Jak jesteś w piwnicy, to jest tam grupka ludzi za fioletową barierą. Zabij wszystkie pomioty, pogadaj z Wilhelmem i dogadaj się, że uratujesz mu córkę w zamian za hasło aktywujące golema. Potem idź jej poszukać (jest również w piwnicy) i bez względu na to czy ją uratujesz czy Ci się to nie uda, wróć do Wilhelma po hasło.Robson pisze:OMg
ktoś przeszedł questa gdzie zdobywamy golema? ;/
w wiosce na srodku stoi golc, nie do ruszenia początkowo, w piwnicy za jakims polem siłowym stoją ludzie do których nie moge sie dostać,
help
Dragon Age - dziś premiera ktoś kupił?
Moderator: Zaklinacz Kostek
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Re: Dragon Age - dziś premiera ktoś kupił?
Lest we forget:
bardzo dluga przerwa w grze ktora ma niecale 5 miesiecy smiesznie troche brzmi. koniec ot
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Jedynym limitem jest tak naprawdę czas gry, gdyż z tego co czytałem wynika że większości graczy levele zatrzymywały się na 21 - 22 poziomie. Moja postać też miała 22 level gdy już ubijałem smoczura.ismael pisze:Miałem b.długą przerwę, lecz właśnie zamierzam wrócić do tej gry. Na którym mniej więcej poziomie doświadczenia były Wasze postacie, gdy kończyliście grę ? Jest jakiś limit ?
Lest we forget:
Kupiłem i zacząłem grać dość szybko po premierze. Ostatnio odpalałem z 1,5-2 miesiące temu. Dla mnie to b.długo, biorąc pod uwagę, że do gra z gatunku tych, w które powinno się grać minimum co 2-3 dni aby nie wypaść z fabuły...bardzo dluga przerwa w grze ktora ma niecale 5 miesiecy smiesznie troche brzmi. koniec ot
Naprawdę nie wiem, co w tym jest śmiesznego...
Dzięki, tego się chciałem dowiedzieć.Jedynym limitem jest tak naprawdę czas gry, gdyż z tego co czytałem wynika że większości graczy levele zatrzymywały się na 21 - 22 poziomie. Moja postać też miała 22 level gdy już ubijałem smoczura.
z ciekawości wszedłem sobie w statystyki i o ile najlepszy z moich wojowników wyspecjalizowany w dwurakach zadał za jednym razem rekordowo 250 dmg to mój mag-bohater przebił go - 1611... sprawdziłem dlaczego - mana clash, zabija każdego wrogiego maga od razu nie stosuje już tego czaru
pozdro,
Ż.
P.S. piękna gierka duużo lepsza od NWN, ostatnio tak dobrze bawiłem się przy Tormencie - choć tu scenarzyści mógliby jeszcze wiele się od poprzednika nauczyć
pozdro,
Ż.
P.S. piękna gierka duużo lepsza od NWN, ostatnio tak dobrze bawiłem się przy Tormencie - choć tu scenarzyści mógliby jeszcze wiele się od poprzednika nauczyć
w liceum w to grałem ;] o planscape t. mówisz? chyba odkurzę bo nie przeszedłem tamtej giery
kto poleci cos z podobnego gatunku, z wyłączeniem icewind/baldur/planscape/dungeon sidge?
tylko musi byc grywalne ;] nie koniecznie super grafika ( icewind 2 chyba mnie ominęło ;] )
kto poleci cos z podobnego gatunku, z wyłączeniem icewind/baldur/planscape/dungeon sidge?
tylko musi byc grywalne ;] nie koniecznie super grafika ( icewind 2 chyba mnie ominęło ;] )
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE
ciężko jest polecić coś godnego wydania paru groszy... jeśli jesteś fanem gier fantasy; chodzenia z drużyną; widok izometryczny - to nic godnego poza dragon agem ostatnimi czasy się nie ukazało (bo drakensang to słaba gierka).jak nie grałeś w Never Winter Nights, to możesz spróbować - to taka kontynuacja Baldurs Gate w 3D..tyle, że trochę słabsza.kto poleci cos z podobnego gatunku, z wyłączeniem icewind/baldur/planscape/dungeon sidge?
