o stary, ktoś Ci wciskał niezły wałekGarG pisze:Nie wiedziałem gdzie zapytać wiec pytam tutaj. Czy jak na dzwonku wypada 13 to wszystkie jednostki nawet z im to panik czy unbrak testują i mogą uciec?
Warlord Clan
Moderator: Hoax
Re: Warlord Clan
Po prostu mam w domu jednego Gremlina któremu żeby coś udowodnić trzeba pokazać mu palcem.
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
To pokaż mu zapis w Army Booku Skavenów, że nawet jednostki odporne na psyche mają robić ten test.
Strom Banner to ten, który przeszkadzał bardzo wszelkim strzelającym, tak? Nigdy go nie używałem, bo mam Jezzaile w armii. W takim przypadku Banner Rogatego jest musowy dla strzelających armii, no i zawsze zwiększa szanse odparcia ataku terrorystów...
Co do Warlorda to gość jest taki tani, że opłaca się go nawet dla samej liderki wystawić w ostatnim szeregu. Według mnie najlepszy lord w grach na mniej niż 2,5k punktów, bo jak seera albo jeszcze dzwonek, to masz za mało szczurków.
Według mnie bardzo fajna opcja - doskonała do zdejmowania wszelkich uparciuchów, ostatnio dwa regimenty White Lionów jednym regimentem skavenów i slejwów rozwaliłem dzięki temu sztandarowi.Ostatnio troche myślałem o Chieftainie bs z Scared standard of the horned rat (ten ze strachem ). Ktoś zaryzykował wystawić takie coś? Myśle pod kątem gry na rozpy niejawne.
Strom Banner to ten, który przeszkadzał bardzo wszelkim strzelającym, tak? Nigdy go nie używałem, bo mam Jezzaile w armii. W takim przypadku Banner Rogatego jest musowy dla strzelających armii, no i zawsze zwiększa szanse odparcia ataku terrorystów...
Co do Warlorda to gość jest taki tani, że opłaca się go nawet dla samej liderki wystawić w ostatnim szeregu. Według mnie najlepszy lord w grach na mniej niż 2,5k punktów, bo jak seera albo jeszcze dzwonek, to masz za mało szczurków.
Trochę szkoda 90 pkt na liderkę Poza tym bez seera może i jest cię więcej, ale nie masz takiego powera w magi A dzwonek też niezłe kuku może zrobićCo do Warlorda to gość jest taki tani, że opłaca się go nawet dla samej liderki wystawić w ostatnim szeregu. Według mnie najlepszy lord w grach na mniej niż 2,5k punktów, bo jak seera albo jeszcze dzwonek, to masz za mało szczurków.
Z magią może być różnie (ja mam pecha do miscastów). Dzwonek jest Large Target, no i przy trafieniu z siłą 7 się rozlatuje, jak każdy chariot. A tak wogóle to porządny klocek z dzwonkiem to koszt około 700pkt, czyli przeciwnik zorientowany w temacie zaraz będzie tam pruł z wszystkiego. A należy też pamiętać, że możesz mieć pecha przy losowaniu czarów i nie trafisz ani na pioruna, ani na plagę, co wcale nie jest takie mało prawdopodobne (mi się zdarzyło kilkukrotnie) i wtedy to sobie frenzy pomiotasz lub poziejesz z siłą 3WhiteWolf pisze: Trochę szkoda 90 pkt na liderkę Poza tym bez seera może i jest cię więcej, ale nie masz takiego powera w magi A dzwonek też niezłe kuku może zrobić
Warlord daje lepszego LD, dobrze uzbrojony całkiem nieźle sobie daje radę w walce i jest tańszy. Poza tym zawsze można wziąć do niego 3 elektryków w sloty hero i możesz też nienajgorzej pomagować.
