Zombi w natarciu
Moderator: misha
Zombi w natarciu
Widząc, że w dziale o banshi zaczyna się rozmowa o zombich to śpieszę z pomocą i tworze osobny temat.
No to pytanka do was.
- Czy dajecie sztandar lub muzyka do zombich? Jakiej wielkości robicie oddziały i ile ich dajecie dajmy na to na 2000pts.
Ja osobiście sztandarów nie daję bo uważam, że to strata sztandaru. Oddziały robię od 15 do 20.
- Jakie są osiągnięcia waszych bez mózgów. Moje np. pamiętam, że przetrzymały nobla na orle (chyba) i wygrały z nim walkę i dogoniły go!!
- Czy chować magów do zombiaków czy do szkieletów?
Tak na marginesie to chodzą ploty, że zrobią z nich skirmisze i dadzą im poisony. Ale to może tylko ploty...
No to pytanka do was.
- Czy dajecie sztandar lub muzyka do zombich? Jakiej wielkości robicie oddziały i ile ich dajecie dajmy na to na 2000pts.
Ja osobiście sztandarów nie daję bo uważam, że to strata sztandaru. Oddziały robię od 15 do 20.
- Jakie są osiągnięcia waszych bez mózgów. Moje np. pamiętam, że przetrzymały nobla na orle (chyba) i wygrały z nim walkę i dogoniły go!!
- Czy chować magów do zombiaków czy do szkieletów?
Tak na marginesie to chodzą ploty, że zrobią z nich skirmisze i dadzą im poisony. Ale to może tylko ploty...
Ja zombich rzadko wystawiam. Najlepiej się nadają na przetrzymanie szarży, zeby potem coś wpadło od boku. Ja bym im proponował dawać chociaż muzyka, choć sztandar też nie jest głupim pomysłem. Mają wtedy szanse z czymś wygrać.
po 1 nie widze sensu brania zombich bo są beznadziejnie beznadziejne
po 2 jeśli ty nie bieżesz ich ze sztandarem, to to jest bez sensu z 1 strony, gdyż identyczny oddział możesz wskrzesić z magii i to 18" bliżej wroga
po 3 szkielety są bardziej opłacalne, i dlatego nie biorę zombich. Bo szkieletom daje LA i dowskrzeszam sobie takich z LA a normalnie nowy oddział to się wskrzesza bez LA więc zyskuje na tym. A zombie tak czy tak się wskrzesza takjich samych. Takie szkielety już mogą coś tam przetrzymać bo mają 4+ save w CC a pozatym mogę miec championa w oddziale a w zombich nie ma championa a jest on niezastąpiony jeśli w oddziale siedzi mag.
po 1 nie widze sensu brania zombich bo są beznadziejnie beznadziejne
po 2 jeśli ty nie bieżesz ich ze sztandarem, to to jest bez sensu z 1 strony, gdyż identyczny oddział możesz wskrzesić z magii i to 18" bliżej wroga
po 3 szkielety są bardziej opłacalne, i dlatego nie biorę zombich. Bo szkieletom daje LA i dowskrzeszam sobie takich z LA a normalnie nowy oddział to się wskrzesza bez LA więc zyskuje na tym. A zombie tak czy tak się wskrzesza takjich samych. Takie szkielety już mogą coś tam przetrzymać bo mają 4+ save w CC a pozatym mogę miec championa w oddziale a w zombich nie ma championa a jest on niezastąpiony jeśli w oddziale siedzi mag.
-
- Chuck Norris
- Posty: 356
Zombi wcale nie sa beznadziejne. Jakby ich nie bylo w armyliscie to vc stalyby sie o wiele slabsza armia... Zazwyczaj sa prrzydatne dp blokowania, zaslaniania, atakowania slabszych celow (zalogi maszyn, uciekajace oddzialy ) Poza tym do przetrzymywania magow nadaja sie tak samo dobrze jak szkielety a sa o wiele tansze.
