Dyskusja o balancing patchu

[Varinastari]

Giant byłby dobry za 130 pkt, a adominacja za 350 byłaby mocna ale droga więc przestałaby być must havem.

No to humor mi poprawiłeś!
Tak na poważnie, idea słuszna. Moim zdaniem, fajniejsza od nowych itemów czy zasad.

[Murmandamus]

a i hydrę bym był obciął i koszt punktowy zwiększył do 250 pkt

[SexRocket]

a smokom upierd... skrzydelka

czytam to normalnie z niedowierzaniem, czyzby w planach byla nowa PL edycja?

[Tandor92]

No śmiejcie się, z pewnością tona nowych przedmiotów, slotów i zabawa ze zmianą zasad jest prostrza niż ingerencja w koszt punktowy.

[Varinastari]

Nie śmieję się z idei, lecz konkretne przykłady mnie rozbawiły.
Uważam, iż RH v.2.0 to good idea.

[Tandor92]

Akurat to były tylko przykłady bez większego zastanowienia, ale sadze że i tak są odpowiedniejsze od orginalnych cen. Przynajmniej nie bedzie orków walących ze wszystkich szeregów(nie że nie boostuje czy jest przegięte, ale nielogiczne, doskakują do walki czy co?) ani(w przyszłości) orkomidacji, czy eterycznych ogrów. Zasady GW, bez zmieniania statystyk zasad itp, sam koszt, śadze że miałbym poparcie cześci przeciwników BP, dla których za dużo ingeruje w zasady. Oczywiście nie chce sam tego robić, nie sadze aby taki domowy gracz mógł samodzielnie wykosztować ponad stetke jednostek i kilkaset przemiotów, ale grupa doświadczonych i obiektywnych graczy powinna to zrobić. Teraz nie ma co zmieniać, nadchodzi 8 edycja i moze okazać się, że potanienie piechoty nie edzie potrzebne(ma walić z 2 szeregów), i część kosztów od poczatku trzebabyło by zmieniać.

[Szemkel]

Podzielam zdanie Tandora co do wprowadzania samych magic itemów. Dorzuce jednak jeszcze jeden powód. mamy jakiś problem, który wystepuje w jednej/kilku amriach.Jeśli damy common rozwiązujący ten problem pojawi się on wszędzie. Będzie potem płacz, zgrzytanie zębów, rozdzieranie szat i co tam jeszcze sobie wymyslimy. Jesli damy itemy odpowiednie do bolączek każdej armii z kolei to będzie krzyk, że oni maja lepiej i roboty będzie X razy więcej, a efekt ten sam. Jeśli tak sie juz bawić to imo zdrowiej by poszły koszty. Bo zostaje nam autorytet GW (w jakiejś części) + poprawki tego co kłuje w oczy.
BTW

...obiektywnych graczy...

Posłowie tez winni byc obiektywni, a jak koń jest każdy widzi.

[szafa@poznan]

niemówiąc że robienie w taki sposób rozpisek byłoby głupie "wystawię gianta, to kupie herosem talisman pieprznięcia gianta i bicz wybierania ataków".

...własnie tak wygląda robienie rozpisek w warmaszynach/hordach (biore tego herosa bo dobrze bosstuje to i tamto, dokładam owo i smowo bo razem sie świetnie kombuje etc.), i jest to jedna z największych zalet tego systemu

[quas]

Itemy bardziej mnie przekonuja od zmian kosztow (ingerencja tego drugiego jest znacznie wieksza + duzo trudniej to wprowadzic w zycie)
Płacz i zgrzytanie zebow? DS tez jest wyborem niemal z automatu a jakos "magiczne rozpy" tez sie pojawiaja. Podany item przycinajacy monstera w 6" daje strefe 12" gdzie przeciwnik nie powinien miec takowego. albo pomysli i to wykona (monster to zwykle szybka jednostka) albo mu sie nie chce i splewi/nie wezmie tego wogole do rozpy przeznaczajac punkty na zupelnie inne zabawki.
Do tego pojawilby sie zupelnie inny zestaw przedmiotow na bohaterach (teraz chyba najpopularniejsze commony to DS/war banner/tarcza/SoM)

a giganty w tej edycji wygladaja jak wypadek przy pracy dzialu produkujacego LT

[Tandor92]

Itemy i tego typu pierdoły są fajne kiedy chcemu pozbyć się większych przegięć i jako tako zbalansować gre, jednak jeśli dążymy do czegoś większego niż jako taki balansu, edycja kosztów jest o wiele prostrza, i mniej integrująca. Nawet bez playtestów można zrobić znacznie większy balans niż obecnie, bo (w przeciwieństwie do GW) koszt będzie określany na podstawie innych jednostek, bo chyba to jakieś nieporozumnienie aby jednostka z widocznie lepszymi statystykami była tańsza od innej jednostki. Do tego dochodza zasady armii modyfikujące koszt, wcale to takie trudne nie jest, a można dokanać tego że będzie można podziwiać armie imperium na piechocie, orki bez parku maszyn, a o wygranej nie bedzie decydować armia tylko gracz.

