biję brytoli jak na tą chwilę ale na Koziołku 2011 będę na 100%Crane pisze:Kefas, czemuś nie był, Cholero?niektóre jogurty są droższe od browarka więc...
Koziołek Chaosu - Master w Lublinie 27-28 marzec 2010
Re: Koziołek Chaosu - Master w Lublinie 27-28 marzec 2010
jak sie odbedzie, mysle jednak, ze taki turniej z wieloletnią tradycją zasluguje na druga szansę...
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE
Zależy ile beczek darmowego piwa postawią organizatorzyRobson pisze:jak sie odbedzie, mysle jednak, ze taki turniej z wieloletnią tradycją zasluguje na druga szansę...
A tak poważnie, to karabinowi należą się kopy za to że w sklepiku było piwo, ale nie było Perły. Skoro już jadę gdzieś dalej na turniej, to chcę sie napić lokalnego specjału A tak trzeba było kursować do sklepu.
Fajny turniej jeśli chodzi oklimat i zabawę, niestety słabo było od strony organizacyjnej.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
chyba dla wybranych piwo bo ja tez o niczym nie wiedziałem, widziałem natomiast wiele pustych butelek po nich na sali lub w koszach.
- 4 karabiny
- Beast from the East
- Posty: 1188
- Lokalizacja: Moria Green Team
Ogłoszenia parafialne
Na wstępie podziękowania.
Największe dla Shino za ogarnianie komputerka i sędziowania.
Kolejne dla wszystkich przyjezdnych z obecność pomimo ogólnie niskiej frekwencji.
Następnie największe podziękowania z możliwych dla lubelskich graczy, którzy z małymi wyjątkami stanęli na wysokości zadania i zagrali praktycznie wszyscy, którzy mogli. Tylko dzięki temu dobiliśmy do magicznej liczby 60 osób.
Przyczyn niskiej frekwencji po rozmowach z wieloma jest jak sądzę wiele. Taki lajf. Dobrze, że nie skończyło się jak dwa lata temu, że zgłosiło się grubo ponad 110 osób, a grało niewiele ponad 80.
Za wszelkie niedociągnięcia przepraszam i krytykę biorę na tzw. klatę.
Kolejne podziękowania dla wszystkich bawiących się za poważne potraktowanie szkoły. Nie było żadnych przypałów w stylu rzygania tudzież gorszych rzeczy. Ludzie spijając piwko robili to dyskretnie i zachowywali się normalnie i takie zachowanie nie stanowi problemu.
Trzy pierwsze miejsca.
1. Filip Górecki
2. Michał Matejuk
3. Darek Polit
Pełne wyniki najwcześniej wieczorem lub jutro.
Hobbystą turnieju został Oskar Walczewski.
Mała uwaga odnośnie hobbystyki.
Ankietę z głosowaniem wcięło po zdaje się dwóch dniach. Ostatnią opcją jaka przeważała, było, aby nie doliczać w ogóle p z hobbystyki do klasyfikacji generalnej.
Pretendentami do hobbysty turnieju było de facto trzy osoby. Pasiak, Darek i Rakso. Wszyscy oni dostali po 13 p z malowania i zadecydował test wiedzy, w którym wygrał Darek, ale zaznaczył, że nie ma zamiaru startować w konkurencji bo sam armii nie malował. Bardzo przyzwoite zachowanie imho.
Rakso i Pasiak zdobyliście maksa w malowaniu i decydował WOW, który jest uznaniowy. W mojej opinii Rakso ma armię ładniej pomalowaną, natomiast Pasiak lepiej skonwertowaną, troszeczkę gorzej pomalowaną. W waszym wypadku zdecydował test wiedzy, który Rakso zrobił punkt lepiej.
Rzeczy zgubione znalezione.
Klucze - Kotlet, pamiętaj o adresie.
Otwieracz.
Słuchawki do telefonu lub mp3.
Do odebrania na WI.
@Supeł
Nie zwróciłeś uwagi, że od ponad pół roku nie wdaję się z tobą w żadną polemikę. Pisz sobie co chcesz ja co miałem Tobie powiedzieć powiedziałem. I nie mam zamiaru tego zmieniać. Pozdrawiam.
Na wstępie podziękowania.
Największe dla Shino za ogarnianie komputerka i sędziowania.
Kolejne dla wszystkich przyjezdnych z obecność pomimo ogólnie niskiej frekwencji.