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
A co sądzicie o tych plotkach, że zombiaki maja być skirmishem? Wiele osób na to narzeka ale mi sie podoba ten pomysł. Byc moze faktycznie osłabi to troche jednostke (brak ranków), ale bardziej mi pasuje taka formacja dla zombie niż regularny unit. A poza tym 360 stopni LoS to nie najgorzej chyba?
- Chaoschild
- Chuck Norris
- Posty: 534
- Lokalizacja: London Fa%^n City
Ja zombie biore prawie zawsze, zwazywszy ze gram na piechocie zazwyczaj. Odzial mniej wiecej 20-25 bezmozgich. Chlopaki spelniaja swoja role idealnie a nie raz dodadza do tego jakis bonus w postaci ubitego Giganta
Powiem tak, ze dla mnie wazna jednostka w armii. Mozna owszem wskrzesic sobie nowy unit magia ale...............co jesli magia nie wchodzi nie wychodzi ? Dupa zbita. Albo jesli juz wskreszac to tez mozna sobie np dodatkowe szkiele do jednostek a nie "marnowac" na bezmozgich.
Owszem przyznam ze najlepsze zombiaki wychodza na 2k6+2 na tylach albo flance wroga
Co do plotek to mi sie osobiscie ten pomysl ni w cholere nie podoba. Czemu? Po jakiego grzyba nam skirmish ktory ma 2WS, Strike Last i w tym przypadku traci ranki, nie marszuje jak kazdy skirmish. I nic tu nie da Poison (co pewnie i tak podniosloby koszt zombiakow) czy wskrzeszanie zabitego przeciwnika do wlasnego oddzialu (tez taka plota sie pojawila).
Powiem tak, ze dla mnie wazna jednostka w armii. Mozna owszem wskrzesic sobie nowy unit magia ale...............co jesli magia nie wchodzi nie wychodzi ? Dupa zbita. Albo jesli juz wskreszac to tez mozna sobie np dodatkowe szkiele do jednostek a nie "marnowac" na bezmozgich.
Owszem przyznam ze najlepsze zombiaki wychodza na 2k6+2 na tylach albo flance wroga
Co do plotek to mi sie osobiscie ten pomysl ni w cholere nie podoba. Czemu? Po jakiego grzyba nam skirmish ktory ma 2WS, Strike Last i w tym przypadku traci ranki, nie marszuje jak kazdy skirmish. I nic tu nie da Poison (co pewnie i tak podniosloby koszt zombiakow) czy wskrzeszanie zabitego przeciwnika do wlasnego oddzialu (tez taka plota sie pojawila).
- Chaoschild
- Chuck Norris
- Posty: 534
- Lokalizacja: London Fa%^n City
Ano wlasnie fluffowo i logicznie dla mnie sie zgadza idealnie. W koncu jest to oddzial stworzony przez nekromante czy wmapierza ktory go caly czas kontroluje, ma wiez magiczna z nim. I "formuje" kolesi jak chce czy to zombie czy szkielety czy inne mocniejsze dziwactwa
Nie jak w hamerykanskich filmach gdzie jakies zombie powstaja z jakiegos bakcyla czy cholera wie skad i pozniej przez ugryzienie tworza kolejne. To taki zachodni obraz o zombiakach i jakos nie pasuje mi do Battla.
Nie jak w hamerykanskich filmach gdzie jakies zombie powstaja z jakiegos bakcyla czy cholera wie skad i pozniej przez ugryzienie tworza kolejne. To taki zachodni obraz o zombiakach i jakos nie pasuje mi do Battla.
- Chaoschild
- Chuck Norris
- Posty: 534
- Lokalizacja: London Fa%^n City
Tia ?? A skad taka przesadna pewnosc ?? Nie sadze zeby kolesie z GW wzorowali sie na bzdetnych filmach typu "zombie mayhem" czy jakos tak.
Zombie w fantastyce istnialy od poczatku, w battlu nie inaczej, kiedy jeszcze ten typ horroru nie byl popularny.
