No z jednej strony tak, ale z drugiej, raczej należy się cieszyć, że nawet wielcy przeciwnicy polityczni Lecha Kaczyńskiego potrafią się zachować w obliczu tragedii poprawnie.Jose pisze:teraz się okaże jak to wszyscy nagle kochali naszego prezydenta etc...
Nie porównujcie tego do śmierci Jana Pawła II, to była inna sprawa i to jest inna. Oba te wydarzenia były tragiczne dla Polski, chociaż każde na inny sposób.
Jedno co jest porównywalne to to, że podziały ucichły na jakiś czas. Po śmierci papieża religijne, teraz polityczne. Nie na długo, wiadomo, bo trzeba będzie wybrać nowego prezydenta, zastąpić tę całą elitę (ich funkcje... ludzi zastąpić się nie da). Ale jednak.