nikt nam nie karze pozbywac sie starych podrecznikowMajestic pisze:Boli, ale niestety era klasycznych gier RPG odchodzi w zapomnienie.

nikt nam nie karze pozbywac sie starych podrecznikowMajestic pisze:Boli, ale niestety era klasycznych gier RPG odchodzi w zapomnienie.
Kto jak kto, ale ja Cię za to nie zlinczuję. Uważam, że im bliżej WFB tym gorzej, ujednolicanie światów zgrzyta aż boli na niekorzyść WFRP.Deval pisze:To co mi się nie podoba (i za to na tym forum zostanę pewnie zlinczowany) to dalszy (od tego który był w 2ed i dodatkach do niej) skręt w stronę WHFB.
A w 3 edycji pięknych opowieści nie da się snuć?......Zmień MGSkavenblight pisze:Kto jak kto, ale ja Cię za to nie zlinczuję. Uważam, że im bliżej WFB tym gorzej, ujednolicanie światów zgrzyta aż boli na niekorzyść WFRP.Deval pisze:To co mi się nie podoba (i za to na tym forum zostanę pewnie zlinczowany) to dalszy (od tego który był w 2ed i dodatkach do niej) skręt w stronę WHFB.
I aż szkoda, że mechanika jest fajna (jak piszesz) bo to oznacza że klimat rozmija się z mechaniką. Na WFRP 1 się grać (w sensie turlać) nie da, ale za to piękne się snuje opowieści...
Obawiam się że z WFRP 3 będzie gorzej, bo odwrotną sytuację chyba jeszcze trudniej znieść, przynajmniej mi.
W WFRP nie grałam od dłuższego czasu niestety, zazwyczaj to prowadziłam częściej niż grałam. Nie mówię, że nie da się dostosować do własnego widzimisię, oczywiście, że się da - tylko w takim razie po co kolejna część, skoro i tak należy ją poprawiać i dostosowywać? Idąc tym tokiem myślenia, niepotrzebna jest żadna część poza 1, bo komu brakowało bliskości ze światem WFB, mógł sobie dostosować, komu mechanika nie pasowała, mógł sobie zmienić... Nie krytykuję 3 części bo jej nie znam, lecz jeśli jest to kontynuacja WFRP 2 (pod względem ujednolicania światów, odbierania klimatu i wydawania multum podręczników na miarę D&D), to dla mnie nie jest to atrakcyjna gra.Jacek_Azael pisze: A w 3 edycji pięknych opowieści nie da się snuć?......Zmień MG
Świat można sobie dostosować zawsze do własnego "widzimisię", w sumie mechanikę też od biedy, także nie ma co płakać, tylko trzeba mieć dobre podejście (czyt. chęci).
Ja bardzo się z tym zgadzam. Gram w II ed. i z tego co wiem i widziałem już II ed. jest dość przycięta jeśli chodzi o zawartość książek w porównaniu z I ed.. W podstawowych książkach pominięto fajne szczegóły, które na prawdę nadawały klimat. Pomijam już to że nie znajdziemy książki II-edycyjnej w której opisana jest np. jedna karczma.Jacek_Azael pisze:Jakoś bardzo istotne to nie jest jaka, ważne są powody, które wymieniłem.