Twoje słowa przypomniały mi wątek tego, że wielu porównuje tą katastrofę do mordu sprzed 70-laty. Mi się to szczerze nie podoba. Byłbym daleki od porównywania tych dwóch tragicznych wydarzeń. Wczoraj wieczorem gdy razem z mamą oglądałem "Fakty" pokazano wywiad z jednym z przedstawicieli rodzin katyńskich. Ten mówiąc o jednym z reprezentancie rodzin katyńskich, który zginą w sobotę powiedział, że zginął on jak jego ojciec oficer II RP. Moja mama gdy to usłyszała niemal się popłakała. Byliśmy wstrząśnięci jak tak doświadczony człowiek może tak upraszczać, jak można używać takich skrótów myślowych?Jedy Knight pisze:To straszna tragedia, („i dymi mgłą katyński las…” )
Katastrofa rządowego Tu-154
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Katastrofa rządowego Tu-154
Dajcie spokój z tymi wróżbami, one się zaczęły pojawiać w sieci 8h po katastrofie (wcześniej nikt nie słyszał o tych linijkach)
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
jak widac lepiej bylo chyba zakupic nowy samolot i tracic kolejne glosy. na remont tego samolotu wydano 70tys. a to duzo nie jest (tym bardziej, ze samolot mial 18 czy 20 juz lat). i tak wiekszosc kasy poszla na usprawnienie nawigacji potrzebnej przy ladowaniu. wiec taki remont to nie remont.szrama pisze:Jakie są jego kolejne argumenty popatrzmy:
-kto ładuje całe dowództwo sił zbrojnych na jeden samolot?!
Odp. Polski rząd w obawie przed społeczeństwem, który kupno nowego uważałby tylko i wyłącznie za niepotrzebny luksus i wyrzucanie pieniędzy w błoto i jestem pewien, że każdy kto sie z tym zgadza uznałby właśnie ten gest za burżujstwo. (Oczywiście, że jest to błędne i absolutnie nieodpowiedzialne, ale nikt nie chciał tracić głosów wyborców, a jakby nie było samolot był remontowany i teoretycznie jeszcze 5 lat miał być sprawny - i taki był).
no to jest czy nie jest? dla mnie niestety nie jest.szrama pisze:-ludzie bluzgali, ale dziś jest bohaterem
Odp. Nie nie jest bohaterem. Jest człowiekiem, który nie chciał zafundować Polsce kolejnej blamy i spóźnić się na te uroczystości robiąc chałę i wstyd. Ciekawe, czy gdyby żył ktoś pomyślałby właśnie o tym. A właściwie jest bohaterem, za to co robił z komuną.
wlasciwie to tu ma racje. skoro cos sie stalo to powinnismy uczyc sie na bledach przeszlosci ale juz jej nie rozkopywac. czy naprawde teraz az tak wazna jest wiedza, ze ten to AK'owiec, kogos dziadek byl w wehrmachcie i, ze w wiznie to nie byl jednak stosunek 40-1? czy teraz takie wyciaganie brudow naprawde pomoze naszemu krajowi? (sadze, ze jemu wlasnie o takie rozkopywanie historii chodzilo a nie o ciagly powrot do niej)szrama pisze:-co my mamy za zwyczaj by rozkopywać historię?
Odp. Bo jest tego warta. Ciekawe czy wie kim był "polski Edison". No właśnie,więc trzeba kopać dalej.
tu ma racje, rosjanie sie przyznali do zbrodni w katynie ale nie przeprosili i wszyscy (no moze nie wszyscy )byli tym oburzeni i chcieli czegos wiecej.szrama pisze:-Rosjanie się przyznali, ale nam to nie wystarczy, że oni powinni jeszcze błagać o litość
Odp. Gdzie to on widział? Mi bardzo pasuje, że Putin wyszedł wreszcie na przeciw problemowi jako jedyny aż po Jelcynie z 93.
szrama pisze:-widzieliście dziennikarzy cwaniaczków? "My se nie polecimy z Wami, my se kupimy bilety polecimy obok"
Odp. Nie słyszałem o wycieczkach tabunu dziennikarzy samolotem prezydenckim. Może on słyszał.
gdybys przeczytal moja wczesniejsza wypowiedz to dowiedzialbys sie, ze dziennikarze mieli mozliwosc poleciec samolotem prezydenckim.
tutaj troche przegial. tragedia to tragedia i nikt raczej sie nie wie czy kolejna bedzie wieksza czy nie. a ta jednak bardzo wielka targedia.szrama pisze:-wiecie że dziś jest największa kolejna tragedia?