Następnie największe podziękowania z możliwych dla lubelskich graczy, którzy z małymi wyjątkami stanęli na wysokości zadania i zagrali praktycznie wszyscy, którzy mogli. Tylko dzięki temu dobiliśmy do magicznej liczby 60 osób.
Przyczyn niskiej frekwencji po rozmowach z wieloma jest jak sądzę wiele. Taki lajf. Dobrze, że nie skończyło się jak dwa lata temu, że zgłosiło się grubo ponad 110 osób, a grało niewiele ponad 80.
Za wszelkie niedociągnięcia przepraszam i krytykę biorę na tzw. klatę.
Kolejne podziękowania dla wszystkich bawiących się za poważne potraktowanie szkoły. Nie było żadnych przypałów w stylu rzygania tudzież gorszych rzeczy. Ludzie spijając piwko robili to dyskretnie i zachowywali się normalnie i takie zachowanie nie stanowi problemu.
Trzy pierwsze miejsca.
1. Filip Górecki
2. Michał Matejuk
3. Darek Polit
Pełne wyniki najwcześniej wieczorem lub jutro.
Hobbystą turnieju został Oskar Walczewski.
Mała uwaga odnośnie hobbystyki.
Ankietę z głosowaniem wcięło po zdaje się dwóch dniach. Ostatnią opcją jaka przeważała, było, aby nie doliczać w ogóle p z hobbystyki do klasyfikacji generalnej.
Pretendentami do hobbysty turnieju było de facto trzy osoby. Pasiak, Darek i Rakso. Wszyscy oni dostali po 13 p z malowania i zadecydował test wiedzy, w którym wygrał Darek, ale zaznaczył, że nie ma zamiaru startować w konkurencji bo sam armii nie malował. Bardzo przyzwoite zachowanie imho.
Rakso i Pasiak zdobyliście maksa w malowaniu i decydował WOW, który jest uznaniowy. W mojej opinii Rakso ma armię ładniej pomalowaną, natomiast Pasiak lepiej skonwertowaną, troszeczkę gorzej pomalowaną. W waszym wypadku zdecydował test wiedzy, który Rakso zrobił punkt lepiej.
Rzeczy zgubione znalezione.
Klucze - Kotlet, pamiętaj o adresie.
Otwieracz.
Słuchawki do telefonu lub mp3.
Do odebrania na WI.
@Supeł
Nie zwróciłeś uwagi, że od ponad pół roku nie wdaję się z tobą w żadną polemikę. Pisz sobie co chcesz ja co miałem Tobie powiedzieć powiedziałem. I nie mam zamiaru tego zmieniać. Pozdrawiam.
Podejrzewam ze chodzi o zapis Żywiec 0,5l za 2,50zl na kartce w barku. Musze was rozczarowac - chodzilo o wode mineralna ;> Osobiscie sie dopytywalem :-)Murmandamus pisze:chyba dla wybranych piwo bo ja tez o niczym nie wiedziałem, widziałem natomiast wiele pustych butelek po nich na sali lub w koszach.
Jesli taki oldschoolowy z PRLu z opcja zatykania butelek, to moj :-)4 karabiny pisze:Otwieracz.
PS: Swetr o ktorym Ci mowilem okazalo sie ze byl w samochodzie Undeada. Juz go odzyskalem, wiec chill 8)
mi? ja czekałem na podsumowanie ogólne (jeśli to było to, to wychodzi na to że turniej wyszedł przyzwoicie ) a nie słowa skierowane do mnie specjalnie, a że nie wdajesz się w polemikę i nie słuchasz co pisze to widać (było)
i tak jak się spodziewałem podsumowanie nie wykazało co się stało że wszystko tak a nie inaczej wyglądało
korci mnie żeby zacytować parę wypowiedzi z ostatniego roku i własne podsumowanie zrobić skoro org sie nie pokusił o to, ale dam se spokój
rok temu zostałem odsunięty od robienie tegorocznego kozła po moich "licznych błędach", jednakże bez znaczenia kto tym razem będzie robił kozła, jeśli będzie kozioł, pomogę każdemu kto zechce mojej pomocy
pzdr
i tak jak się spodziewałem podsumowanie nie wykazało co się stało że wszystko tak a nie inaczej wyglądało
IMO szkoda że tak nie było była by chociaż frekwencja na poziomieDobrze, że nie skończyło się jak dwa lata temu, że zgłosiło się grubo ponad 110 osób, a grało niewiele ponad 80.
