Początkujący.... (Pytania/Pomoc)
Re: Początkujący....
A z elfów lepsze są mroczne Prawdę powiedziawszy trochę bardziej podobają mi się wysokie, ale gdyby mroczne miały nadrobić jakością to...
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
"Przyjemnie sie gra" to pojęcie dość względne . Mi też sie przyjemnie gra chaosem mimo, ze to armia plewna jak nieboskie stwożenie .
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
mroczne są trochę lepsze.. ale to nadal armie na porównywalnym poziomie.Kremin pisze:A z elfów lepsze są mroczne Prawdę powiedziawszy trochę bardziej podobają mi się wysokie, ale gdyby mroczne miały nadrobić jakością to...
Co do dark elfów - cała armia ma zasadę nienawiść, czyli może przerzucać w KAŻDEJ WALCE Z KAŻDYM PRZECIWNIKIEM kostki na trafienie w pierwszej rundzie walki. Dodatkowo walcząc z wysokimi elfami nienawiść działa co rundę, więc w każdej możesz przerzucić Dla odmiany wszystkie modele High Elfów mają zasadę "zawsze uderza pierwszy", tak więc nawet jeśli przeciwnik na nich wpadnie, a nie ma takiej samej zasady, to elfy zawsze będą bić pierwsze, nawet uzbrojone w broń dwuręczną (która ma z kolei zasadę, że uderza jako ostatnia)
Generalnie nie będę porównywał magii obu armii, bo tutaj nigdy nie byłem specjalistą (lata grania krasnoludami robią swoje ) Niech ktoś chłopakowi doradzi
Wysokie Elfy mają swoje "odpowiedniki" w armii Mrocznych Elfów:
Mistrzowie miecza - Egzekutorzy (jednostki z dwuręcznymi mieczami)
Phoenix Guard - Black Guard (z halabardami)
Rydwany z lwami lub końmi - rydwany z zimnokrwistymi
Białe lwy z toporami a korsarze z dwiema broniami ręcznymi - analogiczny jest ich rodzaj osłony przed ostrzałem - oba oddziały mają płaszcze, o ile pamiętam ten białych lwów daje lepszą ochronę pancerza
Wojownicy Cienia - Cienie (zwiadowcy)
Ellyrian Riders - Dark Riders (lekka kawaleria)
Balista - w obu armiach działa tak samo.
Nie licząc balisty i może lekkiej jazdy w/w jednostki mają różne zasady specjalne, ale "podobieństwa" widać gołym okiem. Przejrzyj sobie google w poszukiwaniu zdjęć w/w jednostek i porównaj
Generalnie powiem tak - od czasu do czasu pogrywam Dark Elfami (moja druga armia) i jestem zadowolony Pytanie tylko, czy jako gracz masz takie same czy też inne oczekiwania dotyczące wyboru armii. Ja szukałem armii zupełnie innej niż krasnoludy, by wzbogacić swoje doświadczenia jako generał i to był mój leitmotiv
edit: wkradł się błąd
Generalnie nie będę porównywał magii obu armii, bo tutaj nigdy nie byłem specjalistą (lata grania krasnoludami robią swoje ) Niech ktoś chłopakowi doradzi
Wysokie Elfy mają swoje "odpowiedniki" w armii Mrocznych Elfów:
Mistrzowie miecza - Egzekutorzy (jednostki z dwuręcznymi mieczami)
Phoenix Guard - Black Guard (z halabardami)
Rydwany z lwami lub końmi - rydwany z zimnokrwistymi
Białe lwy z toporami a korsarze z dwiema broniami ręcznymi - analogiczny jest ich rodzaj osłony przed ostrzałem - oba oddziały mają płaszcze, o ile pamiętam ten białych lwów daje lepszą ochronę pancerza
Wojownicy Cienia - Cienie (zwiadowcy)
Ellyrian Riders - Dark Riders (lekka kawaleria)
Balista - w obu armiach działa tak samo.
Nie licząc balisty i może lekkiej jazdy w/w jednostki mają różne zasady specjalne, ale "podobieństwa" widać gołym okiem. Przejrzyj sobie google w poszukiwaniu zdjęć w/w jednostek i porównaj
Generalnie powiem tak - od czasu do czasu pogrywam Dark Elfami (moja druga armia) i jestem zadowolony Pytanie tylko, czy jako gracz masz takie same czy też inne oczekiwania dotyczące wyboru armii. Ja szukałem armii zupełnie innej niż krasnoludy, by wzbogacić swoje doświadczenia jako generał i to był mój leitmotiv
edit: wkradł się błąd
Ostatnio zmieniony 7 kwie 2010, o 17:46 przez Kraggo, łącznie zmieniany 1 raz.
yyy.... WTF?Kraggo pisze:High Elfów mają zasadę "zawsze uderza pierwszy", tak więc nawet jeśli przeciwnik na nich wpadnie, to elfy najczęściej biją pierwsze (jeśli przeciwnik szarżuje, wtedy decyduje inicjatywa stron, elfy są bardzo szybkie).
znaczy że wałowałem ludzi przez te kilka lat ?