Odp. No jest, bo czegoś takiego jeszcze nie było. Na świecie nie było nawet.
nie mozna tego porownywac do walk stulecia ktorych w polsce mamy 3 na dwa miesiace
jak dla mnie to smierc ludzi na pokladzie tego samolotu byla smiercia tragiczniejsza. przede wszystkim byla niespodziewana i znacznie wieksza liczba osob zginela.szrama pisze:-która śmierć jest tragiczniejsza - Jana Pawła II czy Lecha Kaczyńskiego?
Odp. Masz rację. Obie są równie tragiczne. Ale Jan Paweł II przynajmniej nas nie zaskoczył i był do końca z ludźmi. Oraz zginął sam, a nie w towarzystwie 86 osób debilu.
nie wyjasnia bo w czarnych skrzynkach nie ma rozmow pilotow z pasazerami, tylko wskazania przyrzadow, rozmowy pilot-pilot i pilot-wieza. co najwyzej moze uslysza: "k!@a, znowu kaze mi ladowac"szrama pisze:-przyczyna wypadku
Odp. Zgadzam się, że najprawdopodobniejsze jest, że pilot bał się o posadę i zaryzykował na własną prośbę prezydenta. Z tego co wiem czarne skrzynki mają zapis dzwiekowy rozmow na pokladzie, więc pewnie one wyjaśnią.
IMHO to on to powiedzial z ironia.szrama pisze:-jestem bezemocjonalnym dupkiem, ale jedyny płaczę na piosenkach Pink Floyda i Led Zeppelina oraz filmach z IMaxu
Odp. Człowiek w moim wieku, którego mi żal. Skoro bardziej wzruszają go piosenki Pink Floyda od czyjejś śmierci proponuję psychologa.
sama zaloba nie jest przesadzona tylko po prostu niektorzy nie chca wszedzie - np. na forum - widziec zaloby. tak samo jak ogladam spartakusa to nie chcialbym zobaczyc migawki z informacja: "your president is dead". sa po prostu miejsca gdzie mozna to robic a w niektorych po prostu nie wypada.szrama pisze:Do tych, którzy uważają, że żałoba jest przesadzona - prawnie nie jest przesadzona. W każdym państwie istnieje żałoba po śmierci prezydenta, a u nas zginęło 87 ważnych osób, z których w wypadku praktycznie każdej prawdopodobnie ogłoszona zostałaby żałoba w razie ich śmierci.
jesli lacza sie w zalu to jeszcze nie oznacza, ze sa/byli jego przyjaciolmi.szrama pisze:Nagle okazuje się, że wszyscy są przyjaciółmi prezydenta - cóż, źle Ci z tym? Pomyśl chwilę bałwanku, zanim coś takiego piszesz - unifikacja choćby faktycznie pozorna i za tydzień wrócą do skakania do gardeł jest potrzebna. Daje poczucie jedności narodowi. Nikt nie kazał ludziom iśc palić znicze pod Pałacem. Nikt nie kazał wywiesić miliona flag w oknach. Ludzie sami to zrobili. Imprezy poodwoływano zanim ogłoszono żałobę, to o czymś dla mnie świadczy.
[
to juz zostalo udowodnione, ze zwolin jest w okresie buntowniczym wiec jedyne co pozostaje to ignorowanie jego osoby. sry mon.szrama pisze:Co do "dobrze że umarł" - ale bym Ci człowieku w pysk wymalował w imieniu brata i córki Lecha.
DragoMir pisze:Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie
Rusofobia-moze wyolbrzymiamto stwierdzenie. Zauwazylem, ze juz sie zaczely pogloski o winnych rosjanach za ta tragedie. Przewidzialem to, bo tak jest zawsze ale z drugiej strony Ci ludzi mowia to z powodu leku? W Smolensku zginela bardzo duzo waznych osob w naszym rzadzie, przedwszystkim prezydent. Oczywiscie, ze budzi to lek, bo bylo to nagle, nieprzewidziane i zanim nowi przywodcy przywroca porzadek i wejda w role swoich poprzednikow minie troche czasu. Nie jestem jakims znawca w tym temacie ale tak to odbieram.
