Dyskusja o balancing patchu
Moderator: Barbarossa
Re: Dyskusja o balancing patchu
dodaktowo ile lat już są DoW w tej formie ? 8? czemu teraz zaczęło to się robić takim problemem?
Ci którzy myślą że wyznawcy khorna szybciej zabiją niż połączą się z najemnikami odsyłam do opowiadania Śmiech Mrocznych Bogów z antologii o takim samym tytule lub do liber chaotici.
Ci którzy myślą że wyznawcy khorna szybciej zabiją niż połączą się z najemnikami odsyłam do opowiadania Śmiech Mrocznych Bogów z antologii o takim samym tytule lub do liber chaotici.
T
-
- Powergamer Rozpiskowy
- Posty: 48
pitolicie hipolicie, w 6ed siły byly wyrownane a armie byly rozne.Nie ma możliwości wyrównania sił armii... no przepraszam, jest. Zrobić wszystkim armią identyczne zasady, identyczne jednostki, bohaterów, magic itemy itd... albo najlepiej zaraz po rozłożeniu figur rzucić kostką. kto wyrzucił więcej ten wygrał. Wtedy możemy mówić o równych szansach (choc pewnie znajdą się też tacy, którzy powiedzą, że przeciwnik miał bardziej gładkie ręce)
zaraz okaze sie po raz kolejny ze najlepszym rozwiazaniem jest gra na 6ed ab'eki przy 7ed rulebooku i uscisleniach,
najważniejsze by najważniejsze było najważniejsze
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
taa, powiedz to dark elfom 6ed....
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
Dark elfy były wyjątkiem 6 edycji, a nawet im zdarzyło sie wygrac mastera (o ile mnie pamić nie myli - krakon `04 i Jakub Paraszczak?). Do tego były krasie którymi grało sie cieżko, ale mozna było spokojnie nawiazywać walke z prawie każdą armią.taa, powiedz to dark elfom 6ed....
Sam grałem beastmenami, uważanymi za plewy bo nikt nimi nie grał, i spokojnie walczyłem, wygrywałem i maskowałem nawet najmocniejsze armie (np. bestie dobrze zlozone na khornie świetnie maskowały VC - ówcześnie armie uważaną za najmocniejszą; doskonale radziły sobie z nielubianymi HE i imperium).
Psuć zaczęło się po wyjściu WE, ale to nadal była luzacka, możliwa do ogrania armia.
Potem wyszła 7 edycja, demony, vc, i było już tylko gorzej.
Pod względem balansu armii 6ed biła na głowę 7 edycję.
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Przez kawał VI edycji armatki były zabronione w Limited. A Mengile były uważane za ekstrawagancję nie wartą punktów - jako jeden z nielicznych ich używałem na turniejach.dodaktowo ile lat już są DoW w tej formie ? 8? czemu teraz zaczęło to się robić takim problemem?
Bardzo fajny kodeks. Dobrze mi się grało, a największą zmorą były nowe krasnale.taa, powiedz to dark elfom 6ed....
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
gdzieś były gdzieś nie były : ] i ja miałem zawsze takie zdanie ('drogie i po co mi') o mengilach ale czasy się zmieniły :/Przez kawał VI edycji armatki były zabronione w Limited. A Mengile były uważane za ekstrawagancję nie wartą punktów - jako jeden z nielicznych ich używałem na turniejach.
T
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Widziałem ich parę razy zwycięskich w tamtych czasach . Choc fakt faktem, na okrągło wtedy też słyszałem narzekania jaka ta armia plewna ( i to nie tylko od graczy DE co ważne )taa, powiedz to dark elfom 6ed....
Co do nowego BP - trudno powiedziec inaczej niż, ze komyś tu zabrakło szeroko pojętego "mózgu" .