tylko musi byc grywalne ;] nie koniecznie super grafika ( icewind 2 chyba mnie ominęło ;] )
natomiast gdbym miał Ci polecić inne cRPG, to z czystym sumieniem: Fallout 1-2 (humor, klimat), Might and Magic 7, seria Realms of Arkania (tutaj wymagana duża tolerancja dla słabej grafiki). można się targnąć na morrowinda, gothica,rune'a.
jak grafika w ogóle nie jest Ci potrzebna - możesz spróbować zabawy z ADOM - prościutka a zarazem bardzo fajna gierka bez grafiki i muzyki (tylko dla amatorów gatunku).
fallout 3 - nie jest w zasadzie zły. trzyma postapokaliptyczny klimat, do tego bardzo udana oprawa muzyczna...ale niestety wieje od niego nudą. poza tym to już nie ten sam stary fallout, teraz to bardziej FPS niż cRPG.
wiedźmin - imo - taki sobie. przeszedłem i nie zamierzam do niej wracać. może 2 będzie lepsza.
klasyką gatunku, o której zapomniałem napisać jest Betrayal at Krondor - ale teraz to pewnie będzie cięzko uruchomić.
Robson, na Twoim miejscu - spróbowałbym chyba jednak odkurzyć planescape'a
wiedźmin - imo - taki sobie. przeszedłem i nie zamierzam do niej wracać. może 2 będzie lepsza.
klasyką gatunku, o której zapomniałem napisać jest Betrayal at Krondor - ale teraz to pewnie będzie cięzko uruchomić.
Robson, na Twoim miejscu - spróbowałbym chyba jednak odkurzyć planescape'a
Wiedzmin zajebiaszczy - dojrzały klimat jak pierwszych Falloutach + humor - POLECAM - zwłaszcza minigierkę kolekcjonowanie kart-grafik jest też całkiem ok dodatek - pozycja obowiązkowa
Fallout 3 - może być - dużo lepszy od Obliwiona
Nienajgorszy jest też Mass Effect 1 i 2 też ze stajni Biorawe tyle że SF
no i klasyk, klasyków - KOTOR-y 1 i 2 - klimat Star warsów (ja osobiście nie jestem ich fanem ale gierka mnie wciągnęła, no i te niespodzianki w fabule)
tak pisałem o planscape torment - chory pokręcony świat np. wyciągnie magicznego pierścienia z jelit głównego bohatera (to duży minus) - ale fabuła poprowadzona w sposób absolutnie mistrzowski - IMHO najlepiej z wszelakich gierek
z Daggerfalli - polecam Morrowinda - poprzednika obliwiona - 1 postać
1 osobowy FPSo-RPG w świecie Fantasy jest też Dark Mesiah of Might and Magic - absolutne top 5 wszech gier - zajebiaszcza fabuła, zwroty akcji - gierkę przechodziłem ponad 5 razy !!!! z różnymi buildami - a generalnie takich rzeczy nie robię, a tę do dziś mam na dysku.
IMHO na pierwszy ogień Wiedźmin, Dark Mesiach, + później KOTOR/Fallout 3 (bo w 1 i 2 grałeś)/Planscape Torment
żółwik,
Ż.
