. z zalozenia powinien on znalezc sie tam gdzie na powierzchni metalicznej pada cien. co zrobic gdy nie czujecie ktore to miejsca? po nalozeniu boltguna podsuncie figurke pod zrodlo swiatla. z racji tego ze boltgun ladnie odbija swiatlo bardzo dobrze bedzie widac miejsca zacienione. to wlasnie w kierunku tych miejsc trzeba "zaciagac" tusz.

Borysss · Post autor: **Borysss** » 4 maja 2007, o 09:26

Tomash pisze:Chłopaki z Leprechauna raz mi pokazali sposób na metaliki, którego Przemas nie raczył wspomnieć, a który jest mistrzostwem świata :
- baza z boltgun metal
- lawunek/laserunek black ink*
- laserunek scorched brown*
- rozjaśnianie chainmail i/lub mithril silver na krawędziach
Metoda jest świetna, kto ją opanuje, ten macha ładne metaliki w krótkim czasie

* - bardzo rozwodniona farba; żeby złamać napięcie powierzchniowe wody, można dodać odrobinkę ludwika (albo dowolnego innego detergentu)

Może przyda się to i nie tylko mi. Ale mógłbyś wytłumaczyć to dziwne nazewnictwo ?

Nie jestem malarzem światowej sławy i maluje . jak to się mówi *po swojemu* i może używam tych technik nawet o tym nie wiedząc

Serwus.

Post autor: **Tomash** » 4 maja 2007, o 09:33

Po prostu, zainspirowany przez Przemasa, promuję polską nomenklaturę technik malarskich

http://wiki.tomash.webd.pl/index.php/Laserunek
http://wiki.tomash.webd.pl/index.php/Lawowanie

Krassus · Post autor: **Krassus** » 4 maja 2007, o 13:03

Tomash pisze:Chłopaki z Leprechauna raz mi pokazali sposób na metaliki, którego Przemas nie raczył wspomnieć, a który jest mistrzostwem świata :
- baza z boltgun metal
- lawunek/laserunek black ink*
- laserunek scorched brown*
- rozjaśnianie chainmail i/lub mithril silver na krawędziach
Metoda jest świetna, kto ją opanuje, ten macha ładne metaliki w krótkim czasie

* - bardzo rozwodniona farba; żeby złamać napięcie powierzchniowe wody, można dodać odrobinkę ludwika (albo dowolnego innego detergentu)

Stosujecie tą metodę również do złotych metalików? Czy tylko do srebrnych?

Przemas · Post autor: **Przemas** » 4 maja 2007, o 13:28

metoda ta sama tylko farby inne (np. zamiast czarnego tuszu do zlotego uzywamy chestnuta)

Krassus · Post autor: **Krassus** » 4 maja 2007, o 14:45

Tfu, miałem właśnie zapytać o kolory nie o metodę. Ale na szczęście odpowiedź dostałem.