[Barbarossa]

Edycja kosztów nie jest ani prostsza, ani nawet skuteczna. Edycja kosztów już funkcjonuje w formie zasad ETC i dla mnie działa mocno średnio. A podchodząc do tematu kosztów indywidualnie - ilu slave gigantów jest wart oddział 24 grave guardów z warbannerem i drakenhoff BSB?

[Tandor92]

Jak mu się da eteryczność i niezłomność to 1

[Szemkel]

Może macie racje. Nie wziąłem pod uwagę, że co innego koszt jednostkowy przedmiotu/jednostki a co innego mozliwe złożenie całej rozpy. Jesli miałbym myśleć o naprawianiu systemu to i tak trzymałbym sięod tego jak najdalej i zostawił rzecz bardziej doświadczonym.

[Tandor92]

ETC ingeruje w koszty, ale całej armie nie poszczególnych jednostek i wystawianie jakiś słabszych oddziałów jest spowodowane zablokowaniem dużej ilości tych mocnych, a nie ich polepszeniem, choć cześć oddziałów i tak wogóle się w rozpach nie pokazuje. Nie mam zamiaru wywalać BP do góry nogami, po prostu szukam innej drogi balansu, jako alternatywy. Trudno porównywać jakiś klocek z BSB z jakimśtam sztandarem do pojedyńczego monstra, ale oczywisty jest fakt, że Slave Giant jest za słaby na swój koszt, a GG za mocni.

[Kal_Torak]

Pomysł z ingerencją w same koszty magicznych przedmiotów i/lub jednostek jest bardzo rozsądnym rozwiązaniem. Przepakowane jednostki zasadami i statystykami mogą być o ile kosztują właściwą ilość punktów. Wiele zaś jednostek zdecydowanie mniej grywalnych dzięki zmniejszonym kosztom punktowym mogą łatwo trafić spowrotem na stoły. Dużo mniej pracy niż przy pisaniu własnych AB - do tego zachowuje wszystko to co napisało GW.

Pomysł Barbarossy z reedycją przedmiotów to również ciekawa koncepcja. Jeśli system przedmiotów byłby wzorowany na właściwościach boostujących lub osłabiające dane jednostki jak w warmachine, to warhammer pozyskałby najciekawsze rozwiązanie swojego konkurenta - a to by znacząco podniosło walory samego battla.

[Brzuchacz]

Pomysł Barbarossy jest bardzo dobry i być może to właśnie jest ów kamień filozoficzny battla. Pomysł z synergiami w stylu warmachina/hordes by PP jest genialny*
W tej chwili prócz BP i jakże dobrego pomysłu Barbarossy, pozostaje nadzieja na rewolucyjne zmiany w ósmej edycji, które pociągną za sobą nowe ravening hordes.Ale na wierze w GW juz wiele razy się przejechałem (vide dexy do inkwizycji i dark eldarów - wychodzą już tyle lat, ze aż żal dupę ściska) więc mój optymizm co do ósmej edycji battla jest delikatnie rzecz ujmując umiarkowany.


*I pomyśleć, ze jeszcze dwa tygodnie temu(przed wyjęciem z szafki Khadoru i Cryxu i pogrania nieco na zasadach MK2) twierdziłem że PP to zło wcielone(dzięki gobos - o ile się nie mylę Twój post natchnął mnie do odkurzenia maszynki).

[Barbarossa]

Pomysł z przedmiotami jest przede wszystkim w sferze realiów (tzn. realistycznie możliwy, jeśli się komuś za to będzie chciało wziąć). Przepisanie wartości punktowych, żeby to miało sens, to dużo większy projekt.

[Grazbird]

kurcze, w niektórych armiach nawet nie trzeba tworzyć nowych przedmiotów, starczy erratka
u kraśków ( do tego mam najbliżej ):
- fajny bannerek dający dodatkowy move na początku gry- gdyby zmienić, że daje co fazę ruchu? run kosztuje 55pts czyli wymusza branie bsb-ka, będącego z samą magiczną szmatą miękkim waflem
- możłiwość brania przez naszego bsb-ka taczy/dwuraka

z commonów wystarczyłby wielki powrót black gem of gnar...i już odpada problem przepakowanych heraldów itp...

[Varinastari]

Zmiana kosztów jednostek wydaje mi się lepszym sposobem na balans.

[Kal_Torak]

Pomysł z przedmiotami jest przede wszystkim w sferze realiów (tzn. realistycznie możliwy, jeśli się komuś za to będzie chciało wziąć). Przepisanie wartości punktowych, żeby to miało sens, to dużo większy projekt.

Znaczy mi się wydaje, że zmiana właściwości przedmiotów magicznych w konkretnym celu, aby nadać im użyteczniejszy i grywalniejszy wymiar, chociażby na wzór właściwości w warmachinie jest dużo trudniejszym projektem niż sama tylko zmiana wartości punktowych - nawet w połączeniu z punktacją jednostek. Chyba że miałeś coś innego na myśli pisząc - "przepisanie magicznych przedmiotów".

Jeśli zaś chodzi o chętnych do tego projektu napewno znajdą się "konkretne osoby". Trzeba tylko sprawę ruszyć, tak aby stała się już realnym projektem w fazie przygotowawczym, a nie tylko ciekawym spamowaniem na forum ;P. Ankieta jedna z czy dwie na ten temat. Zielone światło od LS. Oficjalne poszukiwania chętnych ;P.