Fallout 3 - może być - dużo lepszy od Obliwiona
Nienajgorszy jest też Mass Effect 1 i 2 też ze stajni Biorawe tyle że SF
no i klasyk, klasyków - KOTOR-y 1 i 2 - klimat Star warsów (ja osobiście nie jestem ich fanem ale gierka mnie wciągnęła, no i te niespodzianki w fabule)
tak pisałem o planscape torment - chory pokręcony świat np. wyciągnie magicznego pierścienia z jelit głównego bohatera (to duży minus) - ale fabuła poprowadzona w sposób absolutnie mistrzowski - IMHO najlepiej z wszelakich gierek
z Daggerfalli - polecam Morrowinda - poprzednika obliwiona - 1 postać
1 osobowy FPSo-RPG w świecie Fantasy jest też Dark Mesiah of Might and Magic - absolutne top 5 wszech gier - zajebiaszcza fabuła, zwroty akcji - gierkę przechodziłem ponad 5 razy !!!! z różnymi buildami - a generalnie takich rzeczy nie robię, a tę do dziś mam na dysku.
IMHO na pierwszy ogień Wiedźmin, Dark Mesiach, + później KOTOR/Fallout 3 (bo w 1 i 2 grałeś)/Planscape Torment
żółwik,
Ż.
Zaba widze ze ty jestes maniakiem gier nie za stary juz jestes na takie zabawy ^^
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Podpisuję się pod tym co pisze Żaba z naciskiem na kult kultów, majsterszyk nad majstersztykami, ideał na ziemi, najpiękniejsza gra w jaką grałem czyli Planescape: Torment. Gra autentycznie bez wad, które powoduje że 1 - 2 do roku wracam do niej z taką samą przyjemnością jak w kwietniu 2000 roku gdy grałem w nią po raz pierwszy
Jeśli ciągle będzie Ci mało po P:T polecam stronkę http://www.planewalker.com/ - zapewnia wiele czasu spędzonego nad czytaniem.
Jeszcze warto śledzić pilnie prace nad modami do NWN przenoszącymi nas z powrotem do Miasta Drzwi
Co do TES-ów do zależy co wolisz Robson: jeśli "więcej RPG w RPG" to Morrowind, jeśli bardziej zręcznościowe granie w RPG (Ty blokujesz tarczą, nie komputer, od Ciebie bardziej zależy czy trafisz przeciwnika niż to było w Morrowindzie). No i jeszcze kwestia klimatu: Oblivion ma bardziej "europejski" świat i bliżej mu do naszego świata.
Jeśli ciągle będzie Ci mało po P:T polecam stronkę http://www.planewalker.com/ - zapewnia wiele czasu spędzonego nad czytaniem.
Jeszcze warto śledzić pilnie prace nad modami do NWN przenoszącymi nas z powrotem do Miasta Drzwi
Co do TES-ów do zależy co wolisz Robson: jeśli "więcej RPG w RPG" to Morrowind, jeśli bardziej zręcznościowe granie w RPG (Ty blokujesz tarczą, nie komputer, od Ciebie bardziej zależy czy trafisz przeciwnika niż to było w Morrowindzie). No i jeszcze kwestia klimatu: Oblivion ma bardziej "europejski" świat i bliżej mu do naszego świata.