Poza tym jak juz mowilem zombie w skirmishu nie podobaja mi sie, i z fluffem VC tez nie do konca sie to zgrywa.
Zombie w fantastyce istnialy od poczatku, w battlu nie inaczej, kiedy jeszcze ten typ horroru nie byl popularny.
Poza tym jak juz mowilem zombie w skirmishu nie podobaja mi sie, i z fluffem VC tez nie do konca sie to zgrywa.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
bleh skirmish w miare tani , juz widze te armie na skirmishu zasłaniającymi BK przed ostrzalem. Lepszy screen niż spiryty i tańszy...
I troche za wolny do screenowania Bk a do walki za słaby.IMO zombiaki w skirmishu to niezbyt dobry pomysł i mam nadzieje że GW nie wprowadzi go w życie.W obecnej formie zombiaki są bardzo fajnym oddziałem i mam nadzieje że GW go nie popsuje.Murmandamus pisze:bleh skirmish w miare tani , juz widze te armie na skirmishu zasłaniającymi BK przed ostrzalem. Lepszy screen niż spiryty i tańszy...
dobrze każdy. ma swoje racje i grajcie jak chcecie ale mnie i tak nie przekonacie co do ich skuteczności
Zombie są za drogie pozatym co do ich skuteczności. Jakby kosztowały 4p za każdego to bym brał. Jeszcze 5p to bym pomyślał. Ale 6 to już stanowczo za dużo.
Jedynie z czym się zgodze to jak sie ma mało punktów żeby wystawić coś do chowania magów to właśnie sie bierze zombich, no i mogą zasłaniać Line of sight. A zaterm jedynie widze w nich jakieś tam zastosowania taktyczne typu blokowanie, celowe przetrzymanie szarż ale są beznadziejne w zwarciu.
Przykładowo wskrzeszam 10 zombich. i wyszła mi popychaczka. Bym sie musiał długo zastanawiać czy wpadać tym np od flanki w 5 silver helmsów ze sztandarem i muzykiem bo mam bok i rank czyli +2 a on mi zabije 1 najprawdopodobniej i ma w ten sposób przewage, sztandar i 1 zabicie czyli 3.
Może to głupie porównanie bo akurat może tu się opłaca nimi atakować żeby przyblokować SH, ale zmieża to do tego że zombie są skuteczne tylko od flanki bo od tyłu to jest tragedia. Dajmy na to taką sytuację:
- zombie atakują od tyłu
- saurusowa kawaleria
- black knighci
W tym przypadku zombie tylko psują końcowy rezultat CC mimo swojej 1 rance, tyłu czyli 3 bo jak ci saurusi oddadzą tym zombim to z pewnością zabiją więcej niż 3. To taki przykład.
Ogólnie może nie gram nimi dlatego że mi się nigdy nie sprawdziły
Zombie są za drogie pozatym co do ich skuteczności. Jakby kosztowały 4p za każdego to bym brał. Jeszcze 5p to bym pomyślał. Ale 6 to już stanowczo za dużo.
Jedynie z czym się zgodze to jak sie ma mało punktów żeby wystawić coś do chowania magów to właśnie sie bierze zombich, no i mogą zasłaniać Line of sight. A zaterm jedynie widze w nich jakieś tam zastosowania taktyczne typu blokowanie, celowe przetrzymanie szarż ale są beznadziejne w zwarciu.
Przykładowo wskrzeszam 10 zombich. i wyszła mi popychaczka. Bym sie musiał długo zastanawiać czy wpadać tym np od flanki w 5 silver helmsów ze sztandarem i muzykiem bo mam bok i rank czyli +2 a on mi zabije 1 najprawdopodobniej i ma w ten sposób przewage, sztandar i 1 zabicie czyli 3.