ASF to ASF niezależnie od okoliczności - czyli zawsze bijesz pierwszy
no chyba że obie strony to mają to masz wtedy inicjatywę
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą
Wybór między HE a DE to tak jak między dobrem i złem
Odnośnie magii u HE, mamy własną domenę, która uważam daję radę
Czary są wyważone, sa i wspierające Tarcza Saphery - ward 5+, Odwaga Aenariona(determinacja) jak i takie którymi można wgęlić przeciwnika Furia Kheina albo Płomienie Feniksa, można również niszczyć magiczne przedmioty przeciwnikowi (Zniszczenie Vaula) albo przeżucać przy strzelaniu rzuty na trafienie (Klątwa przyciągania strzał) jezeli chciałbyś grać defensywnie na magię, każdy czarodziej HE kozystający z Wysokiej magii zna czas Wyssanie magii (po udanym rzuceniu koszt koejnego czaru rośnie o 3 aż do początku Twojej fazy magii)
Mam nadzieję że trochę Ci przyblizyłem HE od strony magii
Odnośnie magii u HE, mamy własną domenę, która uważam daję radę
Czary są wyważone, sa i wspierające Tarcza Saphery - ward 5+, Odwaga Aenariona(determinacja) jak i takie którymi można wgęlić przeciwnika Furia Kheina albo Płomienie Feniksa, można również niszczyć magiczne przedmioty przeciwnikowi (Zniszczenie Vaula) albo przeżucać przy strzelaniu rzuty na trafienie (Klątwa przyciągania strzał) jezeli chciałbyś grać defensywnie na magię, każdy czarodziej HE kozystający z Wysokiej magii zna czas Wyssanie magii (po udanym rzuceniu koszt koejnego czaru rośnie o 3 aż do początku Twojej fazy magii)
Mam nadzieję że trochę Ci przyblizyłem HE od strony magii
Wisła Kraków.
Zwracam honor W istocie masz rację Żyłem w takim przekonaniu, gdyż grając krasnoludami miałem prawie zawsze niższą inicjatywę, a sprawdzaliśmy ją, kiedy mój tan miał run ASF.Zwolin pisze:
yyy.... WTF?
znaczy że wałowałem ludzi przez te kilka lat ?
ASF to ASF niezależnie od okoliczności - czyli zawsze bijesz pierwszy
no chyba że obie strony to mają to masz wtedy inicjatywę
Co do zaś magii Dark Elfów - jest czysto ofensywna i tutaj chyba każdy się zgodzi. Przede wszystkim czar, pozwalający Ci "mnożyć" kostki do rzucania zaklęć (nie możesz ich przechowywać z rundy na rundę tudzież używać ich do rozpraszania czarów w grze, tylko do rzucania swoich czarów). Zna go każdy czarodziej.
Z domeny elfów masz jeszcze: dwa magiczne pociski, czar obniżający parametry wroga (do walki), przywracanie żywotności dla czarodzieja kosztem wrogiego oddziału i jeszcze dwa inne.
Ostatnio zmieniony 7 kwie 2010, o 18:07 przez Kraggo, łącznie zmieniany 3 razy.
DE też maja swoją domeną - tylko że mroczniaki mają taki plus że mogą używać tyle koscii ile chcą (oczywiście z puli któa jest do dyspozycji danego czarodzieja) Wiekszosć u nich to atakujące ale miją też rażne osłabjaące typu że twoje ww i us spada do 1 i tym podobne
No nie wiem jak tak gram sobie WE i grałem z obiema armiami (DE i HE) duże większe kuku robiły mi zawsze he :p Ja tam bym brał wysokie elfy ciekawsze jak dla mnie no i maja wiecej slotów special i rare a no i mogą też brać mniej corów niż zwykłe armie
No nie wiem jak tak gram sobie WE i grałem z obiema armiami (DE i HE) duże większe kuku robiły mi zawsze he :p Ja tam bym brał wysokie elfy ciekawsze jak dla mnie no i maja wiecej slotów special i rare a no i mogą też brać mniej corów niż zwykłe armie
... And then God said 'Let metal bands have the most insanely awesome, twisted, kickass music videos known to man'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
zależy który chaos
demony na pewno
czy WoCh i Bestie tego nie wiem ale pewnie tak
demony na pewno
czy WoCh i Bestie tego nie wiem ale pewnie tak
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą
woch poza tym że mocno monotonny to ma najbardziej koksowatych hero w grze
najgorsze to są i tak dyski (dla przeciwników ofc)
najgorsze to są i tak dyski (dla przeciwników ofc)
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą
Warriorsi mają świetną piechotę
w corach:
- maruderzy (tania jednostka ale nawet i ona dobrze wyposażona i obdarzona markiem może zrobić krzywdę)
- warriorsi - świetnie opancerzeni, dobrze uzbrojeni, choć drodzy
w specjałach:
- choseni - ciut lepsi od warriorsów ale i dużo drożsi
- forsakeni - szybcy (R6), losowi i sfrenzowani, a do tego z kiepskim pancerzem
do piechoty można też chyba zaliczyć: trolle, ogry & dragon ogry (ci ostatni najlepsi w mojej opinii)
w corach:
- maruderzy (tania jednostka ale nawet i ona dobrze wyposażona i obdarzona markiem może zrobić krzywdę)
- warriorsi - świetnie opancerzeni, dobrze uzbrojeni, choć drodzy
w specjałach:
- choseni - ciut lepsi od warriorsów ale i dużo drożsi
- forsakeni - szybcy (R6), losowi i sfrenzowani, a do tego z kiepskim pancerzem
do piechoty można też chyba zaliczyć: trolle, ogry & dragon ogry (ci ostatni najlepsi w mojej opinii)
piechotę ?