Lest we forget:
Hmm właśnie ukończyłem dragon age(około 50-60 godzin z robieniem sporej ilości questów pobocznych ) zabiłem smoczura poogladałem przemowy obrazki itp itd
morrigan znikła z dzieckiem,anora została królową reszta się rozeszła itp
mam takie dwa pytanka
bo moje team w składzie mag uzdrowiciel/mistyczny plus morrigan jako healer i żywioły
i dwójka allistair jako tank i sten jako berserker z dwururką skończyli grę na levelach 17-18
starałem się robic wiekszośc questów pobocznych poza tymi które trzeba sobie sciągnąc.No i pierwsze zdziwko że koniec na takim levelu a dwa w zakładce heroiczne osiągnięcia miałem stopień ukończenia gry 31% i najlepszy zabity przeciwnik to bhelen :p
Tak czy tak gra fajniusia ale trudna jak cholera ja grałem na normalnym a końcowe walki to 5 quicksave średnio
morrigan znikła z dzieckiem,anora została królową reszta się rozeszła itp
mam takie dwa pytanka
bo moje team w składzie mag uzdrowiciel/mistyczny plus morrigan jako healer i żywioły
i dwójka allistair jako tank i sten jako berserker z dwururką skończyli grę na levelach 17-18
starałem się robic wiekszośc questów pobocznych poza tymi które trzeba sobie sciągnąc.No i pierwsze zdziwko że koniec na takim levelu a dwa w zakładce heroiczne osiągnięcia miałem stopień ukończenia gry 31% i najlepszy zabity przeciwnik to bhelen :p
Tak czy tak gra fajniusia ale trudna jak cholera ja grałem na normalnym a końcowe walki to 5 quicksave średnio
Noo DA całkiem milutka. Co prawda pierwsze pare godzin średnio mi się podobała (byłem świeżo po przejściu mass effect 2- cud miód). Ograniczony dobór klas i ras, bardzo uproszczone statystyki...Potem już wciąga Parę fajnych motywów było np łażenie po Pustce. No i qesty np z mieczem powierzchniowca czy rozczłonkowanym demonem słitaśne
Gra rzeczywiście trudna po entym wczytaniu przy którejś tam walce zmieniłem na łatwy.
W timie:
ja wojownik na 2 bronie ( z pędem robi się mega koks, kładzie prawie wszystko)
morigan (kochanka, magia żywiołów)
złodziejka (byleby dało się zamki otwierać)
i zazwyczaj Alister czasem Ogrem
I takie pytanie do was kogo mieliście do wyboru bo mam wrażenie że paru bohaterów nie zwerbowałem
Co do dobrych rpgów to zaba dobrze napisał. wiedźmin miodny, Torment mistrzostwo po prostu, do tego super zróznicowane postacie i ten psychodeliczny świat Morrowind jest dobry na długie zimowe wieczory rylko przez pierwsze kilka godzin nudnawej z początku rozgrywki przejść trzeba.
W dark mesiaha nie grałem musze chyba cos z tym zrobić jak taki dobry.
Na koniec pytanko, tak przy okazji Wie ktoś moze skąd zassać jakieś łatki do Baldurs gate? Bo niektóre animacje (i postac w ekwipunku) sa otoczone czarnymi kwadratami i swoiście mi to w rozgrywce wadzi
pzd
PS: Tak wiem mały nekro
Gra rzeczywiście trudna po entym wczytaniu przy którejś tam walce zmieniłem na łatwy.
W timie:
ja wojownik na 2 bronie ( z pędem robi się mega koks, kładzie prawie wszystko)
morigan (kochanka, magia żywiołów)
złodziejka (byleby dało się zamki otwierać)
i zazwyczaj Alister czasem Ogrem
I takie pytanie do was kogo mieliście do wyboru bo mam wrażenie że paru bohaterów nie zwerbowałem
Co do dobrych rpgów to zaba dobrze napisał. wiedźmin miodny, Torment mistrzostwo po prostu, do tego super zróznicowane postacie i ten psychodeliczny świat Morrowind jest dobry na długie zimowe wieczory rylko przez pierwsze kilka godzin nudnawej z początku rozgrywki przejść trzeba.
W dark mesiaha nie grałem musze chyba cos z tym zrobić jak taki dobry.