Smieszy mnie TVN. Z tego co pamietam to jezdzili rowno po prezydencie: a to pocalunek z Doda a to kanapki pierwszej damy. Teraz nagle placz i loga z krzyzem pt. "Tragedia w Smolensku". Nie mozna zrobic zwyklego napisu, trzeba dorobic krzyz....Ogladalem wczoraj przewozenie trumny prezydenta do palacu. Musialem zmienic kanal na dwojke po redaktorzy sadzili, ze lepiej co chwile komentowac i wyciskac lzy z zaproszonego goscia jest lepsze niz danie tej godziny ciszy aby godnie przezyc ta tragedie.
Co do malolatow kozaczacych na tym forum, naprawde nierozumiem waszych pobudek. Jedni sie zarejejstrowali tu tylko po to by pokazac jak to twardzi sa i wlasnie naprzeciw pokaza, ze mozna z takiej tragedii kpic. Vega czuje, ze jest to jego chwila powrotu po tym jak sie osmieszyl ze swoimi zdolnosciami malarskimi. Jeden sie nawet zarejestrowal pod nickiem "Duch Lecha". Gratuluje zapalu i poswiecenia czasu. Nie pisze tego aby sie klocic, tylko przekazac pewna wiadomosc: Im bardziej kpicie z czyjejs smierci i pokazujecie swoja niewrazliwosc na ludzkie zycie (kogokolwiek) tym bardziej stajecie sie mniej ludzcy. Jednak to Wasza sprawa.
Ciekaw jestem tylko, kiedy bedziecie mieli dzieci/wnukow i natraficie w telewizji czy w byle rozmowie ze swoja rodzina na owa tragedie, to czy bedziecie mieli jaja powiedziecc, ze mieliscie niezla "poleffke" i dla Was to byl wspanialy pretekst do zartow, czy poprostu sklamiecie, zeby nie wyjsc przed rodzina na smutnych glupcow?
Smieszy mnie TVN. Z tego co pamietam to jezdzili rowno po prezydencie: a to pocalunek z Doda a to kanapki pierwszej damy. Teraz nagle placz i loga z krzyzem pt. "Tragedia w Smolensku". Nie mozna zrobic zwyklego napisu, trzeba dorobic krzyz....Ogladalem wczoraj przewozenie trumny prezydenta do palacu. Musialem zmienic kanal na dwojke po redaktorzy sadzili, ze lepiej co chwile komentowac i wyciskac lzy z zaproszonego goscia jest lepsze niz danie tej godziny ciszy aby godnie przezyc ta tragedie.
Co do malolatow kozaczacych na tym forum, naprawde nierozumiem waszych pobudek. Jedni sie zarejejstrowali tu tylko po to by pokazac jak to twardzi sa i wlasnie naprzeciw pokaza, ze mozna z takiej tragedii kpic. Vega czuje, ze jest to jego chwila powrotu po tym jak sie osmieszyl ze swoimi zdolnosciami malarskimi. Jeden sie nawet zarejestrowal pod nickiem "Duch Lecha". Gratuluje zapalu i poswiecenia czasu. Nie pisze tego aby sie klocic, tylko przekazac pewna wiadomosc: Im bardziej kpicie z czyjejs smierci i pokazujecie swoja niewrazliwosc na ludzkie zycie (kogokolwiek) tym bardziej stajecie sie mniej ludzcy. Jednak to Wasza sprawa.
Ciekaw jestem tylko, kiedy bedziecie mieli dzieci/wnukow i natraficie w telewizji czy w byle rozmowie ze swoja rodzina na owa tragedie, to czy bedziecie mieli jaja powiedziecc, ze mieliscie niezla "poleffke" i dla Was to byl wspanialy pretekst do zartow, czy poprostu sklamiecie, zeby nie wyjsc przed rodzina na smutnych glupcow?
Dobrze napisane Hanabishi, w każdej kwestii trafienie.
@Rusofobia - w tym wypadku jakaś taka bardziej chyba podejrzliwość, na takiej samej zasadzie byliśmy podejrzliwi przy zamachach w Moskwie.