Ja jestem wyznawcą skaveńskiej teorii Murphy'ego. Jak szczury mogą coś zawalić to to zrobią A generał jest dla tej armii wszystkim, szczególnie dla slavów, dlatego wolę go chronić żeby głupio nie umarłTrochę szkoda 90 pkt na liderkę
To już kwestia tego jak kto lubi grać. Ja nie lubię magii, bo mi nigdy nie wychodzi, wolę polegać na liczebności armii Lubię mieć ten komfort psychiczny, że nawet jak w jednej turze zginie 20 szczurów z elfickiej magii to zostało jeszcze 180Poza tym bez seera może i jest cię więcej, ale nie masz takiego powera w magi
Nie słuchaj sie. Ja grałem na stara edycje tylko na seerze i nawet przypadkiem lige i połowe masterów w lidze wygrałem
Na nową edycje juz troche jest gorzej ale i tak seer to mega wybór, niemniej imo teraz lepiej go wystawiać bez dzwona
Na nową edycje juz troche jest gorzej ale i tak seer to mega wybór, niemniej imo teraz lepiej go wystawiać bez dzwona
Wszystkim się da grać pamiętaj o tym, ja osobiście wole grey seer'a:) lub Vermin'a ale wiele razy gralem na warlordzie i dobrze się sprawuje jednak seer to dla mnie lepszy wybór
Dworzec, Gliwice. Mithril: Hej, Młody czy tutaj gwałcą?? Młody: Nie! Dzisiaj jest wtorek:)
krótko warlord jest gorszym wyborem bo ma taka samo liderke jak grey seer (kiedyś to był jedyny sposób na 10 LD:) )oraz nie czaruje a jednak skaveny zawsze mialy miec duzo a nie mocno:P
Dworzec, Gliwice. Mithril: Hej, Młody czy tutaj gwałcą?? Młody: Nie! Dzisiaj jest wtorek:)
Wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć. Da się złożyć takiego:
warlord, warlitter, enchanted shield, mieczk z +2S, ward na 4+. Ma w sumie 2+ AS, 4+WS, S6 i I7, czyli takich zwykłych ziomków kosi całkiem nieźle i jest to najbardziej przeżywalne ze wszystkich złożeń (bo ma look out, sir w naszej piechocie).
Może też być wersja taka:
warlitter, e. shield, crown of command, ward na 5+, sword of might - koleś sprawia, że jego oddział ma stubborn, czyli nie powinien się zwinąć bo do walki dotoczyło się coś, co ma więcej szeregów niż my.
Podoba mi się też złożenie:
bonebreaker, e shield, warlock-augmented weapons, np. ward na 4+. Model ma 2+ AS, 4+ WS, 4W, 10A z S5, stomp, fear Tylko eliminuje go jakiekolwiek mocniejsze strzelanie, więc należy uważać.
Nie miałem okazji za to użyć jeszcze czegoś takiego:
bonebreaker, warpstone armour, shield, jakiś ward i kosa - i puścić delikwenta na np. oddział spearelfów HE Ale to na papierze, w praktyce raczej trudno to przeprowadzić.
A ostatnio naszła mnie myśl, by po prostu użyć kilku warlordów na piechotę z halabardami jako dowódców oddziałów oddalonych od generała. Kosztuje toto bodajże 95 pkt za sztukę, a potrafi całkiem sporo. Oczywiście to w bitwach na większe punkty.
warlord, warlitter, enchanted shield, mieczk z +2S, ward na 4+. Ma w sumie 2+ AS, 4+WS, S6 i I7, czyli takich zwykłych ziomków kosi całkiem nieźle i jest to najbardziej przeżywalne ze wszystkich złożeń (bo ma look out, sir w naszej piechocie).
Może też być wersja taka:
warlitter, e. shield, crown of command, ward na 5+, sword of might - koleś sprawia, że jego oddział ma stubborn, czyli nie powinien się zwinąć bo do walki dotoczyło się coś, co ma więcej szeregów niż my.
Podoba mi się też złożenie:
bonebreaker, e shield, warlock-augmented weapons, np. ward na 4+. Model ma 2+ AS, 4+ WS, 4W, 10A z S5, stomp, fear Tylko eliminuje go jakiekolwiek mocniejsze strzelanie, więc należy uważać.
Nie miałem okazji za to użyć jeszcze czegoś takiego:
bonebreaker, warpstone armour, shield, jakiś ward i kosa - i puścić delikwenta na np. oddział spearelfów HE Ale to na papierze, w praktyce raczej trudno to przeprowadzić.
A ostatnio naszła mnie myśl, by po prostu użyć kilku warlordów na piechotę z halabardami jako dowódców oddziałów oddalonych od generała. Kosztuje toto bodajże 95 pkt za sztukę, a potrafi całkiem sporo. Oczywiście to w bitwach na większe punkty.
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.