Od praktycznie początku 7 ed. nastapił moze nie wysyp, ale zdecydowany wzrost ilosci różnych mniej lub bardziej giętych LT - zaczeło sie jak wiadomo od czołgu, potem były mi. star dragon, black dragon, duze demony, hydra, czy wreszcie ostatnio abomka. Nie ma praktycznie ( poza bodaj krasnoludami i bretką ) armi która nie miała by w swoich szeregach jakiegoś wielkiego paskudnika ( może i niektórym z nich brakuje dośc dużo nawet do bycia grywalnymi, ale to szczegół ).
A jak jest zagrożenie to chyba normalne ze szuka się na nie jakiejś kontry, nie ?
I kontra się znalazła w postaci działek DoW i mengili. Oba mają swoje wady ( działo może wybuchnąć, załoga jest miękka, a mengile potwornie drodzy, bo pochłaniają do nawet 1/4 pkt. całej armii ), ale są powszechnie ( mengile prawie powszechnie ) dostępne i widać w opini graczy oferują na tyle dobry stosunek cena/jakość by byli powszechnym elementem rozpisek.
I ta powszecha dostępność sie nieco mści, bo do takich środków dostęp mają nie tylko słabeusze ich naprawdę potrzebujacy, ale też armie "siłacze" z nimi jeszcze bardziej na mocy zyskujące. Najwyrażniej graczom to było nie w smak, więc pojawił się pomysł banu tudzież jakiegoś ograniczenia DoW. I tą propozycję LS podchwiciła, tylko najwyraźniej niezastanowiła się and konsekwencjami. To co teraz obowiazuje jest po prostu nieprzemyślane, bo silne ( czyli tzw. TOP 5 ) armie z dział/mengili kożystajace brak tych zabawek aż tak nie osłabi, natomiast to samo w armiach słabszych osłabi je znacznie bardziej bo utracą zabawki do polowania na LT z tych silniejszych co w konsekwencji czyni obecną wersję BP ogólnie kożystniejszą dla silnych niż dla słabych w tym aspekcie.
Nie mówiąc juz o tym, że w sumie niewielkie i bardzo sensowne propozycje zmian dla WoCH-u, Krasnoludów, WE, czy Imperium sa praktycznie całkowicie ignorowene.
By nie było, zę jestem totalnym malkontentem i narzekaczem - pewne rzeczy mi się w nowym BP naprawdę podobają. Wzmocnienie ogrów wydaje mi się całkiem sensowne ( choc muszę też wypomnieć, że LS zrobiła w krótkim jednostronowym przecierz tekscie kilka dość rażących błędów, typu zielonoskóre ogry - no co jak co, ale chyba mam prawo oczekiwać, ze jak się już za coś zabieracie to zrobicie to PORZĄDNIE a nie na "odwal się" ). Lekkie poprawki w przedmiotach orkowych też są miłe ( choc nadal uważam jest nieco "za drobre jak na cenę" lub "nieco za tanie jak na możliwosci" ). Ograniczenia magii tez są niezłe ( no, może tylko 3 DD przy hoteku nieco rażą, ale całość jest całkiem ok. ).
PS.A co do sposobu WoCh-u na abominację jakiś idio…Niezbyt mądry człowiek ( z takimi tylko ) proponował smoka i dwie helki zamiast dwóch dział. Tylko drogi mądralo popatrz najpierw na cenę smokach Woch-u i porównaj do z minimalnie droższym star dragonem i sporo tańszym black dragonem. Helka, owszem jest niezła, ale jest znacznie bardziej losowa, ergo jak na stosunek cenowy mniej grywalna. Poza tym działo jak wyleci w powietrze to nie robi ci kisielu z wszystkiego dookoła.
Tyle mojego.
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2010, o 16:14 przez Infernal Puppet, łącznie zmieniany 1 raz.
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
Podobają mi się konkluzje tego posta.Infernal Puppet pisze:...
Popieram te wywody.
