BAZYLISZEK 27-28 II Łomianki 2350pkt
Re: BAZYLISZEK 27-28 II Łomianki 2350pkt
Coś link nie działa.
GrimgorIronhide pisze:Tą logiką Kudłaty jest wzorem uczciwości i nieprzekupnościZiemko pisze:Cholera jak od lapowek sie lysieje to gdzie moje miliony
nie ciagnijmy tego. Z tego co wiem bless zdjal ci 2 hydry i powiedzial, ze nastepnego dnia powinienes przyjsc z inna armiaIce-T pisze:żeby nie spamić tutaj to założyłem temat zeby odnieść się nieco do mojej armi
http://forum.wfb-pol.org/posting.php?mo ... 3&p=511997
2 hydry na pewno nie wygladaly ani hydropodobnie ani nic w tym stylu z czym sie juz wszyscy zgodzili.
prosze skonczmy ten temat i nie ciagnijmy go przez niewiadomo ile
dla mnie totalna glupotaksch pisze:Skoro jest rozmowa o tym, jak powinno się oceniać armie, przy równych ilościach punktów, to wrzucam temat pokrewny. Otóż: istota swissa polega na tym, aby w decydujących grach, spotykali się Ci, którzy mają największe szanse na wygranie całego turnieju. Tymczasem w WFB jest tak, że najpierw gra się swissa, a następnie dokłada wyniki z hobbystyki. Sprawia to, że niektórzy awansują nagle o kilka pozycji, bez postępów w samej grze. Co więcej, w ten sposób można nawet wygrać cały turniej (rzadkie z okazji profesjonalizacji najlepszych, czyli armii na znakomitym poziomie malowania). Stąd propozycja "pod rozwagę", czyli dodawanie pkt z malowania po pierwszym dniu i już wg tego rankingu paringi. W ten sposób grają z sobą Ci, którzy rzeczywiście prowadzą w danym turnieju, rzeczywiście są w środku i naprawdę szaleją po warzywniaku
dlaczego Kaziu, ktory lubi malowac figurki ale gra warzywnie ma grac drugiego dnia z pol cisnieniowcem tylko dlatego ze pomalowal sobie zajebiscie armie... co ma piernik do wiatraka?
coraz bardziej zapominacie ze ta gra nigdy nie bedize gra zaje turniejowa... rownie dobrze moglbym postulowac zeby odrzucic kostki i zawsze przyjmowac sredni statystycznie wynik rzutu kostka wykonany na 1000 powtorzeniach
chcecie idealne wspolzawodnictwo pograjcie w szachy, w starcrafta na necie, powyciskajcie sobie na klate z kolegami, ale nie robice z turniejów pseudo masakry
mi to ze Pasiak czy Darek skocza 5 miejsc bo maja ladne figsy nie przekszadza, po to byla wprowadzona taka a nie inna ocena malowania zeby nie wskakiwali samym malowaniem na 1sze miejsceCosmo pisze:Thurion, dobrze wiesz ze nie chodzi o to zeby Murmi mial rowne szanse, tylko zeby Pasiak, Darek itp grali w wlasciwymi przeciwnikami ;P
Aleś teraz Thurion wyskoczył. Jest tak jak pisze Cosmo i co ma do tego Starcraft czy szachy na Boga? Kazio z ładnymi figsami dlatego ma grać z lepszym rywalem bo de facto dzięki fajnym figsom jest wyżej w rankingu. Pomijając już fakt tego, że przesadzasz i to bardzo. Nikt nie wybija się dzięki malowaniu z 58 stołu na 3, ale już z 3 na 1 tak. Zresztą to nie Kaziowie dostają maksy z malowania, tylko Thuriony i Pasiaki
Kurde nie wiedziałem, że taki manipulant z Ciebie
Kurde nie wiedziałem, że taki manipulant z Ciebie
Podstawowe założenie szwajcara jest takie by w kluczowym momencie spotkali się ze sobą przeciwnicy o podobnym skillu. Innymi słowy pierwsze 3 bitwy z założenia mają zrobić odsiew, by potem w rezultacie doszło do starcia najlepszych na czołowych stołach.
Jeśli więc drugiego dnia do ścisłej czołówki dołączy średni skillowo gracz z dobrze ogarniętą malarsko armią to może stanowić swego rodzaju bonus dla jednego z graczy z top X.
Analogicznie ładna armia może stać się też przekleństwem dla jej właściciela, bo skoro jego umiejętności grania są np. na 30 pkt w trzech bitwach, to dlaczego raptem ma walczyć z kimś kto ma ich 40, dostać np. maskę, podczas gdy mógłby spokojnie robić lepsze wyniki w przedziale graczy odpowiadających jego poziomowi.
Jeśli więc drugiego dnia do ścisłej czołówki dołączy średni skillowo gracz z dobrze ogarniętą malarsko armią to może stanowić swego rodzaju bonus dla jednego z graczy z top X.