korci mnie żeby zacytować parę wypowiedzi z ostatniego roku i własne podsumowanie zrobić skoro org sie nie pokusił o to, ale dam se spokój
rok temu zostałem odsunięty od robienie tegorocznego kozła po moich "licznych błędach", jednakże bez znaczenia kto tym razem będzie robił kozła, jeśli będzie kozioł, pomogę każdemu kto zechce mojej pomocy
pzdr
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
Ja dodam niesmiało od siebie jedną; nie chce jatrzyć ani nic bo i nie było mnie na miejscu, ALE: kilka osób pisało o nie robieniu masterów w terminach DUŻYCH imprez fandomowych fantastyki; w ten weekend był także pyrkon, który jest jedna z największych tego typu - co mogło mieć wpływ na frekwencję mastera w lublinie.Przyczyn niskiej frekwencji po rozmowach z wieloma jest jak sądzę wiele. Taki lajf.
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Trzeba było zapytać sprzedawczynie:) Ja dowiedziałem sie tylko przypadkiem, napominając, że miały by większy utarg przy sprzedarzy piwa, a one zaproponowały mi kupno takowego (nie pamiętam marki, ale że nie była to perła to odpuściłem).Cosmo pisze:Podejrzewam ze chodzi o zapis Żywiec 0,5l za 2,50zl na kartce w barku. Musze was rozczarowac - chodzilo o wode mineralna ;> Osobiscie sie dopytywalemMurmandamus pisze:chyba dla wybranych piwo bo ja tez o niczym nie wiedziałem, widziałem natomiast wiele pustych butelek po nich na sali lub w koszach.
Jesli taki oldschoolowy z PRLu z opcja zatykania butelek, to moj4 karabiny pisze:Otwieracz.
PS: Swetr o ktorym Ci mowilem okazalo sie ze byl w samochodzie Undeada. Juz go odzyskalem, wiec chill
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Test wiedzy jednak był? Czyli dla wybrańców jednak bo mi zadnego testu nikt nie dawał i chyba 80% osób tez nie pisało? Ech karabin dałbyś spokój. Z hobbystą to wszyscy wiedzą że fuszerka była więc po co gadanie o tych punktach z tego.
No raczej nie...Kalesoner pisze:Myślę, że mimo wszystko frekwencja nie była największym problemem tego mastera.
Wyglądało to tak jakby przyjezdni sobie sami turniej zorganizowali we wskazanym miejscu...
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
- 4 karabiny
- Beast from the East
- Posty: 1188
- Lokalizacja: Moria Green Team
Będzie. Dajcie mi trochę więcej czasu. Generalnie dominowały w czołówce Skaveny, Lizaki, Demony, WoCH. Stosunkowo nisko były Darki czym jestem z deka zdziwiony.Żaba pisze:@ Karabin przy okazji proszę o ranking armii tj. woda na młyn wiadomych (mrrrrocznych sił)
żółwik,
Ż.
Tak był zrobiły go 3 osoby. Rakso, Darek, i Pasiak, bo miedzy nimi była walka o hobbystę. Nie Byłem w stanie ogarnąć aby 60 osób zrobiło test wiedzy. Co i tak by nic nie zmieniło ponieważ nie wliczano hobbystyki do generalki.Murmandamus pisze:Test wiedzy jednak był? Czyli dla wybrańców jednak bo mi zadnego testu nikt nie dawał i chyba 80% osób tez nie pisało? Ech karabin dałbyś spokój. Z hobbystą to wszyscy wiedzą że fuszerka była więc po co gadanie o tych punktach z tego.
Nie mówimy o Koziołkach 2008, 2007, 2006.Boberr pisze:że co? mówimy o tegorocznym Koziołku?4 karabiny pisze: ...Ludzie spijając piwko robili to dyskretnie i zachowywali się normalnie i takie zachowanie nie stanowi problemu....
Mam Ci przypomnieć jak w tedy to wyglądało? Może mam zapodać kilka filmów lub zdjęć?
W tym roku kolejny raz nie skończyło się spaleniem miejscówki i to jest najważniejsze.
Nie no stary Dziewczyny w sklepie sprzedawały wodę Żywiec zdrój, chyba naprawdę coś Ci się pomieszałoGrichalk pisze: A tak poważnie, to karabinowi należą się kopy za to że w sklepiku było piwo, ale nie było Perły. Skoro już jadę gdzieś dalej na turniej, to chcę sie napić lokalnego specjału A tak trzeba było kursować do sklepu.