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
ciekawe że to zauważyłeś, natomiast fakt że na przycięcia dzial i MMM narzekają prawie tylko gracze WE i Woch to już omijasz Gdyby faktycznie te armie byly takie biedne i bezradne ufam że LS by to zauważyło, tak samo jak zauważalna była słabość 6ed. DEInfernal Puppet pisze:Choc fakt faktem, na okrągło wtedy też słyszałem narzekania jaka ta armia plewna ( i to nie tylko od graczy DE co ważne )
Przed wyjściem nowego BP wielu graczy rożnych armii również tych którzy do tej pory wystawiali np. MMM, wyprowadziło propozycje by zbanować/ściąć dziala i Mengili. LS zauważyło problem, rozważyło i mając na uwadze armie WE i Woch (bo gracze tychże armii również się wypowiadali) postanowiło wprowadzić zmiany. Myślę że zamiast wylewać swoje żale na Forum, warto poczekać na wyniki turniejów, jeśli się okaże że WE i Woch po obcięciu DoW dużo gorzej niż wcześniej dają sobie rade przeciwko armią takim jak Liz, De czy Imp LS cofnie zmiany. Podsumowując Dajmy sznse nowemu BP.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
I tak ostatnio częściej grasz Lizakami niż Wochem.Grolshek pisze:W moim przypadku efekt zobaczysz bardzo szybko: zamiast WoCh-u wystawiał będę Lizaki, mortale zostaną na towarzyskie bitewki przy piwku w weekend...
Tak się składa że dużo częściej gram krasiami niż DE. A jeśli chodzi o Hydry w elfach jak dla mnie może wrócić ograniczenie 0-1, na własnej skórze przekonałem się że bolce są od hydry o tyle lepsze że bardziej uniwersalneGrolshek pisze:Graczom delfów baaardzo łatwo wychodzi wyrokowanie w kwestii dział...
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
To co Ty możesz wiedzieć o braku maszyny do ściągania LT?Arbiter Elegancji pisze:Tak się składa że dużo częściej gram krasiami niż DE
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Poniekąd mądrze . Już od jakiegoś czasu twierdzę, ze użyteczność odziału nie zawsze jest równoznaczna z jego tzw. Powerem.na własnej skórze przekonałem się że bolce są od hydry o tyle lepsze że bardziej uniwersalne
Bezradne to może za daleko idące określenie, ale trudno zaprzeczyć, że potęgą to one nie powalają. Ban ( nawet całkowity ) na działa i mengili przełknął bym bez wahania, gdyby nasze ( tzn. graczy ) propozycje zmian ich ugrywalniajacych nie odbijały by się od muru milczenia.ciekawe że to zauważyłeś, natomiast fakt że na przycięcia dzial i MMM narzekają prawie tylko gracze WE i Woch to już omijasz Gdyby faktycznie te armie byly takie biedne i bezradne ufam że LS by to zauważyło, tak samo jak zauważalna była słabość 6ed. DE
Innymi słowy – „jak nas nie chcecie wzmocnić to nas chociaż nie osłabiajcie”
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
Prosiliśmy o nadanie skirmiszu forsakenom, cieszyliśmy się z połączenia z bestiami żeby dało się jakkolwiek zagrać tą armią a w zamian dostaliśmy jej osłabienie... Gdzie tu sens gdzie jakakolwiek logika ? Battle nie składa się z top 5 ale z kilkunastu armii które chciałbym widzieć na stołach... Jak dla mnie mogą być z mengilami, działkami i kim tylko można abym tylko nie musiał jak ostatnio w lidze zobaczyć 1/4 VC do spółki z Delfami... To już Danonków ludzie odpuścili...
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Mam w #%&^&(* strzelania, ale w przeciwności do chaosu nie mam magii, to nie znaczy że muszę się upominać o możliwość wzięcia Magów DoW.Grolshek pisze:Ja zapytam inaczej... A co o braku jakiegokolwiek strzelania...bigpasiak pisze:To co Ty możesz wiedzieć o braku maszyny do ściągania LT?Arbiter Elegancji pisze:Tak się składa że dużo częściej gram krasiami niż DE
I wierzcie mi panowie mam krasiemi nie mniejszy problem gdy walczę z Mengilami niż wy gdy macie walczyć z LTmi bez działek .
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..