@Kozacy forumowi - tak bardzo chętnie zobaczyłbym miny co poniektórych za parę lat, kiedy, miejmy nadzieję, zmądrzeją i, co bardziej prawdopodobne, dorosną.
@Tomash - miałem się Ciebie pytać a'propos tych wróżb, jak trudne jest antydatowanie forumowej wypowiedzi. Inna sprawa, że na tej samosi ( ) musiało się kilka osób zgadać z tą akcją.
@Rusofobia - w tym wypadku jakaś taka bardziej chyba podejrzliwość, na takiej samej zasadzie byliśmy podejrzliwi przy zamachach w Moskwie.
@Kozacy forumowi - tak bardzo chętnie zobaczyłbym miny co poniektórych za parę lat, kiedy, miejmy nadzieję, zmądrzeją i, co bardziej prawdopodobne, dorosną.
@Tomash - miałem się Ciebie pytać a'propos tych wróżb, jak trudne jest antydatowanie forumowej wypowiedzi. Inna sprawa, że na tej samosi ( ) musiało się kilka osób zgadać z tą akcją.
http://wiadomosci.onet.pl/2153773,11,po ... ,item.html
http://wiadomosci.onet.pl/2153848,12,ko ... ,item.html
jednak sie pomylilem, nie trzeba kilku dni na ochloniecie..
http://wiadomosci.onet.pl/2153848,12,ko ... ,item.html
jednak sie pomylilem, nie trzeba kilku dni na ochloniecie..
Dwie różne sprawy myślę Thurionie. Pierwsza to bełkot posła Górskiego - człowiek, o którym nasłuchałem się nie najlepszych opinii będąc przelotnie w KZMie. Ale oczywiście ta wersja wydarzeń jest bardzo "wygodna" dla RMu, bo pasuje do całościowego obrazu świata. Rosjanie - wrogowie, zabijają niechętnego sobie prezydenta, równocześnie przytulając zdrajcę-premiera Szkoda słów. Ale wiesz - czego się spodziewać po organie, który WOŚP relacjonuje z perspektywy napadów na kwestujących?
Natomiast sprawa z Jarosławem Kaczyńskim myślę, że nieco inna - po ludzku mówiąc mógł chcieć być sam, mógł nie chcieć patrzeć na Tuska, który często nie przebierał w słowach atakując jego brata etc. Tu jakiejś wielkiej wtopy bym nie szukał.
Aha i masz rację odnośnie tej soboty i niedzieli - pierwsze reakcje tak, późniejsze teatr i głupawe gadanie. Szczególnie TVN.
Natomiast sprawa z Jarosławem Kaczyńskim myślę, że nieco inna - po ludzku mówiąc mógł chcieć być sam, mógł nie chcieć patrzeć na Tuska, który często nie przebierał w słowach atakując jego brata etc. Tu jakiejś wielkiej wtopy bym nie szukał.
Aha i masz rację odnośnie tej soboty i niedzieli - pierwsze reakcje tak, późniejsze teatr i głupawe gadanie. Szczególnie TVN.
moze nie wtopy.. ale chetnie poszukalbym odrobiny poczciwosciksch pisze: Natomiast sprawa z Jarosławem Kaczyńskim myślę, że nieco inna - po ludzku mówiąc mógł chcieć być sam, mógł nie chcieć patrzeć na Tuska, który często nie przebierał w słowach atakując jego brata etc. Tu jakiejś wielkiej wtopy bym nie szukał.
atakowali sie jeden z drugim i kazdy na kazdego, nie ma sie co dziwic, taka jest polityka, tak jest w kazdym kraju
wydaje mi sie ze reakcje Tuska i Putina mimo wszystko byly szczere, a zwykle glupie przywitanie/podziekowanie/cokolwiek nie zaszkodzilo by w przezywaniu tragedii i zaloby
mam nadzieje ze w najblizszym wyborach nie powtorzy sie Holandia po smierci Fortuyna
Weź nie strasz nawet. Co do reakcji to na pewno była ona, w wykonaniu Tuska, szczera - przecież oni w dawnych czasach byli przyjaciółmi, co przy niektórych spotkaniach wyłaziło na wierzch mimo oficjalnej walki. No i jasne - więcej szczerości, mniej zawziętości, ale Thurion - Jarek to Jarek. Nic faceta IMHO w kwestii zawziętości nie zmieni.