Na koniec pytanko, tak przy okazji Wie ktoś moze skąd zassać jakieś łatki do Baldurs gate? Bo niektóre animacje (i postac w ekwipunku) sa otoczone czarnymi kwadratami i swoiście mi to w rozgrywce wadzi
pzd
PS: Tak wiem mały nekro
Jeśli mogę to napiszę kilka rzeczy, które DA ma, a gdy o nich pomyślę mam taką minkę
- 6 różnych "startów" postaci, które trwają czasem 10 minut, ale czasem jak chcesz dobrze je wymaksować to z godzinę
-spójny świat, gdzie sporo jest frakcji, jakichś obcych królestw, wyznań i organizacji, które naprawdę wpływają wzajemnie na siebie w trakcie przechodzenia gry (nie dosłownie, ale odnosi się takie wrażenie)
- pomysł, by w rpg główna fabuła kręciła się wokół zbierania armii? 10/10 dla mnie
- niektóre pomysły są dla mnie epickie, tylko wymagałyby lepszej realizacji (most w głębokich ścieżkach, gdy pierwszy raz tam przychodzisz i pomioty idą pojedynczo śmieszne, ale gdyby faktycznie szła ich masa to byłoby epic, albo pierwsza bitwa w ostagarze, gdy biegłeś zapalić sygnał, a tu katapultka przed Tobą ciaps zmiotła 4 łuczników , kolejny motyw w tej górskiej ukrytej wiosce, gdzie smoka trzeba zawołać rogiem, żeby przyleciał się natralalać, pustka to w ogóle kapitalny pomysł, te rozmowy, wskazówki, w ogóle klimat gęsty aż och!, no i jeszcze ten mały w Redcliffie... Connor! jego opętanie było niezłe, animki potrafiły przestraszyć, a i klimacik matki, która poświęca swoich ludzi po to, by syn mógł żyć... psycho jak dla mnie )
- mimika postaci, w ogóle cała reżyseria cutscenek - byłem w szoku, że to nie gadające głowy, tylko w trakcie rozmowy mogą sobie przejść parę kroków, oprzeć się o ścianę, zmienia się perspektywa itd. miodek!
- rozsądne wyważenie pomiędzy młóceniem rzesz przeciwników, długimi gadkami z napotkanymi npcami, oraz cutscenkami - dzięki takiemu miksowi nie robiłem nic innego na kompie jak młóciłem DA, zaraz po zakupie
Problem tylko w tym, że EA olało Polaków i nie wydaje u nas rozszerzeń .
A co do pytania wczesniejszego w co pograć, dziwi mnie, że nie wskazaliście jednego z najlepszych RPGów FPP - Vampire, The Masquerade: Bloodlines. Ta giera mimo już troszkę starej grafiki i czasami wkurzającego sterowania po prostu miażdży. Przechodźcie ją sobie tylko po północy i z systemem 5.1 w pokoju. Nie uwierzę, że któryś z Was nie zesra się ze strachu na pewnym, okrzykniętym już na świecie jako jeden z najstraszniejszych poziomów w grach komputerowych. A co jak co, tam dialogi to majstersztyk. Byłem zachwycony Wampirem, gdyby jeszcze miała jakąś reaktywację i grafę DA, to byłby to absolutny numero uno.
A tak numero uno pozostanie u mnie Morrowind. Pozdrawiam i życzę ataku serca przy przechodzeniu Wampira nocami *
* - a tak w ogóle, to ja jednak mimo wszystko nie nazwałbym giery gatunkiem horroru, ona jest w inny sposób straszna i obrzydliwa - trzeba zagrać by zrozumieć
- 6 różnych "startów" postaci, które trwają czasem 10 minut, ale czasem jak chcesz dobrze je wymaksować to z godzinę
-spójny świat, gdzie sporo jest frakcji, jakichś obcych królestw, wyznań i organizacji, które naprawdę wpływają wzajemnie na siebie w trakcie przechodzenia gry (nie dosłownie, ale odnosi się takie wrażenie)
- pomysł, by w rpg główna fabuła kręciła się wokół zbierania armii? 10/10 dla mnie
- niektóre pomysły są dla mnie epickie, tylko wymagałyby lepszej realizacji (most w głębokich ścieżkach, gdy pierwszy raz tam przychodzisz i pomioty idą pojedynczo śmieszne, ale gdyby faktycznie szła ich masa to byłoby epic, albo pierwsza bitwa w ostagarze, gdy biegłeś zapalić sygnał, a tu katapultka przed Tobą ciaps zmiotła 4 łuczników , kolejny motyw w tej górskiej ukrytej wiosce, gdzie smoka trzeba zawołać rogiem, żeby przyleciał się natralalać, pustka to w ogóle kapitalny pomysł, te rozmowy, wskazówki, w ogóle klimat gęsty aż och!, no i jeszcze ten mały w Redcliffie... Connor! jego opętanie było niezłe, animki potrafiły przestraszyć, a i klimacik matki, która poświęca swoich ludzi po to, by syn mógł żyć... psycho jak dla mnie )
- mimika postaci, w ogóle cała reżyseria cutscenek - byłem w szoku, że to nie gadające głowy, tylko w trakcie rozmowy mogą sobie przejść parę kroków, oprzeć się o ścianę, zmienia się perspektywa itd. miodek!