Może to głupie porównanie bo akurat może tu się opłaca nimi atakować żeby przyblokować SH, ale zmieża to do tego że zombie są skuteczne tylko od flanki bo od tyłu to jest tragedia. Dajmy na to taką sytuację:
- zombie atakują od tyłu
- saurusowa kawaleria
- black knighci
W tym przypadku zombie tylko psują końcowy rezultat CC mimo swojej 1 rance, tyłu czyli 3 bo jak ci saurusi oddadzą tym zombim to z pewnością zabiją więcej niż 3. To taki przykład.
Ogólnie może nie gram nimi dlatego że mi się nigdy nie sprawdziły
Jeśli moich magów mam zamiar skitrać gdzieś i ich z stamtąd nie wyciągać to wolę do zombich bo to jest tańsze. Wyjątek zrobiłem ostatnio bo wrzuciłem master necromancera z Etherealem do szkieletów z LA i całym FCG bo z twierdziłem, że to można nawet na coś lżejszego do walki walnąć bo i tak magowi nic się nie stanie. I nie myliłem się. Sprawdziło się.
Sztandaru nie daję do zombich bo obojętnie czy gdy one mają służyć za ochronę magów czy jako zatrzymanie wrogiego oddziału na 1-2 tury (i tu widze ich bardzo dobre zastosowanie) to to jest strata pkt jeśli padną. Bo one same to 100-120 pkt + właśnie sztandar (jeśli go nie odbiję) będzie mnie kosztował stratę 100 pkt!
Jak zrobią z nich skirmisze to to będzie dupa. Chyba, że zmniejszą ich koszt i dadzą poisona to może...
Sztandaru nie daję do zombich bo obojętnie czy gdy one mają służyć za ochronę magów czy jako zatrzymanie wrogiego oddziału na 1-2 tury (i tu widze ich bardzo dobre zastosowanie) to to jest strata pkt jeśli padną. Bo one same to 100-120 pkt + właśnie sztandar (jeśli go nie odbiję) będzie mnie kosztował stratę 100 pkt!
Jak zrobią z nich skirmisze to to będzie dupa. Chyba, że zmniejszą ich koszt i dadzą poisona to może...
- Chaoschild
- Chuck Norris
- Posty: 534
- Lokalizacja: London Fa%^n City
Moim zdaniem sztandar dla zombich to starata cennych punktow. Goscie i tak zazwyczaj schodza wiec nie ma co dawac przeciwnikowi latwych punktow.
@Drwal - masz racje, w niektorych przypadkach lepiej nie angazowac sie zombie w walke, w szczegolnosci od tylu z jakas dobra wroga jednostka, po prostu wtedy przeciwnik nabija sobie woundy do combat resultu. Od flanki sprawdzaja sie bardzo dobrze.
@Drwal - masz racje, w niektorych przypadkach lepiej nie angazowac sie zombie w walke, w szczegolnosci od tylu z jakas dobra wroga jednostka, po prostu wtedy przeciwnik nabija sobie woundy do combat resultu. Od flanki sprawdzaja sie bardzo dobrze.
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
Może wybitnym znawcą historii fantastyki nie jestem, ale jeśli chodzi o filmowe zombiaki to pierwszy film George'a Romero to 1968 rok. Więc zaryzykował bym twierdzenie, że twórcy WFB mogli wzorować się na klasyce tego gatunku filmowego.Chaoschild pisze:Tia ?? A skad taka przesadna pewnosc ?? Nie sadze zeby kolesie z GW wzorowali sie na bzdetnych filmach typu "zombie mayhem" czy jakos tak.
Zombie w fantastyce istnialy od poczatku, w battlu nie inaczej, kiedy jeszcze ten typ horroru nie byl popularny.
Mniejsza o to. Nadal jednak uważam, że zwarta formacja to "troche za dużo" jak na bezmózgie kawały chodzącego mięcha. I czy są "sterowane mentalnie" przez necromancerów czy nie powinny poruszać się w luźnych formacjach. Więc kierunek ich rozwoju w battlu (jesli się potwierdzi) uważam za słuszny.