@ Kalesoner
Odnośnie frekwencji.
Imho była największym problemem. Do czwartku zapisanych było 52 osoby z czego w ostatniej chwili wykruszyło się dwie. Co to za sobą pociągnęło. Wszyscy, powtarzam wszyscy dostępni lubelscy gracze się stawili i wymagało to ogromu pracy. Jeżeli sądzisz, że w środowisku lubelskim (które de facto liczy maks kilkanaście osób) zorganizujesz 10 osób - w ostatniej chwili - przez tzw kilka godzin - które przyjdą i zagrają nawet jedną bitwę to jesteś w błędzie To nie jest tak, ze bierzesz telefon dzwonisz i oni się zjawiają. I tak poczytuje sobie za osobisty sukces, że w ostatniej chwili - cudem lekkim dobiliśmy do sześćdziesiątki.
W związku z tym do ogarniania turnieju (a to nie tylko komp), zostałem Shino i Ja. I tak bardzo fajnie zachowali się gracze bo potrafili się sami obsłużyć, wpisać wyniki czy jak Ty , Szwentas czy Czarny wydrukować listy karty gracza itd.
Nie wspomnę o tym, że przy takiej frekwencji oczywiście do interesu się dokłada, nawet w Lublinie i to jest konkretny problem, a nie jakaś tam spinka forumowa.
Nawet nie chcę myśleć jak to wygląda w miastach, gdzie wynajem sali jest dużo droższy
W Lublinie przez ostatnie dwa lata było konkretnie 87 i 80 osób z tego co pamiętam. W poprzednich latach normalna frekwencją było około 50, 60 osób. Więc spadek rzędu 30 osób to kolosalna różnica. Przyczyn jest wiele jak myślę. Akurat konwent w Poznaniu imho stosunkowo nie wpłynął aż tak na to, ponieważ nie przypominam sobie aby kiedykolwiek odwiedziła nas liczna grupa z Poznania, Gorzowa czy Szczecina i nie można chyba mieć o to pretensji. Bardziej chyba zadecydował termin tydzień przed świętami (ustalany zresztą z innymi ośrodkami).
enyłej na razie tyle Pozdrwiam.
W tym roku wygladalo to identycznie, a zeby daleko nie szukac moge Ci podac na szybko jedna osobe (4K), to co odpierdalales pod koniec ostatniej bitwy w sobote niczym ale to niczym sie nie roznilo od poprzednich rzeczy, a nie wiem czy nie bylo gorsze bo podobno byles organizatorem, i ogarnia mnie pusty smiech jak slucham ze do "ogarniania turnieju a nie tylko kompa" zostales Ty i Shino bo z tego co dobrze pamietam to od okolo 11 rano w sobote był tylko Shino, i ile razy nie spojrzalem to Ciebie na sali nie bylo. Z reszta zastanawia mnie czyja to wina ze zostales TYLKO Ty i Shino?4 karabiny pisze:Nie mówimy o Koziołkach 2008, 2007, 2006.Boberr pisze:że co? mówimy o tegorocznym Koziołku?4 karabiny pisze: ...Ludzie spijając piwko robili to dyskretnie i zachowywali się normalnie i takie zachowanie nie stanowi problemu....
Mam Ci przypomnieć jak w tedy to wyglądało? Może mam zapodać kilka filmów lub zdjęć?
W tym roku kolejny raz nie skończyło się spaleniem miejscówki i to jest najważniejsze.
pzdr
A ja tradycyjnie Cię w tym temacie poprę. Pyrkon jest obecnie chyba największym konem w Polsce, o czym miałem okazję przekonać się osobiście w ten weekend. No ale konwenty są zawszone także ciach bajera.szafa@poznan pisze:Ja dodam niesmiało od siebie jedną; nie chce jatrzyć ani nic bo i nie było mnie na miejscu, ALE: kilka osób pisało o nie robieniu masterów w terminach DUŻYCH imprez fandomowych fantastyki; w ten weekend był także pyrkon, który jest jedna z największych tego typu - co mogło mieć wpływ na frekwencję mastera w lublinie.Przyczyn niskiej frekwencji po rozmowach z wieloma jest jak sądzę wiele. Taki lajf.