a kto na niej gra?
bo zanim dojdą gdziekolwiek to już ich nie ma
M4 gwarantuje dojście doc przeciwnika w... 3 turze
a jeśli ma jakiegoś fasta to zablokuje ci marsz i dojdziesz w 5
gratulacje
a kto na niej gra?
bo zanim dojdą gdziekolwiek to już ich nie ma
M4 gwarantuje dojście doc przeciwnika w... 3 turze
a jeśli ma jakiegoś fasta to zablokuje ci marsz i dojdziesz w 5
gratulacje
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą
U nas w koleś gra na piechocie - na chyba 2255 wystawił ze 3 magów w sumie 4 klocki pioechoty i pocisną nieźle - miał chyba 4 miejsce ( po he,VC, i DW) ten kolo z chaosem wystawił 2 x wojowników chaosó raz maruderów z jakims gównem że chychodzą z za pleców w ileś + na kości i jakąś niexła piechotę.
... And then God said 'Let metal bands have the most insanely awesome, twisted, kickass music videos known to man'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
- Brat_Kruger
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 108
- Lokalizacja: Kanzas
wracając jeszcze do DE/HE - to DE znacznie lepiej sprawują się w ofensywie niż w defensywie (lekka kawaleria w corach i harpie (choć nie liczą się do minimum), w specjalach kawaleria - rydwany, hydry w rarach, do tego jakaś piechota - tez w marę dobra jak ktoś chce, magia również ofensywna -
Za to HE można złożyć i dobrze defensywnie - jak i ofensywnie (choć w tym przypadku IMHO nie będą miały takiego kopa jak DE)
oby dwie armie mają fajny klimat - a starcia pomiędzy nimi są zawsze .. "bardzo krwawe"
Za to HE można złożyć i dobrze defensywnie - jak i ofensywnie (choć w tym przypadku IMHO nie będą miały takiego kopa jak DE)
oby dwie armie mają fajny klimat - a starcia pomiędzy nimi są zawsze .. "bardzo krwawe"
Zwolin pisze:piechotę ?
a kto na niej gra?
bo zanim dojdą gdziekolwiek to już ich nie ma
M4 gwarantuje dojście doc przeciwnika w... 3 turze
a jeśli ma jakiegoś fasta to zablokuje ci marsz i dojdziesz w 5
gratulacje
Nikt nie grywa na piechocie, każda armia gra na ciężkiej kawalerii nie licząc demonów, leśnych elfów (mają tylko lekką), ogrów (choć każdy z nich ma ruchu prawie tyle co kawaleria) i krasnoludów (te nie mają wcale).
Jak już wypowiadasz się w temacie dla początkujących to zaznaczaj, że Twoje wywody tyczą się turniejów. Nie wiem czy wiesz, ale ludzie grywają też dla samej przyjemności w domach, gdzie nie ma tak wielkiego parcia na szkło.
A przeciwnika zawsze można zachęcić aby podszedł bliżej, chociażby stawiając na mocną baterię strzelecką.
A dla kolegi o Imperium: armia wyważona/uśredniona, ale za to masz wielki wybór jednostek walczących wręcz (halabardy, włócznie, miecze, miecze dwuręczne) i strzeleckich (kusze, łuki, muszkiety + konni rajtarzy/kirasjerzy), do tego zakuta w płytowy pancerz kawaleria z dobrym save'm oraz arsenał machin, wliczając działa, moździerze, wyrzutnie rakiet, wielolufowe działo i parowy czołg. Magia daje Ci dostęp do wszystkich dziedzin. To oczywiście tak w skrócie