- rozsądne wyważenie pomiędzy młóceniem rzesz przeciwników, długimi gadkami z napotkanymi npcami, oraz cutscenkami - dzięki takiemu miksowi nie robiłem nic innego na kompie jak młóciłem DA, zaraz po zakupie
Problem tylko w tym, że EA olało Polaków i nie wydaje u nas rozszerzeń .
A co do pytania wczesniejszego w co pograć, dziwi mnie, że nie wskazaliście jednego z najlepszych RPGów FPP - Vampire, The Masquerade: Bloodlines. Ta giera mimo już troszkę starej grafiki i czasami wkurzającego sterowania po prostu miażdży. Przechodźcie ją sobie tylko po północy i z systemem 5.1 w pokoju. Nie uwierzę, że któryś z Was nie zesra się ze strachu na pewnym, okrzykniętym już na świecie jako jeden z najstraszniejszych poziomów w grach komputerowych. A co jak co, tam dialogi to majstersztyk. Byłem zachwycony Wampirem, gdyby jeszcze miała jakąś reaktywację i grafę DA, to byłby to absolutny numero uno.
A tak numero uno pozostanie u mnie Morrowind. Pozdrawiam i życzę ataku serca przy przechodzeniu Wampira nocami *
* - a tak w ogóle, to ja jednak mimo wszystko nie nazwałbym giery gatunkiem horroru, ona jest w inny sposób straszna i obrzydliwa - trzeba zagrać by zrozumieć
O przypomniałem sobie co mnie mega zniesmaczyło z początku.
Mianowicie deskowatość głównej postaci. Praktycznie 0 mimiki, ciągle wpatrzony tępym wzrokiem przed siebie. I nic nie mówi. Znaczy się lektora nie ma. Bo cała reszta postaci jest bardzo fajnie i żywo oddana
pzd
Mianowicie deskowatość głównej postaci. Praktycznie 0 mimiki, ciągle wpatrzony tępym wzrokiem przed siebie. I nic nie mówi. Znaczy się lektora nie ma. Bo cała reszta postaci jest bardzo fajnie i żywo oddana
pzd
Gram w dragon's age'a i chyba się zaciąłem na tym samym momencie. Ale w tych podziemnych ścieżkach są dwa miejsce, gdzie muszę iść. Zebrałem już 3 części tego demona czy innego tatałajstwa w workach, ale zwiedziłem już i sam ten rozstaj jak i tą wcześniejszą lokacje, ale żadnej królowej pająków nie widziałem. Nie mogę znaleźć tej patronki, jakieś rady?Żaba pisze:uwaga spoiler !!!!
w misji Paragon of Her Kind (u skrzatów), po walce z królową pająków i przeczytaniu pamiętnika wyjścia do Dead Trench należy szukać na północy w tej samej lokacji - piszę to bo wczoraj szukałem tego %$#@!^&$ korytarzyka ze 2 godziny... a najlepsze jest że journal pisze że należy się cofnąć do innej lokacji to tak by oszczędzić Wam nerwów... a gra jest rewelacyjna - 3 magów w teamie niszczy system nawet na najwyższym poziomie - forcefield, zamrażanie i Mana Clasch to ZUO
żółwik,
Ż.
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/