Analogicznie ładna armia może stać się też przekleństwem dla jej właściciela, bo skoro jego umiejętności grania są np. na 30 pkt w trzech bitwach, to dlaczego raptem ma walczyć z kimś kto ma ich 40, dostać np. maskę, podczas gdy mógłby spokojnie robić lepsze wyniki w przedziale graczy odpowiadających jego poziomowi.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14645
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
A moim zdaniem Krzychu, takie rozwiazanie prowadzi do zafalszowania wynikow faktycznych.
Punkty z malowania/hobbystyki to bonus liczony przy ustalaniu podium.
Bitwy maja wylonic najlepszego generala i najlepszego hobbyste - pamietajcie, ze podium jest spoko, ale najlepszy general i najlepszy hobbysta to rowniez bardzo wazne kategorie i warto je promowac.
edit. Debek to ladnie wypisal.
Punkty z malowania/hobbystyki to bonus liczony przy ustalaniu podium.
Bitwy maja wylonic najlepszego generala i najlepszego hobbyste - pamietajcie, ze podium jest spoko, ale najlepszy general i najlepszy hobbysta to rowniez bardzo wazne kategorie i warto je promowac.
edit. Debek to ladnie wypisal.
@Dębek
Wiesz co - z jednej strony szwajcar paruje ludzi o podobnym skillu, z drugiej ma doprowadzać do sprawiedliwych rozstrzygnięć, czyli parować osoby o największej liczbie punktów. Hobbystyka dodawana na koniec fałszuje trochę swissa. Co więcej bonus dla lepszego z okazji dorwania słabszego jest tu czysto hipotetyczny, bo w WFB zdarza się nagminnie z racji różnorodności armii i ich mocy przeciw sobie. Innymi słowy niewiele to zmienia z perspektywy, o której piszesz.
@Santa_Barbara
Poruszasz dwie kwestie. Po pierwsze odrębna klasyfikacja hobbysty i generała. Ani proponowany przeze mnie system, ani obecnie obowiązujący, nie różnią się w tej kwestii Kacprze. Obie klasyfikacje wciąż obowiązują i dalej są od siebie różne. Po drugie bonus za hobbystykę kosztem sprawiedliwości swissa. I tu masz rację - tu jest dokładnie taki wybór. Pytanie co jest ważniejsze
Zastanówcie się nad tym po prostu. Mnie i tak to rybka - miejsc 50-80 ten problem średnio dotyczy
Wiesz co - z jednej strony szwajcar paruje ludzi o podobnym skillu, z drugiej ma doprowadzać do sprawiedliwych rozstrzygnięć, czyli parować osoby o największej liczbie punktów. Hobbystyka dodawana na koniec fałszuje trochę swissa. Co więcej bonus dla lepszego z okazji dorwania słabszego jest tu czysto hipotetyczny, bo w WFB zdarza się nagminnie z racji różnorodności armii i ich mocy przeciw sobie. Innymi słowy niewiele to zmienia z perspektywy, o której piszesz.
@Santa_Barbara
Poruszasz dwie kwestie. Po pierwsze odrębna klasyfikacja hobbysty i generała. Ani proponowany przeze mnie system, ani obecnie obowiązujący, nie różnią się w tej kwestii Kacprze. Obie klasyfikacje wciąż obowiązują i dalej są od siebie różne. Po drugie bonus za hobbystykę kosztem sprawiedliwości swissa. I tu masz rację - tu jest dokładnie taki wybór. Pytanie co jest ważniejsze
Zastanówcie się nad tym po prostu. Mnie i tak to rybka - miejsc 50-80 ten problem średnio dotyczy
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14645
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Chris - bitwy wylaniaja najlepszego generala, malowanie i test hobbyste, polaczenie tego wszystkiego daje podium.
Podam się beszczelnie jako przykład (bo tylko ja mam wiadomoą hobbystykę z czołówki )
Mam brzydko pomalowane lizaki o czym wiedzą wszyscy, którzy mnie znają Muszę mieć dużą przewagę z bitew nad kolejną osobą.
Jeśli będziemy dodawać malowanie + bitwy do szwajcara, to z dużym prawdopodobieństwem będę trafiał na graczy, którzy mają średnie wyniki z bitew, a dużo z malowania. Prawdopodobnie nigdy nie trafię na pierwszy stół i moge dostać 5 paringów z hobbystami dzięki czemu niesprawiedliwie mogę wywalczyć najlepszego generała, a nawet wygrywając ostatnią bitwę wysoko pierwsze miejsce gdzie bardzo dobzi gracze z dobrze pomalowanymi armiami będą ze sobą remisować na pierwszych stołach.
pozdro
Mam brzydko pomalowane lizaki o czym wiedzą wszyscy, którzy mnie znają Muszę mieć dużą przewagę z bitew nad kolejną osobą.