I teorie spiskowe już ruszyły. "Bo ktoś musi być winny" "Bo im przecież musiało zależeć na śmierci Prezydenta"
"Oni chcą dorwać teczki w IPN". Nie no kurde, niektórzy nie umieją się zachować i trzeba się za nich wstydzić. (A ja choć jestem prawicowy znów muszę wstydzić się za prawice)
1. To, że izoluje się wrak i odcina się informacje, jest normalną praktykom na całym świecie, a w Rosji szczególnie, tam oni są jeszcze wyczuleni na punkcie tajemnicy. Rosjanie natomiast dzielą się z naszymi służbami i ekspertami wszelkimi informacjami i właśnie to powinni robić, dzielić się informacjami z naszymi służbami, a nie dziennikarzami.
2. Jakie 4 razy, z najnowszych wiadomości wynika, że były tylko dwa podejścia. Pilot mimo odradzania kontrolera chciał spróbować dugi raz, jeśli to by się nie powiodło miał dopiero lecieć do lotnisko zapasowe. Niestety drugie podejście się nie udał i znamy jego skutki.
4. Marszałek Komorowski musiał szybko nominować nowego Szefa Kancelarii Prezydenta, bowiem właśnie Kancelaria jest współorganizatorem wszystkich uroczystości i musi mieć swoje kierownictwo. I nie doszukiwał bym się jakiś teorii o aneksie do raportu o WSI.
3. Jakoś do tej pory nie słyszałem, o tym aby ktoś chciał już od razu przejąć władzę w IPN czy, BBN. W IPN rządzi zastępca dotychczasowego prezesa. W BBN natomiast musi nastąpić szybkie obsadzenie stanowiska, bowiem jest to instytucja ważna, ze względu na bezpieczeństwo kraju.
Teraz będzie wielkim wydarzeniem będzie pogrzeb Prezydenta. Bez wątpienia zjadą przywódcy całej UE, premier i prezydent Rosji, możliwe także, że prezydent USA Obama i być może były prezydent Bush. A także pewnie wielu przywódców światowych. Oczy całego świata przez chwile będą zwrócone na nasz kraj.
"Oni chcą dorwać teczki w IPN". Nie no kurde, niektórzy nie umieją się zachować i trzeba się za nich wstydzić. (A ja choć jestem prawicowy znów muszę wstydzić się za prawice)
1. To, że izoluje się wrak i odcina się informacje, jest normalną praktykom na całym świecie, a w Rosji szczególnie, tam oni są jeszcze wyczuleni na punkcie tajemnicy. Rosjanie natomiast dzielą się z naszymi służbami i ekspertami wszelkimi informacjami i właśnie to powinni robić, dzielić się informacjami z naszymi służbami, a nie dziennikarzami.
2. Jakie 4 razy, z najnowszych wiadomości wynika, że były tylko dwa podejścia. Pilot mimo odradzania kontrolera chciał spróbować dugi raz, jeśli to by się nie powiodło miał dopiero lecieć do lotnisko zapasowe. Niestety drugie podejście się nie udał i znamy jego skutki.
4. Marszałek Komorowski musiał szybko nominować nowego Szefa Kancelarii Prezydenta, bowiem właśnie Kancelaria jest współorganizatorem wszystkich uroczystości i musi mieć swoje kierownictwo. I nie doszukiwał bym się jakiś teorii o aneksie do raportu o WSI.
3. Jakoś do tej pory nie słyszałem, o tym aby ktoś chciał już od razu przejąć władzę w IPN czy, BBN. W IPN rządzi zastępca dotychczasowego prezesa. W BBN natomiast musi nastąpić szybkie obsadzenie stanowiska, bowiem jest to instytucja ważna, ze względu na bezpieczeństwo kraju.
Teraz będzie wielkim wydarzeniem będzie pogrzeb Prezydenta. Bez wątpienia zjadą przywódcy całej UE, premier i prezydent Rosji, możliwe także, że prezydent USA Obama i być może były prezydent Bush. A także pewnie wielu przywódców światowych. Oczy całego świata przez chwile będą zwrócone na nasz kraj.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
Podejście drugie było wykonywane podobno zajebiście dobrze, po prostu było tak hardcorowo złe warunki, że decyzja lądowania była wręcz szalona. No i się nie udało, bo o 10-20m lecieli za nisko względem linii drzew i tej wieży, o którą zahaczyli. Nie wiem tylko dlaczego nie korzystali z "kwitowania", czyli konsultowania wysokości i położenia z wieżą lotów. Dziwne trochę. Tak czy siak prawdopodobnie pilot, chociaż świetny specjalista, to jednak przeszarżował.