- Chaoschild
- Chuck Norris
- Posty: 534
- Lokalizacja: London Fa%^n City
@Christos - z uwagi ze wielce prawdopodobnie zostaniesz moderatorem naszego VC-forum nie bede oponowal ...powiem tylko ze mooooooze chlopaki z GW wzorowali sie na klasyce filmowej (ktora do mnie osobiscie nie przemawia) ale pojscie w ta strone bedzie z watpliwa korzyscia dla VC. No ale zobaczymy, ja chcialbym zeby za wiele nie zmieniali. Kto gral zombie to bedzie gral kto nie to pewnie nadal nie bedzie.
Tak wlasnie mi mysl przyszla ze jakby dla armii Striogoi to formacja skirmish na zombie nawet by pasila, do tego mocne paczki ghuli, netoperki, jakies klocki piechoty i moze by to mialo sens. Ale dla BD
Tak wlasnie mi mysl przyszla ze jakby dla armii Striogoi to formacja skirmish na zombie nawet by pasila, do tego mocne paczki ghuli, netoperki, jakies klocki piechoty i moze by to mialo sens. Ale dla BD
Spójrzcie na to z tej strony, że zarówno V jak i VIed. VC pisał Cavatore. W obu książkach zombie były oddziałem hordą, wcześniej miały nawet zasadę odpowiednią. VIIed dla żadnej armii nie okazała się jeszcze rewolucyjna, co najwyżej wprowadzano pewne korekty, wzmacniające je zwykle. Dlatego nie sądzę by siła zombie została zmiejszona.. co najwyżej potanieją one i częściej zagoszczą rozpiskach.
Zombie w skirmishu będą zupełnie nieskuteczne - skirmishowy oddział porusza się szybko bo biega a ciężko podejrzewać o to zombie. Dalej, skirmishe operują zazwyczaj na rubierzach armii - ghule są do tego niezłe bo są alive jednak zombie będą mnogły maszerować jedynie w pobliżu generała. Jako skirmish stracą ponadto jakąkolwiek wartość bojową - obecnie dają radę ze słabymi oddziałami a nawet ze średnimi jeżeli pomoże im bohater. W skirmishu będą sie nawać jedynie jako screen przed armią. Jeżeli Games Workshop chciałby osłabić zombie i skutecznie wyrzucić je z rozpisek to wprowadzi ten skirmish.
Pomysł, że zombi będzie zarażał model żywy to już zupełny absurd dla mnie. To nie są śmiszne filmy gore ale fantastyka, pomysł byłby to niepodparty fluffem, tworzący wyłom w tym co do tej pory napisano o tej jednostce.
Zombie w skirmishu będą zupełnie nieskuteczne - skirmishowy oddział porusza się szybko bo biega a ciężko podejrzewać o to zombie. Dalej, skirmishe operują zazwyczaj na rubierzach armii - ghule są do tego niezłe bo są alive jednak zombie będą mnogły maszerować jedynie w pobliżu generała. Jako skirmish stracą ponadto jakąkolwiek wartość bojową - obecnie dają radę ze słabymi oddziałami a nawet ze średnimi jeżeli pomoże im bohater. W skirmishu będą sie nawać jedynie jako screen przed armią. Jeżeli Games Workshop chciałby osłabić zombie i skutecznie wyrzucić je z rozpisek to wprowadzi ten skirmish.
Pomysł, że zombi będzie zarażał model żywy to już zupełny absurd dla mnie. To nie są śmiszne filmy gore ale fantastyka, pomysł byłby to niepodparty fluffem, tworzący wyłom w tym co do tej pory napisano o tej jednostce.
A to zes mnie Chaoschild zadziwil, nie wiedziec ze NotLD byl pierwszym filmem o zombiakach.
Cholera, szerze offtop. Przepraszam.
Mi by pasowalo, jakby zombiaki zrobili w skirmishu. Jako slaba, liczna piechota zostaja jeszcze przeciez szkielety.
Cholera, szerze offtop. Przepraszam.
Mi by pasowalo, jakby zombiaki zrobili w skirmishu. Jako slaba, liczna piechota zostaja jeszcze przeciez szkielety.