Jeśli będziemy dodawać malowanie + bitwy do szwajcara, to z dużym prawdopodobieństwem będę trafiał na graczy, którzy mają średnie wyniki z bitew, a dużo z malowania. Prawdopodobnie nigdy nie trafię na pierwszy stół i moge dostać 5 paringów z hobbystami dzięki czemu niesprawiedliwie mogę wywalczyć najlepszego generała, a nawet wygrywając ostatnią bitwę wysoko pierwsze miejsce gdzie bardzo dobzi gracze z dobrze pomalowanymi armiami będą ze sobą remisować na pierwszych stołach.
pozdro
Ale tutaj masz ten sam mechanizm + doliczanie malowania co w sumie wypacza je jeszcze bardziejc4h10 pisze:O wiele mniej, niż 5 rund szwajcara dla 64+ uczestników przy czysto losowej pierwszej rundzie.Jankiel pisze:Dębek ma rację, Krzyśku. Doliczanie malowania do swissa dużo bardziej wypacza wyniki.
pozdro
Można prosić o wydzielenie tematu o punktach za hobbystykę i szwajcara?
Już przestało to mieć związek z turniejem, a wydaje się że to kolejny temat do długich dysput.
Już przestało to mieć związek z turniejem, a wydaje się że to kolejny temat do długich dysput.
Butan, ale zgodzisz się, że skoro 5 rund szwajcara dla 64+ uczestników wypacza wyniki oraz dodanie po pierwszym dniu oceny malowania też (przyjmijmy nawet, ze trochę mniej) to już połączenie tych obu elementów dla nam wyniki wypaczone na maksa.c4h10 pisze:O wiele mniej, niż 5 rund szwajcara dla 64+ uczestników przy czysto losowej pierwszej rundzie.Jankiel pisze:Dębek ma rację, Krzyśku. Doliczanie malowania do swissa dużo bardziej wypacza wyniki.
Niestety masz rację :)Dębek pisze:Butan, ale zgodzisz się, że skoro 5 rund szwajcara dla 64+ uczestników wypacza wyniki oraz dodanie po pierwszym dniu oceny malowania też (przyjmijmy nawet, ze trochę mniej) to już połączenie tych obu elementów dla nam wyniki wypaczone na maksa. :wink:c4h10 pisze:O wiele mniej, niż 5 rund szwajcara dla 64+ uczestników przy czysto losowej pierwszej rundzie.Jankiel pisze:Dębek ma rację, Krzyśku. Doliczanie malowania do swissa dużo bardziej wypacza wyniki.
Idealnym rozwiązaniem byłoby uwzględniać wyłącznie ocenę malowania (15 punktową tabelkę Bazylową, gdzie 5pkt to przygotowanie do gry) dodaną po pierwszej bitwie.
Ale nie ma możliwości ocenienia malowania armii na turnieju gdzie jest 130 osob w 1 bitwe.
A ten system co zaproponował Ksch się nie sprawdzi ponieważ:
Po 3 bitwie gracz gra sobie na 3 stole armie ma brzydką wiec po 3 bitwie dostaje mało ptk za malowanie spada na 15/20 stoł tam robi sobie maske do przodu wskakuje na 10 stoł i nagle znow robi maske bo rakt faktem gra ze słabszymi graczami bo do tego dochodzą jeszcze gracze którzy są słabsi ale mają dużo za hobbistyke bo mają zajebiste armie i wskakuje na podium. Przynajmniej ja tak to widze.
A ten system co zaproponował Ksch się nie sprawdzi ponieważ:
Po 3 bitwie gracz gra sobie na 3 stole armie ma brzydką wiec po 3 bitwie dostaje mało ptk za malowanie spada na 15/20 stoł tam robi sobie maske do przodu wskakuje na 10 stoł i nagle znow robi maske bo rakt faktem gra ze słabszymi graczami bo do tego dochodzą jeszcze gracze którzy są słabsi ale mają dużo za hobbistyke bo mają zajebiste armie i wskakuje na podium. Przynajmniej ja tak to widze.
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
Cóż, nec hercules i tak dalej Być może macie rację, a w każdym razie, na tym etapie nie ma woli do wprowadzenia takiej zmiany, także myślę, że można temat zawiesić. Może ktoś wymyśli coś lepszego, co zyska uznanie. W skrócie nienawidzę Was Dębki, Barbary i Crusy - chciałem zrewolucjonizować polskiego batla, przejść do historii, a Wy zniszczyliście moje marzenia O Thurionie to nawet już nie wspominam: najpierw przegrałem piwo w zakładzie z nim, potem flaszkę w zakładzie przez niego, a teraz jeszcze pierwszy głos sprzeciwu, który uruchomił lawinę. Chyba założę jakiś temat konfrontacyjny w płotach, z tej okazji
Jedna tylko rzecz jeszcze: to zamknięcie swissa na DMP - tam hobbystyki nie ma. A więc można zrobić 5 bitew + finały. Byłoby to z zyskiem i dla widowiska, i dla tych, którzy nie mają siły lub czasu, grać 6 bitew.
Jedna tylko rzecz jeszcze: to zamknięcie swissa na DMP - tam hobbystyki nie ma. A więc można zrobić 5 bitew + finały. Byłoby to z zyskiem i dla widowiska, i dla tych, którzy nie mają siły lub czasu, grać 6 bitew.