A co do oczu całego świata skierowanego na nas, to nawet w takiej sytuacji wychodzą trochę nasze kompleksy (absolutnie nie kieruję tego do Tullarisa), nasze media wręcz fascynują się tym, że wszyscy wokół się tym interesują. Przecież to oczywiste, że się interesują - pierwszy raz od nie wiem jak dawna prezydent Państwa z samego centrum Europy zginął w katastrofie lotniczej. Może mam mylne wrażenie, ale ja to tak jakoś odbieram.
A co do oczu całego świata skierowanego na nas, to nawet w takiej sytuacji wychodzą trochę nasze kompleksy (absolutnie nie kieruję tego do Tullarisa), nasze media wręcz fascynują się tym, że wszyscy wokół się tym interesują. Przecież to oczywiste, że się interesują - pierwszy raz od nie wiem jak dawna prezydent Państwa z samego centrum Europy zginął w katastrofie lotniczej. Może mam mylne wrażenie, ale ja to tak jakoś odbieram.
- Skavenblight
- Naczelna Prowokatorka
- Posty: 6092
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zgadzam się. Oczywiście dwie te tragedie są podobne pod pewnymi względami - TACY ludzie zginęli, w TYM miejscu, DOKŁADNIE w rocznicę, i to okrągłą... ale nie można zapominać, że jedno to mord, a drugie to wypadek. Niezależnie od tego, kto jest sprawcą wypadku, nie nazwie się go mordercą.Kokesz pisze: Twoje słowa przypomniały mi wątek tego, że wielu porównuje tą katastrofę do mordu sprzed 70-laty. Mi się to szczerze nie podoba. Byłbym daleki od porównywania tych dwóch tragicznych wydarzeń. Wczoraj wieczorem gdy razem z mamą oglądałem "Fakty" pokazano wywiad z jednym z przedstawicieli rodzin katyńskich. Ten mówiąc o jednym z reprezentancie rodzin katyńskich, który zginą w sobotę powiedział, że zginął on jak jego ojciec oficer II RP. Moja mama gdy to usłyszała niemal się popłakała. Byliśmy wstrząśnięci jak tak doświadczony człowiek może tak upraszczać, jak można używać takich skrótów myślowych?
Szukanie winnych. Cała ta "rusofobia" wzięła się z manii szukania winnych... ja osobiście za Rosjanami nie przepadam, lecz przypisywanie im winy za ten wypadek totalnie nie trzyma się kupy.
W ogóle uważam, że szukanie "winnego" (nie mylić z szukaniem przyczyn) jest bez sensu. Bo prawdopodobnie zdecydowały o tym lądowaniu dwie, trzy osoby które tak samo jak my nigdy by się nie spodziewały, że może się zdarzyć coś takiego. Po prostu chcieli zdążyć. Trochę tak, jak ludzie którzy biegną czasem środkiem skrzyżowania do autobusu, nie myśląc że coś może ich przejechać. Bo przecież zwykle nie przejeżdża. Określenie "winny" czy "sprawca" jest według mnie przesadzone. Ktokolwiek by to nie był, zginął jak wszyscy i należy mu się pamięć jak każdej z tych ofiar.
Szum medialny. Wiadomo było, że media po 2 dniach zrobią z tego temat, który będzie można przeciągać w nieskończoność (przed nami transmisje z uroczystości żałobnych, mnóstwo programów wspomnieniowych, o każdym z pogrzebów też na pewno dorzucą swoje 3 grosze). Po prostu informacje w czystej postaci się skończyły, wiemy już wszystko - kto, kiedy, jak i ile osób, teraz do czasu wyników ekspertyz czarnych skrzynek będziemy tylko stopniowo dowiadywali się stosunkowo drobnych rzeczy: a to, że czyjeś ciało zidentyfikowano, a to, że inne ciało już transportują do Polski... Ta bomba informacyjna, która nie potrzebowała telewizyjnych zagrywek na miarę męczenia wszystkich przyjaciół ofiar przed kamerą, już się skończyła. Teraz brak nowych informacji trzeba zastąpić podtrzymywaniem nastroju, który z kolei podtrzyma zainteresowanie tematem do czasu kolejnych konkretów. Życie. Czy to w wykonaniu TVNu, który nieraz pokazywał, że jego sympatie polityczne są jak chorągiewka na wietrze, czy to w wykonaniu innych. Dla mnie to powód, by po dwóch dniach na powrót zapomnieć o istnieniu telewizji.
Co do ludzi, którzy jechali po Kaczyńskim, a teraz płaczą: to jest tak, że nigdy nie wiadomo, kiedy dana osoba nagle zniknie z tego świata. Nikt nie spodziewał się, że mało doceniany prezydent w taki sposób odejdzie. Myślę, że w sporej mierze mogą to być wyrzuty sumienia. Bo ile było żartów, czasem naprawdę chamskich? Ile było roztrząsania najmniej ważnych rzeczy (wzrostu prezydenta i urody jego żony)? Ile było sygnaturek z jego podobizną i napisem "jego dni są policzone"? Jak to teraz brzmi? Nastoletnio-buntowniczo, fajnie, modnie? Nie, przerażająco i żałośnie. Wcale się nie dziwię, że niektórzy mają wyrzuty sumienia. Gdybym tak postępowała, pewnie też bym miała.
Inna sprawa, że osoby, które nie popierały Kaczyńskiego, a żywiły szacunek do osoby Prezydenta RP, są naprawdę wstrząśnięte stratą człowieka, który pełnił tę funkcję, niezależnie od tego, kto nim był. I takiego wyrażania szacunku, żalu a nawet rozpaczy nie nazwałabym obłudnym.
Jestem pod dużym wrażeniem zachowania Rosjan. Robią więcej, niż nakazuje zwyczaj. Rosjanie nie są łatwymi ludźmi, lecz są honorowi i potrafią współczuć. Niesmak wzbudzają we mnie wypowiedzi, że to, co robią, to ze strachu. Na ile znam mentalność tych ludzi ( a miałam bardzo dużo do czynienia z narodem Rosyjskim) myślę, że Oni w tym, co się stało widzą możliwość zbliżenia z Polską, a tym samym ocieplenie w stosunkach z UE, bo mam wrażenie, że stosunki na linii UE-Rosja są w dużej mierze zależne od tych Polska-Rosja. Myślę, że bez względu na nasze uprzedzenia narodowe (których to nie rozumiem do końca ze strony wielu młodych, urodzonych już w demokracji ludzi) powinniśmy umieć zebrać i docenić te wszystkie gesty z Ich strony.
Co do samej katastrofy - myślę, że również tutaj (jak zresztą w paru wcześniejszych przypadkach) zawiniły w jakimś stopniu różnice procedur lądowania. W większości krajów ostateczną decyzję podejmuje kapitan samolotu, lecz - jak w Rosji - bywa w niektórych państwach, że ostateczna decyzja należy do wieży kontroli lotów.
Co do samej katastrofy - myślę, że również tutaj (jak zresztą w paru wcześniejszych przypadkach) zawiniły w jakimś stopniu różnice procedur lądowania. W większości krajów ostateczną decyzję podejmuje kapitan samolotu, lecz - jak w Rosji - bywa w niektórych państwach, że ostateczna decyzja należy do wieży kontroli lotów.
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
-
- Mudżahedin
- Posty: 324
W kwestii rusofobii - dzisiaj sobie w samochodzie radio maryja wlaczylem z ciekawosci, jak rydzykalisci odbieraja cala sprawe.
i coz moge powiedziec - ruscy nam zamach na prezydenta zaplanowali, a komorowski juz przejal wladze w kraju. niestety dojechalem do celu podrozy przed koncem audycji, takze nie wiem czy ksiadz prowadzacy wezwal do broni swych sluchaczy czy nie, ale sa takie chwile, gdy naprawde na nic wiecej niz cytowanie Pilsudskiego nie mam sily.
'Narod wspanialy, tylko (...)'.
i coz moge powiedziec - ruscy nam zamach na prezydenta zaplanowali, a komorowski juz przejal wladze w kraju. niestety dojechalem do celu podrozy przed koncem audycji, takze nie wiem czy ksiadz prowadzacy wezwal do broni swych sluchaczy czy nie, ale sa takie chwile, gdy naprawde na nic wiecej niz cytowanie Pilsudskiego nie mam sily.
'Narod wspanialy, tylko (...)'.
@ Thurion
przeczytałem pierwszy artykuł i zastanawia jedno
a może, kurwa, Rosjanie mieli rację że nie powinni tam lądować ?
każda jest tak samo tragiczna
a konkretnie to żadna nie jest bo to co się dzieje nie ma nic wspólnego z tragizmem w ścisłym tego słowa znaczeniu
ja bym raczej pod pojęciem śmierci tragicznej doszukiwał się śmierci w okolicznościach tragicznych - kto pamięta choć trochę teorii literatury ze szkoły ten wie o co mi chodzi (np. śmiercią tragiczną była śmierć Antygony)
no ale to taki mały OT
napisałem o tym pracę na polski (podczepiając się do nieco innego tematu)
i bardzo dziękuję forumowiczom bo prowadzenie z wami "dyskusji" pozwoliło mi nieco bardziej wyważyć zdanie - bi ma tam już zwrotów "cieszę się że gryzie glebę" ale nadal podchodzę krytycznie do tego co się dzieje
BTW mieszkam w Podkowie Leśnej - proboszczem był tu kiedyś Leon Kantorski (pewnie słyszeliście o nim)
na mszy w niedzielę ksiądz proboszcz - nie Kantorski - zaczął pieprzyć że Podkowa to tak za PO jest i że jesteśmy głupi że nie głosujemy na PiS, że podczas wyborów trzeba będzie głosować na kaczkę - generalnie w ten deseń
ludzie z kościoła wychodzili
nadal się dziwicie mojemu zdaniu o tym wszystkim ?
przeczytałem pierwszy artykuł i zastanawia jedno
a może, kurwa, Rosjanie mieli rację że nie powinni tam lądować ?
śmierć to śmierć-która śmierć jest tragiczniejsza - Jana Pawła II czy Lecha Kaczyńskiego?
Odp. Masz rację. Obie są równie tragiczne. Ale Jan Paweł II przynajmniej nas nie zaskoczył i był do końca z ludźmi. Oraz zginął sam, a nie w towarzystwie 86 osób debilu.
jak dla mnie to smierc ludzi na pokladzie tego samolotu byla smiercia tragiczniejsza. przede wszystkim byla niespodziewana i znacznie wieksza liczba osob zginela.
każda jest tak samo tragiczna
a konkretnie to żadna nie jest bo to co się dzieje nie ma nic wspólnego z tragizmem w ścisłym tego słowa znaczeniu
ja bym raczej pod pojęciem śmierci tragicznej doszukiwał się śmierci w okolicznościach tragicznych - kto pamięta choć trochę teorii literatury ze szkoły ten wie o co mi chodzi (np. śmiercią tragiczną była śmierć Antygony)
no ale to taki mały OT
napisałem o tym pracę na polski (podczepiając się do nieco innego tematu)
i bardzo dziękuję forumowiczom bo prowadzenie z wami "dyskusji" pozwoliło mi nieco bardziej wyważyć zdanie - bi ma tam już zwrotów "cieszę się że gryzie glebę" ale nadal podchodzę krytycznie do tego co się dzieje
BTW mieszkam w Podkowie Leśnej - proboszczem był tu kiedyś Leon Kantorski (pewnie słyszeliście o nim)
na mszy w niedzielę ksiądz proboszcz - nie Kantorski - zaczął pieprzyć że Podkowa to tak za PO jest i że jesteśmy głupi że nie głosujemy na PiS, że podczas wyborów trzeba będzie głosować na kaczkę - generalnie w ten deseń
ludzie z kościoła wychodzili
nadal się dziwicie mojemu zdaniu o tym wszystkim ?
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą
przestań chodzić do Kościola
nie chodzę
jestem ateistą do szpiku kości
ale ten jeden raz postanowiłem pójść żeby właśnie sprawdzić co na to wszystko kościół
no i macie rację
trzeba było nie iść
jestem ateistą do szpiku kości
ale ten jeden raz postanowiłem pójść żeby właśnie sprawdzić co na to wszystko kościół
no i macie rację
trzeba było nie iść
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą
ateista do szpiku kości? Cóż to znaczy?